Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skołowana internautka

FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Polecane posty

produkcja moze być niewielka ...to tak w celach leczniczo rozrywkowych ...dla zdrowotnosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami uda mi sie go obejrzeć :).... gdzieś nam sie towarzystwo rozeszlo po wyspie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzenie \"DLA ZDROWOTNOŚCI\" pochodzi z trzeciej części przygód Kargula i Pawlaka, a nie teledurnoty \"Plebania\". Jak poczekacie trochę to przypomnę skecz \"Duzy sęk\" z kabaretu \"Dudek\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zasnęli w swych objęciach?;) Ja tez chetnie bym sie przytuliła teraz do jakiego męskiego , silnego ramienia i zasnęła w tym uścisku, oj zasnęłabym.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maximku, ja nie mówię, że Plebania to szczyt filmowego arcydzieła, ale tam to słyszałam.............. Ale masz racje, że chyba faktycznie to powiedzenie pochodzi w pierwotnej wersji z ,,Kochaj albo rzuć\", ,bądź ,,Nie ma mocnych\". Tego nie wiem ...... Uśmiechnij się do nas ignorantów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee tam zaraz tele durnota :O nie jest to co prawda \"Czas apokalipsy\" ale chce czasem obejrzec coś nie nie powoduje obrzeku komórek od myslenia , analizowania itd poprostu coś luznego,prostego coś co bede mógł przestać ogladać w kazdej chwili bez zalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto wygrzebany z mojej już trochę dziurawej pamięci \"Duży sęk\" autorstwa Tyma. K- Ja poprosze zmiejscową Lubartów 444. Co? Nie ma takiego numeru? A jaki jest? 555? A co to za firma? Ta sama? A co, drgnęło u was coś? Numery telefonów się podniosły o jeden zawsze jakis postęp... Już jest połączenie? Dziękuję bardzo. Halo, halo. Lubartów? Czy dyrektor Fonczkowiak? W - Ale kto mówi? K- Ale czy dyrektor Fonczkowiak? W - Ale kto mówi? K- Jeżeli nie dyrektor Fronczkowiak to moje nazwisko panu nic nie powie W - To niech pan powie, a ja panu powiem, czy mi mówi. K - Kowalczyk. Mówi panu coś to nazwisko? W - Rzeczywiście nic nie mówi K - A gdzie jest dyrektor Fronczkowiak? W - Dyrektor Fronczkowiak jest tam, gdzie sa dyrektorzy jak już nie są dyrektorami K - Na długo? W - Na trzy, ale założono rewizję... K - Obrona składała? W - Nie, prokurator. K - A z kim mówię? W - Wiśniak, nowy dyrektor. K - To moje najszczersze i do widzenia. W - Zaraz , wiem ze pan mnie nie zna, ale potrzebuję pewnej rady. K - A o co chodzi? W - Właściwie o nic. K - Aż tak źle? W - Dość źle, musze wydać trzy milony złotych K - na co? W - Obojętnie na co , aby tylko wydać. Ba mi inaczej cofną dotację na przyszły kwartał, bo jak teraz nie wydam to mi nie są potrzebne, a mnie są potrzebne tyle że nie teraz K - Zróbcie pożar magazynów. U mnie były trzy w zesłym roku. W - Ale my nie mamy magazynów. Spaliły się. K - No to masz pan do przodu W - Jakie tam do przodu. Bez towaru były. Tylko 120000 straciłem. K - Jak pan mógł dopuścić do spalenia pustych magazynów? W - Jakiś bałwan zaprószył ognień. Komednant straży. Wylałem na zbity pysk. K - Postawcie nowe i jeszcze raz spalcie. W - mało mnie to urządza, moge na tym stracić najwyżej pół miliona a i to jak się dobrze spalą, z całym towarem. K - A co wy teraz robicie? W - zaraz, Kryśka co my teraz robimy? Aha, zapornice łańcuchowe typ 140 W K - Kawał grubego łańcucha z oczkami? W - Jaki gruby łańcuch? W rękch można zerwać. K - I kupują? W - A co mają robić? Jak nic innego nie ma to idzie jak woda. Myślałem, że będzie bubel, a tu jeszcze zysk mam. Ludzi kupuja i łączą po kilka, bo pasuje do spuszczania wody. K - Wiem, sam taki mam, bo o normalnym można tylko pomarzyć. W - Idzie ttotojak woda, ludzi po 10 kupują K - Może macie cienką blachę? W - Jak byśmy mieli cienką blachę to byśmy konserwy robili K - Na konserwach można nieźle stracić jak się dobrze popsują. W - Pan tam nic nie ma u siebie? K - Ja, kochany mam dwa i pół miliona strat. To mam. W - A co wy robicie? K - Pani Basiu , co my robimy? ... Aha, nic nie robimy. A dlaczego my nic nie robimy. Nic nie robimy, bo nie mamy z czego robić. W - A my mamy z czego robić a nie mamy co robić. K - Czekaj pan, mam pewien pomysł, tylko nie wiem czy pan na to pójdzie. W - Czy ja pójdę? Lecę na wszystko na czym mogę stracić te cholerne trzy miliony. K - My u was zamawiamy coś co nam może być ewentualnie potrzebne a wy moglibyćie to wykonać. Wy przyjmujecie zamówienie, ale nic nie robicie. Zawalcie termin. W - Rozumiem, wy nas skarżycie do arbitrażu, my przegrywamy i płacimy wam karę umowną trzy miliony złotych. K - Panie, jest pan potęga, tylko nie trzy, tylko dwa i pół, ja nie mogę mieć zysku bo leżę. W - Dobra, może być jakoś te pół miliona upchnę. Ale jest jedna sprawa. jak tu wymyśleć coś, co wy moglibyście dla nas wykonać. K - Panie, nie tacy dyrektorzy jak my zastanawiają się nad tym problemem od dłuższego czasu. W - I co? K - Pomyśl sobie pan na głos jakąś literę W - Gie. K - Jest pan blisko. W - A oni? K - A oni są jeszcze bliżej! ...................... Żadne z Was, młodych nie może tego pamiętać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Się nie porozłazili, tylko ...sprzed komputera znowu wyrzucili Maximie, znam i pamietam, super tekst w świetnym wykonaniu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na dłużej, ale już nie wysiedze :O i po Twojej kropce znikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas juz na mnie przyszedł, wiec pożegnac sie zamierzam. Dobrej nocy życząc Wam , proszę śnijcie o naszej wyspie szczesliwości, o tych strojach topless, ognisku, ananaskach, gwiazdach i przytulańcach. Całujnę Was wszystkich 😘. Do jutra! Violcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Violu, nic nie poradzimy, na to, nasi rodzice zawsze mowili, pamietasz to pewnie - zawsze ustap młodszemu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Violu, spokojnej nocy i snów słodkich moc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violu, pozwól że wirtualnie ucałuję Twoje piękne dłonie. Jak już muszasz ruszać, to zycze kolorowych snów. Jutro postaram się też coś przypomnieć z teki Dudka (sporo tekstów znam na pamięć) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Noah, dobranoc i Tobie miłych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Maximie, myslałam, że i Ty juz uciekłeś. :) Ja też niedługo pójdę spać. Jeszcze chwilę poczytam. Dobranoc Maximie, miłych snów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×