Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość prosze o pomoc...
Dziekuje wam dziewczyny za pomoc.weteranka-gratulacje i zdowa dzidzie ci zycze!!!!wiosna6-zastanawialam sie na klinika NOVI.ale z tego co piszecie leczenia i inseminacje nie mozna w kilka tygodni lub miesiecy zrobic...:( tak jak pisalam u gory, mieszkam na stale za granica a czeste jezdzenie do polski odpada.ja przeszlo rok temu robilam wszystkie badania,byly dobre ,tylko progesteron bardzo wysoki(czytam to wszystko co piszecie i zglupialam do reszty)ze juz nie wiem czy to dobrze ze mam wysoki progesteron czy nie?ktoras z was moze mi na to odpowiedziec?..teraz jak z mezem zdecydowalismy na inseminacje to bede musiala napewno powtorzyc wszystkie badania,mam nadzieje ze z nerwow nie poprzestawialy sie i beda dobre...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
weteranka, serdeczne gratulacje!!!:) życzę Ci zeby wszystko było dobrze i zebyś Ty i maluszek dobrze ją znosili razem:) dawaj czasem znać co u Was i jak sie miewacie. dziewczyny, to najlepszy dowód na to że nam też się uda!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
proszę o pomoc, zróbcie badania razem z mezem i wtedy może się okazać że wszystko ok a na pewno, że możecie mieć inseminację. ja niestety mimo czytania kiedyś róznych ksiazek dziś "jestem głupia" i juz nie wiem jaki poziom czego jest ok. teraz już słucham tylko tego co powie mój lekarz:) miłego wieczoru dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc..
Dziewczyny,tez mam nadzieje ze nam sie uda..:) staram sie byc dobrej mysli ale, bardzo sie boje ze nie uda mi sie z inseminacja...maz juz zrobil badania i sa bardzo zle..bo ma tylko 2% dobrych plemnikow i jeszcze te zylaki 1o i 2o stopnia...:( w miedzyczasie bede was czytac i czekac na dobre nowinki od was..:) zycze nam wszystkim plodnego i owocnego roku!!!..:):):);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetwranka
Dziękuję za gratulacje z całego serca mam nadzieję że niedługo jak tu zajrzę to też bede mogła wam pogratulować. Do Ana 26 ja miałam robione in vitro ICSI ponieważ mój M miał bardzo słabe wyniki ...ale 3tyg przed zaczął łykać całą masę leków i na sam zabieg jego wyniki znacznie sie polepszyły,oczywiście nie ilość ale jakość ,a pani embriolog coś tam znalazła i udało się zapłodnic 4 jajeczka..dwa mamy zamrożone na przyszłość a dwa mam w brzuszku ale nie wiem jeszcze czy obydwa się przyjeły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Coś pomyliłam w niku ale to dalej ja. Do proszę o pomoc Ty nie musisz bardzo często jezdzić do polski,jeżeli konkretnie będziesz wiedziała że masz mieć in vitro lub inseminację to już trwa krótko.ja ci opiszę dokładnie ile razy ja byłam. -pierwsza wizyta ,zrobione wszystkie badania krwi USG itp ....mąż też ,wyniki w tym samym dniu.Na następny dzień zostałam zaopatrzona we wszystkie leki ,Mąz też i zostałam pouczona jak i kiedy zacząć brać zastrzyki.Wróciliśmy do domu ja cały czs pracowałam robiłam sobie zastrzyki i tu na miejscu robiłam jeszcze EKG serca i poziom hormonów w pierwszym dniu@ _druga wizyta za ok 3 tyg pojechałam do polski na 2 tyg ,czyli tydz przed in vitro miałam monitorowane jajeczka wizyty co drugi dzień Potem punkcja i za dwa dni transfer ,dokładnie 5 dni po transferze byłam już w samolocie lekarz nie miał przeciwwskazań Czyli dokładnie to w polsce pierwszy raz byliśmy z Mężem 4 dni ,potem ja pojechałam na 2 tyg ,a mój M tylko na 3 dni na samo zapłodnienie .Czyli jeden urlop wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Ale ja jak już dowiedziałam sie że jest ciąża i wreszcie sie udało to po prostu przestałam pracowac ponieważ boję sie ryzyka i tak czasem myślę czy nie za szybko wróciłam do domu ....ale byłam na łasce znajomych z Krakowa u których się zatrzymałam za co jestem im ogromnie wdzięczna . Miedzy innymi dlatego wybraliśmy Kraków ,gdybym miała znajomych w W-we lub w Białymstoku to pewnie tam bym się leczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
weteranka -bardzo ci dziekuje za wytlumaczenie.i bede trzymac kciuki za twoje dwa serduszka:):):) ja tez bardzo bym chciala w przyszlosci miec blizniaki(2e dziewczynki) ale modle sie codziennie zebym chociaz jedno miala dziecko w przyszlosci..juz niedludo pojde do mojego ginekologa i tam dokladnie zdecyduje czy bede robic tutaj inseminacje czy zjade do polski.milego wieczora zycze wszystkim....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
weteranka.to z nowu ja,tak z ciekawosci to jakie robilas sobie zastrzyki?na podwiekszenie progesteronu?mozesz mnie o$wiecic?ile mniejwiecej trzeba miec jego zeby zrobic inseminacje w vitro?czy to prawda ze ma byc wysokie??prosze mozesz mi odpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
omega3.wlasnie przeczytalam i od jutra zaczynam jesc lody i pic tluste mleko,:)zeby tak i mojemu mezowi pomoglo....w co watpie...:(...to bylby cud....dobrej nocki zycze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Do proszę o pomoc Ja brałam decapeptyl w zastrzykach,po to aby wyprodukować jak największą ilość jajeczek ,potem miałam puregon też w zastrzykach , Ja dokładnie sprawdzę swoje wyniki ,i powiem ci ile progesteronu ja miałam przed In vitro,ale będę dopiero wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
weteranka-bardzo ci dziekuje,i zycze milego dnia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
prosze o pomoc... Czesc. ja co prawda nie mialam inseminacji, ale przy stymulacji hormonalnej przyjmowałam Luteinę = progesteron. Progesterobn musi być wysoki w drugiej fazie cyklu tj. kiedy zagnieżdża się jejeczko po zapłodnieniu. Odpowiada on za odpowiednie przygotowanie endometrium w macicy, co ułatwia własnie zagnieżdżanie. W naturalnym cyklu występuje po pęknięciu pęcherzyka czyli bezpośrednio po owulacji. Pamiętam, że pilnowaliśmy tego z lekarzem by progesteron wziac dopiero az potwierdzi pęknięcie pecherzyka Graffa, (USG przezpochwopwe) bo inaczej nie dochodzi do owulacji i z pęcherzyka graffa powstaje torbiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
Czesc dziewczyny, ja czekam miesiac na kolejna wizyte, wiec podczytuje Was sobie czasami i mam nadzieje, ze w koncu ktorejs z Was sie uda weteranka lejesz miod na moje serce ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
Dziekuje Accu81 za informacje..juz nie moge sie doczekac jak zaczne ponownie robic badania no i w koncu inseminacje czy in vitro.i mam nadzieje ze bedzie wszystko ok..pozdrawiam i zycze milego wieczorka wszystkim...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Witam serdecznie Wszystkich .Dzisiaj kolejny dzien jak nie mam @.Szybko po pracy poszlam do novum zeby zrobic test ale wyniki beda dopiero w poniedzialek.Podejrzewam ,ze nie wytrzymam i jutro skocze po test do apteki.Wydaje mi sie ,ze mogla zrobic sie torbiel i dla tego mam opoznienie.Caly czas pobolewa mnie brzuch,tak na zmiane,boli ,przestaje ,boli,przestaje.Mam nadzieje ,ze w koncu nam sie udalo.Prosze trzymajcie kciuki;).Pozdrawiam serdecznie k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Do prosze o.p.Jezeli mieszkasz na stale za granica moze sproboj najpierw tam sie leczyc.Nie wiem gdzie mieszkasz ale w wiekszosci panst EU wiekszosc dofinansowuje panstwo.Pozdrawiam k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
cześć dziewczyny:) kati27 - co u ciebie? mam nadzieję że nie odzywasz sie bo znasz wyniki testu i ogarnęło Cie uczucie szczęścia. odezwij się, czy u Ciebie wszystko ok. nadwiślanka, ty chyba też jesteś jakoś przed miesiączką, prawda? ile dni zostało do testu? u mnie też nowości - w poprzednim tygodniu miałam inseminację. gorąco wierzę i modlę sie zeby się udała... lekarz powiedział ze tylko 30% inseminacji udaje się - zamierzam zamieszać w statystykach. mój mąż dziś wyleciał na tydzień za granicę i śmieje sie że może dobrze, bo ja lekko swiruję z ..radości. matko kochana, co mam robic z drugiej strony? - udawać ze mi nie zależy - ja tak nie umiem:( wem ze niepwoinno sie podchodzić ze zbytnim entuzjazmem, ale co opradzę - taki typ:) dziewczyny, modlę się za nas wszystkie (za was i inne które starają sie o dziecko). dzis przed pracą wyjątkowo miałam 20 minut i byłam blisko kościoła - weszłam i łzy popłynęły mi po policzkach ze wzruszenia, bo wchodząc juz sobie z Bogiem rozmawiałam ...i ktoś tak pięknie i radośnie grał na organach, jakby ...w odpowiedzi:) trzymajmy się dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati-odezwij sie bo ja tez jestem pelna niecerpliwosci i denerwuje sie... Wiosna-trzymam kciukasy. Znam to uczucie pelnej ufnosci i ... lez w kosciele. Nie raz w srodku mszy przedoltarzem plakalam. Oby to byly lzy radości!!! W Novum to robilas? Ile kosztowalo? Musialas miec posiew i czystosc ? ja jestem na kilka dni przed @. W piatek powinna byc @. Ale mzoe nie bedzie jej? Zobacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
kati wiosna trzymam mocno kciuki, zeby sie udalo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona_b
Cześć! Po dwóch latach starania się o dziecko w państwowej służbie zdrowia :( całkiem przypadkiem przeczytałam artykół w GW dotyczący nowych metod zapłodnienia in vitro stosowanych w klinice Novum - więc udałam się w maju 2006 na dzień otwarty do tej kliniki. Powiem jedno nigdy wcześniej nie byłam tak mile traktowana przez lekarzy jak właśnie tam !! Na każde pytanie dostawałam wyczerpującą odpowiedź, każdy krok w leczeniu był mi wyjaśniany i omawiany, w razie pytań mogłam zawsze dzwonić, jeżeli akurat nie była mojego lekarza zawsze mogłam iść do innego i zostać równie miło potraktowana. Prowadził mnie dr Wożniak (przesympatyczny lekarz!!) Stwierdzono PCO, brałam luteinę, clo, duphaston i wiele innych leków, póżniej zastrzyki itp. Przygotowywaliśmy się do inseminacji, wychodowałam dwa ładne pęcherzyki ale okazała się iż mój mąż ma jakąś infekcję bakteryjną i lekarz odradzał inseminację (mógł wprowadzić bakterie bezpośrednio do macicy ) zaproponował odstąpienie od inseminacji i naturalną próbę zapłodnienia i .... udało się !!! Obecnie jestem w ciąży - 22 tydz. - bliżniaki. Prawdą jest że zabiegi czy badania są drogie ale wierzcie mi opłaca się ! Tu chodzi o Wasze zdrowie i walkę o Wasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
Cze$c dziewczyny.dzis bylam u mojej ginekolog.obejrzala moje i meza badania i powiedziala ze na inseminacje bedzie bardzo ciezko...(moj maz jest praktycznie bezplodny,i niema w czym wybrac kilka dobrych plemnikow do inseminacji..)i potem dodala czy zastanawialismy sie na donatorze spermy z zewnatrz...myslalam ze wybuchne jej placzem w twarz...chce miec dziecko z moim mezem,a ona mi z takim tekstem...spytalam sie co mam robic.odpowiedziala zebym z wynikami badan poszla do lekarza mojego meza i on moze cos doradzi......:( Boze dlaczego zycie jest takie okrutne.... :(pisze te slowa i lzy same leca mi po twarzy...juz nawet na inseminacje trace nadzieje...mam nadzieje ze u was wszystko bedzie ok.trzymam za was kciuki! i jak sie troche uspokoje to odezwe sie do was..trzymajcie sie.. i powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Użytkownik nie martw sie bedzie dobrze,posluchaj kolezanki maz mial tak samo jak wy,tylko z roznica,ze my leczymy sie w niemczech,lekarz androlog powiedzial mu,ze ma jesc codziennie jedna tabletke zynku,i w duzych ilosciach jesc selery i pietruszki !!!i co sie stalo????jest juz z drugim dzieckiem w ciazy!!!wiem,ze to brzmi troche smiesznie warzywa i zynk,ale podzialo juz po 2,5 miesiacach,ale w takim wypadku calkowity zakaz palenia papierosow,on sie poswiecil i dzisiaj sa rodzicami,a ja tez wciaz walcze i czekam na dwie krechy....glowa do gory [ kwiatek] [ serce ] :) :) :) kati 27 czekamy wszystkie na dobre wiadomosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak wyszedl test w novum???????????????? pozdrawiam ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, dzięki za kciuki:) ja też trzymam za ciebie bo może naprawdę u Was tak miało być że niewyrobiłaś się na tę inseminację. do piątku tylko 3 dni... trzeba wierzyć bo to też pomaga. a jak się nie uda to i tak będziemy płakać, czy będziemy teraz pozytywnie nastawione, czy nie. oby tym razem sie udało!!!:) inseminacje robiłam w Novum - koszt 800 zł. musiałam mieć z mężem aktualne badania. ja - czystość pochwy a mąż badania bakteriologiczne. było trochę strachu, bo pęcherzyk nie rósł specjalnie szybko ale ryzyk fizyk - nie był dealny, ale nadawał się. w dniu inseminacji byłam 2 razy na usg i za żadnym razem pęcherzyk nie pękł. po insem byłam jeszcze nastepnego dnia rano i pęcherzyka nie było:) nadwislanka, wiem, ze mówią "jak trwoga to do Boga", ale dotąd jak sie nie udawało o było mi mimo wszystko lzej wiedząc że tak widocznie musiało byc i że to jest wyzszy plan:) ale nikt nie powiedział że nie mozna prosić o jego drobną modyfikację i małę przyspieszenie realizacji boskiego planu:)) pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki, zeby piątek okazał się szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
wade, dzięki:) mona - gratulacje z powodu bliźniaków! fajnie ze sie odezwałaś, bo jesteś żywym dowodem na to że w końcu wszystkim nam sie uda - nawet tym nierokujacym przypadkom:) zobaczycie!:) prosze o pomoc - strasznie mi przykro ze wyniki Twojego męża są nie za dobre, ale tak jak pisze anna26 - trzeba sie leczyć (również naturalnie) chociaż ja od farmakologii nie stroniłam z męzem. na pocieszenie powiem Ci że mój mąż pierwsze wyniki miał fatalne, drugie (po lrczeniu) lepsze a ostatnie (przy inseminacji widzielismy tylko plemniki pod mikroskopem, nie mieliśmy robionych badań) to chłopaki były takie żywe, że lekarz powiedział że maz z takim nasieniem mógłby być dawcą. a też pamiętam jak odebrałam pierwsze wyniki i się rozpłakałam bo...nie wiedziałam jak mam powiedzieć o nich męzowi i nie zrobic mu przykrości. ja wierzę w leczenie i wierzę ze trzeba próbować nawet wtedy jak juz zaczniesz tarcić nadzieję. jest jeszcze jedna kwestia - miejsce zrobienia badań męża. nasz lekarz powiedział ze inne badania możemy zrobić gdzie chcemy, ale badanie nasienia koniecznie w novum, bo wtedy on w te wyniki wierzy - z innych laboratoriów czasem wychodzą rózne "cuda". moze jak bedziecie w polsce to zróbcie badania w N. w arzie czego pamietaj tylko o 5-6 dniowej abstynencji seksulanej. ja mojemu mężowi dawałam też folik. accu, a co u ciebie? dziewczyny, ostatnio w Novum w ogródku widziałam przebisniegi - móię Wam wiosna DO NAS idzie wielkimi krokami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o pomoc- nie zalamuj sie. Zawsze sie znajdzie wyjscie. Wiosna-nie wiem czy dobrze wyliczylam ze w piatek ma byc @. Bo cykle mam 27-28 dni i wypadaloby ok. wtorku, za tydzien. Ale liczy sie ze 14 dni od owu ma byc @. Owu byla ok. 23-24 lutego. Wiec wypada, ze @ powinna byc ok. piatku. Sama nie wiem. Ale wczoraj bolal mnie brzuch jak na @. Wiec chyba sie nie udalo. Poza tym zlapalam przyziebienie. Dzis jestem w pracy, ale jutro leze w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
witajcie! do prosze o pomoc plemniki zmieniaja sie co ok 3 miesiace-ciagle trzeba powtarzac badania, wiec jeszcze sie nie zalamuj, wszystko sie moze odmienic trzymam kciuki kati27 wiosna6 jak wasze wyniki? 🌼 mona_b tylko pozazdroscic, ale tak bardzo pozytywnie, tez wierzymy, ze wkrotce nas to spotka dziewczyny, wiosna idzie, mysle, ze juz niedlugo czas zamienic ten topik na nazwe szczesliwe mamusie-wszystko kwitnie, wiec moze i nam sie uda ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona_b
Dziewczyny ! bardzo Wam dziękuję i trzymam za Was kciuki, jak widać idzie wiosna i trzeba mieć szczególnie teraz dużo nadzieji. pamiętajcie że takie leczenie nie trwa dwa, trzy dni tylko często nawet długie miesiące ale naprawdę warto ! Nie traćcie nadzieji. Mój mąż też miał problemy z nasieniem, regularnie chodził do androloga, ( tryb siedzącej pracy, mało ruchu itp) jadł dużo natki pietruchy, także brał folik oraz clo - wyniki z oporami ale szły do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Kochane Moje..............UDALO SIE!!!!!!!JESTEM W CIAZY!!!!! Boze ,to jeszcze do mnie nie dotarlo,nie moge uwierzyc.Jednak cuda sie zdazaja. Dzisiaj rano zadzwonil moj lekarz i powiedzial ,ze sie udalo.W piatek ide na moje pierwsze usg.To wszystko jest jeszcze jak sen.Diekuje Wam wszystkie za to ,ze mnie tak spieralyscie i dodawalyscie otuchy.Jestem dowodem na to ze kazdemu moze sie udac tylko trzeba miec troche wytrwalosci.Trzymam za was mocno kciuki ,napewno iWam sie wkrotce uda.Pozdrawiam serdecznie k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×