Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona 23 latka

pewnie chodzi jak zwykle o seks....

Polecane posty

Gość zagubiona 23 latka

Kolega namawia mnie na wyjazd nad morze z nim. Mowi o tym praktycznie za kazdym razem jak mnie widzi. Zastanawia mnie to bo jesli chodzi o jakies wyjscie tutaj, w Warszawie - nie wykazuje inicjatywy. Jak myslicie? O co mu chodzi?? Dodam, ze nie jestesmy razem, to tylko kolega. Kolega.... z którym kiedys sie spotykałam, całowałam itd. Nigdy nie bylismy para, chociaż on to proponował. Podoba mi sie strasznie, ale obawiam sie ze jemu chodzi o to, żeby sie ze mną tylko przespac. Nie proponuje spotkan, rzadko dzwoni. Odzwywa sie co kilka dni, chyba tylko po to zeby nie stracic kontaktu. Ale kiedy ja proponuje wyjscie do kina - on twierdzi ze jest zajety. A jednak jesli chodzi o ten wyjazd nad morze to od 2 miesiecy silnie mnie namawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaazaaa
na moje oko chodzi o seks. Ale z drugiej strony - raz go odrzuciłas wiec moze chłopak jest ostrozny i dlatego nie proponje spotkan. A ten wyjazd nad morze....hmmm... moze mysli ze tam zostaenie para??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uh.
a ja myslę, że skoro to wyjazd tylko we dwoje ma być to chce cie wysłać do burdelu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbata nadia
na 100% chodzi mu o seks, jakby byl Toba zainteresowany uczuciowo zalezaloby mu na spotkaniach z Toba. Widac nie zalezy ale wyjazd proponje. odpowiedz jest jedna: chodzi o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
to dobry kolega, czemu nie zapytasz go sie wprost..nawet troszke z lekkim usmieszkiem, w sensie ze masz takie podejrzenia, ale tak w zartach...moze faktyczni eon ma nadzieje, ze tam kiedy bedziecie blizej siebie staniecie sie para...zalezy jaki facet jest..czesto zmienia dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
Tak własnie mysle, ze jemu chodzi tylko o to. Przeciez mozemy równiez spotykac sie tutaj, pojsc do kina, na piwo. A on nie.... tylko to morze mu w głowie. On bardzo mi sie podoba, ale nie pojade. Jak myslicie, jest szansa ze po tym wyjezdzie - zostalibysmy parą? Kiedy on mi to proponował, jednak ja wtedy odrzuciłam go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
Nie zmienia czesto dziewczyn. Był z jedną ponad 5 lat..... Jednak ma straszne powodzenie i od kąd sie rozstał ze swoją to poprostu sie bawi i czesto go widze w towarzystwie inych dziewczyn. Taki casanowa troszke sie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbata nadia
alez jedz! oczywscie ze jedz! ale nie idz z nim do lozka, nie odpuszczaj wogole takich do takich momentow. moze cos z tego wyjdzie. jesli nie to jakis palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
dokladnie, ja bym pojechala, moz eakurat bedziesz sie swietnie bawic, a kiedy zauwazysz jakies sygnaly zblizajace do lozka to odrazu odmiawaj, oczywiscie nie mowie o calowaniu, bo to akurat moz ewas zblizyc, ale do lozka, powiedz ze nie chcesz z nim isc, a moz eowogle tego nie zaproponuje..jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, co za infantylne pytanie- \"Jak myslicie, jest szansa ze po tym wyjezdzie - zostalibysmy parą?\" - to przecież zależy od Ciebie (przede wszystkim), a Ty tego nie chcesz, to o co Tobie biega? :( Poza tym, jeśli chcesz go \"wybadać\" o ten wyjazd nad morze, to powiedz mu przy kolejnej romowie o tym, że możesz tam z nim pojechaćTYLKO jako koleżanka i że nie ma co liczyć na coś więcej typu przytulanki, pocałunki czy seks. Wtedy zobaczysz, czy będzie dalej nalegał na wyjazd, czy sobie odpuści. A swoją drogą teraz nad morze? Ale chyba nie Bałtyckie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
Boje sie ze on samo zgodzenie sie na ten wyjazd - uzna za to ze tez tego chce. Powiedział kiedys "strasznie mnie kręcisz, musimy sie umówic kiedys na wodeczke ale nie tutaj - nad morze pojedziemy". Ale z drugiej strony mowił tez ze w takiej dziewczynie jak ja bez problemu mozna sie zakochac i ze musi uwazac. Ja nie rozumiem go. Ale chyba macie racje, pojade tam i nie dopuszcze do jakiegokolwiek zblizenia. Ale on chce wziąść jeden pokój, nie wiem jak to ma wyglądac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
"Casanova" ale ja chce z nim byc. Własnie o to chodzi ze ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
oj to popros ze chcesz pokoj dla siebie...i tyle.a z drugiej strony...gdybyscie sie przespali....hmm?? moze i by sie zakochal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
oj no to jak chcesz, nie mozesz sama go sie zapytac czy nie chcialby byc twoim faetem? powied ze kiedys ci o porponowal a ty glupia odmowilas, i powiedz ze chcesz sprobowac, ale do seksu nie dopuszczaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
ale ja nie jestem taka dziewczyną która z kazdym facetem idzie do łóżka. Miałam tylko jednego partnera seksualnego. Ale on tez mnie kręci, zajebiscie mi sie podoba i bosko całuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uh.
a co złego w przespaniu sie z nim, przepraszam bardzo? może być całkiem miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już się pogubiłem. Na początku napisałaś \"Nigdy nie byliśmy para, chociaż on to proponował\" - znaczy, że on chciał, a TY nie... :( Poza tym z tych jego wypowiedzi, które zacytowałaś, zauważam ten sam mechanizm, który sam kiedyś stosowałem w bajerowaniu dziewczyn... :P Słodkie słowka, alkohol, jak nic będzie z tego jakiś seksik... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
"ale jesli" głupio mi bo wiem ze ma ogromne powodzenie i ze duzo lasek za nim biega. A ja nie chce byc jedną z nich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uh.
a od kiedy jeden facet to kazdy?! to że poszłabyś z nim do łóżka nie znaczy że poszłabyć z każdym... prawda? :) ja poszłam do łóżka z facetem na drugim spotkaniu (wczesniej tez miałam tylko jednego partnera seksualnego) i co? jesteśmy teraz razem, związek się coraz bardziej rozkręca :) a tez mu na początku nie ufałam, myślałam, że chce tylko seksu :) czasami trzeba zaryzykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
wiesz ja to widze tak, poniewaz wierze jeszcze w facetow, ze to nie sa same dranie, wiec mysle, ze on mysli o seksie, ale nie chodzi mu tylko o to, ma nadzieje ze jesli sie zblizycie bedzie mu, tobie latwiej sie razem, czesciej spotykac. Ufasz mu? od ilu lat sie znacie? to tez jest wazne, musiz sama sobie odpowiedziec na ile jestes w stanie mu zaufac...moze z tego wyjazdu narodzi sie piekna romantyzna histroia..wiesz dawaj mu sygnaly ze ci zalezy...ale nie dawaj mu sygnalow ze chcesz isc do lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
"casanova" on chciał.... ja odmówiłam wtedy, byłam swiezo po rozstaniu z chłopakiem. NIe chciałm sie angazowac. Jednak teraz mi na nim zalezy i teraz chce z nim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespać się z facetem to jedno, a być z nim to drugie. Ty z tego, co tu piszesz, widzisz w nim tylko wygląd - jest super przystojny, itd... A co o wnętrzu - charakter, zachowanie, poglądy? To typowie dla dziewczyn - oceniają faceta po wyglądzie i nie biorą pod uwagę charakteru, a potem piszą, że każdy facet to świnia. :( Jeśli Ci nie odpowwiada jego zachowanie i charakter (a mnie na Twoim miejscu by nie odpowiadał), to daj sobie z nim spokój, zamiast tylko go zachęcać i dawać mu nadzieję. P.S. On wie, że jak będziecie sami w jednym pokoju - nawet z dwoma łóżkami, to on i tak się do Ciebie \"dobierze\" - wie, jak działa na dziewczyny... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
zgadzam sie z uh...w milosci trzeba ryzykowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 23 latka
Znamy sie od 1,5 roku a spotykalismy sie ok. 6 miesiecy. Teraz spotykamy sie rzadziej...zreszta opisałam Wam jak to teraz u nas wyglada. Ja wiem ze jeden to nie kazdy.... Kurcze nie wiem, poprostu nie wiem :(.Boje sie ze po alkoholu jak hamulce troszke puszcze- pojdziemy do tego łózka. A po powrocie powie mi "ja Ci nic nie obiecywałem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
Ja pierdziele casanova, jak ty lapiesz za slowka...kurde nie wiem po co sie wypowiadasz bo zupelnie nie rozumiesz kobiet...nie lap za slowka, bo to co piszesz, to nawet ja wiem o co chodzi, a ty wyciagasz bledne wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
no ja rozumiem ze po alkoholu mozesz byc "latwa zdobycza" ale poprostu sie hamuj, np mniej pij, nie do upadlego, i poprostu w razie czego mysl o tym temacie ;)...i powiedz stop, ze nie chcesz tego...przynajmniej nie teraz, nie z "kolega"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
i wcale laski nie patrza na wyglad, tznnie wszystkie, puste wypucowane lafiryndy pewnie i tak, ale mysle ze autorka topicu jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym wnioskuję po wypowiedziach autorki - ja widzę to z męskiego punktu widzenia. :P Zwróćcie uwagę na jej słowa, że on się z nią nie spotyka na codzień, nawet raczej unika spotkań - jak autorka chce z nim gdzieś wyjść, woli się z nią wybrać gdzieś daleko (żeby inne jego wielbicielki nie zauważyły go z inną panienką???). Może on już kręci z jakąś i stąd to unikanie spotkań na mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli
tez nad tym myslalam :/...bo skoro zrobil sie taki casanova :P...to moglo mu to uderzyc do glowy, ze moz emiec kazda, rowniez ciebie...hmm ja bym z nim pogadala o tym na powaznie, znancie sie jakis czas, w ale nie tak krotko, mysle ze mozecie szczerze porozmawiac, i naprawde mysle ze rozmowa duzo wyjasni, a my kobiety mamy dobra intuicje i zauwazysz czy cos kreci czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×