Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SMUTNA-A

Piekne i pulchne?

Polecane posty

Gość nie wiem czy
seksowne, bo pociagu do kobiet nie odczuwam, ale niektore wyglądają wstrętnie - kobieta przy kości powinna się odpowiednio ubrać, wtedy wszysko jest ok. Ale jak próbuje się ubrac tak samo jak 20 latka ważaca 50 kg, to już jest problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nieśmiało
kiedys pulchna oznaczalo tyle ze kobieta ma jakies 20 kg nadwagi. Teraz w czasach holdowania szkieletom nawet 5 kg nadwagi to za duzo. Dla mnie panie Liszowska, Mucha, to kobiety mądre, śliczne i szczupłe (kobiece, z apetycznymi biustami i biodrami a nie wieszaki, na których studenci mogliby się uczyć budowy szkieletu). Weronika Rosati w ogóle mi się nie podoba (i gdzie oni widzą u niej pulchność?????), bo jest sztuczna, przerysowana i przereklamowana. Kasia Bujakiewicz też ładna, ale dla mnie zbyt cukierkowa uroda. Większość z pań, o których mowa w artykule ma normalną budowę ciała i wygląda bardzo ładnie i seksownie. Ludziom już na mózgi pada, skoro uważają, że tylko chuderlawe, niemal przezroczyste pannice bez biustu i pupy są sexy i piękne. Takie moje zdanie. Udowodniono też, że Panie, które mają kobiecą budowę, lub też mają nadwagę są weselsze i bardziej zadowolone z życia niż te, które żyją na listku sałaty dziennie lub też zamartwiają się kilogramami. Uważam, że to media robią kobietom największą krzywdę pisząc tak bzdurne artykuły o kobiecej urodzie. I te żenujące komentarze ... "kobiece krągłości są mile widziane w rapie, bo trzeba czymś trząść na parkiecie" albo "J.Lo się nie przejmuje" Bo i nie ma czym!!! Ludzie, czy naprawdę uważacie, że te panie są grube? Tak przecież wygląda wiekszość kobiet!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
one nie są pulchne ani tym bardziej grube. Są NORMALNE. jak większość z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One są normalne i bardzo ładne:-) Ale niestety teraz za kanon urody uznawana jest dziewczyna o wzroscie 180 ważąca 55 kg;-) A kobiece kształty, typu widoczne biderka, pupa czy piersi uznawane są za nadwagę. Ja mam to głęboko gdzieś nie będę się głodzić dla kogoś;-) a facet powinien mnie kochać za to jaka jestem , a nie tylko za to jak wyglądam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej że faceci też
NIE są idealni:-PA te kobiety na fotkach są NORMALNEJ budowy ciała,absolutnie nie maja nadwagi,ten artykuł o tych kobietach psaąl pewnie jakaś anorektyczka:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący pomocą
może i są na topie ale czy one są piękne? ładna jest jedynie joasia liszowska, jest naturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plujecie jadem
Z waszych wypowiedzi wynika, ze same wygladacie podobnie jak te panie ze zdjec, a wiec jestescie pulchne, jak to okreslono w artykule. Jedna z was napisala, ze takie osoby sa weselsze i milsze, a same pokazujecie, ze wcale tak nie jest!!! Otoz plujecie jadem jak najgorsze suczydla, gorzej od chudych i plaskich kosciotrupow, jak okreslilyscie chudsze od was! Jestescie strasznie zawistne, ale to wynika tylko i wylacznie z faktu, ze nie mozecie lub po prostu nie chce wam sie zrzucic zbednych kilogramow i dajecie upust swojej frustracji z tego powodu. Jestescie zazdrosne o figury szczuplych kobiet! Powtarzam: szczuplych, nie chudych! Bo na swiecie istnieja nastepujace kanony: chuda, szczupla (czyli normalna, w sam raz), pulchna i gruba. To sa podstawowe. Panie ze zdjec nie sa grube, ale nie sa tez szczuple!!! Szczupla kobieta ma wciecie w talii, plaski brzuszek, szczuple wyrzezbione ramiona, szczupla szyje, szczuple zgrabne nogi i moze miec rowniez ponetna pupe i biust! Nie kazda szczupla musi byc od razu plaska z przodu i z tylu. A nawet jesli jest, to tak ja natura obdarzyla i musi sie z tym pogodzic. Natomiast pulchne kobiety w wiekszosci zaniedbuja sie same, a nie przez nature! Wiec zamiast wyzywac szczuple i smiac sie z nich (a w duchu cierpiec chcac wygladac tak jak one), po prostu ruszcie wasze tylki i wezcie sie w koncu do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plujecie jadem
Mam wiele szczuplych kolezanek, ktore sa seksowne, usmiechniete, wysportowane i faceci za nimi szaleja! Ja tez mam taka budowe ciala i wcale nie jestem wieszakiem. A jak widze jakas pulchna lub gruba osobe, to wcale sie z niej nie smieje i nie wytykam palcem! I tym sie wlasnie roznimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka normalna
nie wysilaj się, i tak zawsze będzie tak, że szczupłe będą wyzywane od wieszaków, a pulchne wynoszone na piedestały - przez siebie same. Ja ważę 51 kilo i mam wszystko na miejscu, i nie chciałabym ważyć więcej. Ale jeżli pulchne nie chca ważyć mniej, i jest im dobrze, to po co nas wyzywają od wieszaków ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spier.......
eeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
i po co ta licytacja, kto jest bardziej normalny i atrakcyjny: szczupłe czy pulchne? przeciez to oczywiste, że wszystko zależy od konkretnej dziewczyny, tak od jej "zewnętrza", jak i wnętrza. panie na zdjęciach to piękne dziewczyny, promieniujące kobiecością i seksem - umieją "nosić" swoje ciała z godnością i wdziękiem. nie znaczy to jednak oczywiście, że wszystkie okrągłe to potrafią - też znam zapyziałe, zaniedbane, zakompleksione grubaski, które nie wyglądają ani zdrowo, ani ładnie; albo jeszcze gorsze przypadki: dziewczyny, które są po prostu nieapetycznie tłuste, ale którym wydaje się, że są smukłe i mają nogi jak gazele i w związku z tym ubierają się tak, że wygladają śmiesznie - wielki kaczy kuper, krótkie kacze nogi i fałdy sadełka wylewajace się znad obcisłych do granic wytrzymałości dżinsów biodrówek. ale z drugiej strony jak czasem patrze na te "szczupłe" modelki na zdjęciach np. w "Twoim Stylu" to aż mi ich żal. szczupłe ciało też trzeba umieć "nosić". parę lat temu Miss Świata została Nigeryjka, dziewczyna wysoka, smukła i wiotka jak trzcinka, o niedużym biuście i wąskich biodrach - taka, że wiele z biorących udział w tej dyskusji nazwałoby ją wieszakiem - ale była tak zjawiskowo piękna, bo w jej sylwetce, postawie, sposobie poruszania się było tyle dostojeństwa i wdzięku, takiego tanecznego kołysania biodrami, że skądinąd seksowna JLo wyglądałaby przy niej jak foka, chociaz foka ponętna. wniosek? ani szczupłe nie ma przewagi nad krągłym, ani odwrotnie. piekna i seksowna jest ta dzieczyna, która umie pieknie, seksownie i bez kompleksów obnosić się ze swoim ciałem. pozdrawiam wszystkie Piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam
tą nigeryjkę sprzed kilku lat.Zachwyciłam się nią.I nie jej zdjęciami(mimo ,że uroda zjawiskowa)ale tym jak wyglądała na scenie jak się poruszała...piękno w czystej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
egzaltowana idiotka co za nick :):):) brawo dla tej pani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przy wadze 57 kg
czuję się pulchna... Możliwe? Możliwe...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałam dodać że
57 przy wzroście 1,76... I chociaż mówią mi, że jestem chuda ( 90,60,87) to jak patrzę na modelki czy też na dziewczyny z ulic czuję się wielka i gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnij sie w leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak robię
i nie skutkuje. Też się kiedyś uważałam za chudą, ale te czasy minęły. Dziś trzeba mieć rozmiar 34, żeby uważać się za szczupłą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
57 przy 1,76 wzrostu? wielka i gruba? rzeczywiście, walnij sie w łeb (przepraszam, nie chcę obrażać)! ja mam 164 zrostu, ważę 55, nosze rozmiar 36 i zdaniem wielu ludzi jestem chuda. ale nie jestem. mam okrągłą pupę, dosyć duży biust, kości mi nie widać i wszedzie mam trochę ciała. i czuję się z tym super! i facetom się to podoba, ze hej! mam jedną koleżankę szczuplutką jak ołówek i zawsze się śmaiłayśmy, że tam, gdzie ona ma kanciasto, ja mam okrągłe... było mi jej trochę żal, że ubrania nijak nie moga na niej dobrze leżeć tylko zwisają i wyją tu i ówdzie. a Ty masz modelowe wymiary, ważysz przy swoim wzroście tyle, co nic, więc przestań patrzeć na modelki i wypindrzone dziewczyny z ulic, tylko ciesz się swoim ciałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuś
Mam 157 cm wzrostu, ważę 62 kg. Dużo pływam, wiec to cialo jest takie "ubite", jędrne niby, ale nie czuje sie zadowolona. zazdroszcze szczuplym, nie czuje sie atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×