Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Pysza, Przerwa w zabiegach jest w sierpniu, a ja będę miała zabieg ok. 10 września. To już będzie po okresie wakacyjnym i życie w N. wróci do normy. Gdybyś nie miała tej szczepionki też pewnie zaczęłabyś przygotowania. Szkoda, że jednak nie razem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MonaRi Szkoda,szkoda że nie razem ale myślę że itak uda nam się spotkać w novum ...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
witam dziewczyny wiosenka, monari bardzo dziękuje za pozdrowienia ja czuje sie w miare po cesarce pozbierałam sie w 3 dni chyba mała córa moja to sprawiła bo chodziłąm do niej do inkubatorka ciagle chciałam być z nią, teraz jest ponad 2 tygodnie po a ja czuje sie rewelacyjnie i moja córeczka również na dzień dzisiejszy jej waga to 1.990 a yrodziłą sie 1.600 więc pieknie a dopiero jest środa a na pietek mała pójdzie do domku wypisuja ja bedzie miała około 2 moze troszke ponad 2 kg ale super sobie radzi i juz nie chce wczasów :)))))chce być w domku z nami a ja powiem szczerze jestem tak zmęczona tym siedzeniem codziennym w szpitalu po 5 godzin że chce te z małą w domku trzymam za was kciuki i za jakiś czas sie odezwe znowu przesyłam moc buziaków i pozytywnych fluidów pozdrawiam i do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, moze to i dobrze ze nie masz czasu myśleć o inseminacji - nie będziesz się denerwować i nakręcać. koniecznie daj znać, ile wychodowałaś pęcherzykó - tzrymam mocno kciuki za duze i ładne:) agnes, to wspaniale ze malutka tak szybko przybiera na wadze i ze będziecie za chwilę razem w domu. jeszcze raz serdecznie ci gratuluję tej kruszyny:) pysza, monari, dobrze zrozumiałam że w sierpniu w N nie wykonują in vitro ani inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna6 dr. Starosławska mówiła mi że przez pierwsze trzy tygodnie sierpnia anestezjolodzy mają urlop więc in vitro napewno nie ma a insyminacji nie wiem . Tak sobie siedze w domu na urlopie i tak sobie myśle ,czy nie mogłabym wcześniej zacząć sie przygotowywać do in vitro,trzymiesięczny termin mojej szczepionki na różyczkę upływa 11 września.Mój cykl w tym miesiącu powinien się zacząć 21 lipca ,powiedzcie mi dziewczyny co wy byście zrobiły czy mogę już w tym miesiącu brać antyki czy poczekać jeszcze miesiąc,ale ja już nie chce dłużej czekać ...:(:(:( Proszę o pomoc i radę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna-ciagle mam wrazenie ze owu bedzie w niedziele albo w poniedzialek, a ja mam ins. pozno w poniedzialek. Boje sie ze nie zdaze... Ale jakos na razie nie mysle o tym za wiele. mam tyle na glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna Z tego co mi wiadomo to przerwa dotyczy zabiegów in vitro i transferów. Inseminacji to chyba nie dotyczy, ale pewności nie mam. Pysza, Może przedzwoń do dr Starosławskiej jak będzie miała dyżur telefoniczny i zapytaj. Może rzeczywiście nie ma potrzeby żebyś czekała do sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
pysza, monari - dzięki za informacje. nadwiślanka, a lekarz nie zalecił Ci pojawić się u neigo na usg w pon rano? chybaże nie mozesz bys w N rano w pon. ja jak miałam inseminację to w jej dniu musiałam być 3 razy w ciagu dnia na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-nie, nie mowila nic o tym. Fakt, logika wskazuje by obserwowac pecherzyki. Cholera!!!! Jutro bede to pogadam z gin jak i co. Będe musiala urlop na poniedzialek wziac i ew. na wtorek. I bede w tym N. chyba od poniedzialek rano. A niech to!!!! Ale dzieki ze mi to uswiadomislas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-juz wsio wiem. Jutro ginka mnie pokieruje i powie ile razy bede musiala w poniedzialek byc na USG. szkoda tylko ze nie uprzedzili wczesniej. dzis z jezorem na brodzie z urlopami latalam. Planowalam tylko wtorek a tu sie okazuje ze i poniedzialek. A tak w ogole to mi sie zdaje ze w poniedzialek miec insemiancje bede bo pecherzyki urosna za wczasu. Poczytama o Menopur i z kolei mam druga obawe, czy nie okaze sie ze pecherzykow jest wiecej niz 2!!! Wtedy nie podejme sie inseminacji... za nic w swiecie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, kochane piszcie co u Was. Pysza, kiedy zaczynasz przygotowania? Lipiec, czy jednak sierpień?Chciałabym, żeby już był sierpień (ze względu na urlop). Już nie mogę się doczekać kiedy sobie odpocznę i będę mogła pozwolić sobie na błogie lenistwo :-). Żeby chociaż ten lipiec ciepły był, ta pogoda wywołuje u mnie lekkigo doła... Agnes co słychać u Was, jak córcia? Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, nie miałam w piątek dostepu do komputera:( mała, to dziś lub jutro inseminacja!:) bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po twojej mysli. neistety nie spotkamy sie dziś, bo po pierwsze ty pewnie tego dzis ani jutro nie przeczytasz, po drugie nie dostałam miesiączki:( napisz koneicznie jak poszło:) PS a ile można sie po tych zastrzykach spodziewać pęcherzyków? no i czy jak bedą 4 to potencjalnie mogą byc czworaczki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-dzis insemiancja po poludniu. W sobote bylo USG. mam 1 dominujecy w lewym jajniku opecherzyk. ladny. Ale endometrium do du.....y. Tylko 5 mm. menopur mial spowodowac ze endo bedzie lepsze i ew. dodatkowy pecherzyk. A tu nic. Tak jak przy normalnej stymulacji CLO lub tamoxifenem:( Dostalam od wczoraj estrofem. Dzis zobacze, ale watpie by endometrium uroslo. Ja nie ma specjalnych problemow z uzyskaniem pecherzykow, ale sa problemy z endometrium. I to klejny raz!!! Na przyszlos nie zdecyduje sie na Menopur bo to dodatkowe 300 zl wyrzucone. Chyba ze dostane wiecej monopuru ale to oczywiscie dodatkowe koszta i ryzyko wiekszej ilosci pecherzykow. A juz przy 3 to ja bym sie na inseminacje nie zdecydowala. A co mowic przy 4 pecherzykach!!! Nie chce ryzykowac zdrowia i zycia dzieci:( Wczoraj wzielam pregnyl. Nie kazala mi gin przychodzic w dniu inseminacji na dodatkowe USG. dziwne. Dopytywalam o to. A tak w ogole robi mi je nie moja gin-bo jest na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Cześc dziewczyny, Zbieram sie z myslami o in vitro i dlatego chciałabym wiedzieć jaki to koszt, oczywiście wiem, ze to zależy indywidualnie od pary, ale chciałabym, wiedzieć w jakich granicach może zamknąc sie jeden zabieg. Od znajomych słyszałam o kwocie 14 tys złotych - in vitro z mikroiniekcją, sama nie wiem jakiej wielkości kredyt zaciągnąć... na jaki koszt sie nastawiać? czy brac od razu na kolejne próby? Jeśli tak to ile? Cześc badań mamy zrobionych, wiec myślę, że nie wszystko trzeba bedzie powtarzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po inseminacji juz. Wiosna-czy Ciebie tez tak troche bolalo??? dzis czuje jakbym miala pelny pecherz. I troche musze uwazac jak siadam do auta. Z rozpedu to zrobilam i mnie zakulo. A tak w ogole to mnie to bolalo i tyle. Bol przypominal mi HSG i o malo nie ucieklam z fotela. Dal mnie to koszmar byl. zastrzykow sie tak nie boje, w ogole sie nie boje jak tego bolu co wczoraj. Drugiej insemiancji na razie mi sie odechcialo. Mam nazdieje i wierze ze jej nie bedzie :) Bo sie uda. Ogladalam wczoaj pod mikroskopem plemniczki meza. Duzo, ale malo ruchliwe. Tylko w miejscu drgaly. No coz. moja komoreczka bedzie musiala chyba do nich przyjsc, a nie one do niej. A jak u Twoje meza z parametrami nasionek??? Bo ja widze ze jedna z przyczyn dotychczasowych niepowodzen to moze wynikac wlasnie z parametrow nasionek. Mialas inseminacje na peknietym, czy niepeknietym pecherzyku?? ja nie niepeknietym. dzis ide na USG spr czy pekl. endo wczoraj mialo ok. 8 mm. To cud, bo jeszcze w sobote bylo zaledwie 5 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MonaRi Niestety przygotowania zaczynam dopiero w sierpniu wole nie ryzykować a ty już w tym miesiącu, będe trzymała kciuki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, cieszę sie ze doszło do ionseminacji i ze nie miałaś 4 pęcherzyków:) teraz trzymam za Ciebie kciuki! mnie inseminacje nie bolały. przy pierwszej było troche gorzej niz przy drugiej, ale to raczej dyskomfort niż ból. po pierwszej czułam mrowienie w podbrzuszu. tak bardzo chciałam zeby sie udało, ze czułam jak zarodek sie zagnieżdża:) nie ma takiej mozliwości zeby to czuć, ale powiedz to mojemu brzuchowi:) wiem, ze róznie moze byc, ale traktuj sie tak jakbyś była w ciaży - nie dźwigaj ciężkich rzeczy itp:) mam nadzieję ze Ci się tym razem uda - szczerze Ci tego życzę!:) ja miałam obie inseminacje robione na niepękniętym pęcherzyku i tak jak ty nastepnego dnia miałam przyjść na usg żeby sprawdzić czy pękł. za 1 razem pękł, a za 2 - nie i zrobiła się torbiel. super że endometrium Ci tak szybko urosło z 5 do 8mm. 8 to juz chyba ok, nie? nadwiślanka, mama nadzieję że za 2 tyg będziesz płakać z radości:) ja w nastepnym cyklu (który nie chce przyjść) też planuję inseminacje i też chyba z zastrzykami. ale nie wiem, czy będzie bo od jakiegoś czasu pobolewaja mnie oba jajniki a okresu brak. zobaczymy co z tego wyjdzie. póki co dbaj o siebie i bądź dobrej myśli:) pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, byłaś na usg dziś? pękł pęcherzyk? mam nadzieję że tak. accu, ja na Twoim miejscu poszłabym do swoojego lekarza w N i porozmawiała z nim, jaka forma in vitro wchodzi w grę w Twoim przypadku i poprosiła żeby pomógł skalkulowac ile to bedzie kosztowało. a co będzie jak weźmiesz za mało o np 3 tys kredytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu Co do sumy na którą powinnaś być przygotowana to minimum 8500 zł. przy założeniu, że zastrzyki do stymulacji w Twoim przypadku będą się kształtowały w tej dolnej granicy czyli 3000 zł. + zabig in vitro 5500 zł. Jeżeli będą konieczne droższe zastrzyki możesz za nie zapłacić nawet 6000 zł + oczywiście zabieg (też w zależności czy samo in vitro czy z mikroiniekcją). Sporo kasy, nie licząc badań, dojazdów itp. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-no pecherzyk pekal, a endo mialo wczoraj juz 11 mm. Wczoraj czulam jeszcze dyskomfort, ale dzis nic. Tylko w prawym zcasem pokluwa. Ale w parwym mialam 3 drobne malenkie pecherzyki. Oby nic z nich nie uroslo... No z tymi 4 pecherzykami to serio mialalm stracha. A potem to sie zdziwilam ze tylko 1 byl. Dobrze ze chociaz pekl Mowisz zebym sie oszczedzala. No gin zakazal jazdy na rowerze, ale ja sila na rower nie wsiade bo jedyny sport jaki uprawiam to lezenie. No i spanie. najlepsze sporty. Ale neistety codziennie dojezdzam do W-wy do pracy. dziennie 180 km. Wiec wytzasa mnie nie z tej ziemi. Trudno. jak ma sie udac to sie uda. A ja uwierzylam mocno w to ze sie uda. bede informowac na biezaco co i jak. Poki co luteine biore. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, wspanaile, ze pękł ci pęcherzyk, no i endometrium ciągle rośnie:) nie przemęczaj się tylko tym leżeniem na kanapie:):) nota bene to i mój ulubiony sport plus ksiażka i kawa i jestem w raju:) będę trzymac kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Witam serdecznie od czasu do czasu podczytuje was i bardzo myslami was wspieram i trzymam mocno kciuki za wasz sukces, niestety nie mam nawet czasu na odpisanie odkąd przywiozłam córcie ze szpitala, praktycznie nie spie ciągle czówam nad nią to chyba moja paranoja ale bardzo sie o nia boje bo czasamio nie wierze ze taki cud sie zdarzył:))) Mona Ri pytałaś kiedyś co u nas mała pięknie przybiera urodziła sie 1.600 ma dzić 4 tygodnie i już ma 2.245 jest w domku narazie nasz dzień to głównie jedzenie spanie(małej) :)))) i płakanie czasami ja umieram z wycienczenia i te diety sa tragiczne bo karmie piersią a ostatnio pozwoliłam sobie na torta z wesela i mała ma zatwardzenie i boleści tak mi jej szkoda nie bardzo wiem co zrobić juz wiele rzeczy próbowałam może wy wiecie co z tym robić? trzymajcie sie mocno wypoczywajcie, nie stresujcie sie i myslcie pozytywnie pozdrawiam i do usłyszenia aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Postanowiłam, że niech sie dzieje wola nieba, robimy in vitro. Jesienią mam zamiar zaczać działanie... Liczyłam, że ok 15 tys bedzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu To super, że się zdecydowałaś. Zaczniesz przygotowania kiedy ja już pewnie będę po ICSI, bo zaczynam niedługo przygotowania. 15 tys. powinno wystarczyć, ja liczę między 15-18 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej-jutro mija u mnie 9 dzien od inseminacji i zrobie bete. Powinno sie w 10 dniu, ale ja jutro mam akurat wolne, wiec sie dobrze sklada. Potem nie bedzie kiedy. Pomyslalam, ze co ma byc to bedzie. Powiem szczerze ze bylam b. pewna siebie kilka dni temu, a teraz strach mi d...e oblecial:( Poza tym ze mam mase pryszczy (dodatkowy progesteron robi swoje), od czasu do czasu czuje dziwnie brzuch i burkocze mi tak jakby wew. (a to burczenie to u mnie normalne od zawsze) nic nie czuje innego. Nie bola mnie piersi, spiaca jestem jak zawsze od lat, nawet po kawie. Wsio u mnie normalnie. Matko!!! Nie dozyje do jutra do tej bety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiejsza bete 3,15. Gin twierdzi ze to nie koniecznei ciaza a dzialanie jeszcze pregnylu. Wiec nic nie wiadomo. dzi minelo 9 dni od inseminacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadwislanko
jakby nie liczył to od tojej inseminacji minęło 8 dni i może jednal było za wczesnie na betę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano wiem, ze za wczesnie, ale co poradzic na glupote ;) Nic, jutro gin kazal powtorzyc. Dla sprostowania beta-HCG to nie to samo co HCG. Dzis sie o tym dowiedzialam. Ja mialam zrobiona HCG. Gdyby to byla b-HCG to mozna by miec nadzieje ze to ciaza. Ale jesli HCG to raczej to pregnyl byl. No nic. teraz juz wiem i jestem madrzejsza. Jutro beddzie wiecej wiadmo. Oby:) Moze to glupie co napisze, ale nie wiem skad, mzoe sobie wmowilam, ale mam dobre przeczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis poszlam znowu (juz wg wskazowek gina tj. w 10 dni po stwierdzeniu pekniecia pecherzyka) na HCG. To juz formalnosc, ale bol brzucha nie daje wielkich nadziei. Niemniej jednak dobrze ze wynik sie wyjasni, bo artwia mnie 3 pecherzyki ktore mialam po stymulacji w prawym jajniku,. Zeby sie znowu nie okazalo ze nie dsotane @ jak trzeba tylko beda ja wywolywac...:( Stad moze i dobrze ze dzis sie wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wynik kiepski. 2,0. wszystko wiadomo. Jedno wiem. Na pewni w sierpni nie ide na druga inseminacje. bolalo jak cholera!!!!!! Na szczescie od poniedzialku urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×