czy liczy się tylko Nike, Adidas, Reebok, Puma?

Znajomi chodzą tylko tak ubrani. Jak ktoś ma ciuchy niemarkowe to jest od razu niemodny i traktowany z pogardą.

zalezy co kto lubi:) ja bym od stop do glow nie wyszla w adidasie czy pumie:P

Biedronka sie liczy

od stop do glow ubrana oczywiscie w adidasa czy pume:)

oprócz tego tesco i biedronka :P

Lidl tez jest orginalny

nike, adida,puma i takie tam to wiocha jest... widac masz znajomych dresow :O najlepiej ich zmienic :)

ja mam buty Rebook i tez zyje

obracasz sie chyba wsrod dresiarzy

Nigdy nie miałam na sobie nic z tych firm i żyje :D Nikt mnie przez to nigdy nie traktował z pogardą :P

a mówia ze nie szata zdobi człowieka .....wiec co jej firma? bleee ........................:-0.....................

"firemki" ale chyba bym się spaliła ze wstydu, gdybym się w to musiała ubrać:o Toż to szajs, syf, w Polsce kurna tyle atletów i sportowców, brzuchy od piwska, krzywe nóżki, łapki jak patyczki, tępa morda a skarpety do kolan i Nike na dupie:o Porażka.... Ja zakłądam takie ciuchy jak idę do fitness klubu podłogę tyłkiem wycierać na jakichś matach, bo normalnych ubrań szkoda- porozciągają się, poniszczą... Po to wymyślili takie ciuchy- tylko do przepocenia i wytargania po glebie się to nadaje...

ja mam jedne buty pumy ;] w zyciu nie ubralabym sie w same nike , adidasy, itp, bo to po prostu dresiarstwo. duzo rzeczy kupuje na "szmatach"

Spraw sobie Adadisy. Moze nikt sie nie skapnie

Naprawde jeszcze jacys ludzie chodza w tych ubraniach po miescie?

Nie tylko znajomi, wszyscy wokół się tak ubierają: niektórzy dorośli, cała młodzież i nawet dzieci. Aż strach wyjść w czymś innym z domu, bo obśmieją.

??? Na pradze????:o

Nie wyobrażam sobie, żeby chodzić ubranym w Nike czy Adidasie. Zresztą nie widziałem, żeby mieli np marynarki.

Nie wierzycie? Po sąsiedzku rodzinka: rodzice plus 5 dzieci (pięcioro, jakby kto nie wierzył). I co? chłopaki mają buty marki Puma, spodenki marki Adidas, nawet jednego w kurtce widziałam z Nike. Pracuje tylko ojciec. Kokosów nie mają, jeździ zgnitym maluchem.Ale chyba presja otoczenia jest i dzieci się tak ubierają.

Ja lubie miec buty sportowych firm. ale spodni, bluzy czy kurtki juz bym nie zalozyla.

własnego stylu a wyśmiewaczy olewaj, niech sobie śmigają w dresikach

sa ludzie ktorzy prowadza aktywny tryb zycia i chodza na zajecia sportowe i musza sie odpowiednio ubrac. Nie widzialam zeby ktos, nawet rekreacyjnie biegal w szpilkach albo japonkach. Z reszta nie ma sie co dziwic, jak jestescie zaobsorbowani tylko tym czy uda mi sie kogos poderwac albo co to znaczy jak powiedzial to, czy tamto i tylko zakladacie durne topiki :O

młode laseczki i panny na wydaniu robią wszystko by znaleźć chłopaka a jak znaleźć? trzeba wabika.mini kozaczek dekoldzik, przeciez adidasy nie przejdą:)

takie marki. Liczy się przedewszystkim Venezia, Mexx, Ecco, Deni Cler, Max Mara, Diesel

Szaraczek niemarkowy - nie liczy sie marka , tylko umiejetnosc zestawienia ze soba roznych czesci garderoby. Znam wiele Amerykanek, ktore wlozywszy na siebie 1000$ wygladaja jakby sie ubieraly w najtanszym sklepie, jak tez osoby, ktore potrafia z tanich ciuchow wyczarowac elegacki stroj... Nike, Adidas, Reebok, Puma - hmmm to wcale nie sa firmy swiadczace o bogactwie. Ostatnie addidasy kupilam za 15$ (oryginalne oczywiscie) w oryginalnym sklepie.. hmmm produkowane w CHINA Ludzie nie dajcie sie zwariowac metkom..Metki nie widac -widac caloksztalt!!!!!!!

nie nie tylko - marki, ktore wymienilas to srednia polka - moze pora przestac szpanowac ??? Jak juz ma byc markowo to polecam Dior, Chanel, Chloe, Prada, Gucci, Dolce& Gabanna. - SZPANOWAC TEZ TRZEBA UMIEC!!!

ja uwielbiam buty Nike, ale zeby zalozyc spodnie albo bluzke jakiejs sportowej firmy z wyzej wymienionych to wiocha :o zostawiam to dresom...

:D Z tym, że ty wymieniasz, a inni się ubierają:o

u nas jak ktos ma spodnie D&G albo Prady to ludzie mysla ze to podroba :D ehh taki mamy ten nasz nędzny kraj...

No a kto tutaj szpanuje? Raczej właśnie ktoś, kto mosi kurtkę z napisem adidas, jakby jeszcze było czym:) A co do średniej półki- w zeszłym roku kupiłam sobie piękny płaszcz na jesień z Deni Cler i kosztował mnie 5 200zł, także nie wiem, czy to taka średnia pólka. Oczywiście, mam też skórzany płaszcz z wielkim , furtrzastym kołnierzem, za który zapłaci8łam dużo więcej, ale tamten nie jest ze skóry. Także jak na polskie warunki, myślę że to i tak dość wysoka pólka;) No i jeśli chodzi o ścisłość- kto sie ubiera w Diorze?:o Jeszcze Prada czy Lacoste- no, czasami. I uwielbiam Miss Sixty;)