Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znam taka jedna

Co poradzic na kolezanke z tupetem?

Polecane posty

Gość znam taka jedna

Nie wiem czy wy znacie kogos takiego ale ja mam pewna kolezanke, ktora chyba nie zna dobrze zasad savior- viveu i czasem bywa strasznie nitaktowna. Czesto w nieodpowiedniej chwili i nieodpowiednim miejscu zaczyna poruszac niemile, wprawiajace w zaklopotanie tematy. Gdy probujesz uciac temat albo szybko go zakonczyc to ona dalej wciaz nurtuje problem, kiedy odwracasz uwage na cos innego to najpierw odpowie a zaraz szybko spowrotem przechodzi do "temtu glownego", a jak juz jestes doprowadzony do ostatecznosci i powiesz jej ze nie masz teraz ochoty o tym rozmawiac to ze zdziwiona mina pyta ciebie: "dlaczego, przeciez nie mowimy o niczym zlym?" i dalej swoje gada. Czasem normalnie nic tylko rece zalamac. Znacie sposoby na tkich tupeciarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metoda zdartej płyty
powtarzasz cały czas,aż do wyrzygania,,ze nie masz ochoty rozmawiać na dany temat. Dlaczego nie masz ochoty ? Nie masz ochoty i koniec. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romekatomek
zaproponuj jej wspolne lizanko - na pewno pomoze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się chyba nazywa asertywność i wyznaczanie granic. To naprawdę nie jest trudne. Tym bardziej dla faceta, żeby ustawić sobie koleżankę. Nie to NIE. Nie życze sobie i nie będę o tym rozmawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co zrobic jak ta osoba ma w glebokim powazaniu to, ze ja nie chce o tym rozmawiac, bo ona koniecznie chce... Nic nie daje taka asertywnosc... Z asertywnosci czasem sie przechodzi nawet w agresje, a od tego to sie tylko obraza i obraza i obraza :O Meczace to, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram romkaiatomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma rady
na takich ludzi. Trzeba ostro. Po pierwszym: zmieńmy temat bo nie chcę o tym rozmawiać trzeba zacząć sypać tekstami typu: naprawdę lubisz rozmawiaś sama ze sobą? Przecież mówiłam że nie chcę o tym rozmawiać i nie będę się z tego tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram romkaiatomka
ale o czym konkretnie? wyjasnic raz a dobrze i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie takie teksty przerabialam :D Po prostu z doswiadczenia wiem, ze jak ktos juz taki jest to nie da rady :( Odpowiadanie ze nie, zartowanie sobie, milczenie i inne ostrzejsze srodki nie pomagaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chodzi
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy to znaczy, że ta osoba na coś z głową albo osobowością (zaburzoną) i po prostu nalezy wykreślić ją z listy znajomnych. No dajcie spokój, nie powiecie mi chyba, że z tym się nic nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taka jedna
no wlasnie, trudno wykreslic z tego powodu zakladajac ze ogolnie ja lubisz i zreszta ta znajomosc jest co potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no zaraz, ludzie, co to znaczy, że ją \"ogólnie lubi\". Rozumiem, ze mówimy o osobiem ktora jest jak wrzód na.. tyłku. Albo kogoś akceptuje albo nie. Jeśli koleżanka ma irytujący i robiacy obciach zwyczaj, co więcej nie reaguje na grzeczne prośby i asertywne komunikaty nie odpowiada mi to, to taka osoba po prostu nie nadaje się do roli znajomej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma chodzacych idealow. Ja ogolnie lubie taka kolezanke. Ale ma ten upierdliwy sposob bycia, heh... Bardzo meczacy i irytujacy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia43
a wyjasnialas z nia ta sprawę czy co, bo nie rozumiem kontekstu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudna sprawa, nawet asertywność tu niewiele pomoże. Spróbuj jednak w stosunku do niej być taka sama, może wtedy zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli o mnie chodzi to oczywiscie, ze wyjasnialam :D Ja nie z tych co sie obrazaja, nie odzywaja. Lubie sprawe miec jasna i przejrzysta i wiedziec o co chodzi ;) Ona zna moje stanowisko, wie ze mi to nie odpowiada. Twierdzi, ze z igly robie widly i ze dziwna jestem, bo o niczym zlym nie mowimy... ;) No i sie zaczyna od poczatku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc jedyna rada
odplac się jej tym samym - zobaczysz zaniemówi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×