Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki tam...

Jak sobie z tym poradzic???

Polecane posty

Gość taki tam...

Jak sobie poradzic z zyciem? Stracilem dziewczyne na zawsze, a ja kocham. Jej chlopak wyzywa mnie od "pustych i z..ych ludzi", tylko dlatego, ze chce z nia utrzymywac jako taki kolezenski kontakt. Do tego rzuca sytuacjami, ktore ona musiala mu powiedziec, a one nie stawiaja mnie w dobrym swietle... Boli to, ze ona jest dla mnie taka wazna, chcialbym zyc z nia w zgodzie, a caly czas wychodzi na to, ze wszystko przeze mnie... Do tego zlapala mnie taka beznadziejnosc... w tym roku matura, ja nie wiem co chce robic w zyciu, gdzie mieszkac, jak zyc. Wydaje mi sie, ze do niczego sie nie nadaje, ze jestem jakims dzikusem wsrod ludzi, dziwakiem, nie widze zadnego sensu... Do tego widze ja na codzien w szkole, musze patrzec jak ona sie z nim obchodzi... Wydaje mi sie, ze nie zdam dobrez tej matury, ze nigdzie sie nie dostane, ze nic w zyciu nie osiagne i bede sam, bo jestem beznadziejny :-/ Jak wyjsc z tej beznadziejnosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaa
nie martw się!!jesli cięzostawiła to nie była warta ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinieneś sobie dac z nią spokój. Po prostu ją olej razem z tym jej nowym kolesiem. Skoro nie miała tyle klasy, żeby zachowac to co było miedzy wami dla siebie tylko opowiada mu o tym, to naprawdę nie warto. Poza tym skoro nadal ją kochasz, to naprawdę konakty koleżeńskie tylko pogorszą całą sprawe, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×