czy wypada dzwonic do faceta co 2 dni?

no tylko nie czesciej bo go zmeczysz facet nie ptaszek nie lubi miec wiecznie daszek i musi sobie pofruwac na wolnosci czasami

co 2 dni to sms;) z tym dzownieniem hmm może odebrac, że go kontrolujesz:) Nie tylko kobiety mają takie dziwne domysły, ale faceci też:) chociaż znam pary co puszczają sobie sygnały na dobranoc, sms rano i są juz tyle lat i wciąz im mało:) to trzeba wyczuc, i jak widac zalezy od pary i od osob jakie te parę tworzą:)

Zeby do mnie dziewczyna chciala dzwonic przynajmniej co 2 dzien to bylo by super. A niestety tak nie jest :/

Ja z moim facetem dzwonimy do siebie kilka razy dziennie, nawet jak jestesmy zagranica.

i Ciebie to dziwi, te sygnałki i sms-y codziennie? ja z moim facetem piszemy do siebie przynajmniej raz w ciągu dnia, plus ZAWSZE sms na dobranoc... Dzwonimy rzadko, bo koszty ;) No i sygnałki też są... Jesteśmy 3 lata ze sobą i ja uważam to za normalne :)

nie dziwi mnie to.Ale wiem, ze On by tak nie chciał. czułby sie zniewolony, jak on to mowi:) zatem nie bede go zniewalac:)

a ja wcale nie dzwonię. to on dzwoni. a mógłby i tak parę razy d ziennie..

Odkad zamieszkalam ze swoim facetem przestalismy pisac do siebie jak nie jestesmy razem w domku :( Wyczulam, ze on juz tego nie potrzebuje. Ja musze sie powstrzymywac, zeby do niego nie napisac :( Szkoda, bo zyc bez niego nie moge... Widac taki typ mi sie trafił.

czarnidło-----> a może on mysli tak samo i tak samo mu tego brakuje;) może warto pisać i sprawdzić. My jak nie jesteśmy razem dzwonimy do siebie codziennie, zazwyczaj raz jedno raz drugie, sms czasem po kilka dziennie. Sygnałków nie uznaję, jakoś tego nie lubię:o