Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Smutaasek przykro mi z powodu poronienia :(. Co do lekarzy to i dr.W i dr.Z maja dobre opinie, wiec cieżko wybrać, ja jak dzwoniłam sie pierwszy raz zapisać do novum poprosiłam o dostanie sie do najlepszego lekarza, i zapisała mnie do dr.W wiec nie wiem. Pozdrawiam i mam nadzieje ze uda Ci sie coś znaleść :) Dort14 smutno, ze znów sa problemy z ta owulacja. Kurczę mam nadzieje, ze ten drugi lek podziała. Trzymam kciuki. Ah z tymi badaniami to tak jest mnie tez przeraża to, ze jak nam sie nie uda z pregnylem to czeka nas powtórka badań i przygotowania do in vitro :( Pozdrawiam ciepło Dziewczyny my jutro wizyta przed 15 żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł. Proszę o trzymanie kciukow, bo jak pęknie to niedługo testowanie :) . Chociaż nie wiem, bo nic nie czułam po zastrzyku a czytałam ze powinny bolec jajniki i piersi bo wtedy znaczy ze doszło do owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to czekam... ok 11 ma być wynik... Ale od soboty mam takie dziwne plamienia (sączenia) ale minimalne. Wydaje mi się, że gdyby nie leki, już dostałabym okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Lillalu- ja też czekamna info...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Lillalu powodzenia! Dort14 przykro mi, że znowu nie doszło do inseminacji a za pierwszym razem chyba tak ładnie się wam udało, że była owulacja z tej drożnej strony prawda? Smutaasek na naszym bocianie widziałam kiedyś sporo adresów do mieszkań koło novum. Angelika30, Alicja jak wasze maleństwa? Piszcie koniecznie jak sie czujecie? Olalluna co u ciebie? Wróciłaś już z wczasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czekam... i wciąż nie ma. Jak byłam te 12 dni spokojna, to dziś, teraz czekając na wynik się denerwuję... choć chyba go znam, to nadzieja umiera ostatnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak myślałam, w ciąży nie jestem... Wynik <0,1. No, cóż... zbieramy siły do dalszej walki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Lillalu - przykro mi, cieszy mnie jednak Twoje nastawienie :-) pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu kurcze tak mi przykro :(. Ale cieszę się, że myślisz pozytywnie :) Pozdrawiam ciepło. My zaraz wizyta i się okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrze! :) W środę wizyta rejestracyjna do programu MZ także walczymy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz 88
Lillalu trzymaj się! Cieszę się że już w środę masz wizytę rejestracyjną. Andzia100 nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja nigdy nie miałam żadnych objawów pękania pęcherzyka a za każdym razem pięknie pękał :) , więc nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
smutaasek musisz sprawdzać stronę bo ceny się zmieniają. My płaciliśmy ok 120 zł za noc ze śniadaniem. A jak pytałam o dłuższy pobyt powyżej 7 dni to pani mówiła że można negocjować cenę. Bo tam prywatne osoby mają apartamenty do wynajęcia. Ale cena którą znalazłaś jest bardzo wysoka. Na bookingu jest 140 a tak jak mówię ceny się zmieniają. Co do lekarza ja polecam Zamorę z całego serca. Ja go uwielbiam choć jest specyficzny. Do Lewandowskiego też są miejsca i jak już teraz chcesz się zapisać to myślę że to Ty możesz wybrać lekarza. My mogliśmy dostać się do programu MZ ale do Poznania. Mój M zdecydował że podchodzimy kolejny raz u Zamory bo on ma do niego zaufanie, a muszę dodać że mój m nie bardzo wierzy lekarzom. W każdym bądź razie dzięki tej decyzji nasza niunia ma już 1500g i rośnie. Jeszcze niecałe 6 tyg i będzie z nami :)))) Tak więc trzymam za wszystkie baaaardzo mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my juz po wizycie, niestety lekarz zdecydował o in vitro, pęcherzyk zmienił sie w duża torbiel krwotoczna a biorąc pod uwagę ze juz sie staramy ponad 2 lata to nie ma co liczyć na poprawę. Naszczescie nie ma kolejki do programu ministerialnego, wiec od razu przeszliśmy wizytę kwalifikacyjna :). Dokumenty podpisane, teraz tylko jeszcze dorobić badania, które straciły ważność i 17-20 dzień cyklu wizyta startowa. Szczerze mówiąc czułam to w kościach :) Lillalu walczymy razem :) Lenasz88, dziękuje za słowa otuchy :) jednak w moim przypadku sie nie sprawdziło, brak objawów, pęcherzyk nie pękł. Pozdrawiam ciepło Alicja ale ten czas leci, juz niedługo :) Pozdrawiam was i zdrowka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Andziu - Super, że tak szybko uda się wystartować z programu u Was! U nas jeśli zastrzyki nic nowego nie wniosą w najbliższym cyklu-czyli jajnik nie zacznie pracować, to też nas to czeka... Już wstępnie rozmawialiśmy... W jakim Wy jesteście wieku? Nie wiem czy ma on jakiś wpływ na wciągnięcie do programu... Z tego co słyszałam to jeśli w 6 stymulowanych cyklach nie ma poprawy to można się łapać na in vitro... Kinga - tak dobrze pamiętasz... pierwsza stymulacja i udana, potem inseminacja i nic z tego... Miałam wtedy ogromną nadzieję i pozytywne nastawienie na sukces... Było inaczej... A teraz to nawet symulacja na mnie nie działa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DORT ja tez sie bardzo ucieszyłam, ze tak szybko i ze nie było kolejki no i Pani doktor bardzo sympatyczna mimo zaawansowanej ciąży przyjęła nas jeszcże, bo Pani z recepcji zadzwoniła i sie spytała czy przyjmie.Mam nadzieje, ze jednak u was podzielają zastrzyki. A jakie zastrzyki będziesz brała ? My mamy po 29, w informatorze jest napisane, ze u pacjentek które nie ukończyły 35 roku życia, mozna zapładniac w jednym cyklu sześć komórek. I jeszcze ze u pacjentek, przed ukończeniem 35 roku która ma dobre rokowania lekarz wykona transfer tylko jednego zarodka , a po 35 roku dwóch moze rozważyć podania dwóch zarodków, jednak trzeba wziasc pod uwagę możliwość ciąży mnogiej. Pani doktor mówiła jeszcze, ze trzeba miec udokumentowane leczenie z przeciągu dwóch lat w przypadku niepłodności idiopatycznej, a roku przy stwierdzonej. Nie załamuj sie proszę, ja dzisiaj stwierdziłam, ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Lek to Fostimon, 3 dawki w brzuch. Nawet się nie załamuję... jestem jakoś dziwnie spokojna, nawet nie chce mi się płakać. Jakieś zobojętnienie mnie wzięło ostatnio... Są rzeczy na które nie mamy wpływu i chyba z tym się oswoiłam i pogodziłam... Spróbujemy, czas pokaże co nam przyniesie los. Ja mam 33 lata więc już czas na konkretne działania... Choć na podanie dwóch zarodków to bym się nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igrek
Witajcie ! Cały czas o Was myślę i trzymam kciuki za każdą z Was.;-) Czasami coś tam wyrywkowo poczytam, ale tyle Was doszło, że już się gubię i nie znam Was. Moja Mała już skończyła 8 miesięcy, waży ponad 8,5 kg. Jest taka śmieszka.Dużo krzyczy, piszczy,gada po swojemu...Nasze Wielkie Małe Szczęście !! Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu przykro mi, że sie nie udało :-( Fajnie dziewczyny, że tak szybko zakwalifikowali was do programu. U nas chyba będzie z tym problem bo jesteśmy w novum od lutego a wcześniej jeździliśmy do prywatnego gabinetu z którego jedyne co mam to stare usg i tyle :-( Także nie będziemy mieć chyba możliwości udokumentować roczne leczenie przynajmniej narazie :-( Igrek nie pisałyśmy razem, ale czytałam twoją historię i zapadła mi mocno w pamięci także bardzo się cieszę, że się odezwałaś do nas. Malutka musi wam dawać dużo radości i na pewno jest bardzo radosnym dzieckiem przecież na 100 % czuje, że była tak bardzo wyczekiwana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
Witam! gośćAlicja dzięki za informację :) Na pewno tam zadzwonię i upewnię się co do tych cen. U mnie jak mówię pobyt byłby od dnia pierwszego podglądania aż do transferu wiec trochę by tych dni było :) Co do lekarzy to pewnie umówię się albo do dr W albo dr Z :) Na jesień będę podchodziła prywatnie. A proszę powiedzcie mi ile teraz w nOvum czeka się na zakwalifikowanie do programu rządowego? U Nas jest czynnik męski więc muszę dostarczyć dokumentację z 2 lat leczenia ale z tym problemu mieć nie będę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutaasek teraz nie ma kolejki, my w tym samym dniu odbyliśmy rozmowę kwalifikacyjną, i 17-20 dzień cyklu wizyta startowa, więc prawie od razu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
Czesc wszystkim jestem tu nowa.. od dwoch lat bezsktecznie staramy sie o dziecko. Mialam 7 inseminacji w poznaniu na polnej w dwa miesiace temu histerolaparoskopie ktora wykazala ogniska endometriozy biore vissane i mamy sie starac ale nie wierze ze sie uda:( myśle o klinice w warszawie novum ale niewiem od czego zaczac?? moze ktos cos doradzic ?? Z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
Oooo no to super :) Czyli może miałabym szansę na refundację już na jesień bo tyle muszę odczekać :( Do dwóch in vitro podchodziliśmy prywatnie więc trochę budżet Nam uszczupliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze jedna ważna rzecz, zapomniałam wczoraj napisać. W trakcie rozmowy wczoraj z Panią doktor dowiedzieliśmy się, że leki są refundowane tylko w połowie. Przynajmniej tak zrozumieliśmy. W informatorze jest napisane, że koszt leków do IVF wynosi od 3 do 6 tysięcy, a Pani doktor powiedziała że leki będą kosztowac od 1.5 do 3 tysięcy czyli wychodzi że połowę. Smutaasek myślę, że szanse są duże na refundację, mam nadzieję, że jeszcze miejsca będą :). Napewno jest to dużo mniejszy koszt. Gość1234 Strasznie dużo tych inseminacji :( dużo przeszłaś w ciągu tych 2 lat. Myślę, że novum jest dobrym wyborem, ja wcześniej leczyłam się w innej klinice, ale się przeniosłam, i to była najlepsza decyzja. Rozumiem, ze nie jesteś z Warszawy? Myślę, że najpierw musisz się zapisać i wybrac lekarza, teraz są urlopy więc dłuższe terminy. Najbardziej polecani się dr. Wojewódzki i dr. Zamora. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
dziekuje za odpowiedz. Mieszkamy w okolicach poznania wiec dosc daleko do warszawy:( ale czego sie nie robi. Musimy to przemyślec i zaczac znow dzialac. Powodzenia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
Przy dwóch podejściach komercyjnych poszło nam jakieś 30 tyś więc na pewno możliwość refundacji pozwoliłaby sporo zaoszczędzić :) No ale o tym dowiem się na pierwszej wizycie w novum :) Mam jeszcze pytanie co do badań. Można mieć zrobione szybciej badania które mają ważność np. co najmniej 3 miesiące?? Bo nie chciałabym jechać na wizytę i zaczynać dopiero badania po niej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
smutaasek z tego co dowiedziałam się od położnej jak byłam teraz na badaniach w novum to ważność badań liczy się do momentu wizyty startowej wiec musiała byś trafić żeby nie upłynęło dłużej niż te 3 mies... ja odebrała dziś resztę wyników... zrobiłam sobie kontrolnie tsh choć dr Taszycka nie kazała (moje wcześniejsze wyniki to 1.82 z sierpnia 2013 i 2.586 z kwietnia 2014) i dr właśnie mówiła że najlepiej tak do 2 jak jest tsh a ja teraz mam 3.073 :( :( nie za bardzo wiem co robić... wizyta u endokrynologa nie jest problemem ale 22.08 mamy wizytę startową i co teraz? :( FT 3 wyszło 3.36 i FT4 1.07 nie wiem czy to też ma jakieś znaczenie przy tsh? w cytologii wyszły mi zmiany flory bakteryjnej :( kupiłam sobie iladian i mam nadzieje że coś pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
Mysza dzieki za informacje :-) Z hormonami Ci nie pomoge bo sama wiem tylko tyle co wyczytam z norm przy wynikach :-( A ktore badania sa wazne np 6 miesiecy? Ja swoje robilam w grudniu i poczatkiem stycznia a potem w kolejnym podejsciu juz nie musialam wiec wszystkie mam niewazne :-/ I mam pytanie co do badan cytogenetycznych. One sa u Was wymagane u obojga partnerow? W mojej poprzedniej klinice az takich wymagan nie bylo...testu friberga tez nie. Ja chyba jednak umowie sie na wizyte juz we wrzesniu bo do grudnia z tym nie zdaze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
Teraz czytam o tych badaniach cytogenetycznych...to jest kariotyp? Bo jak tak to mamy prawidlowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaasek
A co do badan hormonow itp to i tak nie bede mogla ich robic szybciej niz za miesiac bo jestem swiezo po poronieniu wiec i tak by nie byly miarodajne z tego co mi lekarz w szpitalu mowil. Musze najpierw dostac @ a na to musze poczekac co najmniej miesiac :-( Wiec chyba jednak na wrzesien juz umowie sie na wizyte i akurat zleci do listopada nim porobie badania. To oczekiwanie mnie przeraza :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×