Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość wiosnm
kati, weteranka nie znajduję słów, które wyraziłyby smutek i solidarność i z powodu tego co sie stało. glęboko wierzę, ze po na pewno smutnym i moze przez chwilę pozbawionym nadzieji chwilach, przyjdzie czas wielkiego szczęscia i zapomnicie o wszystkim złym co Was spotkało, bo wasze mysli koncentrować się bedą na czymś śłicznym, nowym i bardzoooo absorbującym:) sredecznie wam tego życzę oraz wiary, ze wszystko sie dobrze ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati, weteranka ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Jestem całym sercem z Wami..... Dokładnie wiem jak to jest bo swoje maleństwo straciłam w lutym w tamtym roku..... Wiem że to ciężkie chwile i że serce boli z żalu..... Dziewczyny wierzę że będzie dobrze, że nie długo zaświeci dla nas wszystkich słoneczko i będziemy się cieszyć swoimi upragnionymi dziećmi. Wierzę w to całym sercem i cały czas mam nadzieję że to ten rok będzie dla nas szczęsliwy. Przytulam Was mocno ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Ale los jest niesprawiedliwy... Dziewczyny, jestem z Wami. Brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Evita... czytałam na bocianie o takich przypadkach, a nawet sam dr Wolski (NOVUM) mówił nam o przypadkach, kiedy mężczyźni zgłaszali się do banku nasienia, żeby pomóc parom, które nie mogą mieć dzieci, a okazywało sie po wstępnym badaniu, że z takimi parametrami nasienia dzieci mieć nie można.... a oni najnormalniej w świecie byli już ojcami kilkorga dzieci!!!! (wymóg oddawania nasienia jest taki,żeby być ojcem min dwójki zdrowych dzieci) Także szanse są..ale trzeba miec dużo szczęscia.... czasami nawet z rewelacyjnymi wynikami nie można - znam przypadek pary...110 mln plemników w 1 ml a ciąży brak... Ale ja przestałam wierzyć w naturalną ciąże, pomału o insyminacji tez zapominam, zbieramy pieniażki na in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
kati, weteranka bardzo mi smutno. . . mam ochote Was przytulic...jestem z Wami calym serduchem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Dziewczyny dziękuję bardzo za ciepłe słowa..........Accu zgadzam się z tobą życie jest czasem bardzo niesprawiedliwe.....dostajesz coś a potem zaraz ci to zostaje odebrane. Ale ja się jeszcze nie poddałam i w tym roku próbuję jeszcze raz . Kati gdzie jesteś ...wiem że jest ci smutno i napewno nie masz na nic ochoty ale odezwij się... DZięki jeszcze raz..kochane jesteście .....a ja nadal trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i mam nadzieję że w tym roku wam się uda ❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Jestem,jestem Dostalam dzisiaj od niepamietnych czasow porzadnego krwawienia.Tak mnie boli brzuch ze poezja.Nie mialam takich boli przy ciazy pozamacicznej a slyszalam ,ze te sa niedozniesienia.Bylam dzisia w novum na badaniu.Lekarz powiedzial ,ze wszystko jest ok.Musimy zrobic 3 msc.przerwe w staraniach a potem bede musiala sie zdecydowac czy zrobie invitro czy jeszcze jedna inseminacje.Wiem ze czas goi rany ,mam nadzieje ,ze sie jakos pozbieram .A teraz ide sie polozyc bo nieumie z bolu wytrzymac .Pozdrawiam Was kochane.Do uslyszenia k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
witajcie, widze, ze dawno nikt tu nie zagladal-ja tez w przerwie miedzy zmywaniem podlog a myciem okien. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evita31.
Accu81.dzieki za slowa .kati27 i weteranka.bardzo mi przykro..zciskam was mocno.g£owa do gòry.nastepnym razem wam sie uda.pozdrawiam i zycze nam wszystkim owocnych i p£odnych dni.milego dnia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
cos pocieszajacego dzis napisala do mnie kolezanka, ktora bardzo dlugo nie mogla zajsc w ciaze, leczyla sie, miala operacje i skazana zostala tylko i wylacznie na in vitro, pani doktor nawet nie pocieszala, ze moze sie udac a tu prosze, za pierwszym razem! Glowy do gory dziewczyny, na nas tez przyjdzie ten upragniony czas, wierzmy w to!!! ❤️ 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati 27!!!! nie wiem w jaki sposob mam wyrazic swoje wspolczucie,dla Ciebie-ale naprawde mi strasznie przykro nawet nie wiesz jak...!!!! potrafie sobie wyobrazic co teraz czujecie z mezem...!!! Tak sie cieszylam,ze udalo wam sie!!!!!!!!! Mam jednak ogromna nadzieje,ze podniesiesz sie szybko z tego wszystkiego i nie zrezygnujecie o walke!!!Napewno bedzie dobrze,wiem ,ze sobie pomyslisz latwo mi to pisac,ale NIE!!!to naprawde mnie zabolo i napewno wszystkie inne dziewczyny z naszego forum tez!!! Wracaj do zdrowia kochana KASIU!!!! buziaki ania ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 :) i na nas dziewczyny przyjdzie czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Czesc Kobietki, widze ,ze jestescie zajete malowaniem jajek !Ja niestety musze jeszcze jakis czas pozyc w celibacie ;)Dzisiaj ide na zdiecie szwow.Krwawienie ustalo ,wydaje mi sie ,ze po tych wszystkich tabletkach.Wpadne pozniej,pozdrawiam k. Aniula,dzieki kochana za te slowa.Staram sie zyc dalej.Wiem ,ze bedzie dobrze.Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Czesc wszystkim Tak tez mi się zdaję, że dziewczyny już zagonione świętami.. A ja nawet nie mam posprzątane, że o oknach nie wspomnę... Teraz nie mam czasu, kiedy pisać, bo ciągle praca, praca, praca A potem mąż, mąż, mąż ;) Życzę Wam spełnienia marzeń!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
moje kochane, chcialam Wam zyczyc aby ten czas swiateczny oprocz sprzatania, szorowania i gotowania byl chwila wytchnienia, odpoczynku i relaksu. Dzisiaj widzialam pieknego lecacego bociana. Niech bedzie on oznaka, ze i my ktoregos dnia obudzimy sie ze szczesliwa nowina posiadania potomstwa. Buziaki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati Dołączyłam do Ciebie. U mnie również była ciąża pozamaciczna. Długo nie woedzieli o co w tym wszystkim chodzi, bo na usg nic nie było widać, ale bhcg rosła bardzo słabo. no i właśnie w środę zrobili laparoskopię i usunęli ją. Umiejscowiła się w prawym jajowodzie.Powiedz, jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Sonka, staram sie normalnie zyc.Moze to egoistycznie zabrzmi ale juz zapominam.Najgorsze chwile jakos przetrwalam.Przed op.hormony zaczely wariowac bo nieumialam przestac sie nad soba uzalac.Lzy plynely mi ja spod rynny.A bylam taka szczesliwa,tak sie cieszylismy z mezem ,ze wkoncu sie udalo....Tego nie da sie opisac.Chociaz kazda pragnaca dziecka kobieta w ciazy jest szczesliwa . I przez takie koleje losu czlowiek uczy sie doceniac jeszcze bardziej swoich bliskich.Bardzo mi przykro ,ze Tobie tez sie to przytrafilo.Ale z drugiej strony to w pewnym stopniu szkola zycia ,czegos sie nauczylismy.Sama nie wiem czego ale czegos napewno.Mam pytanie.Czy robili Tobie tez lyzeczkowanie ?(SKROBANKA) bo ja mialam 4 dni po op.okropne bole i pelno skrzepow. Z gory dziekuje za odpowiedz i zycze Tobie i Twojej rodzinie pogodnych i pelnych radosci Siat Wielkanocnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Zycze Wam kochane na te Swieta Wielkanocne wiele usmiechu radosci wytrwalosci w staraniach oraz spelnienia marzen.Zycze wam mniej trosk a wiecej milosci.Pozdrawiam k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za życzenia Kati. Tobie, Twojej rodzince i wszystkim dziewczynom na forum życzę spokojnych, wesołych świąt i spełnienia tego najważniejszego marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati najpierw miałam łyżeczkowanie, bo mój gin stqwierdził, ze skoro nic nie widać na usg, to być może było samoistne poronienie i nie wszystko się jeszcze oczyściło. To był piątek, a w poniedziałek miałam badaną betę. Niestety nadal rosła, więc potwierdzało to ciażę pozamaciczną. tylko, że ona nie chciał im sie ukazać na usg. W końcu jakiś jeden dr, zauważył delikatnie szerszy jajowód prawy. I w środę zrobiono laparoskopię. Mój gin stwierdził, ze już zaczęło się poronienie trabkowe, ale samo by się nie oczyśiło, wiec pewnie pękłby mi jajowód. Rzeczywiście po łyżeczkowaniu krwawiłam i pojawiały sie skrzepy. Wiesz Kati, ja w szpitalu, byłam naprawde dzielna. Rozpadłam się dopiero jak wróciłam do domu. Strasznie boję się świąt, tych wizyt, pocieszań, dopytywań. Staram sie nie płakać, ale te łzy mi same lecą. Nigdy tak nie miałam. Potrafiłam się naprawde opanować, prawie w każdej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! sonka,kati bardzo mi przykro :( nie pisałam długo bo u mnie nic nowego...mam jedno pytanie mój mąż od 3 tygodni bierze tabletki (agapurin,undestor,nolvadex,folik i witaminy) a ma tylko 2.5mln dobrych plemników,o ile ta liczba może wzrosnąć? Jeśli coś wiecie na ten temat to piszcie bo ja lecze sie od niedawna i jeszcze jestem zielona. Buziaczki dziewczyny trzymajcie sie ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Pysza, wydaje mi sie ,ze w przypadku Twojego meza niewiele mozna zdzialac tabletkami.Slyszalam od mojego ginekologa w novum,ze na polepszenie spermiogramu w rzeczywistosci niewiele mozna zrobic.Jedynie magnez moze tam cos zdzialac ale tez minimalnie.Tak ze w Waszym przypadku nie wyrzucalabym pieniedzy na inseminacje tylko zrobila invitro bo spermiogram Twojego meza jest slabiutki.Wydaje mi sie,ze powinnas szczerze porozmawiac z Twoim ginem.Nie wiem gdzie sie leczysz.Moze napisz cos wiecej o sobie to bedzie nam latwiej cos doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Podobno do insyminacji potrzeba ok 10 mln plemników w 1 ml, moj mąż tez miał poniżej tego progu, oczywiscie leki nie pomogły, a brał dokłądnie te ktróre opisujesz... Zalecili nam in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Sonka, nie przejmuj sie nastepnym razem sie uda zobaczysz!Pamietaj nic dwa razy sie nie zdazy.Za rok bedziesz sie z tego wszystkiego smiac,trzymajac na reku zdrowego bobasa!Wazne jest ,ze mozesz byc w ciazy i tylko to sie liczy.Musisz sie teraz psychicznie odblokowac,moze juz to zrobilas i blagam zapomnij o wszystkim zlym co sie u Ciebie wydarzylo i zacznij zyc od nowa tak jak by sie zaczal nowy etap w Twoim zyciu.Pozdrawiam k.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Accu , Ciebie to juz wieki nie podczytywalam .Co u Ciebie jak tam starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
witajcie dziewczyny czy może któraś mi powiedzieć bo już całkiem sie pogubiłam badania nasienia męża wyszły objetość 2ml szybki postepowy a 11% wolny postepowy b 12% nieprawidłowy 34drgajacy% brak d 43% liczba w 1ml 18 mln liczba w ejakulacie 36mln liczba plemników o prawidłowej budowie 23% żywotność 75% całkowita liczba plemników 40ml napiszcie mi tylko szczerze jakie to są wyniki dobre, średnie czy kiepskie nie bardzo wiem jak je czytać a lekarze przynajmniej w Krakowie mówią różnie chciałabym dla własnej orientacji sie dowiedzieć jak to wreszcie z tym jest dziękuje serdecznie i pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Dziś wróciłam do pracy. Znowu zaczęła się monotonia życia. Ale z moją psyche już lepiej. Powolutku zapominam i już nie mogę sie doczekać, kiedy miną te 3 miesiące, żeby znowu zacząć sie starać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Kati, leczę sie w Novum ,dwa miesiące temu byłam na pierwszej wizycie u dr. Obuchowskiej która po dokładnym wywiadzie od razu zaleciła in vitro (byłam na to przygotowana ) i konsultacje u dr. Wolskiego w sprawie badań genetycznych.Dr.Wolski po zbadaniu męża zaproponował insyminacje, myślałam że skoro jest lekarzem to wie co robi... Mój mąż był bardzo zadowolony i ja na początku też (byłam wtedy jeszcze zupełnie zielona w tych tematach) .Przez dwa tygodnie starałam się męża przekonać że to nie ma sensu i chyba mi się to udało...:) Wszystkie badania do in vitro mam już zrobione (poza genetycznymi na które jadę w piątek) Czy podjęłam słuszną decyzję??? To się okaże,jestem dobrej myśli. Kati bardzo dziękuje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu81 bardzo dziękuje nie wiem co bym bez was zrobiła ...podjeliśmy ostateczną decyzje o in vitro Buziaczki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna....
kochane mam pytnko-bo tez mam problem z zajściem i pierwsze co chcemy zbadać nasienie ale w klinice są dwie opcje badania -komputerowe koszt160zł i niekomputerowe koszt90zł . czym to się różni???dokładnością? i czy tżeba zrobić też posiew nasienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×