uwielbiam piescic tyłek swojej dziewczyny

Przewracam ją na brzuch pod pupcie podkładam jakąś poduszke tak że jej pupcia jest lekko wypięta, rozkładam nogi i mam dostęp do cipki i pupci. Uwielbiam miętosic jej posladki i jezyczkiem lizac odbyt, wykonywac długie lizniecia od łechtaczki az do odbytu, wkładac jezyczek lekko w dupcie wkładając paluszki w cipke i na odwrót lizac cipke masując paluszkami jej drugi otworek. Po kilkunastu minutach takiej zabawy wchodze w nią od tyłu :)

ino cobyś sie owsików nie nabawił :o

ja też uwielbiam pescic tyłek twojej dziewczyny:-P

jo bych po ni nie lizoł :D

po prostu uwielbiam jej tyłeczek.. jest prześliczny zgrabny i jędrny:P

czy wy dziewczyny lubicie kiedy wasz facet wam to robi :)

Ja bym bardzo chętnie, ale mój mąż nie ma ochoty na żadne zabawy w okolicach odbytu :(

terrax czyli widze ze nie zrazilas sie do konca do takich zabaw.. po tym co Ci zrobil ten koles co pisalas na innym topiku :P

a dlaczego z góry już przekreślasz penetracje, to też może być miłe :P

pieścić tyłek twojej dziewczyny

Być może, ale po takiej akcji po prostu mam uraz. Może kiedyś wyluzuję, ale jeszcze trochę czasu musi upłynąć.

a ja jak tylko zblize sie do drugiej dziurki i mam zamiar zrobic jej przyjemnosc ona dostaje szalu i mowi zebym jej tam w ogole nie dotykal :( Co za los czlowiek chce jej sprawic przyjemnosc a Ona nic nie chce poprobowac

Mój mąż też zacząl tak niedawno...najpierw myslałam ze mnie liznął tam przypadkiem heheh

ciekawa sprawa

martin koniecznie wyliż sobie paluchy po wyjęciu z odbytu twojej dziewczyny. Moze przeniesiesz jakies ciekawe bakterie do jamy ustnej i dostaniesz takiego syfa ze nie pozbędizesz sie oddechu gnoma do końca zycia. czy ty nie wiesz ze cżłowiek ma w jelitach półtora kg bakteri????????? są oczywiscie pożyteczne w dupie, ale w ustach na jezyku... zastanów sie facet:O

Jak jest tyłeczek czysty to nic takiego sie nie dzieje. Nie raz liże taki paluszek zeby go nawilzonego wlozyc jeszcze raz :)

taaaaaak, czysty od mydła , ale bakterie tam są, nie widzisz ich i nie czujesz, a chyba ona domestosu do odbytu nie leje co? puknij się w banie koleś:O

Ja też uwielbiam pieścić tyłek twojej dziewczyny :p

widze że jestes ostro uprzedzona do czegos takiego, czyżby ktorś Cie kiedys z nianacka zerżnął w tyłek :) ?

Nie:P ale znam sie dobrze na biologii i fizjologii, dlatego wiem co w trawie piszczy:P Liż nadal odbyt swojej lasce, hahaha, życzę ci dorodnych pasożytów w żołądku i w wątrobie-hahahah pozdrooo:D

Martin mimo wszystko jak dla mnie to apetyczne, już nie mówiąc o przyjemności :)

To co nawet jak liże z wierzchu nie wkładając palca czy jezyka do srodka to tez mi to grozi :P ?

No wlasnie czy jak lize tylko z wierzchu to tez sie moge nabawic czegos :) ?

juz mniej. Ale zrozumcie mimo ze tyłek jest super wymyty i tak sa tam te bakterie, a przeciez domestosem czy wc kaczką nikt sobie tyłka nie dezynfekuje a tylko to zabija te bakterie. Wiecej w temacie powiedzieć sie nie da - jak dla mnie to oczywiste. zresztą wszedzie apelują - nie wkładać do cipki penisa wyjętego z tyłka, jak myślicie dlaczego?

a z języczkiem to się możemy całować? bo w ślinie też są bakterie? :D

nie takie jak odbycie. W ślinie są bakterie, ale takie które nie szkodzą w ustach, takie mozna powiedzieć delikatne, ponieważ w jamie ustnej nie zachodzą takie procesy jak w odbycie. To w jelitach trawiony jest pokarm, a w jelicie grubym oddziela sie woda i nie do końca strawione resztki redukują bakterie beztlenowe i azotowe. Te własnie w ustach są bardzo bardzo nieprzyjazne :P zresztą.... róbcie co chcecie, nasza służba zdrowia przynajmniej bedzie miała zajęcie jak przyjdzie was odrobaczać jak pieski :P które nota bene tez sobie liżą odbyty

och dziękujemy japonko za wytłumaczenie i pozwolenie przekaże mojemu czy ty w łóżku lubisz też być taka pożądna (bo ja nawet nie umiem) :)

mi sie wydaje ze Japonka może być otyłą kobietą w średnim wieku cierpiącą na niezbyt udane zycie seksulane. :P

taaaak, mam 75 lat, waze 105 kg, preferuje passiv anal z moim psem, piss, scat a tak w ogóle jestem pryszczatym onanistą i przegrałam życie