Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość b_ubu
Lena,Igrek - kurujcie się dziewczynki,bo wirusy zaczęły już grasować w powietrzu i nie trudno złapać jakieś paskudztwo - ja piję napar z mleczy,podobno dobrze wpływa na odporność organizmu.Sama sporządziłam według starej recepty zielarskiej:)Końcówka września,a mi okropnie zimno - siedzę pod kocem i poprosiłam M żeby przepalił - jestem piecuchem więc temperatura w domu poniżej 20 to dla mnie zdecydowanie za mało.Dziś 6dpt i nie czuję właściwie nic,biegam do łazienki sprawdzając czy nie ma plamienia,ale jest spokojnie.Tak się zastanawiam czy nie powinno się pojawić kilka plamek świadczących o implantacji i trochę mnie to nurtuje.Nawet piersi nie są tkliwe,tylko od czasu do czasu mam delikatne skurcze jak na okres.Chyba zwariuję do piątku - w pracy by jakoś zleciało, a na zwolnieniu jest zdecydowanie za dużo czasu na głupie rozmyślania.W rozpisce mam termin bety na 14dpt,ale nie wytrzymam tyle i zrobię 11 czyli w piątek.Jeśli ma wyjść to wyjdzie - jak myślicie?Czy brak jakichkolwiek oznak ciąży może być jej znakiem?Jak ja się boję,że znowu będzie klapa! Julcia - moja koleżanka miała założony krążek,bo było ryzyko przedwczesnego porodu i szczęśliwie dotrwała do 9mies.,a u niej było niebezpiecznie,bo przeszła operację serca i robili wszystko żeby zapobiec przedwczesnemu porodowi co by obciążyło dodatkowo organizm.Cierpliwości - leż sobie i odpoczywaj,a dzidzia poczeka.Ile ja bym dała żeby być tak jak Ty bliżej końca niż dalej... Karinko - życzę szczęśliwego porodu,oby maleństwo szybciutko wyskoczyło na nasz świat i dało Wam ogrom miłości i nieodkrytych dotąd uczuć:) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i życzę dużo słoneczka i pozytywnych emocji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy kolejnym transferze betę będę robić 7 dpt, a najpóźniej 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu a dziękuje mam nadzieję że szybko minie bo męczy i wygladam jak zwykle przepięknie hehe no proszę nie wiedziałam że masz takie umiejętności chodzi mi o zielarstwo ja niestety nie posiadam i leczę się środkami dostępnymi w aptece, choć wiem że takie domowe receptury są najlepsze. Z tymi plamieniami i w ogóle objawami to mi sie wydaje że to indywidualna sprawa nie wierze że każda kobieta je miała za Twój pt wynik oczywiscie trzymam kciuki:) a co do zimna no niestety nastała jesień i będzie tylko gorzej :( słoneczna jesień to jeszcze zniosę ale jak będą mżawki to masakra. o julcia b_ubu z ust mi to wyjęła moja koleżanka też miała krążek:) igrek jak tam sie dziś czujesz lepiej coś? pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena - a dziękuję u mnie jeśli o przeziębienie chodzi, no to trochę lepiej.;D Gardło jeszcze rano czułam, ale już jest ok.;p Tylko brzuch mi się dał we znaki bardzo, aż się zwijałam z bólu--już jestem po NoSpie i Apapie, więc jest oki, ale ze 2 godziny mnie trzymało.Nie wiem,czy to dlatego,że mam # ( już 3 dzień ), czy to grypowe też.:/ Biorę na jutro jeszcze 2 dni urlopu ( zaległego ). Po L4 muszą mi dać, bo ono mi weszło właśnie w ten urlop, a poza tym muszę go i tak w przyszłym tygodniu wykorzystać, bo do końca września trzeba !! Miałam brać czwartek i piątek, ale muszę dojść do siebie wcześniej ze względu na transfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Igrek - w piątek dla nas obu ważny dzień:)Ciekawe co przyniesie...Mówi się,że nie powinno się zaczynać ważnych spraw w piątek,bo to źle wróży,ale ja już przestałam w takie zabobony wierzyć,bo musiałabym swoją punkcję odwołać - właśnie na piątek przypadła. Dziś w ten piękny niedzielny dzionek postanowiłam upiec pyszny placek z jabłkami,jesteśmy z mężem łasuchami więc czekaliśmy z niecierpliwością aż się upiecze i stało się coś co nigdy mi się nie przytrafiło - nie dodałam mąki!!!Nie żebym się chwaliła,ale zawsze placki dobre robię,a dziś...Nie wiem co się stało,chyba jestem mocno rozkojarzona...i nici były z tego frykaska:(Już jak się piekł to tak podejrzanie wyglądał - nie rósł.Czegoś takiego chyba bym nigdy nie przewidziała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - nieźle.:P Ja kiedyś do kremu z truskawkami zamiast cukru sól dałam.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ cisza dzisiaj ! Dawno takiej nie było.:/ Lena-jak się dziś czujesz ? A Ty Agniren ? Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia Wam życzę.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - a znacie może jakiś domowy i skuteczny sposób na wyleczenie gardła ? Mam takie obdarte jeszcze, a w tą środę idę już do pracy i chcę się tak do końca wykurować, bo ten transfer mnie czeka i chcę być zdrowa, a już raczej dobrze się czuję, tylko jeszcze ta 1 sprawa mi dokucza.:/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Zuza miała napisać w piątek ale natlok spraw sprawił, ze nie zdążyła. Przed chwila z nią rozmawiałam i pisze w jej imieniu. Otóż nasza dzielna Zuza urodziła dzisiaj :-) Chłopaki waza 1160 i 1130 jesli z tego wrażenia dobrze zapamietalam. Zuzia miała CC. Zuzia czuje sie dobrze i jest zaskoczona. Chłopaki leżą w inkubatorach i wyglada na to, ze jest ok. Trzeba bedzie te cuda jeszcze potuczyć do odpowiedniej wagi, zeby mogła je zabrać z sobą do domu. To tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - no to nieźle nas Zuzia zaskoczyła ! Jestem w szoku.;p Pozdrów Ją ode mnie i od mojego M.;D A co tak w ogóle było przyczyną, że tak wcześnie urodziła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chyba tak do końca nie wiadomo, zwyczajnie zaczęła sie akcja porodowa. Jak bedzie wiadomo coś wiecej od Zuzi, to dam znać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - no to życz Jej od nas szybkiego powrotu z dziećmi do domku.;D Czyli wszyscy chyba w szoku, że tak szybciutko ? Na pewno była wystraszona ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline- Pozdrów Zuzę ode mnie i pogratuluj jej serdecznie :) Najważniejsze że z maluchami wszystko ok. Poleżą troszkę w inkubatorach i już niedługo wrócą z rodzicami do domku tego Zuzi , jej M i dzieciaczkom za całego serca życzę !!! A który to był tydzień ciąży u Zuzy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michakine no to ładnie czyli kumulacja szczęścia z zaskoczenie heheh ode mnie też proszę pozdrowić i uściskać:)super:) igrek ja dzisiaj tragicznie mam kumulację z gardłem lepiej ale mega katar i w pracy na bank miałam gorączkę jakoś przeżyłam i jutro też się muszę podkurować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Michalina , to nie zle Nas wszystkich Zuzia zaskoczyła co ? Jak to nic nie wiadomo , ale tak to jest z tą ciążą blizniaczą , że poród zaczyna się wcześniej . Michaline - Pozdrów Zuzię i złóż serdeczne gratulację ode mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej jak wcześnie. Gratulujemy Zuzi i jej M i mocno trzymamy kciuki za chłopców. Niech szybciutko i zdrowo rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, ale niespodzianka!:) Prześcignęła nas:) Najważniejsze, że dzieciaczki zdrowe! Ogromne gratulacje:) Agniren jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline Pozdrów Zuzię,najważniejsze że chłopcy czują się dobrze,oby już nic nie zagrażało ich życiu, ale nas zaskoczyła,domyślam się ile nerw musiała przejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestem 6 dobe po transferze jak myslicie wrto zrobic test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow ale zuzi gratuluje, mam nadzieje ze z chlopcami jest wszystko dobrze. U mnie nic.... Okna umyte, posprzatane i jutro mam termin i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren U mnie też nic, ale okaże się jeszcze jutro, bo mam ktg w szpitalu. Jeszcze raz zapytam się lekarza kiedy mam iść rodzić do szpitala mówił, że 6-ego. Ja chodzę i sprzątam codziennie, zresztą ja tak mam bez względu na ciążę :) Skoro nic się nie dzieje to kiedy masz się zgłosić i jak z porodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro na 17 mam wizyte u swojej pani doktor i zobaczymy. Wezme na wszelki wypadek torbe gdyby mi kazala zglosic sie do szpitala. Ja widze to tak, jezeli waga stasia bedzie duza i dostane skierowanie do szpitala na cc to ok, jak powie ze mam isc do szpitala i czekac to nie chce. Wolalabym poczekac na porod w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą mówili w Teleexpressie, że przez 2 tygodnie ciężarne mogą oddawać krew pępowinową do Publicznego Banku Krwi za darmo, ale nie znam szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Ttina - u mnie dziś 8dpt i czekam na test do piątku, bo będzie wtedy 11dpt.Będę robiła z krwi żeby było pewniej.6dpt to zdecydowanie za wcześnie - po co się stresować skoro najprawdopodobniej nie wyjdzie wiarygodny wynik.Zaczekaj do piątku,zrobimy razem: )Chociaż u Ciebie jeszcze lepiej by było robić w sobotę. Agniren, Karina - Wasze szczęście jest w zasięgu dłoni,już niedługo będziecie się nim mogły cieszyć w realu:)Szczęśliwego rozwiązania dziewczynki, niech bobaski przychodzą jak najprędzej na nasz świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, O rany, ile się działo przez te kilka dni :) Julcia - gratuluję synka.Pewnie twój synek się cieszy,że będzie miał braciszka.Leż teraz i oszczędzaj się,żeby twój maluch wysiedział w brzuchu tyle ile trzeba. Michaline - przekaż proszę Zuzi gratulację.Niech się maluchy zdrowo chowają. Karina,Agniren - czekam na info,że wasze skarby są już na świecie :) A u mnie dziewczyny beznadziejnie.Coraz gorzej reaguję na stymulację.Za każdym razem muszę brać coraz większe dawki hormonów,żeby coś wyhodować.Martwi mnie to.Jutro idę na kolejny monitoring bo jak byłam w poniedziałek to okazało się,że po 4 bravelle nie urosło mi NIC.Dostałam 3 gonale i zobaczymy co się zadzieje.Wogóle nie czuję jajników więc myślę,że nic dobrego jutro nie usłyszę :( Jesli nic z tego nie wyjdzie to mam zrobić hsg i...3 miesiące przerwy,żeby dać sobie odpocząć od tych końskich dawek hormonów.Wściekła jestem,że to wszystko tak wygląda. Ja chyba też przejdę do Zamory.Może on coś wymyśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×