Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość gość71
gosc84- Hej - Marcelek dostał suplement diety oraz debridat na poprawę wypróżniania się , ale na razie nie widzę poprawy -moze troszeczkę widocznie on już tak ma. Rośnie jak na drożdżach waży 7kg i dł. 63cm , byliśmy na drugim szczepieniu -nawet się obyło bez marudkowania , dużo gaworzy ,jest pogodny .Byliśmy na 5 dni nad morzem , mam nadzieję że nie będzie przeziębiony . Cieszę się że u Was wszystko ok , odzywaj się czasami . Pozdrawiam Wszystkie staraczki i mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
joahnaaa1 my podchodzimy prywatnie, trzymam mocno kciuki za Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luteina podjęzykowa
Czesc, Mam nadzieje, ze któraś z Was bedzie w stanie mi pomoc. Miałam w zeszłym tygodniu kriotransfer, mam brac 10 tabletek dziennie luteiny podjezykowo - czy tez tak duzo bralyscie? Oprócz tego biore Inofem 1 saszetkę i 1,5 tabl. Encortonu. Wydaje mi sie, ze mniej wiecej podobnie te leki przepisuja, ale tym razem nie dali mi Estrofemu (to podobno na polepszenie śluzówki, a moja była ok). Z gory wielkie dzięki za pomoc. Trzymajcie sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Witajcie, U mnie niestety i tym razem się nie udało... :-( Bardzo mi przykro... Myślałam, że mnie in vitro ominie... Boję się i stresuję tym wszystkim. Źle się dziś czuję i fizycznie i psychicznie :-/ Mam pytanie do dziewczyn, które już to wszystko przechodziły - co jest najtrudniejsze w całej procedurze, stymulacja, punkcja czy już po zabiegu? Jeśli chodzi o czekanie na wynik to zdaję sobie sprawę jak jest... Jutro wybieram się do internisty po skierowanie na ostanie badania i zrobienie EKG. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Przykro mi Dort :-( Wierzę, że ci ciężko tyle jeżdżenia, prób żeby doszło do inseminacji. Ale chyba trzeba podchodzić do tego tak, że in vitro to dla nas jednak większa szansa. Mam nadzieję, że bez problemu uda ci się załapać na refundowane bo my chyba będziemy musieli czekać do stycznia :-( Dziewczyny a jest coś takiego, że można starać się o refundowane in vitro po 6 stymulowanych cyklach? Bo nie wiem jak to się liczy, czy to sześć cykli z rzędu bo mamy zaświadczenie o 5 wcześniejszych i 6 było już w novum. Nie wiem też czy to i tak muszą być dwa lata starań. Mam nadzieję, że wystarczą same zaświadczenia od lekarzy że się u nich leczyłam bo nie mam porobionych wypisów z kart ani nic takiego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dort - widocznie tak miało być, głowa do góry... Moim zdaniem najgorsza jest końcówka stymulacji, bo boisz się i masz dość... a czekanie na wynik.... nie jest chyba tak źle ;) Walczymy!!! Ja 22.09 mam wizytę kwalifikacyjną i ok tydzień później pewnie start...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
Dorth głowa do góry, ja nie pomogę bo jestem przed tym wszystkim. Na razie aktualnie czekam na @ i wiecie co.... oczywiście jak na złości zawsze jest około 27-28 dc a dzisiaj juz 29 i nic nie ma ;) masakra. czekam na okres i w 5 dc zaczynam zastrzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 84 u nas ok, dzieci rosną, wierzgają i gaworzą jak najęte. Trochę były ostatnio przeziębione ale to wszyscy chorowaliśmy. Byliśmy też w górach z dziećmi, dobrze zniosły pobyt i podróż. A ja jestem strasznie zmęczona ostatnio bo coś ostatnio kiepsko śpią, kręcą się, budzą co 2 h, a wcześniej nawet 7 h ciągiem przesypiali. Ale nic najważniejsze, że są. Pozdrawiam Moniś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat walki, ale było warto. Nie dam złego słowa powiedzieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Lillalu to już teraz szybciutko ci zleci. Fajnie, że masz takie pozytywne nastawienie. Mnie też się ono od ciebie udziela :-) Ollaluna, B_ubu, Andziu co u was dziewczyny? Pozdrowienia dla naszych forumowych mamuś i ich pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Hej Dziewczyny. U mnie też ok, choć ostatnio przeżyłam chwile grozy, bo malutka źle zniosła szczepienie i omdlała mi w domu, ale było to tylko chwilowe. Dzieci pochłaniają całe życie, z dwójką lekko nie jest, ale tak jak pisze Moniś również złego słowa nie powiem ;) Są dla mnie wszystkim, chociaż noce są nieprzespane, kolki dokuczają, ręcę mdleją to i tak jestem mega szczęśliwa, że je mam. Czekam, aż skończą 3 miesiące to może ustabilizuje się dzień i znikną wzdęcia, ulewania, kolki itp. Alicja - pewnie dołączyłas już do grona szczęśliwych mam ;) Lillalu - jestem z Tobą, Twoje pozytywne nastawienie i optymizm da również siłę do walki innym dziewczynom. Wszystkim starającym się życzę, aby trud został wynagrodzony i złe chwile szybko poszły w zapomnienie. Przypominam , że mam Gonal w lodówce, ważny tylko do końca roku. Pozdrawiam wszystkie bardzo gorąco. Jestem z Wami , czytam na bieżąco tylko nie mam jak napisać, bo ręce zajęte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Dzięki za miłe słowa Dziewczyny :-) Staram się zarażać Waszym pozytywnym podejściem... Kinga - z tego co wiem to nie muszą być to cykle stymulowane po sobie, ale w sumie ma być ich 6. Tak właśnie jest u mnie plus rok udokumentowanych starań. Akurat w moim przypadku okazało się, że owulacja częściej idzie z niedrożnej strony i inseminacje nie są skuteczne... Ale żeby mieć czyste sumienie i świadomość tego, ze wypróbowało się inne metody przeszliśmy tą ścieżkę... Mam nadzieję, że jesteśmy już na ostatniej prostej do sukcesu... Czego Wam i sobie życzę z całego serca! :-) Jak miło czyta się posty osób, które mają to już za sobą i cieszą się ze zdrowych dzieciaczków. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilakamila
hej dziewczyny Chciałabym dołączyć się do was. Jestem po 2 nieudanych iui, czas na in vitro jak jest z kwalifikacją w novum? jak dalej to wygląda? jesteście zadowolone? jakie badania wymagane są do kwalifikacji? będę bardzo wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
dort14 - miałam tak samo jak ty, jeden jajowód niedrożny a 90% owulacji z tego jajnika. Wybawieniem okazało się IVF, tez się go bałam ale dzięki niemu mam cudnego synka. Życzę powodzenia i trzymam kciuki żeby wam się szybko udało tak jak nam przy pierwszym podejściu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Julcia - dzięki za wiadomość i gratuluję synka! :-) Super, że Wam się udało za pierwszym razem! Oby i u nas było podobnie... Jak długo musiałaś brać leki na podtrzymanie ciąży? Ufam lekarzom w Novum i mam nadzieję, że się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Kamila - witaj w klubie... Co do wizyty kwalifikacyjnej to nie wiem jak to wygląda, bo to dopiero przede mną. Z tego co czytałam na stronie Novum, to na początku nie należy robić badań na własną rękę. O tym co jest potrzebne decyduje lekarz. Z tego co ja wiem na własnym przykładzie posiewy są ważne tylko m-c do in vitro więc nie ma sensu ich robić wcześniej, bo się przeterminują, szkoda zachodu i pieniędzy. Inne badania, które są wymagane ( FSH, AMH, HBs antygen, anty HBo, anty HCV, HiV, Toxo IgG/IgM, CMV IgG/IgM, chlamydia trachomatis IgG/IgM, VDRL, TSH, prolaktyna) są ważne 6 m-cy. Cytologia jest ważna rok. Potrzebna też jest konsultacja z internistą i on podpisuje zgodę na in vitro na podstawie badań podstawowych takich jak: morfologia, APTT, PT, poziom białka w surowicy, transaminazy ASPAT+ALAT, jonogram, glukoza, mocz, EKG i USG piersi. Także sporo tego... Zapisz się na wizytę, zabierz ze sobą dotychczasowe wyniki, spisz sobie wszystkie informacje i porozmawiaj z lekarzem. Powodzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
dokladnie dziewczyny przed pierwsza wizyta nie robcie badan poprzynoście swoj***adania i na kartce liste pytan bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze zanim nie wejde do gabinetu mam milion pytan w glowie a jak lekarz zacznie gadac to juz nie wiem co sie zapytac, ja pare badan mialam zaliczonych chodz nawet 4 miesiace wczesniej byly robione. trzymam kciuki za Was, ja nadal czekam na okres ;/ pech normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Może zamiast czekać na okres zrób test? Nigdy nic niewiadomo... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
na cuda dorth nie wierze, nawet mi nie mow od 2 dni robie brzuszki, pije winko i biore goraca kapiel ;) poza tym spoznia sie kilka dni, oznaki sa: pryszcze, duzy brzuch tylko moje piersi zapomnialy mnie boleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dort - ja leki na podtrzymanie ciązy brałam praktycznie do końca ale ja miałam ciążę mocno patologiczną, oczywiście to nie jest regułą że po IVF tak się dzieje, to sprawa osobnicza bym powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
Jest ! Ciocia z Ameryki przyjechała ;-) wiec we wtorek zaczynam gonal a w czwartek pewnie na kontrolę pójdę ;-) Boziu uuu zaczyna się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilakamila
Dort14 dzięki za info. Kiedy masz wizytę kwalifikacyjną? ja wstępnie 20.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
joahnaaa1 to wspaniale :) trzymam mocno kciuki za Ciebie :) zaczynamy praktycznie razem :) ja dziś już jestem po pierwszym dniu brania leków na stymulację... w środę wizyta, mam nadzieję że będzie pęcherzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Wizytę mam 19.09, ale to chyba nie będzie jeszcze klasyfikacyjna... zobaczymy jak się wyrobimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
kwalifikacyjna miało być ;) Julciaa - a jak się czułaś po punkcji? czyli rozumiem, że całą ciążę nie pracowałaś zawodowo? Ciekawe jak to u mnie wszystko się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
Myszą to daj znać czy uroslo co potrzeba ja we wtorek zaczynam zastrzyki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dort - tak nie pracowałam, a po punkcji się super czułam ale ja byłam lekko stymulowana i u nas z tak dużo tych oocytów do pobrania nie było...nie wiem jak bym się czuła gdyby ich 18-20 było...zresztą wszystko jest kwestia osobniczą. generalnie IVF to nic strasznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
joahnaaa1 i jak po pierwszym zastrzyku? :) dziewczyny mam pytanie, czy od dnia punkcji to dają w novum bez problemu L4? jak rozmawiałam z dr podczas wizyty to powiedziała ze u nich od dnia punkcji można dostać zwolnienie ale czy nie robią z tym problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×