Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bede wytrwala

Bede wytrwala i nie napisze do faceta

Polecane posty

Różyczka...zgadzam się w 100% :D Mężczyzna potrzebuje dużo niezależności, a największym błędem kobiety jest trzymanie go na sznurku. Wiadomo, ze wszystkie chciałybyśmy, żeby był przy nas dzień i noc...ale same powiedzcie: czy po jakimś czasie też by wam się nie znudziło? Poza tym jak on czuje, ze może się oddalić, to potem wraca i więź staje się jeszcze silniejsza. To tak z własnego doświadczenie ;) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelkaaa -w pełni się z Tobą zgadzam:) Szanujcie swoją godność...SIEBIE!!! ale....nie zdradzajcie siebie z książką.....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różyczka006
Nika83 ->>>> dokładnie! mnie szybko znudziłoby się widywanie chlopaka codzinnie.. na kazde zawołanie.. Lubie jak mezczyzna ma swoj swiat, swoje sprawy. Chwila rozlaki jest super :) Mysle, ze chlopak rowniez docenia, to ze mamy swoje zycie i ze nie zyjemy tylko dla niego oraz ze nie dostosowujemy swojego planu pod jego plan..tylko po to by sie z nim spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKA83 Bardzo Cię proszę jak możesz to prześlij mi tą książkę na mojego emaila estera-74@o2.pl Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to w moim przypadku sprężynka jakaś wadliwa.Dręczy mnie pytanie,dlaczego to my kobiety czytamy,zamartwiamy się,próbujemy zrozumieć cykle sprężynki itp, a oni?on chce trochę wolności-ok ja chcę trochę ciepła- ok,ale wtedy gdy on poczuje taką potrzebę.Coś tu nie gra.Dlaczego nie można spotkać się w połowie drogi.Próbowałam tak zrobić i co usłyszałam-milczę bo chcę i to są twoje domysły.Oj dzisiaj mam ciężki dzień,że też musiałam tak trafić.Myślę sobie,wycofaj się, ale gdyby wszystko było takie łatwe i proste:)Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
do nika 23 bardzo prosze o ksiazeczke bo widze ze przesylasz na maile a oto moj jolek555@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja rozumiem, że sie zastanawiacie, dlaczego to zawsze my musimy sie przystosowywac do faceta... ale to nie tak, to zupelnie nie o to chodzi. co do sprezynek: w moim (naszym) wypadku zgadz sie to w 100 proc. moj facet czytal te ksiazke i stwierdzil, ze autor przekazal cala prawde o zachowaniu mezczyzn. oni tak maja po prostu. ja to rozumiem i nie wzbudza to we mnie juz zadnego zaniepokojenia. ale trzeba dodac, ze tam dalej autor pisze,ze kobiety sa jak fale. ze w pewych okresach czasu przezywaja zalamanie:czuja sie niepewnie, potrzebuja wiecej uwagi, zainteresowania, sa bardziej nerwowe itd. moj facet wie takze i o tym. ostatnio mam wlasnie taki ciezki czas i mu o tym powiedzialam. wytlumaczylam: wy macie okresy oddalenia, a my mamy okresy wzmozonej potrzeby bliskosci. no i on to zrozumial i naprawde zaczal sie starac i wyrazniej okazywac uczucie, bo wie,ze tego potrzebuje. chyba na tym sie opiera udany zwiazek:zeby rozmawiac i umiec dawac sobie to, co w danej chcwili jest partnerowi najbardziej potrzebne. a ksiazki? moga pomoc w komunikacji. naprawde kobiecie i mezczyznie trudniej sie porozumiec, dlatego jakies rady czy sytuacje opisane w ksiazkach moga sluzyc za punkt odniesienia. pozdrawiam cieplo wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bina
właśnie po raz pierwszy dowiedziałąm sie o sprężynkach - zaciekawiło mnie to ogromnie, bo.... wszystko by się zgadzało tzn. teraz następuje okres powrotu sprężynki z podrózy :) dlatego jeśli będzie ktoś tak uprzejmy przesłać mi tę mądrą książke na maila sabina_85@interia.pl bede baaarrrdzo wdzięczna, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja juz nie musze sie niczym martwic.Wlasnie sie dowiedzialam ze jego milczenie wynika z faktu ze za 3 miesiace wyjezdza do pracy za granice i woli zerwac ze mna kontakt zanim nie stane mu sie za bliska.Szkoda ze on o tym wie od 2 tygodni a ja nie,i szkoda ze on juz mi sie stal bliski... i gdzie tu sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika83 jasne rozumiem Cie dlatego napiałam że nie jest on rwelacyjna i żeby nie brać za dużo do siebie,to na wstępie powinna wiedzieć każda dziewczyna która zaczyna czytac tę książke;) u mnie kolejny dzień ciszy:(ale chyba już ostatni jak on się nie odezwie ja to zrobie nie można tak w nieskończoność,możecie mnie potępić za to że tak długo wytrzymałam i teraz pękam:(ale juz postanowiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie potępiamy ale
współczujemy głęboko i szczerze. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielkaa1
moge sie przylaczyc? moj milczy juz 6 dzien.... nasz zwiazek juz od dawna byl na wypaleniu ale ciagle nas cos do siebie ciagnelo 6 dzien i nie wytrzymuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka--> jeśli zdecydowałaś, ze tak, to zrób to, ale jakoś zwyczajnie, zdawkowo napisz, bez większych emocji, jakiś żart i będzie lepiej. Ja w cale nie jestem zwolenniczką milczenia za wszelką cenę, ale też nie przechodzilam tego co Ty. Mój facet odezwal się po 2,5 dnia i już był stęskniony, a teraz chyba ma stadium \"powrotu sprężynki\", heh. W każdym razie nie katuj się dziewczyno, przecież nie o to chodzi! A wszystko zależy od danej sytuacji i obu osób. Tylko poczekaj co i kiedy odpisze, wtedy będziesz wiedzieć. Pozdrawiam, trzymajcie się wszystkie 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odpuscilam. zaczelam pisac ale tak roznie raz tak raz tak. poza tym spotykam sie z nowym facetem i wiem ze na pewno nie zawroci mi w glowie. byly na razie 3 spotkanie. po 5 powiem pas. i moze z kolejnym sie pospotykam. i o dziwo mimo ze pisze \"moj\" juz nie moj do mnie codziennie cos skrobie i to po kilka smsow niby w zartach i niby zaczepnie... ale i tak nas skreslilam:( no ale jakby sie ulozylo znow byloby mega fajnie :) cieszez sie ze na razie nie musze byc wytrwala nabralam dystansu dzieki temu nowemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu zgadzam się z autorką topiku BW :D Dużo dystansu pozwalają nabrac inni mężczyźni. Jak dla mnie tak naprawdę teraz nie istnieje nikt poza jednym :) Ale dobrze jest od czasu do czasu porozmawiać z innymi przedstawicielami płci brzydkiej, bo to pomaga spojrzeć troche inaczej na swoją sytuację, trochę otrzeźwieć, zobaczyć, że ten nasz wybrany nie jest jedynym facetem na świecie, mimo, ze czasem mi sie tak wydaje ;) Pozdr.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nova Mała Taka
oto moj mail: majka_marta@tlen.pl prosze o ksiazke, moze po lekturze uda mi sie zrozumiec mojego "pana i wladce":) ...obecnie jest na etapie uciekajacej sprezynki..a ja tak bardzo chcialbym sie przytulic...cóz.. pzdr gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski! a ja w ten weekend bylam u faceta odezwal sie i zaczal prosic o spotkanie..wiec pojechalam do niego ale po tym weekendzie odsunelam sie odn iego zamiast zblizyc poniewaz zachowal sie jak gówniarz pojechalam na dwa dni a w drugi dzien zosatwil mnei sama na caly dzien zjawil sie na chwile pod wieczor powiedzial ze musi wyjsc na chwile i worcil okolo polnocy nachalny jak bak...(w dzien rozumialam ze latal bo ma 2 intersy kotrych musi dopilnowac ale pozniej dogiął po całości) pytalam dlaczego wczesniej si nie odzywal a on ze czasmi taki jest i wogóle uslyszalam kilka rzeczy ktore daly mi domyslenia:( powiedzial ze nie jesr stabilnym facetm facetm ze nie wie co bedzie za tydzine za miescia :( mial laske 7 lat nie sa 3 miechy a ja mysle ze nadal ja kocha..i boje sie ze moga wrcocic dosiebie wiem ze dzwonia dosiebie sam mi powiedzial a najlepsze ze telefonowali w czasie kiedy to do mnie sie nie odzywal..w nocy cudownie tulił itd ale ja nie wiem juz czy warto:( mam takiego dola po tym powrocie a on wczoraj tylko na chwile wszedl nagg a dzis sie nie odzztwa..ja tez nie pisze..oczywiscie odwalil mu wczoraj esa jakim jest gowniarzem ze zostawia kobiete sama kotra tyle km jedzie do niego a on woli chlac i latac z kolesaiami..nic nie odpisal musze zdystansowacdo niego ostro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość targa czy ty normalna jestes
?? juz dawno powinnas go kopnac w tylek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalna.....wiem musze go walnąć bez sensu to wszytsko jest...musze przerwac to ...:( przy kims innym moje miejsce...najgorsze to jest to ze za kilka dni zaczne tesknic itd skad wziasc siłe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jeśli któraś z was dziewczyny ma moze książkę z teorią sprężynki ;) to też będę wdzięczna za przesłanie. Ja, jak narazie mogę wysłać jedynie \"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy\". Targa---> Wiem, ze będzie Ci ciężko, ale im wcześniej skończysz ten układ tym szybciej się z niego otrząśniesz i będziesz mogła stworzyć prawdziwy, ciepły związek z facetem, który będzie Cię kochał i będzie tego PEWIEN. Wiem, łatwo sie mówi, ale to jest błędne koło i dobrze o tym wiesz i do niczego dobrego to nie prowadzi na dłuższą metę. Tylko przez chwile jest wspaniale, jak leży koło Ciebie i tuli...ale może warto poczekać na coś takiego, co będzie trwało dłużej? Trzymaj się ciepło i nie daj się!!! 🌻 Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wiem az sie poplakalm bo chwike zn im sa cudwone tuli jak nick ogolnei ejst bardzi cpely i kochliwy ale co z tego ze popatrzy mi wo czka i poprzytula raz na tydzien czy dwa tyg..co z tego ja on nie wie co bedzie a moze liczyze moze byc jeszcze z bylo a jajestem tylko kolezanak na weekndy z która mu dobrze ciezko mi bardzo w dzien jeszcze daje rade praca itd ale nadchodzi wieczor i jest masakara...wiem ze przyjdzie ze nadejdzie czas ale musze odmowci nie moge jechac po co..nie ma sensu kolezanki mi radza povadz sobei z nim pobaw sie do czasu jak nie poznasz kogos fajnego ale ja z kazda chwial z nim bardziej sie zatarcm nie umie oszukac samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udalo mi sie i nie zadzwonilam, teraz zglebiam tajniki ksiazki i polecam ja wszystkim kolezankom:D Pozdrowka trzymajcie sie dzielnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43874832748325702
a ja uwazam ze tym waszym facetom po prostu na was zwyczajnie nie zalezy i to trzeba sobie ostro i jasno powiedziec..facet ktory kocha i jest w zwiazku z kobieta chce byc z nia zwsze i wszedzie i nie zachowuje sie jak rozwydrzony gowniarz obrazony niepisanie i tzw nieodzywanie sie to jakies takie nie wiem "ciche dni" w zwiazku i ucieczka a ucieka sie wtedy kiedy ma sie dosc lub nie jest sie do konca czegos pewnym..uwazam ze nie mam sensu abyscie marnowaly zycie i czas na czekanie az sie chlopcy pobudza bo to nie sa mezczyzni ale niedojrzali psychicznie gowniarze ktorym kobieta potrzeban jest albo do lozka albo wtedy kiedy jasnie panu sie nudzi nie warto marnowac swojego zycia bo kazdy dzien czekania to kazdy dzien waszego zycia ktore tracicie bezpowrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43874832748325702
i niestety zadne tutaj ksiazki nie pomoga to tylko oszukiwanie siebie facet jak chce byc z kobieta to chce byc z nia zawsze i nie wierze w zadne teorie sprezynki i inne podobne bzdury:( warto sie zastanawic czy marnowac zycie z kims ktoremu na nas po prostu zwyczajnie nie zalezy..jestem facetem i wiem co mowie nigdy nie uciekam od kobiety ktora kocham mimo jej fochow bo i te fochy to czesc jej i naszej milosci a przeciez nie zawsze jest slodko a tylko piekne rzeczy bywaja trudne..radze to przemyslec drogie panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sas-anka
a ja nie umiem sie nie odzywac. ale wytrwam bo za bardzo mi zalezy i jesli to ma dac jakis efekt to moze warto? nie wiem nawet czy moze to cos dac. boli mnie kazdy dzien bez slowa. i najgorsze jest to, ze nie wiem czy jego tez... zle odbieram znaki... nie wiem zatem czy w ogole ma sens ta dziwna gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różyczka006
Teoria SPREZYNKI jest z książki "Mężczyźni sa z Marsa, a kobiety z Wenus". Polecam!.. zwlaszcza dla osob, ktore sa juz w zwiazku i pragna cos naprawic... Ja rowniez czytalam ksiazke "Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy".. jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, 43874832748325702, ile Ty masz lat? 16? bo ja w teorie, ze \"jesli facet kocha, to chce byc z kobieta zawsze i wszedzie\" wierzylam wlasnie jako 16latka. no sorry... ja kocham swojego faceta, a nie chce byc z nim zawsze i wszedzie. nawet jesli sie mieszka razem, to ma sie oddzielna prace, pasje, spotkania tylko damskie czy tylko meskie. isnieje taki rodzaj zwiazkow jak \"kokon\", ale nie jest on dobry i predzej czy pozniej sie rozpada. wydaje mi sie ze przeczytales tylko pare ostatnich wpisow. owszem, nie pochwalam facetow takich jak ten, z ktorym spotyka sie targa. moim zdaniem on ja totalnie wykorzystuje! ale sa sytuacje, w ktorych dziewczyny nie odzywajac sie pragna wzbudzic zainteresowanie mezczyzny, obudzic w nim instynkt lowcy. albo po prostu dac pole do popisu, zeby on tez zaczal sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sas-anka
no wlasnie... nie mozna zyc w hermetycznym zwiazku, bo sie facet znudzi...mi sie jednak wydaje, ze facet troche chociaz powinien sie starc tak samo jak i kobieta a z doswiadczenia wiem, ze jak babka sie intersuje to facet czesto czuje sie zbyt pewnie. nie mozna sie olewac, ale tez nie mozna sie komus narzucac za bardzo, we wszystkim powinno byc troche dystansu, mimo wielkich uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×