Apel uczennicy do nauczycieli!!!! uczniowie podpisujcie się!

mówisz o obiektywiźmie, a sama zakladasz, że moje wypracowania sa przeciętne, skąd możesz to wiedzieć, po moich postach? no daruj moja droga, ale nie jest to najlepszy miernik moich zdolności humanistycznych, bo piszę bardzo, bardzo szybko. po drugie z góry zakładasz, że demonizuję moja panią od polskiego, w takim razie u Nas w szkole panuje ogólna paranoja, bo to dość powszechna opinia, ze pani poonistka jest bardzo ale to bardzo niesprawiedliwa.

Chodzę do liceum, do trzeciej klasy, czyli ostatniej. Rzygam na tych ludzi, którzy tam "nauczają". podaję przykłady...ale wnioski błędne. no jak mozna cos takiego napisać???!!! jAK SA BLEDNE to sa bledne, wyzej dupy nie podskoczysz Babka od gery, smierdzi potem, ma paskudnie brudne paznokcie, jest po prostu obrzydliwa, JAK TO MA DO NAUCZANIA Kobieta od biologii to antysemitka i kłamczucha fizyczka to nieludzki potwór, historyczka gestapo, chemiczka nienawidzi dziewczyn, matematyczka to debil ---> TO SA najzwyklejsze obelgi zwyklych uczniow na wszystkich nauczycieli. Zero konkretow, zero przykladow, zero tresci, same puste slowa - ja na podstawie tego nie bede osadzac. Inna sprawa, to nie jest dobre liceum z poziomem, gdy wszyscy nauczyciele sa zli :D a moze to uczennica jest zla i nie daje sobie rady?

inna rzecz - nic z gory nie zakladam, tylko oceniam sytuacje po twoich postach, tekstach, zalach i formie. Wypracowanie myslisz jest oderwane od ciebie?????? No to juz masz blad numer jeden. Jezeli jestes dobra, wnioski madre i piszesz dobrze - to nawet w nerwach, na szybko, na forum - powinno to byc zauwazalne. Einstein teorie wzglednosci opracowal w autobusie. Czyli w miejscu, gdzie ty bylabys przecietna. Nie potrzebowal do tego labolatorium i cudow na kiju. Zwykly autobus, zwykly scisk, zwykly poranek, zwyklch ludzi... Rozumiesz co chce ci przekazac? Wybitnym sie jest, albo nie.

nie rzucam się równiez na Was, nie ja pierwsza nazwałam kogos panienką z pierwsza miesiączką. nie słysząłm jeszcze by posiadanie własnej opinii było czymś złym. zresztą rozmowa nie ma większego sensu, bo musielbyście poznac moje srodowisko, a tak możecie tylko gdybać, cy to ja jestem mało zdolna, czy to pani nauczu=ycielak się nie nadaje.

jestem polonistką. daj to wypracowanie tutaj a napiszę czy pojawił się błąd we wnioskowaniu.

wiesz fajna hostorio, ja naprawdę chciałabym byc wybitna, ale niestety nie jestem, myślę, że jestem całkiem przeciętna, ale wiem, że do pewnych rzeczy mam predyspozycje, do innych nie. Zawsze byłam dobra z polskiego, i to nie tylko moja opinia, poza tym piszę wypracowania za pieniądze ( pewnie zaraz się doczepicie tego, ale chciałam byc szczera ). Sa to wypracowania do innych szkół i z reguły oceny oscyluja pomiedzy 6 a 5. Mam dużo "zleceń", bo ludzie wiedzą, że jestem dobra i nie zamierzam się tego wstydziźć. Wiesz wkurza mnie tylko, że w tym roku, żeby mieć piątkę, bądź szóstkę, bedę musiała grać wbrew sobie, czyli pisać nie od siebie, ale dla mojej pani.. niby nic takiego, bo w życiu wiele razy trzeba się oszukiwać i naginać do czegoś, ale z drugiej strony dlaczego? dlaczego skoro wiem, ze jestem w czyms dobra, muszę z tego rezygnować, bo ktoś jest za mało elastyczny ??? nie jestem jedyna i nie tylko mnie to wkurza, czasem wkurza tak, ze piszę rozpaczliwego posta, w którym zawieram wszystkie moje uczucia bo jestem bezsilna.... co do tego co ma wspólnego pani, która smierdzi potem do ogólnej wypowiedzi, to juz tłumaczę, to był jakiś ciąg myślowy ( może niespójny ,ale einsteinem nie jestem;-) ), niewiele ma wspólnego poza tym, że wygląd świadczy o człowieku, czuję sie zdegustowana gdy na nia patrzę, nie rozumiem jak mozna sie tak pokazywać w miejscu gdzie powinno się byc wzorem. Moja wypowiedź byla jakby historia w pigułce, mogłabym dać mnóstwo konkretnych przykladów, ale wtedy ten post byłby baaardzo długi, ogólna myśl została w nim oddana.

do "kiedyś nauczycielka" musiałabym przepisac parę stron, a to chyba bezsensu. nie chcę tu nieczego udowadniać, potraktujcie to jako krzyk rozpaczy sfrustrowanej, rozpieszczonej uczennicy.

w takim razie są to tylko puste obelgi niczym niepoparte.

nauczyciel nie powinien śmierdzieć potem, nikt nie powinien! nie mogłam wysiedzieć na lekcjach matematyki - tego smrodu potu i cuchnącego oddechu nie można było znieść. Nauczyciele powinni, tak jak to się praktykuje w różnych firmach, dostawać rozpiskę dotyczącą wyglądu w pracy. Nie rozumiem co was tak dziwi, to normalne w szkołach, autorka niczego nowego nie wymyśliła, opisała tylko stan rzeczy.

Autorko jak ja Cię rozumiem, ale nie martw się, ja teraz mam 29 lat, zarabiam całkiem, całkie, robię to co przynosi mi satysfakcję i czasen jak spotykam moich prześladowców i bohaterów koszmarów - NAUCZYCIELI, to patrze na nich z litością, bo widzę jacy sa żałośni. tak samo z litością czytam wypowiedzi niektórych panien, u których manierę nauczycielską widać na pierwszy rzut oka. wymagacie argumentów, nie podając własnych, jeśli tak samo postępujecie na lekcjach to gratulacje, wyciąganie wniosków z niczego, ocenianie, jednostronnosć, brak elastyczności i obiektywizmu...to tylko niektóre z wad. Zauważyłem jedno, do pewnej godziny, kiedy jeszcze byłyscie w swoich miejscach pracy, opinie były jednoznaczne, autorka zyskala poparcie, do czasu jak wróciłyście i rozpoczął się spodziewany lincz hehehe, jakie jesteście przewidywalne jak wasze lekcje zapewne. szkoda na Was słow:-o

buuuahahahahahah pokazały klasę, ja też to zauważyłem, zero argumentacji, współczuję Waszym uczniom idealne panie:-D zgadzam się w 100% z autorką i proszę mi nie wmawiać zaraz, że na pewno byłem najgorszym i najbardziej głupim uczniem, dlatego mam jakie mam zdanie o Was.

uogólniacie. przeczytajcie moje posty jeszcze raz, uwaznie i zastanówcie się czy stronniczo popieram nauczycieli. przyznaję rację, że są dobrzy i źli pracownicy wśród nauczycieli, ale by uznać kogoś za winnego (w tym przypadku ocenić czy polonistka jest sprawiedliwa) muszę mieć ku temu jakieś podstawy.

w rodzinie , i wiem jedno nauczyciel nauczycielowi nie rowny ,,,czasami naprawde mozna trafic na takich ze szlak czlowieka trafia ,ale oni sami na tym cierpia. I dodam ze rozumiem autorke tematu...

Nauczyciele - a i owszem, są różni. Różni, a nie tylko źli, jak to przedstawia "nieomylna" ( i każdy wie o kogo chodzi, prawda ?!!!). Podobnie uczniowie - są różni; ale w tym przypadku mamy panieneczkę, ktora pokazuje, w całej krasie, swój mały rozumek i wielkie oczekiwania wobec - czy tylko? - nauczycieli. Jesli jeszcze nie pojęłaś "wybitna" dziwczyneczko co oznacza przenośnia o krwi i rozumie, to chyba juz nic nie pojmiesz. Dla ciebie to obelga, dla myslącej osoby, za ktorą chcesz uchodzic - alegoria. A poza tym, strasznie mnie dziwi, że dyskusja toczy się w okół kogoś tak malo interesującego, jak ta uczennica 3 klasy liceum, do tego uczennica z dewiacją megalomanską. No chyba, że jej głupota budzi aż taki sprzeciw. Zawsze to jakiś pozytyw. Normalnie cały czas się śmieję, jak sobie przypomnę: "nie znacie mnie to nie możecie obiektywnie ocenić". No też mialbym kogo poznawać.

W szkole najbardziej irtowalo mnie niesprawiedliwe traktowanie . szkola podstawowa, prawie koniec roku, pani od plastyki mowi,ze jesli przyniose zalegle prace na drugi dzien to mam piatke na koniec. Zapieprzam caly dzien , maluje i maluje, na drugi dzien lece a ona,ze tego nie oceni, mam 4 i jest za pozno. szkola podstawowa,przedmoit WF, trenuje pewien sport w klubie kilka lat, jestem w kardze makroregionu w tej dyscyplinie, cala reszta wynikow bdb lub cel, na wfie cwicze z chlopcami , bo dziewczeta sa za wolne i za nieudolne. Pani stawia mi 5. Przystepuje do egzaminu KOMISYNJEGO uwaga z WFu.Na wiesc o tym przychodzi nauczyciel wfu z innej szkoly i otwarcie wyraza swoja opinie o prowazacej,ze to paranoja , ze ktos taki jak ja ma 5,ale ona uparta stara panna z checi udowodnienia czegos trwa przy swoim. na szczescie wygrywam. Liceum, angielski, nauczyciel mnie irytuje , przy tym mowi z bledami, wdaje sie z nim w dyskusje, ktora prowadzi zawsze do dyrektorki. facet nie umial nawet przyznac,ze popelnil blad.I nie umial rozmawiac z mlodzieza :p Liceum, fizyka, widze , ze facet mnie nie lubi , biore szybko prywatne lekcje,zeby skumac przedmiot i nie dac soba poniewierac. po jakis 2 miesiacach kumam na tyle , ze go poprawiam, bo myli pojecia i praktycznie jako jedyna biore udzial w lekcji. Z laska czworka, podczas kiedy kolega z duzo gorszymi ocenami dostaje czworke z pocalowaniem z dupe. I wiecie co? Teraz moze sie z tego smieje, ale wtedy to byla horror i tragedia i stres. niepotrzebne nerwy. Przez takie wlasnie niesprawiedliwe traktowanie. Przeciez ja to juz dawno powinnam zapomniec. I nie mowcie,ze tacy ludzie powinni uczyc czegoklwiek , nawet plastyki.

przepraszam z literowki :)

Ale przynajmniej sobie poradzilas - i to jest OK.

?? Chyba nie rośniecie !!

hehe , nie lamentuje, tylko mowie jak to ze mna bylo. pozdr!

wkurwiony absolwent ma rację a ja,jako magister filologii polskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i magister filologii romańskiej tegoż chętnie zapoznam się z Twoją praca uczennico:)

niedoczekanie nasze, lili marlene;)

Nas uczniów nie obchodzą wasze problemy rodzinne badź zawodowe. to nie nasza wina że ministerstwo za przeproszeniem pierdolca dostaje:/ Chyba macie zakres obowiązków, to co do was należy-pracujecie wiec sie wywiązujcie. Rozumiem macie dużo stresów związanych z pracą(te papierkowe sprawy i tym podobne) ale to naprawde nie zależy od uczniów, te zminy które teraz są to naprawde NIE wina ucznów a "mądrego" pana Giertycha. wiecie ile przez te wasze humory uczniów ma depresje??nie wspominam już o uczniach którzy z powodu problemów w szkole popełniają samobójstwa:/ (w mojej okolicy był taki nie jeden przypadek i to przez paru nauczycieli). nie wszyscy są zdolni ale to nie powód żeby ich jeszce bardziej dołować;/

Najlepiej osadzac wszystkich, tylko nie daj Boze siebie.Pracuje 6 lat w szkole i to, co widze, tez czesto napawa mnie obrzydzeniem.Uczennice chodza z przetłuszczonymi włosami, ze spodni wystaja im brudne stringi oraz czesto zwały tłuszczu. Uwazacie sie za idealnych. Ja tez chcialabym uczyc inteligentnych i chlonacych wiedze uczniow.Niestety, realia sa inne. Czesto to niedouczone istotki chcace zahaczyc sie w jakims liceum ,aby miec "ukonczone liceum". Nie ma ludzi idealnych..........a do autorki-------->moze lepiej zmien liceum?

Może nie aż tak drastycznie, ale z niektórymi wypowiedziami się zgadzam, choć dawno skończyłam szkołę. Pamiętam dobrych nauczycieli, ale też i betonów takich, że mimo dystansu spowodowanego upływem czasu, flaki mi się na myśl o nich przewracają. Na szczęście są i mili :) uczennica pewnej szkoły - no to spodziewam się, że spodobałaby ci się jedna z moich polonistek - kumpelka napisała wypracowanie o Judymie, zdjechała go od góry do dołu, bo nie lubiła tej postaci (za to, że niewiele konkretnego robił ;) ) - gościówa postawiła jej chyba bdb, stwierdzając tylko, że się nie zgadza, ale wypracowanie dobre.

Bo prace sie nie powino oceniac za to czy Judym byl zly czy dobry tylko tylko za trafne argumenty!!

Ach i nie rzucajcie się na dziewczynę od razu. Są naprawdę nauczyciele, których tylko z pracy wywalić. Przykład: nauczycielka z podstawówki zwracająca się do nielubianej uczennicy per: rajfuro. Do jedenastolatki. Podoba się? Kolejna, wielokrotnie do całej klasy: bando idiotów.

Ja tez bylam nauczycielka 3 lata - teraz robie sobie przerwe - ucze sie nowej rzeczy- zeby moze znow kiedys uczyc :) Chco moze lepiej nie....;) Mnie wiekszosc uczniow lubila, nie smierdzialm, kompetencji nie moge sie powstydzic, nikt mnie nie "zagiąl" ... Mialam kilka takich kolezanek, przewaznie mlodych ... ale niekoniecznie, bo moja koelzanke polonistke- ok 60 lat - lubili wszyscy :) Byla zywa, z humorem, jajem i co tam jeszcze .... Nie generalizuj AUTORKO - bo ludzie sa ludzmi, a to ze sa naczycielami nie znaczy, ze maja byc idealni ... popatrz na urzednikow- tez bysmy chceli zeby byli lepsi....a od politykow nie wymagamy czasem czegos wiecej, niz nam daja??????? Po drugie- rzeczywiscie, jak bys dala tutaj wypracowanie, moze pare osob kompetentnych- jak sobie zyczysz ... wypowiedzialoby sie na ten temat.... A tak polegamy wylacznie na TWOIM zdaniu, ze masz dobry tok myslenia... W sadzie zawsze sa DWIE strony ... A jesli jednej nie ma.,,,,,, wiadomo, moze przegrac ... jak I TUTAJ ..

A tekst ucznia:ja chyba zdam do nastepnej klasy, przeciez wiem,gdzie pani parkuje samochod:O REWELKA!

ale ty możesz wychowywać uczniów, zwrócić im uwagę, porozmawiać na temat braku higieny, a co ma zrobić uczeń, musi wąchać pot i patrzeć na niechlujnych nauczycieli

---- wkurwiony absolwent ma calkowita racje !! ----panienka sie wkurzyla o wypracowanie, pewnie rozumkiem nie przewyzsza "Uciekajacych kurczakow " a ma pretensje do calego swiata ze jes wilka niedoceniana wybitna postacia ----idz sie dziecko ucz- bo wlasnie widac jak dopracowujesz swoje wypracowania !!!