Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bede wytrwala

Bede wytrwala i nie napisze do faceta

Polecane posty

Witam :) Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, moze Natia tak bo pisalysmy w jednym czasie kiedys. A u mnie?.... Juz nie jestem z tym chlopakiem o ktorym tu pisalam i an ktorego odzew czekalam, mowil ze taki zakochany a w koncu wykrecil mi numer, ze z dnia na dzien zerwal kontakt calkowicie i sie skonczylo, nie odbieral telefonow ode mnie, nie skontaktowal sie mimo ze matka mu przekazala ode mnie itd. Najprawdopodobiej cos sobie ubzdural na moj temat, sadzac po sytuacji przed rozstaniem i nie dal mi nawet szansy wyjasnienia, zero rozmowy, kontaktu, nie mam tak naprawde pojecia co sie stalo. Zachowal sie jak dupek, w sumie moze i lepiej, bo szybciej o nim zapomne calkowicie. A najlepsze ze mam nowego pocieszyciela, w sumie nie jestem juz tak zafascynowana, ale chlopak dla odmiany zupelnie w druga strone, dzwoni po kilka razy dziennie, ciagle mowi jak teskni, czesto pisze, to on glownie inicjuje kontakty, spotkalam sie z nim dopiero 3 razy. Na razie jeszcze jestem troche rozchwiana emocjonalnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie podlamalam na mksa wdlaam sie w z nim w gadke wczoraj napisal ze nie wiedzial ze sie z nia zejedzie ze wszytsko rokowało na totalny koniec nie chcail za chiny poiwiedziec jak do tego doszlo..mowil ze nie zaluje ani jednej minty ze mna ze zajebiscie mnie szanuje i ze moze dla mnie to nic ale dla nigo to wiele i ja sama tez :( ja wybuchalm kazalam mu sie nie odzywac juz nigdy wogole spytalam czy moze jest w ciazy ona a on ze tak!!niewiem czy to prawda :( pytal czy mam kogos...jest sobota a ja sie zlamalam totalnie po tej rozmowie wczorajszej ..pewnie teraz jest z nia i dobrze sie bedzie bawil nie moge scierpiec tej mysli.nie moge :( wiem ze musze sie odciac i na gg nie moze mnie byc bo tylko sie doluje i placze odetne sie na maksa ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NATIA bradzo niedobrze..wbijam sobie w głowke ze nie jest dla mnie ze jak moze pozwolic zebym tak cierpiala wczoraj nie wytrzymamala i zadzownilam wieczorem oj glupia ja :( odebral i mowi ze siedzi z nia a ja tak ciekawe to daj ja do telefonu a on ze po co a ja ze porozmawai msobie ao n ze nie a ja no udowodni jze nie jestes z nia ( bo czasmi mi sie wydaje ze to bzdura ) a on ze nic nie bedzie udowadnial i ze to nie czas i mij=ejsca na rozmowe a kiedys to samo powiedzial do niej jak zadzownila do niegoo 5 rano a my w lozeczku i te same slowa do niej i mowie mu to samo jej powiedziales kiedys a on przygaszonym tonem ze no a teraz tobie to moie .wylaczylam sie poszlam z kumpelami do baru i sie nawaliłam ale nie napisalam nic do gnoja :( dzisiaj byl na gg ja bylam na dostepnym ale sie scowalam zaraz potem znowu byl .od tej pory juz mnie nie uslyszy nigdy zaduzo dal bólu zebym tylko wytrwala :( chce sie ulotnic na jkis czasd zeby kompletnie nie mial kontkatu z mna na gg i wogole moze to cos da?ale juz nie wierze zeby zatesknil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia Słonko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🌻 🌻 🌻 przede wszystkim życze wiele szczęścia i żebyś już nigdy nie zaznała takich przykrości jakie masz obecnie no i oczywiście życzę wszystkiego o czym marzysz ;) ;) całuję mocno i ściskam 😘 😘 ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, nikt nie skomentuje..? :> mnie najbardziej zastanowilo stwierdzenie, ze to kobiety musza sie dostosowac do mezczyzn i udawac niezaangazowane zimne suki. hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upipi
topik umarl jak widze??? to zle! ktora jeszcze raczka swiezbi by pisac do faceta- wpisujcie sie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue lagoon
Ja z kolei muszę powstrzymywać się, żeby nie napisać do niej. Chociaż wkraczamy w fazę poważnego związku, a ona nie raz zapewniała, że naprawdę lubi spotykać się ze mną, przyzwyczaiła się już do naszych nocnych sms'owych rozmów, a gdy nie widzi mnie dłużej - tęskni, to wbiłem sobie do tej głupiej głowy, że kobiety cenią częściową tajemniczość i niedostępność, że nie powinienem pokazywać za bardzo, jak mi zależy, bo to nie wpłynie dobrze na jej zainteresowanie moją osobą. Ale w moim przypadku to wszystko zaszło już tak daleko, że czasami po prostu mimo powstrzymywania się rękoma i nogami, nie udaje się i wysyłam choćby krótką wiadomość. I dziś chyba ugnę się, chociaż w czasie ostatniego tygodnia nie było dnia, abyśmy nie widzieli się, ale jakoś mam ochotę na piwo, a po alkoholu powstrzymać się jeszcze ciężej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
Blue lagoon zebys sie nie przeliczyl... kobieta jak zauwazy , ze sie dluzej nie odzywasz pomysli , ze ci nie zalezy , ze juz nie chcesz i badz pewny , ze ona sie nie odezwie chociaz bedzie nia targalo wewnatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue lagoon
Hmm... Zależy, co rozumie się poprzez "nie odzywać się długo". Ona wie, że zależy mi na niej, więc raczej nie pomyśli w ten sposób. Czy nie jest tak, że kilka dni przerwy, szczególnie gdy nie widzi się wówczas drugiej osoby, podsyca zainteresowanie, odrobinę zazdrości pt.:"Co on/ona tam robi?"? Z drugiej strony, chyba nie chodzi o to, żeby ciągle udawać, bawić się coś takiego, bo skoro ma się ochotę pobyć, porozmawiać z drugą osobą, dlaczego tego nie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65777777
Przylaczam sie.... Nie napisze i nie bede pisala dopoki on tego nie zrobi i nie przemysli kilku spraw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez, oj jak super ze cos tu takiego jest, odliczam dni juz 4 jak nie pisalam, a dzis juz mialm, korcilo mnie ale jest juz ok, w poniedziałek znów napisze tu , coby mnie nie korciło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
Blue lagoon raz mozesz ja przytrzymac ale jesli ci zalezy, pokazuj to pisz , do niej , pisz jej cieplo , wiem po sobie czekam na znak od niego, a on milczy Ja odezwalam sie raz i dwa wiecej juz tego nie zrobie - powiem ci tylko , ze kobieta wtedy cierpi bo ona potzrebuje ciepla i uwagi, a Ty osoba ktorej zalezy na niej narazasz ja na cos takiego , ona bedzie to pamietac kiedys sie zaprze i juz jej nie zobaczysz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafate
ja tez sie wpisuje, ale ciezko...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrycz
hej.....ja kiedys byłam taka miękka,zawsze pisałam,szłam za nim,chociaz ON byl winny,a teraz powiedziałam KONIEC,i wychoidzi mi to na dobre:)......BADZMY TWARDE:P:P:P:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
moja historia jest troche inna....calowalam sie z takim jednym kolesiem na imprezie,po paru dniach napisalam do niego na gg,a ten dupek nawet nie raczyl odpisac.po raz kolejny sie przekonuje ze nie ma co do tych debili pisac pierwszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue lagoon
Nie wytrzymałem:) Ale nie żałuję bynajmniej, bowiem wywiązała się kolejna wieczorowo - nocna rozmowa sms'owa, niezwykle przyjemna, tak przyjemna, że ogromnie żałowałem, że nie mogę być wówczas przy niej:). A wczoraj postanowiłem po raz kolejny zignorować moje śmieszne postanowienie chwilowego nie odzywania się, które przynieść niby miało wzrost jej zainteresowania: zaprosiłem ją do siebie, oczywiście przyszła, a później... Cóż, powiem tylko tyle, że mam nadzieję na więcej takich spotkań:D Widocznie naprawdę zależy jej na mnie i dochodzę do wniosku, że nie warto bawić się w jakieś idiotyczne "przetrzymywanie" drugiej osoby, jeśli potrzebuje się kontaktu, rozwiązanie jest tylko jedno. A ja wkroczyłem już w taką fazę znajomości, gdzie każdy dzień bez niej to męczarnia. Ale - na szczęście - "mam" tyle jej obecności, ile tylko chcemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osa zla
natia milczalas meisiac i on tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
A mnie wlasnie dzisiaj zaczelo korcic zeby napisac do swojego eks.....bo chyba mi sie za nim teskni..........ale wiem ze tego nie zrobie......bo za bardzo sie boje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim!!! Witaj natio!!! U mnie teraz jest pierwszy dzien bez odzewu i czuje sie fatalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.....
ja dzis mam pierwszy dzien nie oddzywania ale to dluga historia miedzy nami.. bylam juz znim kiedys ale mnie zostawil, potem bywalo roznie miedzy nami raz sie oddzywalismy raz nie.. ostatnio przez okolo 2 miesiace mielismy super kontakt, on praktycznie codziennie dzwonil az do dzisiaj, nawet sygnalka nie puscil, ja oczywiscie zaczelam sobie chyba wyobrazac ze cos wiecej miedzy nami bedzie i strasznie ta sytuacja mnie meczyla, choc duzo rozmawialismy o tym co sie dzieje miedzy nami, nie obiecywalismy sobie niczego ale ja w piatek peklam i pow mu wszytsko co mi lezy na sercu i do tego ze go kocham nadal a nie jestesmy ze soba 1,5 roku.. wczoraj jeszcze sie odezwal zadzwonil, mowil ze mimo wszystko chce miec kontakt ze mna bo jestem dla niego wazna osoba, pow tez ze narazie nie moze byc nikim a jak pow ze juz nie ma szansy zebysmy byli ze soba to on na to ze nie wie:( i co ja mam o tym myslec, niby chce miec ze mna kontakt a milczy ja pierwsza sie nie odezwe..chociaz bardzo korci, jest mi z tym zle choc nie oddywa sie tylko dzisiaj ale przez te dwa miesiace naprawde nie bylo dnia zebysmy sie nie kontaktowali ehhhh trudne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
co robic:( bardzo dobry chlopak z ktorym utrzymywalam cieple relacje nagle zamilknal. Obawiam sie , ze cos sie stalo. Z jego telefonem cos nie tak bo smsy nie dochodza, odrzuca je caly czas . Na internecie nie ma go juz od 2 tyg. Cos ewidentnie jest nie tak . Nie wiem co robic :( Boje sie ze cos mu sie stalo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo 2 miesiące Jego starań i zaangażowania a raptem cisza nawet nie iwem co się stało co za mięczak !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddtbbtrbb
nie napisze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przystojny24latek
2 miesiące się starał aż mu się z znudziło. To chyba oczywiste tępa dzido :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×