czego chca faceci? podrywac czy byc podrywani?

poznalam pewnego chlopaka i sie lubimy, ja go nawet bardzo, on sie chyba domysla, czy powinnam to mu okazywac czy poczekac az on zacznie wykonywac jakies ruchy..? Ja tam gdy widze ze komus zalezy na mnie za bardzo czuje sie troche zniechecona bo nie mam juz czego zdobywac. jak jest w przypadku facetow?? Bedzie mu sie podobalo to czy raczej ucieknie Poradzcie

no i ..?

najlpeiej na smuty ja zawsze opowiadam jaki to moj maz zły, niedobry, wymysliłam cos o gwqalcie. Wiecie łzy i takie bajki biorą facetów. a potem sex, manipulacja tabsami i macie go:)

Jak tu Ci radzić, skoro nie wiemy co to za facet? Przecież to ty go znasz :) Różnie to bywa, zresztą wcale nie jest tak, ze chodzi w tym wszytskim o jakąś strategię. Raczej o uczucia jednak. Jesli coś do Ciebie czuje, to nie ma znaczenia, czy Ty zaczniesz, czy on.

a potem dzieki dziecku rządzicie sobie nim jak chcecie:) i jestecie cacane. Co nie powiecie to swiete. Zatem mozna i bzdury gadac takie jak brałam i wpadłam, ze to jego wina itp nic nie widac, ze jestescie wyrachowane. Nic.macie za soba rodizne a oni juz go umieja przekona, kolki ciosac ze ma byc ze mna:)

seksu

o co Ci tak w ogóle chodzi??

Ja woloę być podrywany.

a czy nadamiar zainteresowania nie przerazi faceta i nie da mu poczucia ze ma kobiete zdobyta i sie juz nie musi starac??

w zwiazku wlasnie chodiz o to ciagle adrowanie, a nie tylko adorowanie na poczatku potem zdobycie w sensie - sex, jets moja dziewczyna i koniec zwiazku:) to sztuka uwodzic, robic niespodiznaki, rozmawiac, slac sms ciagle i zawsze:)

może tak być, dawkuj rozsądnie...niech czuje,że Twoje zainteresownie to coś najlepszego co mu się przydarzyło....

Mi nie przeszkadza nadmiar zainteresowania.Zwykle przeszkadza jego niedomiar.

to prawda inessio dobrze ze sprawa wyjasniona i ma byc jak dawniej, zatem bedzie:) spokojnie czekam na rozwojwydarzen;)

a jak faceci lubia zeby okazywac im zainteresowanie? czy wspominac im troche o istnieniu innych chlopakow zeby byli troche niepewni i sami zaczynali dzialac...?