jestem z żonatym i jest mi super

Nie rozumiem >>>>A po co y wchodzilas?

przeczytałam, i dalej nie wiem, daltego pytam n11, weszłam bo 1)mogłam, 2) byłam ciekawa opinii innych 3) wcale śię nie dziwię że wolałabyś żeby nikt tego nie czytał - twój poziom to totalna żenada

nr 11 - mnie już boli brzuch ze śmiechu, a Ciebie ?

do nie rozumiem - skoro nie rozumiesz, to jak możesz obrażać ?

i mam taki poglad ze jak facet zdrdza to winien on i...moze ja? w kazdym razie to bardzo wygodne przerzucac wine na kogos trzeciego kiedy zwiazek sie rozpierdziel. Bo zdrada to efekt koncowy. Dodam ze teoretyzuje bo meza mam ok no ale gdyby...kiedys...to zdanie podtrzymuje :)

kiciu, nie obraziłam tego co robicie bo mi to wisi, czy tak wam wstyd że już macie paranoję? stwierdziłam natomiast że n11 prezentuje żenująco niski styl wypoeidzi z tymi wyzwiskami i wulgaryzmami, to wszystko.

do a ja jestem żoną - racja z tym zwalaniem winy, ale to chyba najczęstszy mechanizm obronny w każdym przypadku do nie rozumiem - proszę, nie mów do mnie kiciu, reszty nie komentuję, ale gdybyś bardziej śledziła tą dyskusję, to zauważyłabyś, że momentami mogą nerwy ponieść (chociaż szkoda ich na niektórych)

Nie rozumiem ............weszlas bo nie jestes meza pewna ,bo czujesz sie nijak bo on gdzies tam, cos ................ Wiesz jak ja bym byla szczesliwa,zakochana i wogole to takie tematy bym na 7 km omijaka .Czyli ........albo maz albo Ty nie halo jestescie .Zycie misia ZYCIUE KURWA hahahahahahahhaah

jaka jesteś denna "lubięwygodę", no cóż czego więcej od Ciebie wymagać,

lubiewygode, gdybyś poczytała jak pisze pani n11, zamiast tylko to że pisze to co ty chcesz usłyszeć to zauważyłabyś może że od początku wyszła z niej wulgarna chamka. Do ciebie się nie czepiam, twoje życie, twoja dupa, twój problem co z nimi robisz, zadałam ci jedno proste pytanie na które nie odpowiedziałaś. myślę że założyłaś ten topik żeby prowokować i naubliżać jak największej ilości osób które się z tobą nie zgodzą. Ok, też twoje prawo.

czego odemnie wymagać ? dokładnie tego, co w niku, który brzmi "lubiewygode" bez "e" dodam, że nigdy nie byłam w zawodówce, zresztą co to ma za znaczenie ?

nie rozumiem - mała prośba - wskarz mi choć jedno moje słowo wskazujące na ubliżanie komuś

nr11, zachowujesz się jak pies z wsieklizną, ktos do ciebie z reka, ty z zebami. zalosna jestes i to ty wychodzisz tu na rozgoryczona i niepewna ja sie swojego zycia bac nie musze i pomyj na tych co mnie nie popieraja nie wylewam

lubie wygode, kto sie z toba nie zgadza jest pruderyjnym hipokrytom z zahamowaniami, lgarzem dodatkowo i stara brzydka zaniedbana zona, ale ciebie nie ma prawa osadzac, dlaczego jezeli ty osadzasz

nie rozumiem - naprawdę nie rozumiesz - jeśli już tak się zagłębiasz w moją psychikę, to proszę, przeczytaj od początku ten topik

czytalam a twojej psychiki nie da sie zglebic niestety bo dno wyziera z samego prawie wierzchu, tak latwo oceniasz innych , tak szybko przyklaskujesz najbardziej nawet wulgarnym odpowiedzinom twojej popleczniczki...wystawiasz sobie swiadectwo a boli cie ze ktos cie ocenia.

że byłaś w zawodówce, a oto dowód: "wskarz" - pisze się "wskaż"

nie rozumiem - ponawiam prośbę - pokarz mi choć jedno zdanie, w którym obrażam

masz nik... - błąd nie do wybaczenia, tym bardziej, że zawsze miałam 5 z języka polskiego, dziękuję za jego wytknięcie - więcej grzechów nie pamiętam

nie "pokarz" - tylko "pokaż"

jezeli nie wiesz co pisalas, treudno ale ja sie dla twojej przyjemnosci nie bede jeszcze raz przebijala przez te glupoty. zycze ci powodzenia w zyciu tylko wybieraj sobie poplecznikow na wyzszym poziomie, bo to tez swiadczy o tobie. i dalej mi nie odpowiedzialas - nie umiesz? trzym sie.

pisz dalej, a bedzie ciekawie, fajnie czasem popatrzeć jak takie analfabetki dające dupę komu popadnie zakładają ciekawe topiki na miarę ich możliwości, chyba dla Pana z polskiego też dałaś dupy za tę 5.

masz nik... stokrotne dzięki

DOBRANOC

masz nik - miałam polonistkę, a ty nieźle się bawisz, czy tylko cofasz w rozwoju ?

nr 11 - dobranoc

ja się dobrze bawię, na pewno się nie cofam, ale i tez się nie rozwijam czytając te Twoje głupoty

najprosze rozwiązanie - nie czytać ich

żenada :p

to nie on, a ona