Pytania dotyczące Biblii

Kamelia Słonko ale jaki sąd?? Miłość albo jej brak:) czyli strach i tylko to, a wszystkie mitologie uczą nas życ w strachu wtedy łatwiej sięmanipuluje ludźmi. Strach to energia która szkodzi

Kamelia - ponieważ masz silną wiarę tedy spokojnie przeczytaj książkę Langley'a "Odszedłem żeby wrócić" gdzie jest mowa min. o dowodach na istnienie reinkarnacji zawartych w Piśmie. Dodam że jeden z pierwszych filozofów chrześcijaństwa - Orygenes - pisał o tym wprost i dlatego jego dzieła są pomijane milczeniem przez KRK. PS. Nie wiem czy r. istnieje ale jej nie wykluczam.

mówiłaś że wierzysz malutka bibli:) w niej jest tak napisane. Nie ma jednak strachu dla tych którzy mają Zbawcę kochają i ufają Mu, strach ...to hasło dla niewierzących. bo..\"prawdziwa miłość usuwa wszelki lęk\" \"nie bójcie się ...Ja jestem\" mówi Pan, nie boją się ci którzy wiedzą gdzie idą po śmierci, mają pewność tego co ich spotka, Kto będzie na nich czekał

cast...jak bym gdzieś na nią trafiła to przeczytam (tyle ze mój czas szalenie ograniczony, Pracuję, mam 14 miesięcznego Aniołka:) Zosię w domu i czasami nie wiem gdzie mam rece włożyć, sama się dziwię sobie ze jeszcze myślę:) a mówiąc o reinkarnacji, już tyle się napisałam, że skoro biblia mówi RAZ umieramy , opisuje w wielu miejscach, rozdziałach księgach, wersetach 2 rodzaje miejsc wiecznego bytu( szczescie w Krainie Królestwa Bożego i wiecznej ciemności w Miejcu potępienia) i tych fragmentów jest na prawdę wiele wiele, całe mnóstwo, to na cóz mi jeszcze inne dowody? ja mam pewność:)

ja też miałem pewność do momentu przeczytania kilku niepoprawnych książek i artykułów o tłumaczeniu Biblii, przy których "Leksykon biblijnych pomyłek" to lektura do śniadania.

jesli mowa o tym ze po smierci narodze sie na nowo, by wiecznie zyc z moim Panem to bede zreinarnowana :)

To dobrze Kamelio, że nie uciekasz. Bo trochę to zabrzmiało wczoraj jak żegnajcie . Później zajrzę i \"poheretykuję\", a chwilowo lecę popatrzeć co nasi \"prawi i sprawiedliwi\" namotali. Miłego dnia.

Kamelia trochę źle mnie zrozumiałaś, ja nie mówilam że wierzę Biblii. Podawałam cytaty z Biblii na trochę na przekór temu co Ty twierdziłaś:) Wiem jak powstała i nie traktuję jej absulutnie jak wyroczni. Pewne fragmenty są spojne z innymi księgami, doświadczeniami naukami. Troista rzeczywistość trudna do pojęcia.Wrzorzec ten mozna rozpoznać w innych relacjach, postrzeganie czasu, id ego i super ego czy podświadomość, świadomosć i nadświadomość.

Zobacz co pisałam wczoraj o 21.48

Zanim się wyłączę zauważ Kamelio że z punktu widzenia wiary i moralności to czy istnieje r. czy nie - jest bez znaczenia. I w jednym i drugim przypadku jest nakaz bycia coraz lepszym i podążania drogą wyznaczoną przez Najwyższego. Nie jest tak że kolejne wcielenie za nas coś załatwi, wyprostuje - przeciwnie ten kto stoi w miejscu - ten się cofa, kto nie będzie teraz nad sobą pracował - upadnie. Takie jest prawo karmy, a piszą o tym wyrażnie i mistrzowie Tybetu ( Dalajlama, Tenzing Wangyal, Chogyam Trungpa) i Jogini (Yogananada, Ramana Maharishi, Aurobindo, Yukteśwar, Chimnoy) i teozofowie, a nawet polscy autorzy np. Żądło.

Dokładnie jak piszesz Cast, prawu rytmu podlegamy czy chcemy czy nie. Jak tekst pełen sprzeczności może być wyrocznią. W starym testamencie tam wyraźne wzmianki o powszechnym niegdyś wielobóstwie. Kiedy kapłani wprowadzali już monoteizm, bogom nadal składano ofiary z ludzi. W Starym Testamencie jest mowa o bogach, o synach bożych i o demonach – wszyscy oni zstępowali z nieba na ziemię. Niektórzy zaś nie zawsze żywili dobre zamiary wobec ludzi. Czy były to postacie rzeczywiste, istoty z krwi i kości? A może przybysze z Kosmosu? Stary Testament jest pełen tajemnic: wyznawcy sekretnego kultu kabały starali się zgłębić, co one kryją. Tworzyli sekretne teksty uzupełniające, dostępne dla niewielu wtajemniczonych. Nie bali się nawet manipulować tekstami Starego Testamentu dla ukrycia sekretnych przesłań, które w naszych czasach udaje się niekiedy odczytać za pomocą komputerów. W Biblii można znaleźć rzeczy przerażające i zaskakujące zarazem – jak choćby proroctwo mówiące o wielokrotnym mordercy Harmannie i jego „dziesięciu synach”, przepowiednia ta wymienia dokładny dzień stracenia dziesięciu byłych hitlerowskich dostojników. W Starym Testamencie i w sekretnych pismach kabalistów jest mowa o „rydwanie niebieskim”. Ale bardzo podobne treści niosą również teksty staroindyjskie. Czy przed tysiącami lat istoty pozaziemskie przybywały na naszą planetę? W każdym razie zagadkowe pojazdy latające opisano w Starym Testamencie tak dokładnie, że pewien amerykański inżynier, pracownik NASA zdołał na ich podstawie zrekonstruować w najdrobniejszych szczegółach statek kosmiczny. Inny zaś, niemiecki, twierdzi nawet, że świątynia opisana przez proroka Ezechiela była stacją diagnostyczną pozaziemskich statków kosmicznych. Gdzie się znajdowała? Na pokład „rydwanu niebieskiego” wzięto Abrahama. Z kolei Ezechiela zawieziono drogą powietrzną do nieznanego, dalekiego kraju. Czy były to Indie? A może Ameryka Południowa? Czy istoty pozaziemskie umożliwiły mu odbycie podróży powietrznej na inny kontynent? Czy „bogowie” opanowali przestrzeń powietrzną Indii i Izraela? Czy stosowali tam broń atomową? Czy Żydzi porozumiewali się z nimi za pomocą tajemniczych „mówiących głów”? Czy Salomon posiadał latający pojazd? Czy wyznawał kult seksualności? Czy miał syna z królową Saby? Czy pozwolił, aby ukradziono i wywieziono do Indii najważniejszy obiekt obrzędowy Starego Testamentu, Arkę Przymierza? Czy na czas ucieczki z Egiptu istoty pozaziemskie dały Izraelitom skomplikowaną przenośną aparaturę do produkcji manny? Naukowcy twierdzą, że udało im się odtworzyć jej konstrukcję! Urządzenie to było zasilane energią atomową. Czy elementy tego aparatu przechowywano w Arce Przymierza? Czy fakt, że wielu ludzi zmarło przy bezpośrednim kontakcie z tym obiektem kultu, spowodowało promieniowanie? Autor Tajemnic Biblii znalazł w tekstach biblijnych wzmianki o gościach z Kosmosu. Poszedł więc tym śladem – i jako, jedną z możliwych hipotez proponuje „rozwiązanie pozaziemskie”. Mogłoby ono stanowić rozwiązanie niektórych zagadek."

Teorie i teorie... nie zapominacie o tym co jest realne... i dobre.

\"Druga część Tajemnic dotyczy Nowego Testamentu. Skrupulatne przestudiowanie źródeł, na które – obok kanonicznych tekstów Nowego Testamentu – złożyły się księgi „zabronione”, czyli apokryficzne, oraz wiedza esseńczyków zawarta w zwojach z Qumran, prowadzi do wniosku, że biografia Jezusa z Nazaretu zawiera nadal mnóstwo tajemnic. Autor stara się je wyświetlić. Ale wciąż nasuwają się coraz to nowe pytania, sprawiając, że lektura Nowego Testamentu jest dziś bardziej fascynująca niż kiedykolwiek. Czy Jezus został naprawdę zrodzony z „dziewicy”? Czy jego matka musiała poddać się „boskiemu sądowi gorzkiej wody”? Czy miał braci i siostry? Czy jako dziecko potrafił rzucać czary? Kim byli „mędrcy ze Wschodu”? Kim są trzej tajemniczy zmarli pochowani w Katedrze Kolońskiej? Jak kult Mitry wpłynął na biografię Jezusa? Czy betlejemska rzeź niewiniątek zdarzyła się naprawdę? Co przemilcza Biblia na temat dzieciństwa i młodości Jezusa? Kim był nauczyciel Jezusa, Jan Chrzciciel? Dlaczego go stracono? Co sądził Jezus o esseńczykach? Kim wśród uczniów Jezusa byli tajemniczy „ludzie ze sztyletami”? Gdzie znajdował się „Damaszek” esseńczyków? Kim był „Mesjasz z pustyni”? Co znaczą rany Chrystusa? Dlaczego zafałszowano opowieść o weselu w Kanie Galilejskiej? Dlaczego wymyślono spotkanie Jezusa z „kobietą przyłapaną na cudzołóstwie”? Co znaczy zajście z kupcami w Świątyni Jerozolimskiej? Czy Judasz istotnie był zdrajcą? Jak przebiegała Ostatnia Wieczerza? Czy opis uwięzienia, procesu i śmierci Jezusa jest historycznie prawdziwy? Czy Barabasz był zbrodniarzem? A może za imieniem tym kryje się sam Jezus? Kiedy Jezus umarł? Czy zmartwychwstał naprawdę? Czy legendarny Całun Turyński dowodzi, że Jezus żył po śmierci? Autor przybliża historyczną postać Jezusa. Opisuje go takim, jaki był naprawdę. Rekonstruuje jego życie – od tajemniczych narodzin po śmierć na krzyżu na Golgocie.\"

Tak brzmi temat topiku:) dla kogo dobre?

Dla człowieka.

Kto którego? :) Myslisz, że jest mozliwe dobro bez zła?

Dobro i zło jest i będzie.

To wynik naszej oceny:)

Dobro dla każdego człowieka jest takie same. Piszący biblię jak i inne księgi \"święte\", zawsze zauważali podstawowe dobro. 10 przykazań to właśnie dar mądrości człowieka dla człowieka.

Z tym że Bóg w 10 przykazaniach to wybieg manipulacyjny. :) Taka ostoja dla narodu żydowskiego umożliwiająca jego przetrwanie. Mojrzesz jako kapłan egipski miał świadomość istnienia tego typu rzeczy w Egipcie więc postanowił wykorzystać to dla swojego ludu.

Ale w rzeczywitości boskiej nie ma żadnych nakazów czy zakazów.

Bóg nie daje mam żadnych nakazów czy zakazów tylko wolną wolę. Mamy ją i sami tworzymy rzeczywistość najwyższy czas byśmy stali sie za nią odpowiedzialni.

Człowiek sam musi dla siebie ustanowić prawa. Prawa które go nie zniszczą.

Dokładnie, na pytanie czym jest piekło Bóg odpowiada; to doświadczenie najgorszego z możliwych skutków własnych wyborów, decyzji i wytworów. to cierpienie jakiego sobie przysparzasz w wyniku błednego myslniea. To znajomość swojej istoty i niemożnosc jej doświadczenia. Twoja dusza może doświadczyć takiego bólu i smutku ze wyda jej sie to piekłem.

To my sobie ustalamy zasady i sami się oceniamy.

I inni oceniają nas.

na własne życzenie:) kiedyś się staną tym co osądzają

Człowiek nie jest zdolny do czynienia zła o ile nie \"wejdzie\" w niego \"duch głupoty\". Cytacik z biblii.:)

Znamy prawa natury i możemy mieć w nie wglad, ale najczęściej wychodzimy z siebie i wchodzi to co napisałes:)

Wynika z tego, że celem życia człowieka powinna być praca nad swoim postępowaniem, aby było dobre.