Czy ktos z was zakochal sie w czyims charakterze

nie wygladzie. Czy jest z tego powodu szczesliwy??? Bylam z chlopakeim 2 lata w ktorym zakochalam sie w wygladzie, chociaz z charakteru byl okropny.Teraz krece cos z chlopakiem w ktorym zrobil na mne ogromne wrazenie swoim charakterem. Czy mozna stworzyc wtedy udany zwiazek??

Tzn podoba mi sie, ale wszystko jest jeszcze swieze i porownuje go z poprzednim ( byla to taka pierwsza milosc).Wiem ze nie chcialabym juz z nim byc i wiem ze z tym bylabym szczesliwa. Pytam bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji...

Tamten poprzedni bardzo mnie skrzywdzil....Wydaje mi sie ze nikogo nie pokohcam juz tak , jednoczesnie nikt nigdy wzyiu nie zaimponowal mi tak swoim charakterem,Myslicie ze jak sie osowje wszytsko przyjdzie z czasem:)? bardzo chcialabym z nim byc

jasne ze tak, ja jestem w takiej sytuacji. ładna buźka to nie wszystko. wychodzimy ze znajomymi, facet kolezanki jest o niebo przystojniejszy od mojego, ale to moj facet caly czas dotyka mnie delikatnie, slucha tego co mowie i wystarczy najdrobniejszy grymas na mojej twarzy zeby wiedzial o co chodzi. pyta wtedy cichutko: kochanie chcesz juz isc? i nigdy nie robi problemu ze on dopiero zaczal impreze. wracamy do domu, pilnuje zebym nie zmarzla, otwiera mi drzwi, kladzie do lozka i w dodatku jest takim zajebistym kochankiem ze poezja...jestem szczesiara. co z tego ze nie jest przystojny? dla mnie jest najlepszy na swiecie!!!

wydaje mi is eze na tym chyba polega dojrzala milosc :):):) prawda??

no chyba można....ja ze swoim chłopakiem ...zanim zaczelismy być razem bylismy kumplami nigdy mim sie nie podobal z wygladu bo poprostu nie byl w moim typie....i jakos charakter zadecydowal ze jestesmy razem...dopiero po dlugim czasie doszlam do wniosku ze jets bardzo przystojny i ze mi sie bardzo podoba.....

:):):):) czuje ze z dnia na dzien coraz bardziej mi zalezy, a to wszytsko wynika z wew ograniczen spowodowanych przez mojego eks :) Mysle ze chyba dostalam szanse od zycia i nie warto jej zmarnowac:)

w charakterze, sercu i oczkach:) no i ustkach:P

chcialam jeszcze zapytac sie jak czulyscie sie ztym peychicznie? tzn bylysie z nimi i...??

Najważniejszy jest dobry charakter. Jak będziecie w moim podeszłym wieku, to zrozumiecie, dlaczego.

no jasne ze mozna sie zakochac w charakterze to jest najwazniejsze,mam swietnego faceta ze wspanialym charakterem i mimo ze nie jest bardzo przystojny to i tak duzo dziewczyn mi go zazdrosci wlasnie ze wzgledu na jego zachowanie

ja zakochałem się w Jej charakterze ale teraz się zmienił (charakter) i jest przechlapane (a może to ja się zmieniłem???)

ja się zakochałam w jego charakterze, fizycznie mi się nie podoba, a co najgorsze cały czas go kocham:O żadnego innego najbardziej przystojnego faceta nie umiem pokochać :/

czy ktos z was zaluje swojej decyzji????

charakterze faceta i jego poczuciu humoru..

Uważam że można zakochać się w charakterze faceta i to jest nawet lepsze wyjście niż w wyglądzie. Niemogłabym być z facetem tylko z powodu jego wyglądu. jaby niepasował mi charekterkiem i był bez poczucia humoru to bym z nim niewytrzymała. Ja własnie pokochalam dla tego jaki On jest jaki ma charakter.

Jak ktoś napisał na tym właśnie polega dojrzała miłość. Uroda przeminie, zdrowie sie pogorszy. Co ci pozostanie, charakter, jego osobowść. Szkoda że wiele z nas i mężczyzn i kobiet dopiero poźniej zaczyna to doceniać.

ja sie zakochuje tylko i wylacznie w charakterze, najseksowniejsza jest dla mnie inteligencja, nie wiem jak mozna zakochac sie tylko i wylacznie w wygladzie, nigdy mi sie to nie zdarzylo, moze mi sie ktos podobac estetycznie ale zeby tylko z tego powodu sie zakochiwac....choc oczywiscie wyglad ma pewne znaczenie...

ja w charakterze i w innych rzeczach : poczuciu humoru pewnosci siebie ... ale wszytsko to sklada sie an charekater zebyscie widzialy jak wygladala moja ostsnia milosc lysy - wszedzie :) dziwna szczeka brak podbrodka ... ale facet fantastyczny