Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to prawda..........

Naprawdę JEDZENIE SŁODYCZY ma wpływ na stany zapalne czy grzybice pochwy????????

Polecane posty

Gość czy to prawda..........

???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie ma grzybice pochwy to nie nalezy jesc słodyczy tylko pic duzo jogurtów a czy ma wpływ.. mysle ze nie ale lepiej spytaj sie lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_k_
jedzenie slodyczy ogolnie samo w sobie jest zle, co powoduje zla prace organizmu w tym ukladu odpornosciowego,a gdy ten uklad jest oslabiony do infekcji takich wlasnie bliska droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że ma
U kobiet grzybica pochwy objawia się pieczeniem i świądem w okolicach sromy oraz białymi, serowatymi upławami bez zapachu. Rozwojowi kandydozy pochwy sprzyja podwyższony poziom gestagenów, dlatego częściej zapadają na nią ciężarne i kobiety stosujące antykoncepcję zawierającą te hormony. Pojawia się ona również częściej w drugiej części cyklu miesięcznego. Ponadto czynnikiem usposabiającym do rozwoju zakażenia jest dieta bogata w… słodycze. Wysokie stężenie cukru w śluzie pochwy, który jest świetną pożywką dla grzybów, sprzyja ich rozmnażaniu. Podczas antybiotykoterapii także mogą pojawić się objawy kandydozy. Dzieje się tak, dlatego, że grzyb wytwarza przetrwalniki, które w sprzyjających warunkach, gdy zmniejszeniu ulega ilość naturalnych bakterii pochwy, kiełkują i rozwija się drożdżyca. Aby zapobiec lub zminimalizować ryzyko drożdżycy należy stosować do mycia specjalne płyny do higieny intymnej, które nie zaburzają naturalnego pH panującego w pochwie. Najczęściej nie zawierają one mydła. Ważne jest także uzupełnianie naturalnej flory bakteryjnej preparatem Laktovaginal. Oprócz wysokiego stężenia cukru rozwojowi grzybów sprzyja również środowisko kwaśne, w odróżnieniu od zakażeń bakteryjnych, dlatego należy zwracać uwagę na dietę także pod tym kątem. Ponadto wraz z antybiotykiem zwykle lekarz przepisuje lek przeciwgrzybiczny o działaniu ogólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jak rozumieć
Oprócz wysokiego stężenia cukru rozwojowi grzybów sprzyja również środowisko kwaśne, w odróżnieniu od zakażeń bakteryjnych, dlatego należy zwracać uwagę na dietę także pod tym kątem. czyli czego jeszcze unikać w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jem slodyczy unikam
w ogóle cukru, juz nawet kawy nie słodze ;( a grzybica powraca tak czy siak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znalazłam coś takiego
Co sprzyja chorobie? Przede wszystkim antybiotyki. Dzieje się tak dlatego, że zabijając chorobotwórcze drobnoustroje, unicestwiają także bakterie, które są niezbędne do utrzymania kwaśnego środowiska pochwy. Jak się okazało, niektóre antybiotyki (np. tetracykliny) same również mogą bezpośrednio pobudzać wzrost grzybów. Winowajcami są również hormony żeńskie, zwłaszcza estrogeny. Aż 14 proc. kobiet zapada na grzybicę w czasie ciąży. Sprzyja temu burza hormonalna, która wpływa na zachwianie kwaśności pochwy. Jej środowisko staje się idealne dla rozwoju bielnika białego. Ponadto w czasie ciąży słabnie nieco odporność. U niektórych kobiet podobne zmiany, chociaż na znacznie mniejszą skalę, zachodzą także pod koniec cyklu miesiączkowego. Oznacza to, że co 3-4 tygodnie te kobiety są bardziej zagrożone grzybicą. Również te, które biorą pigułki antykoncepcyjne albo stosują hormonalną terapię zastępczą (HTZ) mają większą skłonność do zapadania na zapalenia grzybicze. Ponieważ krew miesiączkowa zmniejsza kwaśność wnętrza pochwy, niektóre kobiety są bardziej podatne na grzybicę także krótko przed miesiączką lub w czasie jej trwania. Grzybica atakuje również wtedy, kiedy jesteśmy osłabieni, a więc w czasie choroby i przyjmowania leków obniżających odporność (np. kortykosterydów leczących astmę czy toczeń). Ponieważ stres oraz niewłaściwa dieta, uboga w witaminy i mikroelementy, także źle wpływają na odporność, pośrednio i one odpowiadają za rozwój grzybicy intymnych miejsc. Cukrzyca to także sprzymierzeniec grzybicy. Jest tak dlatego, że wysoki poziom cukru w moczu może prowokować Candida albicans do nadmiernego rozwoju. Słodkie jest dla nich świetną pożywką. Choć zabrzmi to jak herezja, również nadmierna, a tak naprawdę nieprawidłowa higiena miejsc intymnych sprzyja powstaniu grzybicy. Zbyt intensywne (czasem z irygacjami) i częste mycie, zwłaszcza alkalicznymi mydłami, może zaburzyć naturalną równowagę w środowisku pochwy i sprawić, że wzrośnie ryzyko grzybiczej infekcji. Także korzystanie z cudzych mydeł, ręczników czy kostiumów kąpielowych, na których mogą czyhać drożdżaki, bywa przyczyną kandydozy. Jeśli kobieta cierpi na nawracającą postać grzybicy, to prawdopodobnie zaraża ją w czasie stosunku partner. Okazuje się bowiem, że panowie często są nosicielami różnych szczepów grzyba i nieświadomi tego przekazują je swoim partnerkom. Kandydozie sprzyja również noszenie bielizny ze sztucznych włókien oraz otyłość. I w jednym, i drugim przypadku bardziej się pocimy, a nadmierna wilgotność i ciepło w intymnych okolicach to ulubione warunki drożdżaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znalazłam coś takiego
zym pokonać intruza? Żeby zapobiec nawrotom choroby, razem z kobietą musi się leczyć jej partner. Mężczyzna zwykle dostaje leki doustne (np. orungal, diflucan) i czasem kremy do smarowania miejscowego (np. clotrimazol, pimafucin, lamisil, canesten). Zażywa tylko jedną tabletkę, jednak lecznicze stężenie leku utrzymuje się w organizmie jeszcze przez 3-4 dni. U kobiety doustna kuracja to za mało. Ginekolog zleca dodatkowo globulki dopochwowe (np. albothyl, nystatynę, clotrimazol, canesten, pimafucin, gyno-trosyd, gyno-pevaryl, gyno-femidazol), które wkłada się na noc, oraz kremy do stosowania miejscowego. Dolegliwości mogą nieco złagodzić ziołowe nasiadówki np. z vagolavitu, femoniseptu. Przez cały czas leczenia partnerzy nie powinni ze sobą współżyć albo muszą zabezpieczać się używając prezerwatywy. Po leczeniu warto jeszcze przez 7-10 dni stosować globulki (np. lactovaginal), które odbudowują naturalne środowisko pochwy. Trzeba ściśle stosować się do zaleceń lekarza i nie przerywać kuracji na własną rękę, gdy tylko poczuje się poprawę. Niedoleczona grzybica ma bowiem tendencję do silniejszych i trudniejszych do leczenia nawrotów. Jeżeli u kobiety nawroty się zdarzają, to po 10 dniach od zakończenia kuracji powinna zbadać czystość pochwy, by przekonać się, czy są w niej strzępki grzybni, oraz żeby określić jakość flory bakteryjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×