Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurde kurde

krew z nosa

Polecane posty

ja też się nigdy nie szczepiłam i nie byłam chora a nie wiem czy to prawda, że Ci co się kiedykoliwek zaszczepili powinni szcepić się co roku ja nawet bym za darmo nie chciała:P:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc... nie szczepiłam się na grypę nigdy, potem raz jeden w życiu zachorowałam, misiek był u mnie codziennie i nei zachorował, potem mi lekarz mówił, ż epowinnam się zaszczepić więc poszłam na kompromis i zażyłam szczepionkę w granulkach, nie zachorowałam ani wtedy, ani do dzisiaj, ale nie uważam tego za skutek szczepionki, za to zatoki mam raz do roku kulminację, a przewlekle to co chwilę mi tam coś zalega... ale na grypę się nie szczępię i nie szczepię też julki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na taka chamska grype tez nie bylam nigdy chora, raczej jakies przeziebienia zimowe. no i co ja mam zrobic???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie,ze sie mozesz wycofac-przeciez na siłę nikt nie bedzie Ciebie szczepił ale pogadaj jeszcze z Eny,bo ona np. jest zwolenniczką szczepienia taka dyskusja byla juz tu dokladnie rok temu bo niby zaszczepienie sie przeciwko grypie łagodzi skutki powikłan - wiadomo,ze nie wyleczona grypa moze doprowadzić do zapalena mięśnia sercowego ale tak jak powiedziałam,zaszczepienie sie nie gwarantuje,ze nie dopadnie Ciebie inny zmutowany szczep grypy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo inna sprawa,ze u nas na kazde przeziebienie mówi się grypa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczynki🌻 wlasnie mnie taka apatia dopadla...ale zaczelam sie juz meczyc tym nic nierobieniem... pozatym maz mnie wyciagal z lozka i zabieral gdzies zebym nie gnila w domu...ojciec mnie tez gonil...tesciowa tez i kolezanki..wiec w koncu sie ruszylam... choc ciagle jest mi ciezko i smutno:(i raz mam energie a raz nie... i jeszcze pewnie dlugo tak bedzie ale tak jak napisalam..przynajmniej sie staram... choc jednego nie moge przezwyciezyc...mysli ze nigdy nie bede miec dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede- dzieki za porady zdrowotne :) mi nie chodzi o to czy mnie ochroni czy nie ochroni, bo jak mam zachorowac to pewnie i tak zachoruje, tylko czy jakies to ma dzialania pozytywne i czy nie ma negatywnych ;) papapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunia - nie mow tak - przeciez jeszce nie wiadomo co jest grane prawie na kazdy problem jest w dzisiejszych czasach rozwiazanie mi sie wydaje ze twoje psychika cie blokuje - bo mylenie obsesyjne o tym zeby zajsc jest lepsze niz wszystki anyki. musisz sie od tego myslenia oderwac bo zeswirujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunia, zabraniam Ci tak myśleć! Nie masz powodów!!! A ja się wczoraj szczepiłam. Co roku się daję pokłuć i zachorowałam tylko raz. Za to zmogło mnie na 2 tyg. Ale to nie była raczej grypa. Rączka boli, jak ja będę ćwiczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunia, absolutnie pod zadnym pozorem nie powinnas tak myslec! do mam karmiacych mam pytanie: czy ja moge sobie wziac goldrex maxgrip jesli karmie? kurde na opakowaniu nic nei pisza o tym, a ja juz ledwo zipie:( maz robi obiad: makaron z oliwa czosnkiem i czyms tam jeszcze - chyba smiatane do tego ma plan dac:D zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, nie ryzykuje z tym coldrexem... kuba bierze antybiotyki i jeszcze moje badziewie ma dostac wiec wole przebole to. a obiad smaczny:) wymaga malego udoskonalenia ale zjadlam z apetytem - bo nie czulam smaku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesia---nie napisalam ze nie bede miec dzieci tylko ze mnie takie mysli dopadaja marcy----ja nie mysle obsesyjnie o ciazy...wlasnie ta ciaza wyszla tak sama ...bez planowania i to bylo w tym wszystkim najpiekniejsze ale owszem obawiam sie ze z czasem zacznie mi odbijac na tym punkcie.. jak narazie dopadaja mnie czarne mysli... wiem dziewczyny ze nie powinnam tak myslec...ale to tak boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kurde niby biore sie w garsc a ciagle jojcze i nic wiecej... ale chyba nie macie mi tego za zlego... wyzalenie sie dobrze robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunia juz Ci pisałam,że moja mama przede mną straciła jedną ciążę,a później urodziła jeszcze mnie i mojego brata tak wiec nie smutaj sie,tylko głowa do góry,no!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunia, moim zdaniem powinnaś przestać tak myśleć!! i wziąć się w garść !! jesteś młoda i wszystko przed Tobą ! mam koleżankę która 2 razy straciła dziecko ale urodziła też cudowną córcię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:o. Jestem padnieta!:o Mam dość! Normalnie dziwaczne rzeczy dzieją sie u mnie w pracy:o. Porazka:o! Podjęłam dzisiaj ostetczną decyzję w sprawie dalszej pracy... Niesie, gratuluje bardzo bardzo moco pierwszych ruchów!!:D! Ja zawsze uważałam, że bycie w ciąży to super sprawa i fantastyczne uczucie:D!;). Mimo, że wszystko z rąk leci:p. Ale mi ciązy don tego nie trzeba u mnie to standart-minimum jedna rzecz na miesiąc:p Kurcze Aga, współczuję:(! Że też Ci lekarze czasem sami pomocy nie potrzebują Kasia, którą Ty marynarke kupiłaś? tą co ja? Czyli tą, co link wklejalam? Lunia, podzielam zdanie dziewczyn..To nie jest zbyt racjonalne kryterium wyboru pracy...Czy jetes pewna, że gdyby sytuacja była odwrotna, gdyby Piotrek miał za szefową 30-latke nie podjąłby pracy?:p. A co do ciązy nie wolno Ci tak mysleć!!🌼 Dede, ja Ci wróże, że z takim podejsciem już wkrótce razem z nami narzekac po pracy bedziesz:p:D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki co słychać? mi smutno bo Misiek jeszcze nie wrócił :( ale zaraz sobie piwko otworze i meczyk obejrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×