Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

lato - szpinak dałaś świeży czy mrożony?Muszę wypróbować twój przepis na jajecznicę :)Ja zazwyczaj robię klasyczną na masełku, czasem dodaję szczypiorek lub jakieś grzybki.Ze szpinakiem nigdy nie próbowałam. Uwielbiam takie jabłka szarlotkowe - jak otworzę słoiczek to potrafi ę cały zjeść na raz.Sama nigdy nie robiłam ale moja mama robi przepyszne i zawsze takie ilości,że wszystkich obdarowuje ;) Pewnie,że wszystko, co domowe jest najlepsze.Dobrze,że masz dużą piwnicę, w której możesz te wszystkie smakołyki przechowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bauli , szpinak dawałam świeży , ale jak nie masz to możesz spokojnie dać mrożony . Wiesz , może nie wszystkim smakować , bo nie wszyscy lubią szpinak . Polecam jeszcze jajecznicę na masełku i kurkach z dodatkiem cebulki lub zielonego szczypiorku . A co jabłek , to najlepiej na szarlotki nadają się jabłka antonówki . Mam swoje , więc kiedy mam czas i ochotę to robię . Bauli , tak mam dużą piwnicę , w której przechowuję ziemniaki , warzywa, weki i różne bulwy kwiatów . Dobrze , że zdecydowała się na Karową .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Witam dziewczyny! Nie zaglądałam tu przez jakiś czas z natłoku obowiązków i widzę,że wiele się zadziało - szkoda tylko,że nie tak bardzo pozytywnego jakbym Wam życzyła.Przygnębiające są te historie bez happy endu,ale tak sobie myślę,że czas leczy rany i daje nowe siły do dalszego działania czego z całego serca Wam życzę!Póki można trzeba walczyć o swoje szczęście. U mnie 2 dpt.Jestem przestymulowana,czuję się nie najlepiej - udało się uzyskać 5 zapłodnionych komórek z uzyskanych 16 oocytów.Tak więc wynik nie jest rewelacyjny,ale najważniejsze,że było co zamrozić.Lekarz zezwolił na podanie 1 zarodka w naszej sytuacji i powiedział,że jeśli nie da on ciąży to hiperstumulacja samoistnie odpuści,a jeśli się przyjmie to ciąża napędzi hiperkę i będzie potrzebna pomoc medyczna (będzie mnie czekał szpital).Czy któraś z Was była w takiej sytuacji?Obecnie brzuch mam jak balon,jajniki bolą i nie wypróżniałam się od 5 dni - nie wiem co z tym robić,poradźcie coś,bo zwariuję.Poza tym jestem 2 tyg.na zwolnieniu i mam za dużo wolnego czasu,w pracy czas szybko by minął.A tak w ogóle to sobie tak myślę,że niepotrzebnie się uparłam na podanie 1go zarodka,bo same wiecie,że szanse na ciążę są małe.Mogłam przeczekać tą hiperkę i przyjechać po zarodek za miesiąc jak organizm dojdzie do siebie,a tak czuję strach i niepewność,że nawet jeśli się uda to hiperka zniszczy moje szczęście.Co o tym myślicie? Pozdrawiam Was ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane ! Ja mam już zarezerwowane 2 wizyty u dr Zamory na przyszły czwartek i piątek.;D Bo potem może być problem i znowu musiałabym interweniować u samego lekarza.:/ Mam nadzieję, że @ jutro przyjdzie ( tak samo jak ostatnio ). Przykro nadal i bardzo smutno, ale jakoś trzeba to przeżyć.:-(Biorę się na sprzątanie łazienki dzisiaj. U mnie nawet ładnie.;-))Wietrznie, ale z przebłyskami słońca. Napisałam wczoraj na forum Novum--zobaczymy co i kiedy mi odpisze. Miłego popołudnia Wam życzę.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć b_ubu ! Nasza Monka26 miała tak samo.:/Niestety wylądowała w szpitalu po punkcji, dr Zamora podał Jej 1 zarodek potem, ale nie przyjął się.:-(Zobaczę od kiedy to było i Ci stronę napiszę, to się cofniesz ! Rzeczywiście mało komórek z tylu pęcherzyków...szkoda !!! Może napisz chociaż w stopce lekarza prowadzącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B ubu U mnie przy pierwszej punkcji było przestymulowanie. Lekarz zrobił mi taki wykład na temat konsekwencji, że nie mogłam się zgodzić na transfer choć marzyłam o tym i potem nie mogłam sobie darować, że nie zaryzykowałam. Nie wiem czemu tobie zdecydowali sie podać zarodek. Widać aż tak źle być nie może skoro podjęli takie ryzyko.Ja dodatkowo po puinkcji nie miałam zbyt dużej wiedzy na temat lekkostrawnego żywienia, że dodatkowo zafundowałam sobie ból wątroby. Było ciężo ale jakoś to przetrzymałam.Jeśli nie pomaga ci taka lekka dieta to może zapytaj czy możesz się wspomóc czymś . Albo zjedz codziennie kilka suszonych śliwek. Rozumiem że ty stosujesz się do tych ich zaleceń i jesz zdrowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no lato ale mi smaka zrobiłaś tą jajecznicą mniam:)ja na razie jeszcze nie jestem na etapie robienia przetworów może w przyszłym roku mi się zmieni heheh igrek jakie to przewrotne no więc tym razem życzę żeby miesiączka szybko nadeszła i żebyś szybko przystąpiła do crio:) b_ubu współczuje tych dolegliwości pamiętam jak monka o tym pisała trzymaj się! u mnie pogoda straszna leje i zimno brrrrr Mam do Was pytanie bo nie wiem o co chodzi jestem po okresie i 3 dzień z rzędu mam brązowe a wręcz prawie czarne plamienia czy tak miałyście może? z czym to jest związane bo ja kiedyś miałam brązowe plamienia ale przed miesiączką, bardzo Was proszę o odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubu - ja miałam po stymulacji sporą torbiel na jajniku ale mi sie ładnie wchłoneła na poczatku ciazy. gdyby ciazy nie było musiałabym brac jakies lakie na jej wchłoniecie, jajnik był duzy i przestymulowany ale nie odczuwałam jakis przykrych dolegliwosci z tego pwoodu. powodzenia i czekamy na pozytywny wynik:) michaline - ja jestem przeciwniczką cc i nie polecam ich absolutnie z wyboru...co innego jak sa jakies wskazania, wtedy zdrowie mamy i malucha najważniejsze wiadomo:) ale w innym przypadku reknwalescjecja po operacji nie jest warta tego ze nie czujesz bólu rodzenia sn... to moje zdanie i mam nadzieje ze dane mi bedzie urodzić mojego Kwiatuszka sn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - coś mnie dzisiaj z neta wywala, więc jak możesz poczytaj monki posty przed 02.06.:/ Lena - jak pracujesz w tą niedzielę ? Dzięki za esa wczoraj.:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - coś mi net dzisiaj nawala i ta strona.:/Monka przed 0206 tak miała,cofnij się. Lena-jak pracujesz w niedzielę i czy w ogóle pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Igrek - u mnie tak jak u Ciebie lekarzem prowadzącym jest dr Zamora,ale oczywiście jak chciałam się zapisać na transfer to nie było miejsc do niego i poprosiłam o dr Wojewódzkiego.Wkurza mnie to,że trzeba zmieniać lekarzy w trakcie całej procedury,czuję się jakoś bezpieczniej jak wszystko prowadzi 1 lekarz,a z dr Z jestem zadowolona.U Wojewódzkiego byłam po raz 1 i muszę przyznać,że wywarł na mnie pozytywne wrażenie - konkretny,rzeczowy a przy tym bardzo ciepły i ludzki co że tak powiem co rzadko się zdarza.Dodatkowo powiedział nam,że jakość moich komórek jajowych jest na tyle kiepska,że nie mogę się spodziewać wielu zapłodnionych komórek po stymulacji.Pytałam czy ewentualnie zapłodnienie z komórką dawczyni zwiększyło by szansę na nasz cud,bo o tym dużo czytałam i oczywiście jeśli nie damy rady następnym razem będę się nad tym zastanawiała.Jestem już tak zdesperowana,że nawet fakt,ze nie do końca byłoby to moje dziecko,nie powstrzyma mnie w dążeniu do macierzyństwa. Mena - dziękuję za wskazówki,dietę trzymam,a właściwie to nie jestem wcale głodna i mało jem ze stresu.Smażonego się wystrzegam,bo jak pojadłam po punkcji (a ja na ogół lubię sobie pograsować w lodówce) to myślałam,że mnie mąż odwiezie do szpitala w weekend tak wątroba dała znać o sobie.2 dni cierpiałam za swoje obżarstwo.Boże wynagródź nam wszystkim te cierpienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - coś mi net dzisiaj nawala i ta strona.:/Monka przed 0206 tak miała,cofnij się. Lena-jak pracujesz w niedzielę i czy w ogóle pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena - ja tak miałam kiedyś często, ale nie pamiętam, co to znaczy.:/ Już tak nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
igrek - ja też jestem u dr Zamory i jestem bardzo zadowolona,ale oczywiście dostanie się do niego w krótkim czasie graniczy z cudem.Dlatego też mimo stymulacji u dr Z,transfer wykonywał mi dr Wojewódzki.Byłam u niego 1 raz,ale mam bardzo pozytywne odczucia - bardzo rzeczowy,konkretny i ciepły człowiek.Poinformował nas,że mała liczba zapłodnionych komórek wynika z tego,że mam bardzo marnej jakości komórki jajowe,a z tym nic się już nie da zrobić.Zapytałam więc czy dla nas nie byłoby lepszym rozwiązaniem skorzystać z komórki dawczyni - jestem tak zdesperowana,że nie przeszkadzałoby mi to absolutnie!Stwierdził,że jest to jakaś większa szansa więc jeśli tym razem się nie uda ta świeżynka ani mrozaczki to mocno zastanowimy się nad takim rozwiązaniem.Dziękuje za stronki igrek,zaraz wszystko przeczytam. Mena - dobrze,że mi przypomniałaś o tych śliwkach,najadłam się już i czekam na efekt!Dietę oczywiście stosuję,bo w dniu punkcji tak sobie pograsowałam w lodówce i pojadłam,że w weekend wątroba o mało nie wysłała mnie na szpital (a ja lubię pojeść).Teraz mam stres i mało jem,ale i tak brzuch jest jak balon - nie ma co się dziwić jak jajniki mają po 8 i 9cm a do tego estradiol 1000!Boże wynagrodź nam te cierpienia w dzieciach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
igrek - ja też jestem u dr Zamory i jestem bardzo zadowolona,ale oczywiście dostanie się do niego w krótkim czasie graniczy z cudem.Dlatego też mimo stymulacji u dr Z,transfer wykonywał mi dr Wojewódzki.Byłam u niego 1 raz,ale mam bardzo pozytywne odczucia - bardzo rzeczowy,konkretny i ciepły człowiek.Poinformował nas,że mała liczba zapłodnionych komórek wynika z tego,że mam bardzo marnej jakości komórki jajowe,a z tym nic się już nie da zrobić.Zapytałam więc czy dla nas nie byłoby lepszym rozwiązaniem skorzystać z komórki dawczyni - jestem tak zdesperowana,że nie przeszkadzałoby mi to absolutnie!Stwierdził,że jest to jakaś większa szansa więc jeśli tym razem się nie uda ta świeżynka ani mrozaczki to mocno zastanowimy się nad takim rozwiązaniem.Dziękuje za stronki igrek,zaraz wszystko przeczytam. Mena - dobrze,że mi przypomniałaś o tych śliwkach,najadłam się już i czekam na efekt!Dietę oczywiście stosuję,bo w dniu punkcji tak sobie pograsowałam w lodówce i pojadłam,że w weekend wątroba o mało nie wysłała mnie na szpital (a ja lubię pojeść).Teraz mam stres i mało jem,ale i tak brzuch jest jak balon - nie ma co się dziwić jak jajniki mają po 8 i 9cm a do tego estradiol 1000!Boże wynagrodź nam te cierpienia w dzieciach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
igrek - ja też jestem u dr Zamory i jestem bardzo zadowolona,ale oczywiście dostanie się do niego w krótkim czasie graniczy z cudem.Dlatego też mimo stymulacji u dr Z,transfer wykonywał mi dr Wojewódzki.Byłam u niego 1 raz,ale mam bardzo pozytywne odczucia - bardzo rzeczowy,konkretny i ciepły człowiek.Poinformował nas,że mała liczba zapłodnionych komórek wynika z tego,że mam bardzo marnej jakości komórki jajowe,a z tym nic się już nie da zrobić.Zapytałam więc czy dla nas nie byłoby lepszym rozwiązaniem skorzystać z komórki dawczyni - jestem tak zdesperowana,że nie przeszkadzałoby mi to absolutnie!Stwierdził,że jest to jakaś większa szansa więc jeśli tym razem się nie uda ta świeżynka ani mrozaczki to mocno zastanowimy się nad takim rozwiązaniem.Dziękuje za stronki igrek,zaraz wszystko przeczytam. Mena - dobrze,że mi przypomniałaś o tych śliwkach,najadłam się już i czekam na efekt!Dietę oczywiście stosuję,bo w dniu punkcji tak sobie pograsowałam w lodówce i pojadłam,że w weekend wątroba o mało nie wysłała mnie na szpital (a ja lubię pojeść).Teraz mam stres i mało jem,ale i tak brzuch jest jak balon - nie ma co się dziwić jak jajniki mają po 8 i 9cm a do tego estradiol 1000!Boże wynagrodź nam te cierpienia w dzieciach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
igrek - ja też jestem u dr Zamory i jestem bardzo zadowolona,ale oczywiście dostanie się do niego w krótkim czasie graniczy z cudem.Dlatego też mimo stymulacji u dr Z,transfer wykonywał mi dr Wojewódzki.Byłam u niego 1 raz,ale mam bardzo pozytywne odczucia - bardzo rzeczowy,konkretny i ciepły człowiek.Poinformował nas,że mała liczba zapłodnionych komórek wynika z tego,że mam bardzo marnej jakości komórki jajowe,a z tym nic się już nie da zrobić.Zapytałam więc czy dla nas nie byłoby lepszym rozwiązaniem skorzystać z komórki dawczyni - jestem tak zdesperowana,że nie przeszkadzałoby mi to absolutnie!Stwierdził,że jest to jakaś większa szansa więc jeśli tym razem się nie uda ta świeżynka ani mrozaczki to mocno zastanowimy się nad takim rozwiązaniem.Dziękuje za stronki igrek,zaraz wszystko przeczytam. Mena - dobrze,że mi przypomniałaś o tych śliwkach,najadłam się już i czekam na efekt!Dietę oczywiście stosuję,bo w dniu punkcji tak sobie pograsowałam w lodówce i pojadłam,że w weekend wątroba o mało nie wysłała mnie na szpital (a ja lubię pojeść).Teraz mam stres i mało jem,ale i tak brzuch jest jak balon - nie ma co się dziwić jak jajniki mają po 8 i 9cm a do tego estradiol 1000!Boże wynagrodź nam te cierpienia w dzieciach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
igrek - ja też jestem u dr Zamory i jestem bardzo zadowolona,ale oczywiście dostanie się do niego w krótkim czasie graniczy z cudem.Dlatego też mimo stymulacji u dr Z,transfer wykonywał mi dr Wojewódzki.Byłam u niego 1 raz,ale mam bardzo pozytywne odczucia - bardzo rzeczowy,konkretny i ciepły człowiek.Poinformował nas,że mała liczba zapłodnionych komórek wynika z tego,że mam bardzo marnej jakości komórki jajowe,a z tym nic się już nie da zrobić.Zapytałam więc czy dla nas nie byłoby lepszym rozwiązaniem skorzystać z komórki dawczyni - jestem tak zdesperowana,że nie przeszkadzałoby mi to absolutnie!Stwierdził,że jest to jakaś większa szansa więc jeśli tym razem się nie uda ta świeżynka ani mrozaczki to mocno zastanowimy się nad takim rozwiązaniem.Dziękuje za stronki igrek,zaraz wszystko przeczytam. Mena - dobrze,że mi przypomniałaś o tych śliwkach,najadłam się już i czekam na efekt!Dietę oczywiście stosuję,bo w dniu punkcji tak sobie pograsowałam w lodówce i pojadłam,że w weekend wątroba o mało nie wysłała mnie na szpital (a ja lubię pojeść).Teraz mam stres i mało jem,ale i tak brzuch jest jak balon - nie ma co się dziwić jak jajniki mają po 8 i 9cm a do tego estradiol 1000!Boże wynagrodź nam te cierpienia w dzieciach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - dziwię się, że kto inny robił Ci ten transfer.:/Jak ja miałam mieć, to się Go dla pewności zapytałam ( no bo jak przechodziliśmy do Niego, no to ja zaznaczyłam dlaczego, że chcemy, aby ten sam dr nas prowadził, robił transfer i wszystko wiedział oraz z Nim chcemy tylko konsultacje telefoniczne ), że On mi będzie robił transfer i On m powiedział, że jak będę rozmawiać z laboratorium, no to żeby Im tam powiedzieć.Potem w lab Pani mi tylko powiedziała, że jak obiecał, no to tak będzie i nawet mnie gdzieś wciśnie, jakby nie było miejsc.Nie było jak na razie ( odpukać ) żadnych problemów. Z wizytą kiedyś ( już pisałam o tym ) interweniowałam u Niego ( na prośbę, na litość, na śmiech )...wszystko idzie załatwić. Wczoraj z pielęgniarką to samo, bym mogła się z Nim skonsultować i dzięki temu wszystko wiem od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało piszę i chyba trochę o mnie zapomniałyście. U mnie wiele się ostatnio dzieje w pracy i mam masę roboty, ale dzięki temu nie myślę tak dużo na temat dziecka. Dobrze, cieszę się. Poza tym czekam na wyniki badań immunologicznych, mają być gdzieś ok. 10 października. Sylvia- byłaś może jednak u dr Malinowskiego czy nie? Jak po wizycie? Bubu ja właściwie do ciebie, bo piszesz tak jak i mi lekarze powiedzieli. Ja w listopadzie 2011 też byłam przestymulowana i też miałam transfer 1 zarodka u dr Starosławskiej. Po badaniu powiedziała, że ryzyko objawów OHSS jest u mnie minimalne i jak chcę to może podać tylko 1 zarodek. Skoro tobie zgodzili się podać to myślę, że też jest malutkie, inaczej nie ryzykowaliby. Dostałam wtedy lek na obniżenie tego ryzyka (nie pamiętam nazwy) i w ogóle mnóstwo leków, zastrzyki i m.in. kazała brać Hepatil na wątrobę. Jakby coś się działo to dzwonić, a objawy mogą pojawić się co najmniej 5 dni po transferze i tylko pod warunkiem że zarodek się zagnieździ. Czyli OHSS = ciąża!!!! A ja następnego dnia po transferze złapałam rotawirusa i było po sprawie, bo się potwornie odwodniłam. Ale to było przez Encorton, a nie przez przestymulowanie. Także kochana bierz grzecznie leki, które ci dali, leż spokojnie, odpoczywaj i wypatruj OHSS w łagodnej postaci. Tego ci życzę z całego serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieźle dzisiaj ta strona działa.;/Po kilka razy te same lub podobne wiadomości.::/ Lena-tak planuję.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubu jeszcze jedno. Nie ze wszystkim ląduje się w szpitalu. Jak przebieg jest łagodny, to normalnie jesteś w domu, tylko musisz na siebie jeszcze bardziej uważać, leżeć, brać więcej leków itp. Poczytaj sobie na zielonych kartkach, tam odrobinę piszą o tym. Z tego co kojarzę to tylko ok. 1% przestymulowanych ma OHSS, więc nie ma się czym zamartwiać. Trzymaj się dzielnie! Igrek nie wiem co mam tobie napisać... Cieszę się, że masz plan dalszego działanie i tak szybko wdrażasz go w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubu jeszcze jedno. Nie ze wszystkim ląduje się w szpitalu. Jak przebieg jest łagodny, to normalnie jesteś w domu, tylko musisz na siebie jeszcze bardziej uważać, leżeć, brać więcej leków itp. Poczytaj sobie na zielonych kartkach, tam odrobinę piszą o tym. Z tego co kojarzę to tylko ok. 1% przestymulowanych ma OHSS, więc nie ma się czym zamartwiać. Trzymaj się dzielnie! Igrek nie wiem co mam tobie napisać... Cieszę się, że masz plan dalszego działanie i tak szybko wdrażasz go w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×