Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość weteranka
Agnes ale nie próbuj mnie gonić,tobie musi się udać po tych 8 latach bo swoje już przeszłaś . Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żanetta
Dziewczyny czy miałyście robione HSG w Nowum (W-wa)? Bardzo proszę o informację ... dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Witam Weteranko :)) żle mnie zrozumiałaś nie chodzi mi o staz w staraniu ale o to ze podobne rzeczy wycierpiałysmy, lata starałysmy i że nie odpuściłysmy i to zostaje wynagrodzonety od 3 miesięcy jesteś w ciązy a ja od 3 miesięcy jestem wreszcie mamą:)))) nie wiesz chyba o tym bo dawno cie tu nie było urodziłam córcie Wiktorie wczesniaczka ale na dzień dzisiejszy to kupe "baby" :)))) a starac sie bede o drugie dlatego zbieram wywiad jak to wygląda z mrozaczków buziaki papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Agnes dopiero teraz się doczytałam .....przepraszam za niewiedzę ale miałam duże zaległości w czytaniu. Gratuluję bobasa i jeszcze raz przepraszam Ja tez nigdy nie myslałam żeby się poddać ,chociaz załamanie przychodziło bardzo często,i wylałam może łez. Dziewczyny nigdy nie należy się poddawać❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Miało być ,morze łez, Przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żanetta
Nadwislanka dziękuję za odpowiedź. Nadal czekam na info o hsg w Invimedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Weteranka daj spokój za nic nie przepraszaj miałaś prawo nie doczytac, wazne ze coraz więcej jest nas cieszących sie ze swojego szczęścia doskonale cie rozumiem i wiem co to morze łez dlatego mówie do wszystkich dziewczyn nie załamujcie sie, wiara czyni cuda Weteranko odpoczywaj i dawaj znac na bieząco co u ciebie pozdrawiam wiosenko co u ciebie? ja tez o tobie myśle jak tam przygotowania pamiętaj mocno trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żanetta
Dziewczyny, zrobiłam rano bobo-test i ... wyszły dwie czerwone kreski. Ale czuję się jak przed @, więc to chyba błędny wynik, choć @ bardzo mi się spóźnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gartulacje!!! Mam nadzie,ze @ nie dostaniesz ❤️a co robilas insemniacje??? Wynik moze byc niewarygodny jezeli bralas progesteron po inseminacij lub in vitro lec ran do ginekologa i napisz nam szybko!!! :) :) :) pozdrawiam serdecznie Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Zanetta :))) cmok cmok to gratulacje jak jestes po in vitro i zrobiłaś test po 10-15 dniach jest super wiarygodny, po inseminacji niestety niewiem tez duzo brałam progesteronu i nie zatuszuje wyniku testu, ale jak chcesz wiarygodnosci to idz do gina lub zrób hsg z krwi to juz bedzie milion % ale wierze ze to mały dzidzius sie dobija :)))) bratuluje serdecznie i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żanetta
Cześć dziewczyny. Dosyć długo staramy się o maleństwo. Niemniej dotychczas nie poddałam się żadnym zabiegom. Dopiero zrobienie hsg miało być wstępem do działań zmierzających w kierunku dzidziusia. Ale teraz nie wiem, co dalej będzie :) Okaże się niebawem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
Żanetta, mam nadzieję że jesteś w ciąży:) i żadne hsg nie bedzie konieczne. ile dni spóźnia Ci się okres? ale jeśli jesteś czegos konkretnego ciekawa to pytań - ja miałam robione hsg w Novum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
Pysza, ja też biorę decapeptyl - po ok 7 dniach zaczęłam mieć kłopot z wbiciem igły w brzuch - tak jakby skóra była bardzo napięta, twardsza i grubsza... ale okazało sie że to sie zdarza - to reakcja obronna brzucha:) w miniony piątek po 15 dniach brania decapeptylu miałam pierwszą wizytę u dr Lewandowskiego. zrobił na mnie bardzo dobre wrazenie. ale jeśli chodzi o stymulację to nie jest na razie za różowo. mam mało pęcherzyków i są małe. do tego jajnik z którego usuwano mi torbiel gorzej pracuje:( dostałam oprócz decapeptylu (który mam nadal brać) dodatkowo jeszcze dwa inne zastzryki: gonal i menopur, który brałam juz przed inseminacją. wszystkie mam brać rano o tej samej porze. i wszystko byłoby ok gdyby nie to że (chyba z nerwów) popsułam 2 menopury!! do kosza poszło 150 zł - ze złości i bezsilności zwyczajnie sie rozpłakałam. źle nabierałam do strzykawki płyn... przez to że kilka miesięcy temu robiłam sobie te zastzryki (trzeba wymieszać rozpuszczalnik z proszkiem i dopiero te miksturę sobie zaaplikować) to nie spytałam pielęgniarki jak je przygotowywać bo sądziłam że wem. w efekcie nabierałam do strzykawki powietrze i nie mogłam nabrać całej ilości leku:( pisze o tym żeby was przestrzec, zeby nawet jak sądzicie że wszystko wiecie - dopytać. przez gapiostwo starciłam 150 zł :( ja jestem bardzo dokładna i sadziłam że z robieniem zastzrków nie bedzie żadnych problemów, ale się pomyliłam. w ndz zapomniałam, ze zamiast całego decapeptylu mam sobie wstzryknąć tylko 2/3. teraz mam poprzyklejane w łazience kartki: 2/3 decapeptylu!!! :) żeby juz nigdy nie zapomnieć. następną wizytę mam w najbliższy piątek. mam nadzieję że ilość pęcherzyków i wielkość sie zmieni... Dr L powiedziałam ze za 14 dni będzie po wszystkim, więc wychodzi na to ze do 19.10 powinnam mieć transfer. ja nie mam większego niż zwykle apetytu, ale zrobiłam sie starsznie płaczliwa - beczę bez powodu dosłownie za nawołanie:) wczoraj np idąc do kościoła widziałam mini zawody (wyścigi rowerowe) dzieci. wygrywał najmniejszy chłopiec na najmniejszym rowerku - kibicowałam mu głośno a jak pierwszy przejechał metę to sie rozbeczałam:) mój mąż wtedy dodał z poważną miną:" dobrze, teraz oprócz animal planet, zdjęć małych kotków i piesków wykreślamy z listy zawody sportowe dzieci..." mój mąż jest kochany - robie mu ostatnio wyrzuty o wszytsko: o to np ze głośno je:)) a on na to uśmiecha sie i mówi jakby do siebie :"jeszcze tylko jakieś 10 dni...:)" przed stymuklacją powiedziałam mu ze mogę troche świrować i żeby sie nie przejmował i był dla mnie dobry...:) żal mi go bo lata za mną i tylko donosi mi husteczki higieniczne:)) Pysza, pisz jak sie miewasz Monari, trzymam kciuki za dobre wyniki posiewu. moze dopytaj (najlepiej porozmawiaj z dr. Lewandowskim) czy istniałaby możliwość żeby objął cię cennik październikowy, skoro zaczynasz w październiku - moze sie zgodzi. trzymam kciuki za 10.10:) pisz, jak sie miewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
Agnes, różnica roku to bardzo dobry pomysł (ty wparwdzie się umęczysz) ale dla dzieci to fajnie. widzę po koleżankach, ze jak różnica w wieku dzieci to ok 2 lata to są problemy z tym starszym - bardzo sa zazdrosne:( skoro rok różnicy a Wiktoria ma 3 miesiące to co, teraz bys chciała mieć transfer? 8 lat..(a weteranka 11...) - szczerze Was podziwiam!!! ucałuj malutką w czubek nosa:) weteranka, minął najgorszy okres!:) nie dziwię Ci się że się denerwujesz, ale teraz będzie juz tylko lepiej:) ja też nie wiem czemu musiałam badać prokaltynę, ale teraz była ok i przed następną wizytą mam zrobić tylko estradiol. Dr L powiedział że mamy 40-50% szans ale przy podanych 2 zarodkach. przy 1 szanse spadają do 22-28%. decyzję o ilości podejmiemy po punkcji gdy będzie wiadomo ile jest zardoków i jak się podzielą ale myślę że zdecydujemy sie jednak na 2... nigdy nie wiadomo jak zareagują na mrożenie i rozmrożenie nawet super ładne zarodki... matko kochana!! 6 insemiancji i 2 in vitro i dopiero mikromanipulacja sie udała... sporo przeszłaś! skoro miałaś 3 in vitro to czy wystaczyła tylka jedna stymulacja hormonalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenka-150 w koszu to wcale sie nie dziwie ze sie wkurzylas. Ale glowa do gory. Bedzie OK> Wiosna-w tym tyg nie ma szans na spotkanie. W ogole popieprzylo sie wszytsko. Ale obiecuje ze zanim sie wyprowadze z W-wy to sie spotkamy. Tyle ze ja slysze plotki ze to ebdzie jeszcze w pazdzierniku. Nagorsze jest to ze w tej firmie nic nie wiadomo. anetak-a mozesz cos wiecej napisac na temat syaran, tzn ile czasu sie staraliscie?? Jak sa II to nic innego jak ciaza.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
nadwiślanka, pzreszłam juz szkolenie z przygotowywania menopuru - mam nadzieje ze nie będzie wiecej wpadek:) w następnym tygodniu mam nadzieję ze będę miała pubnkcję i transfer... ale jeśli Ty będziesz miała czas i mozliwość to ja bardzo chetnie sie spotkam. jedyny dzień keidy nie będzie to mozliwe to dzień punkcji, ale pewnie reszta jak najbardziej:) to w ten wtorek masz spotkanie z psychologiem w sparwie adopcji - to juz jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Witam Wiosenko trzymam mocno kciuki, widze ze miałam podobny problem z pecherzykami i byłam tak samo stymulowana co ty ucałowałam małą od ciebie i trzymamy mocno kciuki a ona malusie paluszki i przesyła ci dużo dużo powodzenia chciałabym zacząć w tym roku jeszcze starania ale wiem ze nie jest to możliwe ze względów finansowych wiec postaram sie chyba koło stycznia najpózniej marca pozdrawiam serdecznie i piszcie bo to juz wszystko niebawey musi sie udac buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-no wlasnie jutro po 18stej spotkanie. Cala jestem ciekawa :) A kiedy teoretycznie mialabys punkcje?? O ile wiem kilka dób od punkcji (2-3 dni) jest transfer, wiec wolalabym spotkac sie z Toba juz po. bedziesz spokojniejsza :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żanetta
Witajcie dziewczyny :) dzisiaj ponownie robiłam test i znowu dwie kreski. Jutro idę do lek. potwierdzić. Jeśli okaże się, ze to jednak fałszywy alarm, to podejmę się HSG. Wiosno - mam pytanie: czy warto bać się tego badania, czy narkozę dobrze zniosłaś i czy w ogóle czułaś sie po tym badaniu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetka!!!! To super!!!Napewno jestes w ciazy :) dwa testy pomylic sie nie mogly!!! Bardzo sie ciesze,ze ktos jest juz prawie szczesliwy jutro to potwierdz i daj nam znac :) :) :) ❤️ mam nadziej,ze lekarza powie ci ,ze bija w Tobie dwa ❤️ Pozdrawiam Ania P.s Kati napisz do nas co u Ciebie ???dlaczego nie piszesz nic??? pozdrawiam Cie goraco!!! :) 🌼 i Was wszystkie dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Żanettko napewno jesteś w ciąży a po co chcesz robić HSG? to jest badanie na drożność jajowodów chyba pomyliłas z HCG to pobiera sie krew i pokazuje ci jestes w ciązy to test z krwi jest milionowo pewny tu nie ma pomyłki ponieważ on wykazuje ilosciowo tylko niewiem czy to sie nazywa kosmówka i nawet orientacyjnie określa ci który tydzień masz ciązy wykrywa juz 7 dniowa ciąże u mnie to badanie kontrolowało ciąże prawie do 3 miesiąca wiec jest pewniakiem ale dwie krechy dziewczyno:)))))) dzidziuś:))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka
Wiosna ja reagowałam podobnie na stymulacje hormonalną ,płakałam z byle powodu .A najcześciej w kościele ,nie wiem czemu ale byłam bardzo nerwowa.Też miałam wpadki z zastrzykami ,jednym razem wypadło mi dać sobie zastrzyk na autostradzie ,więc zatrzymałam samochód wyjełam strzykawkę i okazało się że wziełam pustą ,kolejny zastrzyk mogłam sobie dać dopiero po kilku godzinach ,pamietam że straszne miałam nerwy bo myślałam że wszystko stracone. Trzymam za ciebie mocno kciuki i myślę o tobie bo wiem ile nerwów to kosztuje. Jeżeli chodzi o stymulację hormonalną to ja miałam dwa razy z tym że raz w Londynie a za drugim razem w Macierzyństwie w Krakowie .W krakowie też wyprodukowałam najwiecej jajeczek bo ok 20 ale zapłodniło się tylko 6 z tym że 2 były tylko grupy A reszta słabsza.W lutym tego roku zaszłam po raz pierwszy w ciąże ,która niestety trwała krótko ,ale teraz w lipcu sie udało i narazie maluszek jest z nami i mam nadzieję że tam zostanie Zmykam teraz już do spania ,ale jutro zajrzę i napiszę coś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, A my czekamy kolejny miesiąc :-( :-( :-( Ale będę zaglądała, żeby Wam kibicować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
agnes, dzięki za kciuki:) ile w rezultacie udało Ci się wyprodukować komórek jajowych? ciekawa jestem, czy jest szansa zeby zwiększyła się jeszcze ilość pęcherzyków... dowiem się w piątek. agnes, a ile Tobie udało się w rezultacie uzyskać pęcherzyków? trzymam kciuki za stycznio-marzec:) nadwiślanka, napisz koniecznie o wrażeniach z dzisiejszego spotkania! pewnie teraz trwa... punkcję i transfer (jeśli wszystko pójdzie dobrze) powinnam mieć pod koniec następnego tygodnia. rzeczywiście najlepiej byłoby spotkać sie "po" chybaże że okaże sie że Twoja firma jescze w październiku przenosi siedzibę z W-wy. daj koniecznie znać:) Weteranka, cieszę sie że ktoś oprócz mnie reagował na stymulację notorycznym wzruszeniem:) wpadki z zatzrykami są bardzo stresującev-też myślałam że jedna wpadka zapzrepaści wszystko. dziś mimo że zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją też miałam kłopot z wyciągnięciem 100% leku z ampułki - nie wiem dlaczego:( w końcu jakoś sobie poradziłam, ale dałabym wszystko żeby mieć gotowy zastrzyk do wstrzyknięcia (jak decapeptyl) zamiast menopuru, ale to już niedługo potrwa:) pamiętam, ze byłaś w lutym w ciąży:( ale teraz na pewno wszystko będzie dobrze. uważaj na siebie:) dzięki za kciuki. Żanetta, mam nadzieję ze jesteś w ciąży:) odezwij sie jak wizyta u lekarza:) zaspokajając Twoją ciekawość - narkozę zniosłam świetnie, nic mnie nie bolało po zabiegu. opieka lekarzy i pilęgniarek w N bez zastrzeżeń. ale nie musisz sobie zawracać głowy hsg:) pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
Monari, co się stało? dlaczego musicie czekać kolejny miesiąc?:( coś nie tak z posiewem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1701
Wiosenko powiem szczerze ze na ta chwile naprawde nie pamiętam jak to u mnie wyglądało z pecherzami miałam tak głowe zajęta tymi punkcjami transferem ze na ta chwile nie pamietam było to prawie rok temu ale komórek miałąm około 10-12 z tym że im bliżej do punkcji to albo je traciłam albo pękały z troszke byłam przestymulowana z czego zostały mi 3 które zostały zapłodnione dwa miałąm zaaplikowane i jedna mam jeszcze w zapasie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Wiosna Myślę że jak na razie z zastrzykami idzie mi dobrze ,gorzej z samopoczuciem,jestem bardzo płaczliwa i wszystko mnie denerwuje a do tego doszedł jeszcze duży apetyt.Ja wizytę u dr.Lewandowskiego mam 15 pażdziernika. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×