Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Czytam to co piszecie na temat reinkarnacji i nie wiem czemu ale słowo to kojarzy mi się z hipnozą. Pozwolę sobie przytoczyć definicję : Hipnoza - stan psychiczny (dokł. stan zmienionej świadomości), pośredni między snem a jawą, charakteryzujący się wzmożoną podatnością na sugestię. Termin hipnoza pochodzi od greckiego słowa hipnos, czyli sen. Hipnoza, chociaż niekiedy bardzo przypomina sen - snem nie jest. Dowodzą tego badania elektroencefalograficzne mózgu. Inną częstotliwość mają bowiem fale mózgowe człowieka śpiącego, inną rozbudzonego, a jeszcze inną zahipnotyzowanego (stan głębokiego odprężenia, relaksu). Stan hipnotyczny jest naturalnym stanem umysłu występującym u ludzi często podczas dnia. Jest pogłębionym stanem koncentracji - a poprzez to ograniczeniem spostrzegania tego, co jest poza polem koncentracji. Jest jak światło latarki zapalonej nocą - wyostrza widzenie tego, na co skierowana jest uwaga, resztę informacji pozostawiając w mroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
"nie wiemy jaki to fragment - to można tylko z czasem ocenić - tak jak wynik meczu zanim się nie skończy jest nie znany." Właśnie, mniej więcej to miałem na myśli, chociaż wydaje mi się, ze można powiedzieć, że: - wiemy to co wiemy (to jest mniej więcej do ustalenia) - wiemy czego nie wiemy, wynika to wprost z luk w naszej wiedzy - ale także nie wiemy czego nie wiemy, po prostu obszar możliwej do zdobycia wiedzy jest tak bezgraniczny, że nie możemy nawet ustalić jego zakresu, który być może zawiera w sobie taką idęę, jej elementy; "hodziło mi o to, że być może pewne rzeczy, które teraz są właśnie w takiej sferze "dla idei" - są czymś niebadanym, z czasem będą możliwe do zbadania naukowego. Tak jak to było ze zjawiskami przyrody - np. piorunami - kiedyś wierzono, że ciska nimi jakiś bóg (tu wyobrażenia były różne). Teraz wiemy, że to jest zwykłe wyładowanie." ...Ten przykład z piorunami ciekawy i że tak powiem wielopoziomowy, bo: 1/ 1000 lat temu burza była postrzegana jako jeden z przejawów mocy Boga 2/ zbadanie zjawiska wykazało jego naturę, przebieg i dziś wiemy, "że to jest zwykłe wyładowanie." 3/ Zwróc uwagę, że nasza wiedza o naturze tego zjawiska, nadal nie wyklucza możliwości załozenia, ze "ciska nimi jakiś bóg" Wracam do wątku idei, którą mamy z a f a k t i stanu wiedzy. Zatem poznanie i opisanie zjawiska fizycznego nie neguje jego ponadmaterialenej istoty. Ja nawet odnoszę takie wrażenie (mówię to jako ateista) że im więcej wiemy (owszem czujemy się bezpieczniej, żyjemy wygoeniej) tym bardziej jesteśmy zagubieni, bo wiemy, nie! domyślamy się jak wielki jest obszar naszej niewiedzy i ile "strachów" może się w nim czaić. To tak jakby wchodząc przez niewielkie drzwi, myślec, " zaraz się dowiem co tam jest". Tymczasem, owszem widać co jest za drzwiami, ale tylko do pierwszego zakrętu korytarza... A tak w ogóle miło się z Tobą rozmawia :) dzięki Solansz ...skojarzenia, mogą być bardzo osobiste, wynikłe z nawyków myślowych, światopoglądu... Te definicje, które tu podałaś, przypomniały mi, ze jako dziecko przeżywałem cos co mógłbym nazwać stanem para-autohipnotycznym. Było to bardzo przyjemne, gdy (mówię o moim WRAŻENIU, niczym więcej) patrzyłem na świat jakby, przez grubą szybę, od niego odzielony, skupiony na czymś we mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dlatego hipnoza kojarzy mi się z reinkarnacją. Wiem, że ludzie opowiadają różne dziwne rzeczy podczas zabiegu hmmmmmmm ciekawe co ja bym mówiła ;) gdyby mnie poddano hipnozie. Jednak wolę nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się Solansz, że w pewnym sensie dobrze Ci sie kojarzy reinkarnacja z hipnozą. Ale wg mnie to jest tak jak w sytuacji - wydarzenia na świecie i np. telewizja (wydarzenia to odpowiednik reinkarnacji, hipnoza telewizji). Po prostu telewizja jest sposobem przekazania informacji o wydarzeniach ze świata (tak samo podczas hipnozy możemy uzyskać informacje z poprzednich wcieleń). Ale wydarzenia istniały bez telewizji i tak samo reinkarnacja bez hipnozy istnieje i spokojnie może się bez niej obyć. Hipnoza to po prostu sposób uzyskania wiedzy. Też właśnie się zastanawiałem, czy te wszystkie wizje, nie są tylko efektem sugestii. Ale w sumie, jeśli przekazy sesji hipnotycznych są prawdziwe (przeważnie są jako nagrania tego co się mówiło) to musiała by być to jakaś sugestia niewerbalna. Prawdopodobnie takowa istnieje, ale czy rzeczywiście hipnotyzerzy się taką potrafią posługiwać i niby po co mieli by sugerować np. reinkarnację w \"zeznaniach\". Zresztą ostatnio czytałem o przypadku, gdy dwie dziewczynki zostały porwane przez jakiegoś gościa. W związku z traumatycznymi przeżyciami nie pamiętały praktycznie nic, co pomogło by policji. Poddano jedną z nich (czy obie, tego nie wiem) hipnozie. Dziewczynka przypomniała sobie w tym stanie bardzo wiele szczegółów - m.in. gdzie podczas porwania porywacz naprawiał samochód, jakiego koloru kartą płacił itd. Wcześniej nawet nie pamiętała koloru jego samochodu, a podczas hipnozy przypomniała sobie nawet o tym, jak wyglądały na nim plamki rdzy. Na podstawie tych informacji aresztowano gościa i podano o tym w mediach. Wtedy zaczęły się zgłaszać także inne ofiary tego porywacza. Więc to (tj. hipnoza) nie może być po prostu kwestia zwykłej podatności na sugestie. (Piszę dlatego o tym, że nad tym najbardziej się zastanawiałem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj dreamer2006 ;) To trochę myślimy podobnie :) Dowodów na reinkarnację poszukuje się w praktyce hipnozy i psychoanalizy. W ostatnich czasach niektórzy hipnotyzerzy próbowali cofać wspomnienia hipnotyczne ludzi nawet do momentów sprzed poczęcia. Zdarzało się wówczas, że osoba taka zaczynała opowiadać o rzekomym poprzednim swoim życiu, np. w innym kraju i innym czasie, dodatkowo twierdząc, że tam właśnie jej dusza spędziła swą poprzednią egzystencję. Następnie rozwinął się cały nurt i ruch psychologów-hipnotyzerów, którzy poprzez seanse hipnotyczne umożliwiali ludziom powrót do \"poprzednich wcieleń\". Ludzie, którzy przeżyli w hipnozie wydarzenia z \"poprzednich wcieleń\" opisywali ze szczegółami życie jakiejś osoby, w której ciele prawdopodobnie żyli. Zahipnotyzowani wskazywali miejsca i okoliczności, których według wszelkiego prawdopodobieństwa nie mogli znać z doświadczeń aktualnego życia. Badania prowadzone przez historyków, psychologów, psychiatrów i neurologów wykazały, że w relacjach z \"poprzednich wcieleń\" mogą mieć miejsce zjawiska kryptomnezji, stanów patologicznych wielorakiej osobowości i mechanizmy \"ukrytego obserwatora\". Natomiast badania prowadzone przez historyków. wskazywały na to, że informacje zawarte w przekazach z \"poprzednich wcieleń\" są nieścisłe i odbiegają od prawdy historycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjawisko hipnotycznych \"poprzednich wcieleń\" poddano badaniom naukowym, aby sprawdzić ich autentyczność. Zajmował się tym Ian Wilson, który zastosował metody historyczne w celu sprawdzenia wiarygodności relacji z poprzednich wcieleń. Jego badania wykazały wiele nieścisłości, sprzeczności i anachronizmów w relacjach pochodzących z hipnotycznego cofania się do rzekomych \"poprzednich wcieleń\". Wilson podważył wiarygodność wielu świadków i hipnotyzerów zaangażowanych w prace nad udowodnieniem reinkarnacji. (I. Wilson, \"Umysł poza czasem? Na tropach reinkarnacji\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam jeszcze taką ciekawostkę ;) Reinkarnacja to błąd pamięciowy U osób wierzących w reinkarnację występują określone błędy pamięciowe. Do badań zwerbowano ludzi, którzy po sesji hipnoterapeutycznej zaczęli wierzyć, że w przeszłości żyli już w innych wcieleniach (Consciousness and Cognition). Badanych poproszono o odczytanie listy 40 nieznanych nazwisk. Po 2-godzinnej przerwie powiedziano im, że zaraz zobaczą listę składającą się z 3 rodzajów nazwisk: 1) nieznanych, ale już widzianych w pierwszym zestawieniu, 2) znanych osób, 3) nieznanych, których nigdy wcześniej nie oglądali. Ich zadaniem było wskazanie nazwisk sławnych ludzi. Naukowcy odkryli, że w porównaniu do grupy kontrolnej wolontariusze wierzący w swoje przeszłe wcielenia z ok. 2-krotnie większym prawdopodobieństwem źle identyfikowali nazwiska. Najbardziej zauważalna była tendencja do uznawania za sławne nazwiska wymyślonych nazwisk z pierwszej z oglądanych list. Taki rodzaj błędów wskazuje, że dana osoba ma problemy z rozpoznawaniem, skąd bierze się dane wspomnienie (jego źródła). Kiedy ludzie z opisanymi skłonnościami zostaną poddani hipnozie i będzie się ich kilkakrotnie pytać o jakieś hipotetyczne wydarzenie, ideę itp., mogą w miarę wzrostu znajomości zjawiska przekształcić je w fałszywe wspomnienia — tłumaczy Maarten Peters z Uniwersytetu w Maastricht. Dzieje się tak dlatego, że nie umieją odróżnić rzeczy, które się naprawdę wydarzyły, od tego, co im tylko zasugerowano. Obecność podobnych błędów pamięciowych stwierdzono nie tylko w przypadku wiary w reinkarnację. Richard McNally z Uniwersytetu Harvarda zauważył, że dwukrotnie częściej niż inni popełniają je także osoby opowiadające o porwaniu przez obcych. McNally uznaje błędy monitorowania źródła za \"produkt uboczny\" żywej wyobraźni i dużej kreatywności (odkrył to w grupie badanych przez siebie osób). \"Może być im trudniej odróżnić osobiście wygenerowane żywe wyobrażenie od wspomnień czegoś, co rzeczywiście widzieli\". Peters odnotowuje, że ludzie popełniający błędy podczas identyfikowania źródła częściej przeżywają depresję i gorzej sypiają. To zwiększa ich podatność na opisywane zjawisko. Gdy raz pojawi się myśl o przeszłych wcieleniach, wiele osób mocno się do niej przywiązuje. McNally spekuluje, że dzieje się tak z powodów religijnych. W ten sposób radzimy sobie z lękiem przed śmiercią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałaś Umysł poza czasem? Jeśli chodzi o błąd pamięciowy, tak może byc , ukazuje nam się to w co wierzymy :) ALE nie wiem czy znasz historię sławnego jasnowidza Edgara Cayce, który był bardzo pobożnym człowiekiem i wiara w reinkarnację była wg niego grzechem, był przekonany że nie istnieje. Jednak w swych \"readingach\" często mówił o zasadach działania prawa karmy i konieczności uwolnienia się od obciążeń z poprzednich wcieleń i gdy odczytano mu jego własne słowa, których nie pamiętał, poczuł się, a nawet przestraszony nawet przerażony do tego stopnia, że chciał zrezygnować z pracy jasnowidza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Solansz jako sceptyk stawiam na ten błąd pamięciowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk-0999 ja osobiście nie wierzę w reinkarnację \"tylko raz odiwedzamy świat\" Co do hipnozy jest ona nie zawsze bezpieczna, a osoba która nas hipnotyzuje może wpłynąć głęboko na naszą podświadomość. malutka co do jasnowidzów to absolutnie w to nie wierzę. Jednak wyjątek potwierdza regułę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjawisko hipnozy fascunuje ludzkość od wieków, określane niekiedy mianem magii czy czarów. W rzczywistości nie ma w niej nic magicznego - jest to naturalny stan umysłu występujący u ludzi często podczas dnia. Jest to pogłębiony stan koncentracji - w łopatologicznym tlumaczeniu \"coś\" pomiędzy jawą a snem. Istnieje wiele rodzajów hipnozy jak np.: klasyczna, dynamiczna, dyrektywna, ericsonowska itd. Również występuje podział na stany hipnotyczne - wyróżniamy stan hipnoidalny, lekką /średnią /głęboką hipnozę , somnambulizm i głęboki somnambulizm. Teoretycznie każdy człowiek jest podatny na hipnozę, lecz nie oznacza to, że każdy może stać się marionetką hipnotyzera. Podczas hipnozy nasz system obronny jest aktywny i wręcz niemożliwe jest przejęcie całkowitej kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Hipnotyzuję poprzez telewizję ex prezydenta Kwaśniewskiego i każę mu publicznie udawać pijanego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ...po długiej przerwie....i uściski dla Wszystkich Kamelia ma racje... forum ,faktycznie nie ma zbyt wiele wspólnego z tematem tj.:\" Pytania dotyczące Biblii\" Hej robaczki ,a może by tak wrócic do tematu? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to ma coś wspólnego z hipnozą, raczej nie, ale jeśli chodzi o stan pomiędzy jawą a snem, zauważyłem u siebie taki stan, kiedy się kładę (przeważnie, żeby nad czymś pomyśleć), często włączam muzykę, żeby nie zasnąć (chociaż i bez muzyki mi się zdarza) i po jakimś czasie mam taki stan snu - nie snu - \"myśli płyną\" - przychodzą mi do głowy jakieś pomysły, różne ich warianty. I zauważyłem też, że jeśli ktoś lub coś mnie z tego stanu wyrwie, to jak ze snem - nie pamiętam nawet tego o czym myślałem, jedynie pozostaje takie wrażenie \"ale to był dobry pomysł\". Natomiast jeśli jakoś tam sam z tego wyjdę czy może raczej \"samo wyjdzie\" - jakby się obudzę, przeważnie pamiętam pomysły bez problemu. Wydaje mi się, to jakby stanem \"tuż przed snem\", ale w sumie nie mam pojęcia, co to jest. Generalnie niby wówczas wiem, co się dookoła mnie dzieje, ale jestem jakby od tego odcięty i np. nie czuję upływu czasu. Oczywiście to nie tylko kiedy się kładę - czasem jadąc autobusem, zamykam oczy - jakby wszystko dookoła odpływa - ale jakoś zawsze wiem, kiedy \"otworzyć\" oczy, bo wysiadam. I właśnie w takich sytuacjach przeważnie nic z tych myśli nie pamiętam, myślę sobie \"a o czym to ja myślałem\" i pamiętam tylko jakieś takie wrażenie - odczucie. Też tak macie? A może to jest po prostu bardzo płytki sen, przed którym pojawiały się myśli i ja tylko nie rozróżniam w nim czasowo, kiedy się skończyły - i budząc się, mam wrażenie, że właśnie przed ułamkiem sekundy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dreamer2006----------------> ja mam podobnie. Byłam ostatni chora, leżałam w łóżku i myśli mi jakoś płynęły różne, byłam przekanan że nie śpię, słyszałam radio jak gra w tle, smsy przychodzące kurcze coś jakby półsen. Kiedy wstałam nic nie pamiętałam o tym o czym myślałam. Co do głębokich snów to ostatnio pamiętam wszystkie, a wcześniej było odwrotnite-nic, zero. Sny mam czasami tak realistyczne, że zastanawiam się czy pewne rzeczy wydarzyły się napewno. Hehheeheheh ostsnio śni mi się , że nie zdałam matury heheheh potem dopiero dociera do mnie myśl że skończyłam już dwa kierunki studiów. Ale co to ma wspólnego z reinkarnacją i hipnozą to nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz miałem bardzo realistyczny sen - a może nie tyle realistyczny, bo fruwałem w nim pod sufitem, \"wyszedłem z siebie\", co pamiętałem go bardzo dokładnie - chyba bardziej niż normalnie zdarzenia - pamiętałem dokładne ułożenie szklanek na półce, jak padało światło do pomieszczenia, co słyszałem, a nawet po tym, jak otworzyło się okno, zimny podmuch na moim ciele. Sen się skończył w takim momencie, że unosiłem się pod sufitem, podobało mi się, chciałem sprawdzić, jak będzie dalej, ale jednocześnie bałem się, że później już nie będę mógł wrócić - i wtedy się obudziłem. Pamiętałem wszystkie szczególiki i długo nie mogłem się uspokoić - chyba właśnie przez tą nadzwyczajną szczegółowość. Zresztą motyw \"chcę iść dalej, ale boję się, że nie będę mógł później wrócić\" pojawiał mi się po tym jeszcze kilka razy w różny sposób - raz pływałem w pięknej, błękitnej scenerii - nurkowałem i oddychałem pod wodą bez żadnych urządzeń, innym razem, stałem przed wielkimi wrotami, zza nich, kiedy się je uchyliło, prześwitywała taka mocna biel - w końcu otworzyłem i wybiegłem - dookoła była taka niesamowita, śnieżna sceneria - i znów, biegłem i po chwili poczułem strach, że muszę wracać, chociaż jednocześnie chciałem biec dalej. Kiedy się obudziłem, postanowiłem, że następnym razem pójdę \"tam gdzieś\" mimo obaw (ale niby jak to zrobię, skoro to sen? :P) - no i od tamtej pory nie przypominam sobie takiego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostanio przeżyłam coś bardzo dziwnego. Odmawiałam miesiąc (30 dni) modlitwę do Ducha Świętego- tzw. modlitwa przebaczenia. Równo tydzień później zdarzyło mi się coś bardzo dziwnego, nigdy wcześniej w życiu nie miałam takich dziwnych zdarzeń. Obudziłam się około myślę że 3 w nocy bo obudziło mnie światło do mojego ciała. Byłam sama w domu nawet wstałam , żeby się upewnić że to jest realistyczne. Światło takie pomarańczowe szczególnie od moich rąk. Jakby jakaś aura. Nie przestraszyłam się , nie bałam się nic z tych rzeczy. Po prostu obudziło mnie w ciemnym pokoju światło mojego ciała. Nie opowiadałam specjalnie nikomu bo ktoś mógłby pomyśleć , że zwariowałam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowany_
Jak dojdziecie do opisywania swoich przeżyć seksualnych to dajcie znać. Jestem zaintersowany.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheeee
dreamer2006 and solansz znowu razem. Wy się znacie prywatnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dryndal
Przyznam się , że ja też 2 może 3 razy widziałem moją aurę i to właśnie w nocy. Myślałem , że zwariowałem ale widziałem poświatę jasną ciała. Ponoć nie każdy może to zobaczyć, mi się zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wtedy piełeś
i ile?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dryndal
Czasami dzieją się rzeczy o których nie mamy pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dryndal cuda nie dzieją się wbrew naturze ale wbrew temu, co o niej wiemy :) A ja mysle co to za minka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solansz to jest Twoja sprawa w co wierzysz, Edgara Cayce wpsomniałam z powodu tego co napisałaś:\" U osób wierzących w reinkarnację występują określone błędy pamięciowe. Do badań zwerbowano ludzi, którzy po sesji hipnoterapeutycznej zaczęli wierzyć, że w przeszłości żyli już w innych wcieleniach \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim Zainteresowany - niestety jeśli chodzi o przeżycia seksualne, to będziesz musiał pozostać przy relacjach Paris Hilton i innych \"wieeelkich postaci wieeelkiego świata\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Ależ dlaczego, ja mógłbym podrzucić kilka relacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×