do dziewczyn ,ktorych miłosc przebywa tymczasowo za granicą

aaa... ----> moze naprawde ma cos z komorka bo nie mysle zeby byl az takim chamem zeby tak poprostu urwac kontakt nie martw sie wszystko sie jakos ulozy buzki dla ciebie i glowa do gory

Migota cos ci teraz powiem... wlasnie tez mialam nadzieje , ze cos z telefonem ... nie wytrzymalam wczoraj w nocy i zadzwonilam do niego z innej komorki zeby sprawdzic czy faktycznie dziala czy nie . Dzwonie a za chwile on odbiera ja w szoku komorka jednak dziala ok wczesniej mial zaklocenia ale smsy wkoncu doszly i juz wczoraj musialo byc ok bo odberal telefon. Ja momentalnie odlozylam sluchawke bo zrobilo mi sie przykro , ze pisze smsy a on nie raczy nawet odpisac za to widzial inny numer telefonu pewnie z ciekawosci kto to odebral . Chwile potym jak odlaczylam sie on zadzwonil na ten numer wiec jednak sie dalo ... szkoda tylko , ze nie byl swiadomy ze to ja do niego dzownilam:( i co teraz o tym wszystkim myslec zaskoczyl mnie maxymalnie

obawiam sie ze jednak cos mu odbilo i chcial wlasnie tak poprostu zerwac kontakt ale dlaczego ? przeciez to on chcial nie uwierzycie ale ewidentnie zabiegal o mnie a teraz kiedy milczy ja coraz bardziej mysle o nim. Jest jeszcze opcja ze faktycznie cos z ta komorka ale przeciez telefon odebral?

Migota co myslisz o tym by ostani raz wyslac mu wiadomosc , ze odczuwam , ze jednak nie chce miec ze mna kontaktu skoro nie odpisuje dlatego nie bede pisac nie wiem czy to cos da.. W tej chwili jestem bardzo zla i mam ochote mu nawyrzuca bo tak sie chyba nie robi najpierw mowi ze mu zalezy i tego typu hasełka a potem takie zachowanie .

aaa... ---> napisz mu ostatniego sms-a ze nie wiesz co jest grane i ze szkoda ze wlasnie w taki sposob chce zakonczyc wasza znajomosc jak nie odpisze to naprawde nie warto sobie nim zaprzatac glowy a jak odpisze no to przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz facet rzeczywiscie zrobil naprawde chamsko wiec nawet jesli chce ten kontakt z toba zerwac to nie powinnas sie tym przejmowac szkoda czasu dla takiego dupka!!!

aaa... ---> albo jesli wolisz to mozesz do niego zadzwonic ale juz ze swojego telefonu i powiedziec mu o swoich obawach to juz zalezy od ciebie czy wolisz z nim pogadac czy tylko wyslac sms-a pozdrawiam i mimo wszystkotrzymam kciuki

dzieki mogota napisze bo jestem nabuzowana i nie wiem czy bylabym w stanie normlanie mowic..bardzo zaluje ze tak sie zachowal bo myslalam ze jest fajnym chlopakiem ze wreszcie pokrewna dusze znalalzlam. Na sile nie bede go uzdrawiac jesli sam tego nie chce bo mial ciezkie dziecinstwo i wyczuwam ze w domu dzieje sie nie dobrze . On nie umie zyc i chclaby zebym to ja mu pokazala tzn chcial ale widac juz nie chce

aaa... --> tak trzymac !!!

niestety minelo pare godzin a on nie odpisuje:(

Witam!!! Ja dalej czekam na swojego faceta,za jakas godzinke powinien tu byc..ale niestey nie bedzie go :(...przyjazd sie opoznil o 24 godziny...no i musze jeszcze troche poczekac,ale tylko do jutra :) Buziaki!!!! aaa--->ja bym do niego zadzwonila i zapytala o co mu chodzi.

eh nie mam odwagi pewnie nawet by nie odebral skor odpisac nie potrafi:( ale mnie zrobil w konia o ja naiwna

KACZORYNKA ---> szkoda ze twojej milosci opoznil sie przyjazd ale 24 godz. to nie wiecznosc przygotuj siebie na ten przyjazd:D poza tym to juz i tak za pare godzin aaa... ---> nie zaprzataj sobie glowy takim dupkiem skoro nawet nie chce sie przyznac tylko tak poprostu urwal wasza znajomosc to jest tylko zwyczajnym tchorzem nie warto sobie tym zaprzatac glowy ja codziennie dostaje sms-y od mojego misiaka czasem mi smutno ze nie pisze ale czasem jest jeszcze gorzej jak napisze bo lezki mi sie zakreca w oczach wy tez tak macie czy tylko ja jestem taka .... hmmm sama nie wiem jaka chyba nienormalana bo powinnam sie cieszyc ze do mnie napisal a ja placze glupie to... kochane teskniace milego dzionka buzki

oj migota powinnas sie cieszyc bo wiesz poprzez te smsy , ze mysli o Tobie a to daje wewnretrzny spokoj . No niestety nie odezwał sie terz jest juz wszystko jasne z jakichs wzgledow nie chce byc juz ze mna w kontakcie wogole tego nie rozumiem zachowuje sie jak zupelnie inna osoba ktora poznalam .. On wydawal mi sie raczej nachalny chociaz mnie sie to podobalo a teraz olewka .. KIedy pojawil sie u niego pewien problem napisalam do niego bo milczal ale wkoncu odpisal i nawet zadzwonil . Potem jeszcze napisal , zeby sie z nim nie zadawać lepiej bo jest pechowcem ostanio i caly pech przejdzie na mnie a nie chcialby tego. Zrobilo mi sie przykro i pocieszylam go . Pisal , ze nie umie zyc i chcialby , zebym byla jego nauczycielka zycia , bylo to bardzo mile .Odpisalam, ze przeciez on potrafi zyc ( napisalam tak zeby go nie zdołowac ) on musial to zroumiec ze jestem na nie, nie wiem ale moglo tak byc . . Potem jeszcze zadzwonil ale przerwalo nam rozmowe tak jak sam ja przerwal ale moge sie mylic . Od tego momentu on milczy ja słałam w miedzyczasie smsu a on milczy do tej pory. Jest mi przykro :( i mimo wszystko szybko nie zapomne . Ja taka jestem szybko pprzywiazuje sie do ludzi chociaz na poczatku jestem zdystansowana potem sie budze.

aaa... ----> co za dupek nie pisz juz do niego widocznie wogole nie zasluguje na twoja uwage wiem ze latwo jest mowic ale wszystko bedzie dobrze a KACZORYNKA pewnie siedzi juz ze swoja miloscia och ale jej dobrze :) buziaki for all!!!

Migota no juz teraz nie napisze 4 sms bylby przesada dwa 3 smsy i na zaden nie odpisal :( jego sposob bycia i wyglad byl mozna rzec awangardowy ale tlumaczyl mi , ze to o niczym nie swiadczy wazne jaki jest w srodku a odnioslam wrazenie , ze wbrew pozorom bardzo wrazliwy szukajacy juz kogos na stale. Na zewnatrz odwazny ubior wyglad a wsrodku miekki tak go odbieralam bo tak dal mi sie poznac . Ja ciagle sie łudze , ze sie odezwie , ze z jakichs waznych dla niego powodow nie odzywa sie ale wkoncu zmieknie i zateskni wiem , ze naiwne myslenie ale tak sie łudze. Tak mialam z bylym chlopakiem kazdy mi mowil ze juz sie nie odezwie a ja uparcie twierdzilam ze zateskni i po dlugim czasie zatesknil..

aaa... ---> wiem to wcale nie jest latwo zapomniec i nie myslec o tym czy odpisze czy nie sama nie wiesz jaki jest powod tego ze sie nie odzywa a juz najlepiej byloby gdyby mozna bylo go jakos wytlumaczyc kazda z nas ludzilaby sie na twoim miejscu nie martw sie moze jeszcze wszystko jakos sie wyjasni a jesli nie..... trzeba zaczac zycie bez niego to wcale nie bedzie proste ale chyba konieczne

Cześć dziewczyny :) Piszę tak tylko żeby pochwalić się że mój chłopak juz za 1,5 tygodnia wraca i ze jestem bardzo szczęśliwa :) :) Pozdrowienia dla wszystkich, które czekają !!!

galija ---> to napisz jeszcze ile mieliscie rozlaki:P i jak sobie z nia poradzilas pozdroofka

ojojoj widzę że trafilam w zły moment z tą moją radością (przeczytałam kilka ostatnich postów) aaa ---> trzymaj się mocno i uszy do góry!!

Hej wszystkim ktore czekaja na swoja druga polowke:) Moj mezczyzna wyjechal na 3 miesiace do Londynu... poczatek byl straszny, pozniej juz jakos potrafilam wiazac koniec z koncem... teraz na szczescie jest juz ze mna:) pzretrwalismy te 3 miesiace bez siebie i w nagrode za wytrwalosc jedziemy jutro na tydzien na Rodos:) Nie martwcie sie na pewno wroci.... Zycze wam wytrwalosci:)

galija ---> nie przejmuj sie ja jestem szczesliwa bo to u mnie juz prawie polmetek i za jakies ponad 2 tyg znowu bede miala sie do kogo przytulic a nie zawsze jest tak kolorowo jakbysmy tego chcieli

Nie widzieliśmy sie ponad 3 miesiące Ja intensywnie zajęlam sie pracą - to po pierwsze po drugie - stwierdzilam że zrobie cos ze soba dla Niego, zaczęłam troszkę ćwiczyć no i schudlam prawie 10 kg :) teraz ważę 51 kg przy 162cm to chyba idealnie??? przynajmniej jak dla mnie :)

galija ----> ja mierze 156 cm i waze 48 tez chcialabym troche schusc:D moze sie podzielisz tym jak to zrobilas?!???!?

przepraszam za wtracenie... dziewczyna twoja waga przy takim wroscie jest w sam raz.... po co sie wiec odchudzac?

hehehe trudne poczatki na pewno wszystkie znamy doskonale!! w dzien w ktory wyjezdzal moj chlopak jak mialam ostatni egzamin w sesji. nie moglam sie z nim pozegnac bo ja egz o 18, on wylot o 19 kartke na egzaminie oddalam całą zalaną łzami

ja mam prawie 10 kg niedowagi i na dodatek nie moge przytyc.... nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jakie to meczace

juz sie nie odchudzam :) napisalam ile teraz ważę i bardzo mnie to cieszy a wazylam prawie 10 kg wiecej

mylove ---> jesli to bylo do mnie to nie az tyle tylko tak pare kilo albo nogi i brzuch:P tak tylko sobie pisze ale tak naprawde nie mam az takiej wielkiej motywacji:D

mylove ---> mialam taka koleznke co pochlaniala ogromne ilosci jedzenia fast fooody nie fast fooody wszystko i nie przytyla ani grama to juz chyba zalezy od przemiany materii

masz racje... zreszta nie ma sensu.... a na brzuszek i nogi to moze maly sport?