ławeczka 50-tek i więcej

Krystynkko wzruszyłam sie do łez.Siedzę wsłuchana i zapłakana.Tak,nie kryję łez.Jak BUMERANG wrociły wspomnienia,nasze rozmowy.Czuję JEJ obecność./wiesz o Kim mowię/Wznoszę oczy..Piękna piosenka,taka ciepła,serdeczna.Dziękuję z calego serca.

W lutym bede po raz 5 :D babcia urodzi sie nam nastepny Wnusio__ maly Antos. Mamy jedna Wnusie Zosie. W marcu bedzie miala 2 latka .

Krystynkko,czy masz włączony skype? Jeśli tak,to dzwoń. Mamy sobie dużo do opowiadania.Jak tylko znajdziesz czas,dzwoń.Na skype oczywiście.Mam Cię u siebie.

Gratuluję babciu!Jestes cudowną babcią. Też mam wnusię Zosię! Zwariowałam na jej punkcie.

Oliwio http://www.youtube.com/watch?v=OoN6bzHQLEM&feature=related

Stara przyjazn, jak stare wino :) Czasem z czlowiekiem nie widzisz sie par lat, a rozmawiasz z nim jakbyscie się wczoraj widzieli.:D Tacy ludzie to skarb.

Naglo coś się stało,nie było kontaktu ze światem.To chyba jakiś znak... Krystynkko napiszę do Ciebie e-mail. Czekam z utęsknieniem.Podam Ci skype,bo Twój mam.Będzie mi bardzo miło. Teraz walczyłam z moją siecią.O Matuchno,gdzie nie byłam??? Na Laweczce byłam kilkakrotnie,ale nie mogłam otworzyć.Napisałam post,ale wysłać nie byłam w stanie.Bez przerwy informacja:zaaktualizuj swoj Internet!!!.. wreszcie jest!! Coś pisalam,ale przez to zdenerwowanie,odpłynęło z pamięci. Dziękuję,dziękuję:)

Co to się dzieje? Matuchno,gdzie ja nie bylam w tych przestworzach.Czyzby to jakiś znak?? Przed chwilą byłam poza siecią!Walczyłam i udało się.Troche to potrwało,ale jestem. Krystynkko napiszę e-mail i podam Ci mój skype. Dziękuję,dziękuję:)

Ławeczko! Wstaje rano,a tu za oknem snieżek.Był,a teraz jakby go w ogole nie było. Myślę,ze jak nawet padac nie bedzie,to i tak będę szczęśliwa.Nie lubię zimy.Po prostu ja tylko znoszę ją cierpliwie. Wczoraj jakieś fatum mnie przesladowało.Komp odzyskał sprawność.Internet działa jak nalezy.Jak to zrobilam? odpowiadam nie wiem.Coś,gdzieś kliknęłam i zadzialało.Najgorsze to to,ze moich wpisow jest stanowczo za duzo.Sa niechciane.Moderatorzy nie reaguja na ich wykasowanie.Moze ktos potem zrobi z nimi porządek. Krystynkko! Tak fajnie nam szło,a tu traaaaach...Wybacz za wczoraj.Szybowalam w kosmosie z prędkością swiatła.Trwało to tak długo,ze juz zwątpilam ze wejdę na dniach..Mam cicha nadzieje,ze będziemy w kontakcie. Kingalo Rybciu Krystynkko klaro nielogowana Pozdrawiam

Dodaj uśmiech do usmiechu a do tego garść czułości, dzień przywitaj promieniście wtedy radość w nim zagości. Spojrzyj mile i z sympatią na to,co sie dzieje w koło, miłe słowa wypowiadaj, dzionek przeżyj na wesoło. Ale u Nas na ławeczce było wczoraj wesoło,dziękuję za śliczne piosenki,słucham dopiero dzisiaj. Wczoraj miałam bardzo pracowity dzień i nawet nie włączałam wieczorem kompa,byłam za bardzo zmęczona."prysznic,siusiu,paciorek i spać" MIŁEGO WEEKENDU do jutra, ja na weekend wyjeżdżam . Zostawiam w termosie kawę,filiżanki,mleczko ,delicje i chałwę.Częstujcie się. Pozdrawiam.

Laweczko! Przyjaźń daje radość i uśmiech, zwłaszcza w szare dni miesiąca. A pamięć, dobre słowo to jak piękna melodia, której słucha się bez końca. Uśmiech już leci na skrzydłach do Ciebie to nic,że wiatr porywa mu pióra... on wzniesie się ponad chmury w niebie nie straszna mu żadna wichura... Uśmiechaj się więc dziś od serca niech zadrżą struny Twej duszy... popatrz-jak piękne są miejsca gdzie jesteś-niech to Cię wzruszy... Rybciu dziekuje za kawke i chalwe [uwielbim chalwe] i za piekne Wasze wiersze Zostawiam Wam tez na Laweczce wierszyk . Dzis wybieramy sie na urodziny naszego Ziecia wiec lece sie pieknic :D Zycze Wam milej soboty i do uslyszenia.

Przesyłam wszystkim pozdrowienia Co sie dzieje z Klarą i nielogowaną? Krystynkko juz w drodze do domku? Rybciu jak tam na wyjeżdzie weekendowym? Kingalo! Czy mąż juz dotarł po dalekiej podróży? Namaluję Twój obraz na niebie Na powietrzu, na wodzie, na mgle, W złocie piasku wyrzeźbię Ciebie A Ty obok narysujesz mnie I będziemy się razem kołysać W pajęczynie mozaiki srebrzystej I będziemy swój los wyczytywać Z kropli rosy świecącej i czystej. Tak niedużo trzeba człowiekowi... Uścisk dłoni i uśmiech serdeczny- To wystarczy. Warto było żyć, Tylko trzeba to wszystko uwiecznić. Drżenie serca. Przydługie czekanie I dotknięcie ust do chłodnych wiśni I to wszystko, co było trudne I to wszystko, co jeszcze się przyśni Lecz jakimi malować farbami, By nie zblakły z upływem dni? Chyba tylko dobrymi słowami Których kilka znamy. Ja i Ty Jak złożymy je razem w palecie Kształt przybiorą pełnych ciepła kolorów I melodię cudowną zagrają po świcie Pieśnią pięknych poranków, wieczorów. Chyba dobrze żeśmy się spotkali. Życie smaku nabrało i barw. Bo w przyjaźni wszystko się ocala Łza serdeczna, chleb, pieśni i kwiat ks. M. Nowak

Laweczko! Czy w niedziele Laweczka ma zawsze puste miejsca ? Usiadlam sobie i tak mysle: Kiedyś - wszystko było proste, Kiedyś - wszystko było piękne, Kiedyś - czas wolniej płynął, dziś jest inaczej. Dziś wiem, że życie nie jest proste, że to w ludziach jest piękno, że nie wszyscy są twoimi przyjaciółmi, że nie wiesz kiedy nadejdzie twój czas. Ale wiem dziś, że najważniejsze w życiu są: Wiara, Nadzieja i Miłość - MIŁOŚĆ - do wszystkich. WIARA - w marzenia. NADZIEJA - na lepsze jutro. Pozdrawiam

Kingalko wstawaj Kawka i serniczek czeka

Siedze na Laweczce a powinnam prasowac moze ktoras dojdzie i da mi "kopniaka" :D

Rybcia w goscinie a Olimpia zapewnie u swojej Wnusi . No coz ide do zelazka moze mnie nie poparzy :D............. zajrze pozniej.pa

Witaj Krystynkko! Przyszłam do domku i siup na Ławeczkę.I kogo widzę?? Naszą Krystynkke z pięknym wierszem.Dziękuję ślicznie. Rewanżuję sie również pięknym. Dwa jakieś kwiaty... Dwa jakieś kwiaty na nieznanej łące Znęciły razem w jedno nas ustronie... Dwie jakieś gwiazdy, ku sobie ciążące, Na jedno ciche nas zwiodły błonie... Dwie jakieś piosnki, zbłąkane w tumanie Na jednej harfie gdzieś załkały złotej... Dwie zorze budzić przyszły nas w zaranie - Rozlśnione w jeden smętny dzień tęsknoty... Dwa słońca zaszły ponad ciemną drogą, Gasnącym szczęścia krwawiąc się obrazem. Dwa meteory błysły nam złowrogo - I w jedną otchłań nas uniosły razem!... B. Adamowicz Pozdrawiam cieplutko

Kingalo Nie moge sie oddalić,bo nasza kingala w potrzebie. Wrzucam Ci przepis,bo niedaj Boże rozmyślisz się w pieczeniu. Te wszystkie wasze wiersze są piękne,to prawda. ciasteczka z masłem orzechowym Składniki 2 szklanki mąki 1 szklanki cukru 0,5 szklanki masła orzechowego 0,5 kostki masła 2 łyżki jogurtu naturalnego 0,5 łyżeczki sody 1 łyżka cukru waniliowego 100 gram rodzynek Sposób przyrządzenia 1. Składniki mieszamy, oprócz mąki. Ciągle zagniatając, dodajemy stopniowo mąkę. 2. Z ciasta lepimy kulki o średnicy ok. 3-4 cm. Każdą kulkę spłaszczamy w dłoniach, a widelcem odciskamy na każdym ciasteczku kratkę. 3. Posypujemy rodzynkami. 4. Pieczemy 10-14 minut w 175 st. C., aż będą złote. .

nie daj Boże pisać razem!!! :)

Kingalo kochana,dawkuj grę,nie obejrzysz sie i uzaleznienie gotowe hihihihii:) .........żartuję:)

ŁAWECZKO Zaparzam kawkę,częstuję pysznymi pierniczkami. Zbliżaja się święta.Robimy porządki w domu a także w swoim wnętrzu. Każdy człowiek ma prawo do błędu. Nikt nie jest idealny, często zdarza nam się kierować emocjami i mówić lub robić rzeczy, których potem żałujemy.Jeśli będziemy karać siebie,będziemy przyciągać złe wydarzenia,sytuacje,osoby. Jeśli wybaczymy sobie i innym, pozbędziemy się żalu i pretensji oraz nauczymy się zapominać. Będzie nam się życ znacznie lżej. PRZEBACZENIE Nic nie ciąży tak bardzo,jak niemożnosc przebaczenia. Nic nie jest tak złe,jak życie dzień i noc z ciężkim kamieniem złości i nienawiści w sercu. Jeden,może wielu ludzi uczynilo Ci zło. Twoje wnętrze stopniowo zdrętwiało na zimnie. Nie jesteś juz taki sam.Sam się dziwisz. Nie jesteś juz taki serdeczny,taki łagodny. Twoja sympatia przerodzila się w antypatię. Gdzie panowało przywiązanie,jest teraz rozłam. Z przyjaźni powstała wrogość,z miłości__nienawiść. Cierpisz z tego powodu.Czujesz się jak w więzieniu. Rolety spuszczone,wszystko zamknięte. Slońce zostało na zewnątrz.Życie staje się ciężkie jak ołów. W glębi serca tęsknisz za wyzwoleniem, przede wszystkim chciałbyś być znów wolny wewnętrznie. Uwierz mi,jest tylko jedna droga: przebaczenie! Przebacz! Kosztuje to sporo,ale jest warte swej ceny. Przebaczyć to coś twórczego. Przebaczyć znaczy obudzić nowe życie i nowa radość. Przebaczyć czyni możliwym nowe,w Tobie i innych. Przebaczyć to najpiękniejszy prezent teraz, na święta Bożego Narodzenia. Musisz wiele razy przebaczać i nie wolno Ci liczyć,jak często. Przebacz siedem razy siedemdziesiąt/7x70/,to znaczy nieskończenie, bo sam potrzebujesz także tyle przebaczenia. P. Bosmans Pozdrawiam.

Otóż pewna mała Duszyczka przyszła do Boga z pragnieniem zejścia na ziemię i zrealizowania jakiegoś aspektu boskości w ludzkim ciele. Jej wybór padł na wybaczanie. I wtedy pojawił się problem, ponieważ wszystko, co stworzył Bóg było piękne i doskonałe i nie było komu wybaczać. Wszystkie pozostałe dusze były równie wspaniałe i nie ustępowały w niczym Duszyczce. Duszyczka zmartwiła się: - Komu mam wybaczyć, jeśli wszyscy są dobrzy? Wówczas z grona innych dusz wystąpiła Przyjazna Dusza i zaproponowała: - Jeśli chcesz zejdę na ziemię razem z tobą i będziesz mi mogła wybaczyć. - Ale co mam ci wybaczyć? - zdziwiła się Duszyczka - Nie martw się, coś paskudnego wymyślę. - odparła Przyjazna Dusza - Dlaczego ty, tak pełna Światła chcesz się zniżyć do zrobienia czegoś złego? - nie rozumiała Duszyczka - Z miłości do ciebie, Duszyczko. Kocham ciebie i wiem, ze chcesz poznać, czym jest wybaczanie. Nie ma na to innego sposobu. Gdy nie ma zimna, nie doświadczysz ciepła, gdy nie ma smutku, nie poznasz czym jest radość, gdy nie ma „zła, nie poznasz „dobra... Ktoś musi „zniżyć się, żebyś ty mogła doświadczyć, poznać siebie jako istotę wybaczającą. Zawsze sobie pomagamy i kiedyś ty zrobiłaś cos dla mnie, chociaż być może tego nie pamiętasz - odpowiedziała Przyjazna Dusza - Ale mam jedną jedyną prośbę do ciebie. - Zrobię co zechcesz - zapewniła Duszyczka - W chwili, kiedy zadam ci cios, kiedy dopuszczę się najgorszego, nie zapominaj Kim Jestem W Istocie - poprosiła Przyjazna Dusza - Nigdy nie zapomnę! - obiecała Duszyczka - Zawsze będziesz w moich oczach tak doskonała jak teraz! /znalezione w sieci/

cześć kobietki. Pusto dziś na ławeczce.

Laweczko. Jestem z Wami.... choc nie siadam na Laweczke. Jestem bardzo zabiegana . Pozdrawiam i przesylam .

ŁAWECZKO Kingalo,żartowalam z tym uzależnieniem.Nie grozi Ci.Jeśli ta gra sprawia Ci radość,to dlaczego miałabys sobie odmawiać. Byłam kilkakrotnie zapraszana do wzięcia udziału w grach na NK,ale za każdym razem odmawiałam.Nie pociągają.Nie przypadły mi do gustu. U nas piękne słoneczko.Właśnie za chwilę wyruszam na ^marsz^ z koleżanką.Dopijam kawusię:) Życzę miłego dnia

Witam Wszystkich na ławeczce. Nareszcie we własnym domku,wyjazd nam sie przedłużył,wróciłam wczoraj wieczorkiem.Piesa była z nami a kotkę podrzuciliśmy synowi.Po drodze ja zabraliśmy.Byliśmy we Wrocławiu u rodziny. Pogoda u nas piękna,przetarłam już 3 okna bo były zachlapane od deszczu/a myślałam że już nie będę je myć/no to też zmieniłam firanki,zdjęte z okien poprałam i już schną na słoneczku.Teraz biorę się za obiad. Zostawiam na ławeczce w termosie kawkę,śmietankę i katarzynki. Patrzymy na ten świat oczami naszej miłości - dlatego jest taki piękny. Budujemy ten świat rękami naszych pragnień - dlatego jest tak wzniosły. Niesiemy ten świat na dłoniach naszej dobroci - dlatego jest tak szeroki. Budzimy ten świat słońcem naszej nadziei - dlatego jest tak jasny. Czasami ten świat przeszywa nas swoimi nożami - ale nie przeklinajmy go. Wtedy silniejsi się dzwigamy by przeżyć do końca dobroć naszą bezgraniczną. /z netu/ Miłego Dnia

Witam Was Jeśli Twoje serce jest tak wielkie jak marzenia, to wiedz, że osiągniesz o wiele więcej. Nigdy nie trać nadziei i wiary, dlatego że to one dają nam siły do realizowania swoich marzeń. Twoje marzenia są piękne i dlatego spełniają się. Miłość, którą masz w sobie jest najwierniejszym Twoim przyjacielem. Nigdy nie pozwól, by ktoś zakłócił jej spokój. A ta, którą darzysz bliskich jest najważniejsza. Pozdrawiam.

ŁAWECZKO Krystynkko.Pięknie piszesz o sercu. Możesz kochać twoją matkę z całego serca i twoją żonę, i twoje dzieci. Zdumiewające jest to, że dając całe swe serce jednej osobie, nie musisz przez to dawać mniej innej. Wręcz przeciwnie, każda z nich otrzymuje więcej. Bo jeśli kochasz tylko swojego przyjaciela i nikogo więcej, siłą rzeczy ofiarujesz mu serce dość ubogie. Zyskałby, gdybyś ofiarował serce także innym. Anthony de Mello Pozdrawiam .

ŁAWECZKO Krystynkko.Pięknie piszesz o sercu. Możesz kochać twoją matkę z całego serca i twoją żonę, i twoje dzieci. Zdumiewające jest to, że dając całe swe serce jednej osobie, nie musisz przez to dawać mniej innej. Wręcz przeciwnie, każda z nich otrzymuje więcej. Bo jeśli kochasz tylko swojego przyjaciela i nikogo więcej, siłą rzeczy ofiarujesz mu serce dość ubogie. Zyskałby, gdybyś ofiarował serce także innym. Anthony de Mello Pozdrawiam .

Oczy widzą, uszy - słyszą, a serce - i tak wie swoje. Wł.Grzeszczyk Tak to bywa z tym zakochanym sercem.Wszyscy widzą,odradzają,przestrzegaja,a zakochane serce robi swoje.Ono wie najlepiej.Po prostu kocha całym sobą.