Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Agniren-mocno trzymam kciuki żeby jutro szczęśliwie już było po! Coś nie śpieszy się maluszkowi na ten świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi2893-mam nadzieję że zajmą się Twoimi nerkami jak należy i będziesz w spokoju odpoczywała w domku. Igrek-czy dobrze pamiętam że już w piątek będziesz miała crio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B_ubu , tatina- przykro mi że tym razem nie wyszło! Ale ważne że się nie poddajecie- tak trzymać! Ja dzięki temu że byłam wytrwała to mi się udało, choć dopiero za 9-tym razem, Wam życzę żeby to nastąpiło już przy następnym podejściu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monka26- ja żeby trochę zaoszczędzić na badaniach, to chodzę do dwóch lekarzy. Do jednego jeżdzę raz w miesiącu do novum, a do drugiego u siebie na miejscu i prowadzone mam dwie karty ciąży, ale dzięki temu badania jakie zleca mi lekarz z novum robie na kase chorych u siebie i wszystkie specjalne usg w szpitalu , dzięki temu dużo zaoszczędzam a jestem również pod kontrolą lepszego specjalisty i płacę w novum tylko za wizytę ciążową 200zł raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-zu- no z kolei twoim szkrabom bardzo się pospieszyło, trzymam kciuki żeby szybciutko nabierały wagi i super się rozwijaly i jak najszybciej do Was w domku dołaczyły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki :) Bubu ma nadzije że ten cykl będzie szczęsliwy tryma kciuki :) piekny pęcherzyk :) Rene74 a Ty gdzie planujesz rodzić? Czy Twój lekarz w novum pracuje w ktoryms ze szpitali? Szczęśliwa Mama jak oceniasz szpital bielanski? Jak opieka i oddział noworodkowy? i jak dr Zygler? Julcia mam nadzieję, że już wszytko bedzie dobrze. Agniren czekamy na wieści o szczesliwym rozwiązaniu :) Michaline a jak u Ciebie jak się czujesz? Malwi mam nadzijeę, że z lewą nerką wszystko okaże się dobrze. Zuzia oby Chłopcy syzbko przybierali na wadze i wracali z Tobą do domu. A u mnie narazie dobrze, mam poranne mdłości i czasami zdaży się zwymiotować ale nie narzekam, jest dobrze, 16 października mam kolejną wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja juz po wizycie mam pytanie czy ktoras z was miala robiony endometrial scratch ??? ja mam miec wykonany w 20 i 25 dniu cyklu ,juz mniej wiecej wiem co to jest ale jestem ciekawa czy to bardzo boli jak mowil moj doktor. bubu kiedy podchodzisz do kolejnego criotransferu ??? trzmasz sie jakos ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Bauli - co za dorodny pęcherzyk :)Ja nigdy takiej sztuki nie wyhodowałam. Niech pęka szybciutko i czekamy na dobre wieści od Ciebie w pon. Rene - przeżywałaś to wszystko 9 razy?No to widzę,że życie nas tu nie oszczędza:(Ja jestem po 3 i mi ciężko,ale jak widać determinacja pcha nas ku spełnieniu marzeń.Wspaniale,że jesteś przykładem na to,że warto walczyć,a trud się opłaca. Ttina - ja miałam skaryfikację endometrium w cyklu poprzedzającym transfer,ale niestety jak wiesz nic to u mnie nie dało.Ale znam dziewczyny,które po tym zaszły w ciążę więc może i Tobie się uda:)Co do bólu to jest do zniesienia - chwilkę mocniej zaboli.Trzeba się hartować przed porodem;)Tylko,że ja miałam to robione raz,a Tobie Dr zalecił w 2 dni,nie wiem od czego to zależy.Ja podchodzę do transferu w listop.,teraz odpoczywam.Pod koniec mies.okaże się czy mam zielone światełko i czy jajniczki są ok.W tym roku już tyle rozczarowań przeżyłam,że może los okaże się dla mnie w końcu łaskawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i gratuluje swiezym mamom i życze aby maleństwa szybko rosły i były zdrowe .ja jestem po wizycie dr starosławskiej zaczynam przygotowanie do transferu w listopadzie.titina ja też bede miała [scrating endometrium] ale nic o tym nie wiem doktor zaproponowała zgodziłam się bede miała 22 pażdziernika a drugi raz 25.oby coś pomogło.koszt 250 zł ale nie wiem czy za 1 czy 2.może ktoś wie cos na ten temat .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotek 1975 cena 250zl to za jeden zabieg zeby to mialo sens trzeba wykonac 2, http://klinikanieplodnosci.pl/biopsja-endometrium.html tutaj mozesz sobie poczytac o zabiegu,mi wyjasnil wszystko moj lekarz bubu dzieki za pocieszenie ale pewnie trzeba sie hartowac przed porodem , mam nadzieje ze w listopadzie napiszemy trzy cyfry przy beta hcg trzymam kciuki za wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie! Co prawda jestem na forum clostilbegyt gdyż staraliśmy się o ciążę i dostawałam clo i pregnyl ... A teraz doszły do tego poronienia nawykowe jak określił gin... I mam pytanie czy któraś z was miała robione badanie kariotypu swoje i męża? Czekamy na wizytę ale nie wiem co przygotować na spotkanie pytają o najbliższa rodzine czy także np rodzeństwo rodziców i ich dzieci czy jeszcze dalsza ? Z góry dziękuje za odpowiedz i przepraszam ze wcielam wam się w dyskusje . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczątka! Monka26-ja dopiero będę się radzić lekarza w Novum gdzie mogłabym rodzić, może coś poleci,z tego co wiem dr. u którego się leczę nie pracuje w żadnym szpitalu.Ale w moim na miejscu szpitalu większość lekarzy już mnie zna i biegają przy mnie jak przy jajku, więc może u siebie na miejscu, ale jeszcze nie wiem. Mam wizytę w Novum 11.10. więc już coś ustalę. Współczuję Ci tych mdłości, mnie nic takiego nie dotykało, dopiero teraz od dwóch dni kiepsko się czuję, a to już 19 tydzień! ttinna-Ja miałam robiony scrating , w tym cyklu gdzie criotransfer zakończył się dla mnie pomyślnie,mnie nic nie bolało, tylko poleciało pózniej parę kropelek krwi, ale naprawdę ociupinkę. Jeśli będę podchodziła następnym razem to napewno się też na niego zdecyduję, choć to ja prosiłam lekarza o jego wykonanie po przeczytaniu w necie, a-ha miałam go robiony raz iakieś 10 dni przed crio. b-ubu-no nazbierało mi się trochę tych podejść, a ostatnie dwa to powiem Ci szczerze że były juz w dużej mierze dla męża, bardzo mnie namawial i wspierał bo ja już niewierzyłam że się uda. A jednak-jestem szczęśliwa! I muszę teraz powiedzieć,choć z trudem CHŁOP MA ZAWSZE RACJĘ! A więc życzę wytrwałości i silnej psychiki, a przedewszystkim dużo wsparcia wśród bliskich. Igrek-kciuki mocno zaciśnięte za powodzwnie dzisiejszego crio!!! Zuzis-witamy! Miałam robiony kriototyp razem z mężem na samym początku starań o dzidziusia. Kosztowal coś ok.1000zł i zdaje się że pytają tez o różne choroby w rodzinie,ale to nic strasznego i specjalnie nie musisz studiować histiorii choroby rodziny tylko takie poważniejsze bez żadnej dokumentacji, a wyniki są dopiero gdzieś po trzech tygodniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A-ha dziewczyny! Dziś w Dzień Dobry TVN mówili że powstała fundacja która refunduje zabieg invitro, przy klinice w Katowicach, trzeba mieć tylko badania od lekarza o potwierdzonej bezpłodności, mają zrefundować koszty dla 300 par!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rene.. Dziękuje my kariotyp mamy na NFZ.. Właśnie mówili abyśmy zrobili,,wywiad" w rodzinie także nie byłam pewna jak daleka ma być ta rodzina .. Niestety nie zapytałam. Dopiero pózniej mnie olsnilo... Tak czy inaczej wielkie dzięki...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
cześć dziewczyny! Dawno sie nie odzywałam, ale byłam na urlopie, później nawał pracy po urlopie... Nie wiem od czego zacząć bo zaliczylismy z M klasyczna wpadkę!!! myślałam, że to jest w naszym przypadku niemożliwe (5 lat intensywnych starań, 2 nieudane transfery, trzeci udany ale ciąża obumarła - brak tętna).... nadal jestem w szoku To były dobre wieści, teraz przejdę do problemów. Jak wiecie zaczęłam leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi i przed wyjazdem na urlop byliśmy na wizycie z wynikami badań. Okazało sie że oboje mamy przeciwciała powodujące nasze niepowodzenia a do tego ja jeszcze problemy z krzepliwoscią krwi co zaburza jej przepływ miedzy organizmem matki a dziecka... prof.M zakwalifikował nas do szczepień, od tej chwili mieliśmy sie zabezpieczać wykonac dwie serie szczepień, później test ktory pokaże czy szczepienia zadziałały i wtedy ewentualnie zielone światło do kriotransferu naszego ostatniego zarodka lub starania naturalne. Z uwagi na przeciwciała przed zajsciem w ciążę musielibysmy obydwoje przyjmowac leki a po zajściu w ciażę przez cały okres jej trwania juz tylko ja. Niecały tydzień temu po powrocie z wakacji zrobiłam test ciażowy bo okres mi sie spóźniał (okresy mam nieregularne bardzo długie, myślałam że to zmiana klimatu itd) i szok... moje pierwsze dwie kreski:) Od razu pojechałam na wizyte do gina w moim mieście i tym razem tętno jest:) dodam że oczywiscie na wakacjach nie oszczedzałam sie wcale:) Jako ze zaplanowane mieliśmy szczepienia w łodzi to od razu umówiliśmy sie na wizytę z prof. który stwierdził że to dobrze że jest ciąża ale wieksza szansę na przetrwanie miałaby po zakończonych szczepieniach i na lekach. Prof. przepisał leki (głownie przeciwzakrzepowe) i juz je zażywam... mam nadzieje że pomogą:) igrek - super podejście do sprawy:) ja teraz tez patrze z nadzieją w przyszłość i nie zamartwiam się przeciwnościami... sylvia83 - jesli masz jakieś konkretne pytania co do szczepień to daj znać Zuzis - kariotyp warto zrobić bo to da informacje czy nie ma jakiś zaburzeń genetycznych. A wywiad to ogólnie czy wiesz o jakiś poronieniach, chorobach genetycznych w rodzinie... Jeżeli chodzi o immunologię to przeczytaj mój elaborat na 741 str. gdzie ogólnie opisuję co warto zbadać, być może wsród opisów odnajdziesz swój przypadek... ja miałam wrazenie ze czytam o sobie:( Wszystkie dziewczyny pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe... Dzięki wiem musimy zrobić ze względu na 2 poronienia ale przed pobraniem krwi jest wywiad na którym omawiane są choroby w rodzinie i mam przynieść wszystkie dokumenty nt. Moich ciąż... Pytam bo już nie mogę sie doczekać po poronieniu jestem tydzień... Kariotyp mamy w kwietniu... Ewentualnie w innej klinice w styczniu bądź wcześniej muszę zadzwonić w listopadZie... także jeszcze trochę.... A któraś z was miała invitro z PGD??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe.... I ogromne gratulacje!!! ;) życzę ci spokojnej i szczęśliwie przebiegajacej i zakończonej w odpowiednim czasie ciąży !!;) cudowne takie nowinki po tylu staraniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Zuzis - co do PGD nie nie wiem zbyt wiele ale w necie znajdziesz różne opinie... nie ma gwarancji a bardzo kosztowne są takie badania. Kariotyp może być powodem niepowodzeń, ale być może (oby) wynik wyjdzie dobry a przyczyna leży w immunologii i źle działających przeciwciałach (najczestsze przyczyny poronień). Ja żałuje że przystąpiłam do in vitro zanim nie wykonałam pełnego zakresu badań z immunologii bo okazało sie, że straciłam 6 zarodków a przy odpowiednim leczeniu pewnie udałoby sie naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe... Przeczytałam co napisałaś na stronie 741 ... U nas problemem w zajscie jest moje LUF... Ale to pikus.. Da sie obejść.. Wystarczy clo i pregnyl.. Hormony w normie, krew, mocz tez toxoplazmoza, cytomegalia, oprysCzka przechodzilam ale na ustach, rozyczka etc wszystko ok, przeciwciala kardiolipiniowe i koagulant tocznia także, badanie nasienia rownież więc lekarz mówił ze pozostaje nam kariotyp zrostow tez nie mam poronienia odbywały sie naturalnie miałam skierowania do szpitala ale nigdy tam nie poszłam i udało sie bez zabiegu dwa razy , budowa macicy w normie endo tez ładne ... Może jeszcze czegoś nie robiłam? A te immunilogiczne to jakie?? Ja robiłam tylko preciwciala kardiolipiniowe i koagulant tocznia ... Czy to nie o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie BeBe Czekałam na Twoj powrót z wakacji i info co do waszych szczepień, nie moglam sie doczekac na jakim jestes etapie u dr.Malinowskiego a tu takie wieści :) super poprostu takie historie dają nadzieje :) który to tc?? Zyczę Ci aby wszystko przebiegło pomyślnie i spokojnych 9 m-cy :) U mnie bez zmian, nie pojechaliśmy jednak do Łodzi :( brak środków M szykuję się do zabiegu żylaków p.n pod koniec listopada. Myśle że ruszymy dopiero po Nowym roku z całą procedurą. igrek Trzymam kciukasy za dzisiejsze krio....... :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Zuzis - odkąd pamiętam miałam problemy z regularnoscia cyklu, owulacjami a raczej ich brakiem, zdiagnozowane PCO, pozostałe badania w normie... lekarze rozkładali rece bo wsyztsko niby ok. M równiez niby nasienie ok - wyniki dobre... ale po mnóstwie badań które zrobilismy u prof. Malinowskiego (dwa razy oddawałam po 7 fiolek krwi, M raz 4 fiolki) wyszło że jednak nie jest ok. Mój mąż miał w nasieniu przeciwciała przeciwplemnikowe które mogą uszkodzić zarodek a nie wykryto tego wczesniej bo takich badań szczegółowych nikt nie robi, nawet w Novum sie tego nie bada, a szkoda. Robilismy wiekszość badań na przeciwciała opisane na 741 str i w kierunku trombofilii (czyli problemów z krzepliwoscia krwi), nie jestem w stanie zapamietac wszystkich bo było tego dużo, wiem jedno - nareszcie wiem co mi dolega - to wielka ulga... bo mogę się leczyć a nie robić na oślep kolejne transfery. Szkoda że musiałam dojść do tego sama i zajeło mi to tyle czasu. Napewno wskazaniem do szczegółowych badań immunologicznych są poronienia... ja powiązałam fakty dopiero po poronieniu a mysle że "opiekujący się" mną lekarze mogli to zrobić wczesniej a chociaz zasugerować poszerzenie badań - napewno bym to rozważyła. sylvia83 - to 7/8 tc, narazie czekam na kolejne szczepienia i wizytę za ok. 3 tyg i biore leki przepisane przez prof. za jakieś dwa tygodnie pójdę znowu na usg sprawdzić czy wszystko ok. do tego czasu jesteśmy dobrej myśli bo ze wspomaganiem może się udać. Jesteście pierwszymi którym przekazuje tą wiadomość, rodzina i znajomi narazie nie wiedzą... nie chcę znowu przeżywać tego gromadnie bo nie wiadomo co będzie.. zresztą same wiecie jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe... Mogłabys napisać wiecej o badaniach immunilogicznych ja mam zrobiony tylko koagulant tocznia i preciwciala kardiolipiniowe.. myślisz ze za mało?? a co do badań tez mi nikt nie zlecił immunilogie i wszystkie wirusowe robiłam na własna rękę ... Oczywiście wszystko co znalazłam z internetu jesczcze chciałabym ten Gen V Leiden ale mam nadzieje ze zrobią to przy okazji badania kariotypu... Będę sie upominać ;) a ty jak sie czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalysmy w tym samym czasie ;) na trombofilie czyli właśnie ten gen Leiden niby zrobią z kariotypem... Immunologia niby w porządku... Ja ewentualnie będę przystepowala do invitro jeśli kariotyp któregoś z nas wyjdzie nieprawidlowy za wczasu czytam... Ale to ostateczność... A co do badań to ja nie czekam na lekarzy ;) u nas ciąża była zarobek rownież w 2 cieszący także lekarz wyklucza nieprawidłowości w nasieniu... Ale póki nie dostanę wyników narazie odpuszcza... Cieszę sie ze znalazłas przyczynę i szkoda ze lekarze bagatelizuja badania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po ,,prawidłowym'' kariotypie mąż wybiera sie na chromatyne plemnikowa nie wiem czy slyszalyscue ale jak nasiene jest ok to niekoniecznie jest dobre... Także koszt 300 zł ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe wspaniała historia serdeczne garatulacje:) S U P E R!!! trzymam kciuki za spokój do końca ciąży dużo zdrówka przede wszystkim:) zuzis witaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Dziewczyny tak naprawde to nieśmiało zacznę się cieszyć dopiero jak miną pierwsze 3 miesiące i wynik usg genetycznego będzie ok. prof juz wspominał że takie zleci do zrobienia za jakiś czas... narazie czekamy pełni wiary że skoro wbrew wszystkiemu pojawiła się ciąża to zarodek jest na tyle silny, że da rade:) Zuzis - właśnie najgorsze jest to ze ani zarodek ani ciaza nie oznaczaja ze z plemnikami jest wszystko ok. Immunologia to bardzo skomplikowane zagadnienie... poczekajcie co z kariotypem bo to ważne badanie a później ewentualnie zastanówcie się nad wizytą u immunologa. Ja już wiem, że lekarze ginekolodzy nie maja zielonego pojęcia o co w tym chodzi i nie są w stanie pomóc. Mój lekarz "od monitoringu cyklu" i usg - specjalista położnik zalecił luteine i czekanie bo może tym razem się uda... jest w porządku ale niestety nie mogę polegać na jego wiedzy bo on jej poprostu nie ma. Co do badań to sprawdziłam dokładnie i robiliśmy na przeciwciała przeciwplemnikowe (ASA), antyfosfolipidowe (APL igG, IgM), diagnostyka trombofilii (ok 15 róznych badań), przeciwciała przeci beta-2 glikoproteine (IgG, IgM), p.ciała antykardiolipidowe (ACA IgG, IgM), ocena subpopulacji limfocytów (test IMK oraz ocena cytokin i wspłczynnika Th1/Th2), p.ciała przeciw protrombinie (PPT), autoprzeciwciała surowica, badania komórkowe - aktywność komórek NK, p.ciała przeciwjądrowe (ANA), p. ciała przeciw łożyskowe (APA), autoprzeciwciała surowica (test LCT), p. coała przeciw jajnikowe (AOA), ocena nasienia - między innymi MarTest IgA, IgG na przeciwciała przeciwplemnikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×