Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja Werona

o miłości internetowej-piszcie

Polecane posty

Gość llllllllllllalamido
werona wiem jak on wyglada dzis sa kamerki internetowe wiec wiemy jak wygladamy i planujemy nasze spotkanie ale .... zawsze jakos tak wyjdzie ze cos siespierdzieli :O ale w te swieta bedziemy razem , soedzimy razem 3 tygodnie :D:D:D::D p.s. dodam ze on nie jest polakiem tylko niemcem a spotkamy sie w angli zeby bylo sprawiedliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllllllalamido
tak vczesto sie przytulamy :) i siadam mu na kolanach tzn on kladzie tam kamerke bosheeee czasami oprocz fizycznisci sa wazniejsze rzeczy niz bloskosc i jebanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
moja Werona --> tak, byla intuicja i te drobne sprzeczki i wyrzuty, ktore nas utwierdzily w przekonaniu ze nie jestesmy sobie obojetni.. No i przede wszystkim byla obustronna chęc spotkania sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zakochALAM W kims z neta i trwa to juz landych kilka lat i co ? i nawet sie nie spotkalismy do tej pory , jestesmy zbyt niesmiali na to jak mi sie wydaje a kocha,m go calym sercem on mnie tez : spotkacie sie lalalamidoo:) wazne ze kochacie oboje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgubiłam:P Mam:) Oby nie zadusić:) Puciuś odpoczywa, bo pracy w weekend;) ja tez musze, się nauczyc, ze w tygodniu sie pracuje:) a nie myslami z Nim;) ale i tak buziaki mu posłałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
ja zakochałem sie w kobiecie z netu ... spotkalismy sie po trzech długich miesiącach i...kochamy sie jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noah - ale przed spotkaniem byłeś zakochany? Zmierzam do tego , czy póżniejsze rozczarowania o jakich piszą ludzie nie wynikaja z tego, że niewiele w tym necie iskrzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
tak ! z całą odpowiedzialnoscią ...wiedziałem ze jest dla mnie wszystkim .... to nie o islrzenie chodzi Ludzie opowiadają o sobie niestworzone historie a spotkanie zazwyczj wtedy konczy sie rozczarowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
tak własnie jest i nie chodzi bynajmniej tylko o wygląd tylko o zestawienie pewnych cech człowieka... tu w necie mozna wszystko upiekszyc, podkoloryzować tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co? myślę, że na początku każdy ma przyjemność z tego , że ta druga osoba postrzega go tak jak chciałby siebie widzieć. Przez jakiś czas każdy kłamca w tym wypadku czuje się lepiej. Póżniej gdy coś zaiskrzy boi się sprostowań , bo myślę, że tak byłoby uczciwiej, no i dochodzi do rozdżwięku pomiędzy wyobrażeniami a realiami przy pierwszym spotkaniu. Myślę, że te konfabulacje są bardzo ludzkie jednak - no i tu niestety internet jest pułapką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomku, myślę, że jesteś tu dłużej niż ja . Czy czytając co piszą dziewczyny nigdy żadnej nie wyobraziłeś sobie? Nie przypadła Ci do gustu? Nie szukałeś póżniej jej wpisów,żeby ją dokładniej poznać? Przecież kafeteria pomimo swojej schizofrenii, jednak umożliwia to. Ty się wcześniej interesujesz kimś kto już coś o sobie mówił. To gg w tym wypadku jest większą pułapką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
jesli w nicku Tomek1982 to data Twoich urodzin? to mógłbym być Twoim ojcem ... czy sądzisz ze jestem az tak niedojrzały by zyć w iluzji? .... wg. tego co piszesz nasze uczucie jest nic nie warte ...........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
moja Werona>>> hmm no to ja zyłem do tej pory w nieswiadomosci.... moze masz racje ale wyszedłem z założenia ze albo ktoś mnie akceptuje takiego jaki jestem albo nie i to zaowocowalo pieknym uczuciem które mogło sie skonczyć po spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
wyobraż sobie ze zamierzamy być razem :) a to już nie iluzja prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
z całym szacunkiem dla Ciebie Tomku ale chyba twoja wiedza na temat miłości jest nie wielka .... no ale tłumaczy Cie wiek ;) wszystko przed Tobą powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noah poproszę o wyjaśnienie, bo chyba wpisy się pomieszały. Czy chodzi Ci o to że rozgrzeszam kłamiących? Ja po prostu wszystkich zawsze rozgrzeszam. Wiem jak człowiek jest niedoskonały i słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
moja Werona>>> nie niechodzi o rozgrzeszenia :) chodzi o watpliwe czerpanie przyjemnosci z upiekszania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
mozna "upiekszać" (jak to fajnie brzmi no nie?) wszedzie ale nietam gdzie wchodzą w gre uczucią, nadzieja na piekniejsze jutro ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
no widzisz Tomku teraz tym bardziej przekonałeś mnie ze miłość jest dla Ciebie czyms abstrakcyjnym .... bo jej też nie mozna dotknąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noah - zgadzam się z Tobą w zupełności. Zawsze szczerość . Niemniej próbuję dociec tego dlaczego tyle rozczarowań czy przez kłamstwa, czy przez niecierpliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość internetowa? Jest. Jej pewien etap zakończył się w Kościele i trwa. Rozpoczęło się wszystko na czacie WP. Znam inne znajomości zakończone ślubem, które poznały się poprzez Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
99% przez kłamstwa ...załózmy ze piszesz do mnie ze jesteś okularnicą w dodtku chudą jak patyk .... ja rysuje sobieTwój obraz zakładam ze ja też sklamałem... na spotkaniu okazuje sie ze jesteś sliczną brunetką itd... jak przecietniak albo jeszcze mniej wiem ze nie mam szans i chocby sie nawet rysowała takowa ja rezygnuje .... z czystego rozsadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×