Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Pegi16 nie denerwuj się tylko ciesz bo to powód do ogromnej radości. Jest to ciąża zagrożona ale nie znaczy to że ma nie znaleźć szczęśliwego rozwiązania. Stres jest najgorszym doradcą w tej chwili. Wszystko będzie dobrze zobaczysz, tylko dbaj o siebie i o maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pegi16 dziewczyny bardzo polecały Jakimiuka, Przyznam że mimo iż mamy 300km do Warszawy jak się uda też będziemy do niego jeździź więc może warto o nim pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pegi16 Jakimiuk pracuje w Novum jako konsultant i jeśli jesteś pacjentką Novum to zadzwoń dziś do niego bo ma w grafiku konsultacje i spytaj co on o tym myśli i jak to widzi. Musisz tylko zadzwonić teraz i wyciągnąć kartę na konsultacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@- dzięki. Zadzwoniłam do Novum. Dr Jakimiuk nie prowadzi konsultacji telefonicznych, ale umówili mnie z dr Iwoną Sowińską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi Super wiadomość, teraz bez stresu i nerw poczekaj co powie dr i na wyniki bety :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizza666 - a ja tej Klinice AbOvo straciłam dobrych kilka lat z marnym skutkiem niestety ! Nie chcę Cię zrażać, ale ja nie polecam jej i mam wiele do zarzucenia i dr i pielęgniarkom.:-/Mega opóźnienia, IUI robią bez sprawdzenia drożności jajowodów, mi kazał lekarz czekać aż FSH na lekach spadnie.:-/Totalna porażka...przecież nawet jak spadnie, no to mając nawet owulacje, zapewne będzie pusty pęcherzyk-Novum mnie nie dopuszcza na swoich !!! Nie będę więcej o tym Lublinie pisać, aby się nie denerwować niepotrzebnie.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek chyba chcą wprowadzić jakiś nowy lek, który ma pomóc zagnieżdżać się zarodkom i teraz będą go testować. Mi wspominał o tym dr L na bezpłatnych konsultacjach. Ty też byłaś więc pomyślałam, że może i tobie proponował. Generalnie polimorfizm to jest „błąd w genach czy jakaś cecha, która występuje częściej niż mutacja. U mnie polega to na tym, że mam podwyższone komórki NK i one wokół zarodka tworzą stan zapalny i go zabijają. A mój M ma taką cechę, że zarodek zbyt płytko się implantuje w macicy (mojej oczywiście) lub wcale się nie implantuje. To dr D wykrył u nas te „błędy i ja się już u niego leczę od sierpnia. On daje na piśmie różne wskazania dla Novum, a teraz mi powiedział, że mam się u niego stawić przed świeżym transferem, bo mi wyda kolejne zalecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki i mam prevotella bivia- tak czytam o niej na necie, to nie mam żadnych z objawów tej bakterii i nic nie stosowałam, co sprzyja tej bakterii. Cholera jasna!!! Ale są i dobre wieści plemiki mego męża skoczyły do 25ml, i tylko 55% nieprawidłowych, pierwsze badania z września 2mln i 96% nieprawidłowych. Rozpoznanie: Normospermia, a było azonospermia(jakoś tak) Także może odpuścić IUI i starac się naturalnie! pegi- nie stresuj się, tylko ciesz;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasian82 - a co Ci dr L mówił o tym leku tak w ogóle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasian82 Przykro mi że się nie udało no i gratuluję awansu w pracy. Może wiesz coś na temat tego leku na zagnieżdżenie nazwę, albo cokolwiek. Ja w najbliższych dniach będę podchodzić do crio transferu to może bym spróbowała Alicj@ Teraz to chyba to czekanie najgorsze. Testujesz w 14 dpt ? Ja byłam dzisiaj na monitorowaniu owulacji u dr Sz. Bardzo fajny, poda mi zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka.transfer będzie jednak w poniedziałek Napisz jaki leki bierzesz po transferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka1230 leki są takie same jak po transferze tj luteina 10 dziennie, encorton 1 1/2, estrofen 1 tabl, no i dostałam clexane której wcześniej nie miałam 1 zastrzyk dziennie. Teraz zostało mi już tylko czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@ Transfer ma już mi robić nasz dr P.Z. Chociaż kus mnie żeby zapisać się do dr SZ. żeby tak odmienić a nuż się uda z innej ręki. Bo po ostatnim transferze tak ok 1 godz. plamiłam na czerwono, ale dr mówił że to nic takiego że to napewno z szyjki po cewniku, ale dla mnie to było bardzo niepokojące. Ja chcę jeszcze wykonać AH na jednym zarodku a wtedy dają jeszcze antybiotyk, tylko co do AH to mam się jeszcze konsultowac z laboratorium w dni transferu. Ja mam ok 300 km do Warszawy ale tym razem jeżdżę na monitoring owulacji do novum bo mam mieć ten zastrzyk więc wolę do novum i jutro znowu jadę. Alicj@ a jakie miałaś zarodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka a nie boisz się że będziesz bardzo zmęczona przed tym transferem?? Bo tak naprawdę chodzi o to żeby organizm był przed jak najbardziej wypoczęty i zrelaksowany. My specjalnie braliśmy hotel przed i po bo też mamy 300 km żeby nie jechać w drogę tak od razu. Zresztą dziewczyny bardzo polecam hotel Puławska Residence 3 min na piechotę od Novum, ceny atrakcyjne, a warunki super. Zarodki były AB. My zdecydowaliśmy się tylko na 1, drugi został ponownie zamrożony, ale obydwa bardzo ładnie się podzieliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@ Ja jadę tylko jeszcze jutro na ten zastrzyk i potem dopiero w poniedziałek na transfer. Dziękuję Ci bardzo za namiary na hotel napewno skorzystam bo nie chcę wracać zaraz po transferze. Ja też myślałam żeby jeden zarodek zostawić, mam już taki mętlik w głowie że chyba zwariuję. A Ty jak się czujesz po transferze, doszukujesz się objawów czy dajesz radę tak na luzie (czego Ci życzę). Jak się będziesz nudzić to pisz o objawach to będzie bezcenna wiedza dla nas staraczek Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola34
Witam ponownie. Cały czas czekam na odpowiedz od użytkownika julciaaa odnosnie wysokiej bety w ciazy . Bardzo prosze o odp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszta 80 - ja pierwszą wizytę w Novum miałam u dr Sowińskiej , a pózniej mnie już prowadziła dr Obuchowska . W miedzy czasie byłam u dr Lewickiej którą szczerze nie polecam (porażka totalna ) jak i dr Cz . Byłam również u Taszyckiej , Starosławskiej , Wojewódzkiego , Szulca . W chwili obecnej prowadzi mnie dr Zamora , ale po listopadowym transferze jak Nas z mężem potraktował , to straciłam do niego zaufanie . Dodam , że miałam transfer z KD samo podejście jest bardzo kosztowne , więc uważam skoro zostawia się tam tyle kasy to lekarze powinni bardziej starć się . Chociaż powiem , że bardzo mi przypadły do gustu dr Wojewódzki i dr Szulc , jak byłam u nich na wizycie to poczułam takie z ich strony zaangażowanie . Dr Wojewódzki robił mi crio-t , jest bardzo miłym i ciepłym człowiekiem i tak naprawdę zastanawiam się czy nie przepisać się do dr W lub dr Sz . Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola - przepraszam ze nie odpowiadałam ale z racji małego ssaka i nawału obowiazków rzadziej na forum zagladam...odpowiadajac na Twoje pytanie- mi nigdy nikt nie powiedział ze wysoka beta oznacza wady płodu...to musi byc jakas bzdura, mysle ze wszystko zalezy od tego kiedy sie zarodek zaimplantuje... u jednych bedzie to w 4 dobie po transferze u innych w 6tej i wtedy beta mniejsza... moge Ci tylko powiedziec ze moj synek jest zupełnie zdrowy ja nigdy u lekarzy nie spotkałam sie z opinia ze beta jest zbyt wysoka, rozpietosci jej sa zreszta duze (te podawane przez labo). Najlepiej doradzic sie lekarza w tej kwestii, moja dr prwadzaca nigdy mi nie zasugerowała ze to źle, wrecz przeciwnie mowiła ze bardzo ładnie takie HCG rokuje. Pozdrawiam i zycze Ci spokojnej ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkaOC
Witam, przyznam szczerze, że po naczytaniu się negatywnych opinii jechaliśmy z mieszanymi uczuciami. Na szczęście nie miały one żadnego potwierdzeniu. Wizyta trwała godzinę. Przesympatyczna Pani Doktor zadała nam mnóstwo pytań. Fakt, może nie było to najtańsza wyprawa ale mam nadzieję, że tym razem się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato76 dziękuję za odpowiedź;) Ja na razie pozostanę przy swojej, ale jak pierwsza IUI się nie uda lub jej nie będzie to od razu zmieniam. katkaoc- miałam podobne obawy, ale wiadomo opinia opinii nie równa. Jednak po pierwszej wizycie byłam pozytywnie zaskoczona. Potem byłam tylko na badaniach które pobierała położna i w życiu nie miałam tak delikatnego badania. Ogólnie cały personel bardzo miły, i chętny do udzielenia wszelkich informacji. No poza panią w zabiegowym, jest tez miła, ale to było najgorsze pobranie krwi jakie miałam, az przez tydzień miałam siniaka. Zobaczymy jak to będzie wyglądało dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że to wszystko zależy od tego, jak się obie strony dogadują..relacja lekarz - pacjent.;D Nigdy jeszcze nie wyszłam ani z wizyty ani z transferu u dr Z niezadowolona, jeśli chodzi o Niego samego i o Jego podejście ! Pomijając czynniki zdrowotne.:// Ja byłam u dr Dobek i też niby miła i fajna kobitka, dogadałam się z Nią ( zresztą--ja się z każdym, dogadam raczej ), ale nie ma aż takiej wiedzy i doświadczenia jak dr Z czy L i dlatego odeszłam. Dr Z na każde pytanie mi odpowie ( mam je na kartce zapisane ) i On mówi po każdym " następne " hehe i rozmawiam z Nim jak równy z równym.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek, Natka - nie znam nazwy tego leku. Wiem, że jest on dostępny w Europie, ale u nas nie i chyba to są dopiero testy. Wiem, że jest rozkurczowy. A dr Z może nic nie wiedzieć, bo nawet na recepcji nic te panie nie wiedziały. Tym chyba zawiaduje bezpośrednio szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasian82 - ja już nie pamiętam.:/A Ty to może leczysz się u jakiegoś immunologa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka1230 u mnie zero objawów no może poza tym że ciągle boli mnie brzuch ale to może oznaczać wszystko :) natomiast bardzo irytuje mnie luteina dopochwowa bo mam wrażenie że ona cała wypływa i się nie wchłania a tym samym nie spełnia swojej roli :( czy Wy też tak miałyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@ - spokojnie ! Mi też wypływała.;(To co ma zostać i tak zostanie--nic się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola34
julciaaa bardzo dziękuję za odpowiedz. Niech Ci się maleństwo zdrowo chowa..Ja teraz czekam na usg prenatalne i wierze ze wszystko będzie w porządku. Dziękuje za słowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasian82 - dzięki za info o leku, a już myślałam że może coś nowego mi pomoże, szkoda. Alicj@ Co do luteiny to ja jej nie biorę bo luteina też mi tak wypływała. Mam za to utrogestan, który kupujemy na Słowacji, za ok. 5 eur 30 tabletek, wystarczy polska recepta. Dr Z mówił że to najlepszy lek, szkoda tylko że w Polsce go nie ma. Jakbyś chciała zamienić z luteiny, to pogadaj z lekarzem i daj znać. Jeśli masz niedaleko na Słowację to Ci dam namiary na aptekę, trzeba wcześniej tylko zadzwonić i zamówić. Ten utrogestan super się wchłania bo jest w konstytucji mleczka, a luteina jest na jakiejś mączce i dlatego tak się wysypuje, ale działanie napewno podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×