Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ElBrujo

NIE? MORALNA PROPOZYCJA

Polecane posty

Witam wszystkich czytajacych, Okolicznosci zyciowe sprawily, ze po przemysleniach i wahaniach, ktore troche trwaly, postanowilem zdecydowac sie na pewien krok. A oto szczegoly: Przez ostatni, kilkuletni okres mojego zycia bylem w zwiazku z Pania, ktory po prostu nie spelnill moich oczekiwan; zdecydowalem sie wiec na rozstanie. Niestety, caly problem polega na tym, ze Ona nie jest w stanie przyjac tego do wiadomosci. Choc \"mosty zostaly spalone, i kosci rzucone\", moja eks nadal zarzuca mnie lzawymi SMSami i mailami. Nie ironizuje tu, ani nie staram sie Jej ublizyc - naprawde nie czuje sie z tym najlepiej; nie spodziewalem sie z Jej strony az takiego zaangazowania (nie okazywalismy sobie ostatnio przez dluzszy czas uczuc), ani tego, ze potrafi w sposob tak \"wampiroenergetyczny\" walczyc o cos, co zwiedlo, przynajmniej u mnie, juz spory czas temu. W tej chwili jestem za granica (stad brak ogonkow, za ktory niniejszym przepraszam), i pozostane tu jeszcze przez kilka tygodni. Gonitwa mysli naprowadzila mnie na quasi-szatanski pomysl, ktory z duza doza prawdopodobienstwa sprawi, ze da sobie spokoj z probami restytucji zwiazku. Gdy bede z powrotem w Polsce, jestem wiecej niz pewien, ze znowu zaczna sie prosby o spotkanie, telefony etc. (wywiad wspolnych znajomych dziala znakomicie ;-)). Opierajac sie na idei poczty pantoflowej, wymyslilem sobie w czelusciach komputera pokladowego, ze odstreczy Ja ode mnie konkurentka - innymi slowy, nowa dziewczyna, z ktora bede sie dumnie prowadzal i pokazywal w miejscach publicznych, a liczni krewni-i-znajomi-Krolika nie omieszkaja Jej o tym uprzejmie doniesc. A teraz clou mojej propozycji: 1. NIE szukam zwiazku - potrzebuje czasu na detoks duszy, i daleki jestem od idei pakowania sie \"z jednych kajdanow w drugie\" ;-) 2. SZUKAM zas dziewczyny - dziewczyny \"z jajami\", ktora zgodzi sie na to, by udawac moja nowa partnerke. Obejmowac by to mialo wspolne wyjscia do knajp, galerii, na koncerty, do kina, wypady na narty i rozne inne caetery, ktore wpadna nam do glowy. Oczekuje, ze podczas spacerow bedziemy trzymac sie za rece, lub obejmowac, a witac i zegnac calusami. ZERO SEKSU. (rowniez bez \"jezyczkow\" ;-) ) 3. SZUKAM dziewczyny, ktora: a) jest z Krakowa; b) jest ATRAKCYJNA; c) jest INTELIGENTNA (\"gra sie tak, jak przeciwnik pozwala\", jak mawia sportowe porzekadlo - nie potrafie byc interesujacy w obecnosci nieinteresujacych ludzi) d) ma czas na 2-3 spotkania tygodniowo, i odpowiednia dawke blglu, by na cos takiego pojsc. e) miesci sie w przedziale wiekowym 25-30 f) jest WOLNA I tu czuje, ze oferta zainteresuje obecne i byle studentki Collegium Broscianum... ;-) Ze swojej strony oferuje towarzystwo goscia, ktory potrafi odkryc przed druga osoba (do pewnego stopnia) sporo ciekawych pokladow swej pryszczatej duszy, jest przystojniejszy od diabla, w wieku lat 30 +. Szczegoly osobiste na tym forum bede dawkowal oszczednie, by nie dopuscic do ewentualnej identyfikacji - wiecej mailem. W Krakowie bede z powrotem w okolicach pazdziernika-listopada; dokladnej daty jeszcze nie znam. Ten okres - mam nadzieje - da mi wystarczajaca ilosc czasu na wybranie osoby, z ktora te cala mistyfikacje misternie uknujemy. (O ile znajda sie odwazne) Propozycja jest w 100% powazna - kto wie, moze to bedzie poczatek pieknej przyjazni?... :-) Klaniam - ElBrujo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukasz naiwnych
???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achhh
szkoda, ze z Krakowa nie jestem. Niezły pomysł, mam podobny problem i też już o tym myślłam. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za ile ta robota
? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosh, ale plan. Facet, a nie sądzisz, że to Ty powinieneś mieć jaja i zachować się dostatecznie asertywnie, żeby do niej dotarło? Wybacz, ale to jest śmieszne, żeby facet nie umiał sobie poradzić z nachalnością kobiety i snuł takie makiaweliczne plany. Znajdziesz chętną, na pewno. Tylko pytanie na co chętną. Bo na altrusityczną pomoc to pewnie nie. Nie cchesz bowego związku, a aranżujesz sytuację, która z definicji grozi tylko następnymi komplikacjami emocjonalnymi. Naprawdę gratuluję rozsądku (i wyczucia kobiet).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rzeczy
a co dziewczyna z tego bedzie miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wynajecia
ja może bym sie zgodziła. sądzę ze ty bedziesz ponosil wszystkie koszty. a ile za taka robote??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achhh
Ja tam wiem co to mania przesladowcza. Każdy pomysł dobry byle był skuteczny. Do niektórych nie docierają pewne rzeczy i takich sposobów trzeba się trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@albi: Osadzasz, nie znajac sytuacji. Tak mi sie we lbie uknulo, i ja poniose ewentualne konsekwencje - nie martw sie o mnie. Za uwagi dzieki. Do pozostalych: O ile znam moja eks-, to do psychopatii Jej daleko, a ryzyko wydrapania oczu potencjalnej konkurentce jest praktycznie rowne zeru. Odpowiedzi osob \"do rzeczy\" i \"do wynajecia\" dyskwalifikuje je w przedbiegach. Zdaje sie, ze zapomnialem dodac, ze szukam osoby Z KLASA. Pozdrawiam - E.B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie prosciej jest
jej powiedzieć, ze kogoś masz za tą granicą poinformować np. ze macie zamiar sie pobrać albo po prostu zignorować jej telefony i maile, w końcu sama da sobie spokój no chyba, ze tak ci na tym zalezy aby wzbudzić w niej zazdrośc, lub samemu skorzystać z miłego towarzystwa tej podstawionej pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem polega na tym, ze JUZ JEJ POWIEDZIALEM, ze poznalem kogos. Ale Ona nie wierzy (!). Wiec chcac nie chcac, musze postarac sie Jej to udowodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ryzyko ze wydrapie oczy
tej nowej - nie pomyslale? Lepiej powiedz, ze doszedles do tego,ze jestes homo, ew idziesz na ksiedza, albo rzeczywiscie masz za granica narzeczona,( moze byc w ciazy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie prosciej jest
no tak, to masz problem owocnych poszukiwań zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość light_view
Desperat, więc albo sytuacja faktycznie tragikomiczna albo udany dowcip. Pewnie dałoby się tą sprawę rozwiązać na wiele delikatnieszych sposobów. Tak jak powinno się traktować kobietę :) Jestem z Krakowa. Mail taki jak nick na o2. Możemy ponegocjować, ale juz prywatnie :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieźle uknuty plan i wcale nie dziwę Ci się, że tak postanowiłeś. Byłam kiedyś w identycznej sytuacji, przy czym facetowi z którym się rozstałam i tak argument zupełnie nie przemówił do rozsądku.... było jeszcze gorzej, smsy od bardzo delikatnch, poprzez chamskie i obrzydliwe, do skrajnie mnie obrażających. Wtedy podjęłam decyzję, że włączę sobie ignora i do tej pory (czyli jakieś pół roku) zupełnie nie reaguję na jego pisaninę.... zupełnie jakby smsy nie przychodziły :) Życzę powodzenia i wytrwałości Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Aga: Dzieki za slowa otuchy; do mnie maile przychodza z czestotliwoscia tak mniej wiecej 1 na 2 dni; juz je kasuje bez czytania. Lecz samo zjawisko przeszkadza, i niepokoi gdzies w tle. Co wiecej, w sprawe angazuja sie osoby trzecie - przyjaciolki (!). Tak scislej, to na razie jedna \"zyczliwa\" sie odezwala. Nie watpie, ze po powrocie zostane zaatakowany na nowo. @light_view: sprawdz poczte :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tracisz czasu. Niestety, brak poczty od Ciebie. Podaje emaila w nicku, wiec gdybys mógł kliknąć i upewnić się czy dobrze zaadresowałes, unikniemy nieporozumienia. tymczasem, miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@LV: Poszlo jeszcze raz; mam nadzieje, ze wtopy tym razem nie bedzie. Milego dzionka i Tobie :-) EB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podciągacz
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ElBrujo
czytam i oczom nie wierze......jaki ty musisz byc slaby psychicznie,ze nie umiesz sobie "właczyc ignora" tak jak to zrbila forumowiczka Aga 29 widac,szukasz kobity " z jajami" a sam ich nie masz.....moj post nie znaczy ze chce cie obrazic,tylko wez sie zastanow co ty wogole piszesz, po 1 dajmy na to znajda sie chetne na twoj plan-powinienes uprzedzic,czy maja to robic za darmo czy cos oferujesz? po 2 nie pomyslales,ze twoj iscie debilny plan przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego??? nawet niewiesz,jak potrafi byc niebezpieczna i niepoczytalna taka opuszczona i na dodatek jeszcze zdradzona kobieta,nie dosc,ze tym bardziej sie nie odczepi to jeszcze bedzie dodatkowo gnebic niewinną kolezanke... chyba ze szukasz jakiejs psychicznej to owszem,pewnie sie znajda i bedzie ciekawa jatka..... wez lepiej wybierz sie do jakiejs poradni skoro nie potrafisz poradzic sobie z samym sobą zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"Do ElBrujo\" 1. Ignora juz sobie praktycznie wlaczylem, a do tego pomyslu popchnelo mnie kilka czynnikow: a) egoizm: chce miec jak najszybciej spokoj, oraz wpoic w Nia przekonanie, ze zwiazku tego nie uratuje, przyspieszajac u Niej ten proces - bolacy zab wyrywa sie jednym szarpnieciem, a nie ciagnac przez kilka godzin non-stop; b) egoizm: owszem, szukajac takiej znajomosci, robie to tez dla wlasnej przyjemnosci; w koncu poszukuje osoby INTERESUJACEJ, co niewatpliwie umili czas. Mysle, ze latwo to wyczytac spomiedzy linijek. 2. Gwarantuje, ze dlugo sie zastanawialem przed napisaniem tego posta, a oferuje ciekawe, wolne od nudy spedzanie czasu - zas o pieniadzach dzentelmeni nie rozmawiaja, chocby to miala byc jedyna cecha dzentelmenstwa we mnie; 3. O zagrozeniu tez myslalem, i jest ono znikome. Moja eks jest osoba praktycznie \"niebywajaca\", a usposobienia jest - hmmm... Nie przypominam sobie nawet jednej klotni - zwiazek zabila jego \"cieplokluchowatosc\". Poza tym ma jeszcze na glowie prace doktorska, wiec prawdopodobienstwo, ze rzuci sie w pogon z pila tarczowa w poszukiwaniu nieznanej dziewczyny jest w praktyce rowne zeru. 4. Obrazic mnie Ci sie nie udalo. To tyle, pozdrawiam - EB P.S. Korzystajac z okazji prosze LV, by dala ta droga znac, czy drugi mail doszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ElBrujo
hej chlopie ja wcale nie chcialam cie obrazic,nie przeczytales uwaznie mojej wypowiedzi cyt . " .moj post nie znaczy ze chce cie obrazic,tylko wez sie zastanow co ty wogole piszesz," tak napisalam,wiec zaznaczylam,ze nie chce ciebie ani nikogo obrazac,obrazanie kogos zwlaszcza wirtualnie to dla mnie zupelny bezsens mysle,ze wierzysz w slusznosc swojej sprawy,tylko nie pomyslales,ze to moze dac odwrotny skutek!!! skoro napisales,ze oswiadczyles juz swojej ex,ze masz kogos i jej to wcale nie peszkodzilo nadal walczyc o ciebie,to pokazanie sie na miescie z wynajetą "aktorką" i to jeszcze wynajeta za darmo moze tylko pogorszyc sprawe.... niemoralna propozycja kojarzy sie ze slynnym filmem pod tym samym tytulem z udzialem Roberta Retforda(sorry,jesli napisze nazwiska niepoprawnie) i Demmi Moore,w ktorym to pewien facet sklada propozycje atrakcyjnej mezatce zeby spedzila z nim noc,innymi slowy zdradzila meza wzamian za MILION DOLAROW ty proponujesz udawanie twojej dziewczyny za darmo,tylko za "dobra zabawe",dobra zabawe jak ktos chce to idziue na dyske albo do pubu i tez ma dobra zabawe a co ona ma jeszcze placic za ciebie???a moze pod plaszczykiem przygodu szukasz sponsorki nadal uwazam,ze nie masz jaj ale w jednym masz racje,zęba powinno sie wyrwac jednym cieciem.powinienes spotkac sie w neutralnym miejscu ze swoja ex,i na spokojnie porozmawiac,ale spokojnie i stanowczo.wytlumaczyc jej ze juz jej nie kochasz,ze nie chcesz z nia byc,ale mozecie oczywiscie czasem sie spotkac jako ex i przeciez nie musicie drzec ze soba kotow, tylko musisz jej powiedziec jasno i wyraznie-ze mozecie byc znajomymi,ale nie ma szans na zwiazek. ludzie nie umieja ze soba rozmawiac i stad biora sie wlasnie takie frustracje i pulapki zyciowe. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz do \"Do ElBrujo\" Napisalem, ze nie udalo Ci sie mnie obrazic, to znaczy nie obrazilas. Mam nadzieje, ze to jednoznaczne, wiec nie ma o czym mowic. Rozmowa \"zamykajaca\" byla, byla tez do pewnego czasu wymiana maili, ale skutku to nie przynioslo. Stad moj pomysl. Przemyslany z wielu stron. Co do pieniedzy, to mam nadzieje, ze sprawa jest wystarczajaco jasna \"miedzy wierszami\", bo nie lubie o tych kwestiach mowic wprost. Zeby bylo jasniej: NIE SZUKAM SPONSORKI. C\'est tout. Jaja, dziekuje, sa na swoim miejscu. Ale ty masz naturalnie prawo do votum separatum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej dajcie spokój
facet chce zakończyć męczarnie z jedną kobietą a przy okazji poznać kogos interesujacego dwa w jednym- ma do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwany koleś
Beznadziejne. Ani facet nie potrafi skutecznie rzucić babki, ani otwarcie powiedzieć, że interesuje go niezobowiązujące bzyku miku z kolejną. Może jeszcze tylko dodaj, czy ta Pani z Krakowa jest Twoją żoną czy też tylko konkubiną? Ile czasu razem byliście no i czy macie dzieci :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ElBrujo
"Napisalem, ze nie udalo Ci sie mnie obrazic, to znaczy nie obrazilas. Mam nadzieje, ze to jednoznaczne, wiec nie ma o czym mowic." ty chyba nie rozumiesz-NIE MAM ANI NIE MIALAM ZAMIARU CIE OBRAZAC napisalam tylko co mysle o takich dziecinnych podchodach i o tym,ze ludzie nie umieja ze soba szczerze rozmawiac tylko musza szopki wymyslac napisales,ze cyt "Rozmowa "zamykajaca" byla, byla tez do pewnego czasu wymiana maili, ale skutku to nie przynioslo. Stad moj pomysl. Przemyslany z wielu stron." wiec skoro rozmowa zamykajaca juz byla to po co ta wymiana maili??? ona pisala-dobrze,nie miales na to wplywu.ale nie musiales jej odpisywac ani nawet otwoerac listu.a napisales,ze byla wymiana maili,czyli odpisywales jej. poco??? trzeba bylo nie reagowac.pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@\"cwany koles\": Wybacz, ale szczegolow tego typu nie zdradzam. Pozna je tylko dziewczyna \"wybrana\" (o ile do tego dojdzie). Kwestia utrudnienia identyfikacji mojej skromnej osoby. @Do ElBrujo: Dobra, temat obrazania darujmy sobie. OK, nie bylo rozmowy. A jesli chodzi o mnie - madry Polak po szkodzie (\"trzeba bylo...\" etc.) Sytuacja jest po prostu nielatwa, a kazdy reaguje inaczej na meandry zycia. Taki podjalem pomysl, i poniose wszelkie jego konsekwencje. O ile dojdzie do skutku. Pozdro - EB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfr
Do gory!!! robi sie jak w kinie.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×