Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Lena - a gdzie Ty mnie tak w ogóle widziałaś i gdzie jedziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 czerwca mialam pierwsze in-vitro, niestety z marnym skutkiem, zostaly nam jeszcze 2 zarodki, wiec chcemy je wykorzystac w najblizszym czasie, problem w tym ze przebywamy w Anglii i mam malo urlopu, dlatego pytalam kiedy najpózniej moge przyjechac i ile czasu potzrbuje na cal procedure. Dodam ze niemam owulacji, wiec bed j pewnie wywolywac przy okazji zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Lato - u mnie tez byla na poczatku ciaża bliźniacza, ale jeden z zarodków po jakimś czasie się wchłonął. U nas nigdy nie pojawiło się serduszko i może dlatego taka różnica miedzy nami... zabieg miałam na koniec maja, na wizycie kontrolnej u dr Z który zabieg przeprowadzał byłam po miesiacu. Doktor stwierdził, że endo ma 9 mm i mam poczekac miesiąc a w nastepnym cyklu mam juz zgłaszac się do lekarza prowadzącego HS po dalsze wytyczne co do kolejnego krio. Wydaje mi się że to zasługa dr Z który zabieg przeprowadzał i bardzo sie starał żeby jak najmniej endo usunąć. kornel - jedyne co powoduje że jeszcze nie zwariowałam to mój M... bardzo sie staram zeby tego nie zmarnowac i pielęgnowac to co jest między nami. Gdyby do naszych problemów dołożyc jeszcze małżeńskie to napewno nie dalibyśy rady... wiem ze bedzie lepiej:) i odwzajemniam kciukasy:) kasian - wygląda na to że nie będę musiała tyle czekać, ale szczegółów dowiem sie po kontakcie z moja lekarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Igrek Kochana na NK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwkami - po raz kolejny powtarzana bzdura wynika z tego, że niektórzy ludzie próbują tłumaczyć z języka, którego nie znają... Axl powiedział kiedyś: " polished jews ", co oznacza w slangu amerykańskim ( dotyczy zwłaszcza Wall Street ) karierowicze, dorobkiewicze. Jak się nie zna języków, to później się wierzy w polskich żydów... Na tej samej zasadzie, co któryś d...l może twierdzić, że antysemici Beatlesi śpiewali o Żydzie ( Hey Jude ) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochaniutkie Niestety poroniłam - dzidziuś urósł ale serduszko przestało bić :( Jutro kładą mnie do szpitala na czyszczenie :( Boże jak mi jest ciężko, nie sądziłam, że będzie mi tak źle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasian82 zgadzam się sylvia83 nie ma co przesądzać, musisz wierzyć! Igrek dokładnie na nk:) my jedziemy na wioskę do domku rodziców mojego M:) joasia_28 witaj:) Bebe_XX też uważam że posiadanie człowieka u boku który wspiera bez wzgledu na sytuację - bezcenne, pod górę nam z dzidzią, ale za M dziękuję każdego dnia... Kordianka Kochana tak mi przykro...trzymaj się ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kordianka Tak bardzo mi przykro:( Dla czego to wszystko takie nie sprawiedliwe?? Sciskam Cie mocno 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kordianka - bardzo mi przykro Kochana ! Trzymaj się.Mogę się tylko domyślać, jak Ci jest teraz ciężko.:/ A sąd u Ciebie takie przeczucie z rana, że coś jest źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczątka! Kordianka bardzo mocno mi przykro, trzymaj się dzielnie i odpoczywaj!! Mam takie niedyskretne pytanie do dziewczyn którym się udało po transerze szczęśliwie zajść w upragnioną ciąże.Człowiek jest tak szczęśliwy jak wkońcu się uda że lekarza który w tym pomógł złotem by obsypał, podpowiedzcie mi proszę czy wypada sprawcy tego szczęścia podziękować jakimś upominkiem? Nie wiem jak się zachować żeby nie stworzyć krępującej sytuacji i żeby nikogo nie urazić. Proszę podpowiedzcie Mi jak to u was było? Nawet mi tu o to głupio pytać,proszę żeby nikt nie czuł się urażony moim pytaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kordinka - boze jak mi przykro:(:( trzymaj sie Skarbie jestem z Toba myslami i trzymam za rączkę...ech:( rene - ja ide do swojej dr ostatni raz niedługo i zamierzam jej kupic merci, raczej nic wiecej chodzi o symbolike moim zdaniem za to podziekuje jej słownie bo bardzo duzo jej zawdzieczam i zwyczajnie chce zeby wiedziala... MICHALINE kupowała dr Z winko z tego co pamietam, ja mysle ze oni sie cieszą, byle nie było to cos takiego wiesz zobowiazującego czy krepującego za bardzo...lepiej dyskretnie chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było żadnych objawów - jeszcze dzisiaj jak co rano wymiotowałam. Dzidziuś urósł - lekarz podejrzewa, że serduszko zatrzymało się dzisiaj jak byłam w pracy. Być może bo pewien petent tak mnie zdenerwował, że wyszłam z sekretariatu z płaczem co nigdy przez tyle lat nie zdarzyło mi się. A stres jednak potrafi zrobić swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaa-dzięki bardzo za odpowiedz! Też myślę żeby nie było to nic przesadnie drogiego ,tylko jakiś drobiazg i serdeczne podziękowania w słowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korrdianka bardzo mi przykro, trzymaj sie i odpoczywaj. Bardzo CI wspolczuje..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Kordianka , kurcze jakie to wszystko jest niesprawiedliwe , niech jego szlag trafi ! Bardzo Ci spółczuje . Mocno Cię ściskam , trzymaj się kochana . joasia_28 , Witaj ! Igrek , super , że pojechałaś na koncert i dobrze bawiłaś . BeBe_xx , mam nadzieje , że ten smutny rozdział będzie dla Ciebie zamknięty . I zaczniesz nowe poczynania które przyniosa efekty Waszych starań . Będę mocno za was trzymać kciuki . lena66 , To miłego wiejskiego wypoczynku Ci życzę i zaglądaj do Nas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rene74 , A z kolei moja znajoma dała w ramach podzieńkowania whiski Jonnie Walkier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kordianka Bardzo mi przykro:( Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co teraz czujesz i jak bardzo to boli. Dużo siły ci życzę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rene Ja po udanym transferze na wizycie powiedziałam lekarzowi, że jesteśmy mu ogromnie wdzięczni i że dziękujemy a on powiedział, że podziękujecie jak dziecko bedzie na świecie. Z tego co zauważyłam oni mają bardzo sceptyczne nastawienie w tych sprawach. Wstyd mi bo jeszcze nie pojechałam do kliniki ale zamierzam kupić dr ogromniasty bukiet kwiatów. Wydaje mi się, że kwiaty są zawsze na miejscu i nikt nie odbierze takiego gestu źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato76-no właśnie o whiski,mąż mój też wspominał, a że jest to facet to może jemu właśnie wypada. Mena27-no Ja też ostrożnie podchodzę z tą wylewnościąz podziękowaniami bo u mnie to dopiero 7/8 tydzień.Dziś byłam na drugiej wizycie,lekarz powiedzial że wszystko b.ładnie i oby tak dalej.Ale wiecie jak to jest! człowiek trzęsie portkami żeby nic się nie zmieniło! Na dziś dobranoc!!! pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek nie musisz od razu atakować bardzo dobrze znam ang, bo na co dzień używam go w pracy... po prostu kiedyś dawno temu czytałam artykuł o tej wypowiedzi i zapadł mi w pamięć- strasznie nerwowa jesteś... Kordianka bardzo mi przykro ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim!!! Kordianka bardzo bardzo mi przykro....brak słów. Kate odezwij się jak po wizycie. Wszystkie pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość captcha
Witajcie 6 lipca przyszły na świat moje dwa skarby Adas 3070 i Madzia 2500 SĄ przecudowne, mój świat zmienił się o 360 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Moje Kochane.. Na wstępie Kordianka, cholernie mi przykro z Twojego powodu. Nie wyobrażam sobie, jak sie czujesz. Mam nadzieje, ze dobrzy ludzie otoczą Cie opieka. Ściskam Cie mocno! Rene, tak jak pisała Julciaa, ja dałam dr Z wino. Był zdziwiony ale mile zaskoczony. Zawsze to jakiś drobiazg. Oczywiście serdecznie mu podziekowalam. Dziewczynki, ja myślałam, ze oszaleje. Pisałam Wam o plamieniu i mojej wizycie na izbie przyjęć w Mswia. To samo spotkało mnie w piątek. W sobotę rozmawiałam z prof.J i on mi na to, ze skoro z dzidzia jest ok i sprawdziło to dwoch lekarzy, to najwyraźniej może być to związane z moim nablonkiem. Mam sie tym nie przejmować. Ale jak tu się nie przejmować? Wczoraj wstalam o 5 rano i pojechaliśmy z moim M na Pomorze załatwić kilka rzeczy. Przy okazji byłam u mamy. W drodze powrotnej, jakieś 150km przed Wawa zatrzymaliśmy sie na jedzenie i w ubikacji znowu jakieś czerwone skrzepki i krew. Cholera! Oczywiście znowu stres, nerwy itd. Ta wydzielina wyglądała inaczej niż poprzednia. Pojechaliśmy do szpitala. Obejrzał mnie lekarz. Zrobił Ktg, Usg, badanie na fotelu i: Na szczęście Mila cała i zdrowa, szyjka ok, lozyska przyklejone w całości. Zauważył nadzerke, zapisał luteine i kazał jesc nospe i mam teraz przez tydzien odpoczywać w domu. Cieszę sie, ze wszystko jest dobrze z niunia ale denerwuje mnie to, ze jest jakieś plamienie i nie wiem co jest tego powodem. Wizytę u prof.mam 24.07. Mogę ewentualnie ja przyspieszyć. Zobaczę. Czy Wy bierzecie luteine i nospe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Capcha, cudownie! Serdecznie gratuluje!!! Jak porod? Na kiedy mialas termin. Wiem, ze teraz pewnie jestes bardzo zajęta ale jak tylko znajdziesz chwilke, to napisz co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato no dziekuje szkoda tylko że taka masakra z pogodą np u mnie dzisiaj deszcz i zimno co najmniej jak w pażdzierniku, ja chyba przez tydzień nie bede miała dostępu do internetu także chyba za tydzień zawitam i będe musiała lekture nadrobić:) capchta - moje wielkie gratulacje:):):) michaline współczuję tych nerwów najważniejsze z mała wszystko ok mam nadzieję że będzie już tak do szczęśliwego rozwiązania dużo spokoju życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micheline - wspołczuje stresu jaki przezyłas:( wiem co to znaczy bo krwaweiłam/plamiłam przez 5 tygodni:( luteina na tym etapie ciazy co jestes to juz nie ma znacenia bo za utrzymanie ciąży odpowiedzialne jest łozysko... nospe w pierwszej ciazy brałam po 20tc jak mi sie brzuch stawiał... ten skrzepik ta wątpliwe moim zdaniem ze z nadzerki...ja bym spróbowała przyspieszyc u dr. J wizyte zeby cie porzadnie przebadała a do tej pory t sie oszczedzaj i duzo poleguj, na pewno nie zaszkodzi. captcha - serdecznie gratuluje![kwiatek} jakie duze dzieciatka urodziłas:):) teraz zyczę morza miłosci i ceanu cierpliwosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kordianka strasznie mną wstrząsnęła wiadomość o twoim maleństwie. Przykro mi. Nie byłabym pewna czy silny, ale chwilowy stres może zatrzymać serduszko dzieciątka. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, co teraz czujesz, ale wiem, że przyjdzie taki dzień kiedy zamkniesz ten etap za sobą i ruszysz dalej ze staraniami o kolejne dziecko. Głowa do góry, czas wyleczy twoje leczy rany. A ja dziś się źle czuję. Nie mogłam wstać z łóżka, dopiero teraz zwlekłam się, kręci mi się w głowie i boli mnie żołądek. Pewnie znowu łapie mnie rotawirus. Już mam go dość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×