FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Żegnam wszystkich. Pa

Viola 1966 Miło poczytać. Jesteś znowu w dobrym nastroju.

Dzień dobry!!!!!! Czyżby nasz topik był niewidoczny dla innych? Ja z uporem maniaka bedę tu wchodzić łudząc się, że może kiedyś jakiś mężczyzna bądź kobieta napisze coś interesującego. :D:D:D

Violu :) Też zaglądam, tylko coś się mijamy z rozmówcami. :)

Jak bardzo ciesze się, że jesteś kochana KOBIETO. Dla Ciebie miliony

Violu i dla Ciebie :) Wiesz, przeczytałam raz jeszcze posta Ktoś tam. Napisał, że rozczarował się fizjonomią poznanej w internecie kobiety. Zauroczenie, które miało miejsce podczas pisania ze sobą, w realu prysnęło jak bańka mydlana. Dlatego uważam, że opisując siebie, należy być szczerym i nie ubarwiać. Zdjęcie również nie oddaje w pełni wizerunku danej osoby. Po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć, że różnica jest ogromna i na plus i na minus.

Tak, masz rację. ja kiedy poznałam swego Pana juz w realu, tez byłam nieco zdziwiona. Ale dla mnie fizjonomia, wyglad zewnętrzny nigdy nie był istotny. Liczyło się i liczy nadal to co dana osoba ma w sobie. Owa piękna dusza, charakter, maniery i zachowanie świadczą o prawdziwym JA mojego partnera. Zawsze w tym wzgledzie byłam inna niż pozostali. Dlaczego? Jako dziecko zawsze odstawałam od rówieśników. Albo nie miałam ładnego ubrania, albo nie byłam taka ładna jak inne dzieci, albo miałam inne zdanie niz każdy, albo moi rodzice byli za biedni, itp....... Wymieniac byłoby wiele. teraz też tak jest. Po prostu jestem inna. Ale po tych czterdziestu latach nauczyłam sie swa innośc traktować jako zaletę. Może już nie jestem ostatnia brzydka ( może i nawet całkiem, całkiem ładna ;) ), mam coroaz wiecej przyjaciół, zdanie, mniewam takie jak i niektórzy, chociaż nie zawsze, ubieram się tez po swojemu, nie nadążając ścisle za modą, a wybierając jedynie to co w niej najpiękniejsze. I wiesz co ? Mojemu PANU, te własnie cechy mnie bardzo sie spodobały. Przyznał, że moja zewnetrzna uroda jest naprawdę ........ :D Tak więc LUDZIE, którzy chcecie zapoznać się z kimś z internetu, nie miejcie zbytnich wymagań co do drugiej osoby. W zamian dostajecie cos o wiele sensowniejszego, najważniejszego z ważnych rzeczy, a mianowicie - zrozumienie, poznanie marzeń- to czego w realu długo nie moglibyście odkryć. Pozdrawiam Kobieto

Violu, po przeczytaniu Twojego postu, mogę powiedzieć, że mamy wiele wspólnego. :) Natomiast gdy my, kobiety, mniej zwracamy uwagę na urodę, to dla mężczyzn ten pierwszy "rzut oka" jest bardzo ważny. Kobieta, gdy ma za sobą juz pewne przeżycia inaczej patrzy na mężczyznę, przede wszystkim szuka w nim tych cech, których dotąd nie widziała u swojego poprzedniego partnera. Napisałam o tej różnicy pomiędzy wyglądem na zdjęciu, a w realu, ponieważ przekonałam się, że żadna fotka nie odda prawdziwego wizerunku. Natomiast wiem, że Panowie w swoich rozmowach informują, iż oczekują zadbanej Pani. Natomiast gdy już dochodzi do spotkania to okazuje się, że z tym zadbaniem nieciekawie. I nie chodzi mi tu o zaokrąglony brzuszek, czy łysinkę. :) Muszę teraz wyjść. Zajrzę wieczorem. Może odważy się jakiś Pan wypowiedzieć.:) Violu Vil

Witajcie! Miło Was widzieć :-) Violu, ja mam wymagania i nie potrafie jakos się przemóc. Przychodzę na spotkanie wowczas, gdy wczesniej prowadzę na tyle ciekawe rozmowy, ze pan mnie soba zainteresuje. Skoro juz wiem , ze ma wartkość umysłu, ze potrafi wypowiadac się ciekawie o otaczajacym nas swiecie, odpowiednio reaguje na tematy damsko-męskie, nie robi błędów ortograf, ma poczucie humoru/ widac to poprzez rubasznosc wypowiedzi/ i ma chęć na spotkanie ze mną to juz coś! Jego wyglad zewnetrzny ma byc schludny, wzrost powyzej 170, waga do 90kg Czy zniosłybyscie łupież na kołnierzu,widoczne braki wuzębieniu , dlugie paznokcie /często brudne/ i jeszcze np. palacza z zazółconymi palcami? Wybaczcie - ale ja nie!

Skołowana Okey. Fakt, zaniedbanie nie wchodzi w grę! Brudasom mówię nie! Ale czy Pan niezbyt urodziwy i nawet z małym brzusiem nie mógłby być? Uważam, że tak. To samo dotyczyc powinno wymagań panów wobec pań. Owa pani powinna byc przede wszystkim zadbana i schludna, a reszta ...przecież to kwestia gustu. A o gustach prawdziwi dżentelmeni nie rozmawiają. ;0 :D ......a teraz należy się wszystkim wyjaśnienie - PRZEPRASZAM ZA JAKIEKOLWIEK BŁĘDY, ZAZWYCZAJ LITERÓWKI - PISZĘ SZYBKO TARGANA EMOJAMI......

;-) literowki sa wybaczalne, wszak to net:) a co sadzicie o portalach randkowych jesli bywacie to jakie wydaja sie wam najlepsze w swojej formie?

Powiem szczerze, że nie bywam nigdzie poza forum. taka ze mnie podrywaczka :D:D:D

dajcie mi tu takiego jesi tacy istnieja ze mna kazdy chcial sie spotkac w realu ale mialam watpliwosci co do ich inteligencji czytaj:dobrych intencji....;(

Oj tak tak - te intencje...... Wszyscy je mają, ale czy odpowiednie? ;)

facet na poziomie to nie chodzący ideał a tylko takich szukacie :o

Portale randkowe?dla mnie to sztucznizna!:P

Gdzieś wyczytał w moich postach, że to ma byc ideał?

znajdzie się fajny to i tak szukacie lepszego,droga donikąd

prawdą jest, ze mam zamiar równiez uprawiać seks i na pewno z kims kto jest dla mnie jakims wyzwaniem a milosc...powolutku najpierw p o z n a w a n i e niski, dojrzały pan z brzuszkiem kojarzy mi się z moim tatkiem i nic na to nie poradzę;-(

Oj nie, to jakas pomyłka. ja raz znalazłam a On mnie oszukał. Teraz nie szukam wcale. może to ktos mnie kiedyś znajdzie.

Skołowana :D

"i na pewno z kims kto jest dla mnie jakims wyzwaniem" czyli facet który będzie miał Cię w nosie będzie idealny bo będzie wyzwaniem

Ups, to pytanie nie do mnie.

Viola mas z racje też nie szukam;) nic na sile to moja dewiza!

do \"taka prawda\', pewnie , ze moze sie tak zdarzyc ale czemu w Tobie tyle sarkazmu?

Seniorita, tak trzymaj!

życie pokazuje jaka jest prawda

a wracajac do tematu czy naprawde wierzycie w to ze jak ktos jest na poziomie to boi sie wyjsc za net? zawierac nowe znajomosci w realu? watpie moze po prostu tacy maja cos do ukrycia albo jest im tak po prostu wygodnie

hej moge sie przyłączyć?

jasne! przyłączajcie się :- tutaj jestesmy poza portalami randkowymi, wypowiadamy się dość zywiołowo:-) zapraszamy rowniez panów do dyskusji