FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Ziz - jestem altruistką :D

Ziz, trafnie to określiłeś, jeśli o mnie chodzi. Podaję rękę dość często mężczyznom przy powitaniach służbowych. Nie odczuwam wówczas nic. Może tylko ciepło lub zimno podanej dłoni. Jeżeli darzę kogoś uczuciem, to już wtedy szukam, prowokuję do dotyku, który sprawia nam obojgu nieopisaną przyjemność.

Violu...bardzo ciekawe:D jakby tak kazda z nas zaprosiłaby ziz-ka na randeczke przy stoliku to ... ze mna by sie pozegnał na wstępie?:(:(:(

Kobietko, ja tez jestem odszyfrowana przez Ziza. Mam w sobie wiele miłości i chętnie ofiarowuję ją innym ludziom. Może właśnie przez to, ze daję to tak dobrze mi z tą miłością?

skolowana ... chyba nie, musiałbym tylko poczytać trochę o wojskowych działaniach strategiach.

strategiach-->strategicznych

kobieto...jakze daleko nam do uczucia! teraz prowadzimy rozmowy..jakby rozpoznawcze w temacie ..no wiesz:D a co do podanych łapek..bywaja tez suche i szczupłe, podawane nie pełną łapką a częścią. pulchne i przyjazne ,wilgotne, ciepłe ..jakby z przytrzymaniem uscisku...

Skołowana - masz w sobie wiele innych zalet, poza tą wymienioną - dotykiem. Sądzę, że Ziz były niesamowicie rad móc poznac taka niewiarygodnie ,,postrzeloną\" kobietę.:) W dzisiejszych czasach romantyczki omija sie wielkim łukiem.....

duzo mozna wyczytac z takich łapeczek!

z romantycznych akcentów wybieram różę:D

Moje ręce są ciepłe - wprost proporcjonalnie do goracego serca.

...a ja uwielbiam fiołki.......

a ja konwalie

Internautko wiem o tym. Jednak u mnie odczuwanie przyjemności z dotyku właśnie z tym uczuciem się wiąże. Jeszcze nikt nigdy tak na mnie nie zadziałał, abym przy pierwszym spotkaniu, ba, dotyku poczuła dreszcze. Może jestem po prostu zimną kobietą. :) I tylko odpowiadam na pytanie. :)

Konwalie to tez maleńkie kwiatki, a jakie cudne............................

zauwazyłyście, ze w necie przejawia się duzo erotyzmu, w roznych postaciach temat ten bywa zahaczany podczas rozmow poznawczych jak na to dziewczyny reagujecie? czy zalezy jak sa prowadzone czy rezygnujecie z nich?

kobieto ... a jak jest ze wzrokiem w kontaktach służbowych. Załóżmy, że Twój rozmówca podoba się Tobie i to bardzo. Co wtedy robisz? Unikasz jego wzroku, czy wręcz przeciwnie zaczynasz szukać kontaktu wzrokowego.

Oczy zwierciadłem duszy - patrzę w ich głębie i nigdy nie uciekam wzrokiem.....

Violu---> zobaczyłam chyba twoje drugie oblicze! Jestes naprawdę miła! Jednak potrafisz. A miesiąc temu, na innym topiku, obraziłaś mnie. Oceniłaś. Wydrwiłaś. Jedno zdanie - jednak zabolało. Trudno zapomnieć Violu o "goracym sercu".

dla mnie wyzwaniem nie jest ktos kto mnie elektryzuje \"na dzień dobry\" mam na mysli real z tego juz wyrosłam potrzebuję czegos więcej zeby zadziałało

Ziz, czasami zdarzy się obecny Ktoś, Kto wzbudzi moje zainteresowanie. Jednak staram się unikać jej wzroku, chyba, że muszę z Tą osobą rozmawiać. Wówczas patrzę w oczy odważnie i się przy tym uśmiecham.

Jeśli tak - to bardzo, bardzo przepraszam- tez miewam swe zdanie w niektórych kwestiach. Z natury jednak nigdy nie zamierzam nikogo obrażać. Jeśli jednak to uczyniłam - prosze o wybaczenie. Z tego wniosek taki płynnie - kazdy jest po trosze dobry i po troszę nikczemny. na siebie oczywiście.

No tak Violu, ale czasami chcesz ukryć swoje emocje przed rozmówcą. Szczególnie te wyrażąjące Twoje uczucia, gdy chesz się ukryć. Myślę, że akurat Tobie taka sytuacja się nie zdarza, jesteś otwartą osobą, szukającą bliskich kontaktów. Jestem jednak ciekawy, jak sobie radzi z tym kobieta.

miło , ze nas czytasz ..zdziwiona a jesli zabolało to mogłaś to wyjaśnic na gorąco tutaj mamy klimat, ktory nie wzbudza niepożadanych emocji a Viola jest szczera w swojej dobroci:)

*Jednak staram się unikać wzroku tej osoby, chyba, że muszę z nią rozmawiać. Przepraszam, ale tak powinno brzmieć to zdanie. :)

Skołowana

To dobrze Internautko, że wiesz, czego potrzebujesz, aby zadziałało. :) Ja niestety tego jeszcze nie wiem. :(

KObieto...wyciskam tą wiedze z rozmowy jaką prowadzę nic poza tym

ale nie walczę z wiatrakami - bez przesady:D

skolowana .... piszesz, że ... wyciskasz tą wiedzą... Ja się zaczynam Ciebie bać.