Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgfdgfdg

CZY LUBICIE JEŚĆ W MCDONALDZIE??WSPÓLCZUJE WAM BARDZO ..PRACUJE TAM..

Polecane posty

Gość hihihi222
No własnie co z Pizza Hut?Bo ja akurat lubie pizze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gała zakałka
spostrzegawcza_ja Wyobraź sobie, że ja w weekendy też pracuję w McDonaldzie i u nas nic takiego się nie dzieje! Smażymy potrawy na świeżym, dobrym gatunkowo oleju. Warzywa mamy zawsze świeże, to samo z sosami i bułkami! Ponadto absolutnie nikt nie spuszcza się do sheaka, ani tym bardziej do niego nie sika, ani nie sra! Myślę, że topick ten założył/a zakompleksiony/a grubas/ka, zazdroszczaca innym, że żywią się w MC.... i nie odkłada im się po bokach. dziewczyno ja jebie co ty mowisz? kiedys pracowałam jako menadzer sieci mc'donalds w mazowieckim i wiem co sie dzieje, w niektorych restauracjach tej sieci jest lepiej a w niektorych gorzej, ale wszedzie chodzi o to zeby nabić kase nawet nie tylko za cene jakości miesa itd ale rownież traktowaniem pracowników ( wysokosć pensji) , mimo ze żarcie z mc smakuje wiekoszci dzięki różnym 'trikom' to jest najgorszy syf!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
ja nigdy za tyle lat pracy nie zjadlem tam nic ..zawsze nosze kanapki z domui jem na przerwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
skrobałem, a w zasadzie zrobiłem skrobankę, bo jestem (przyznam sie ) ginekologiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Pizza huy inaczej..przeciez sie widzi co sie je..pizza serek olty pieczarki......a mcdonaldzie czy kfc nie wiesz jakie to mieso:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujawiankaaa
Jeżeli chodzi o KFS to muj mąż tam pracował. Mówił,że świetne żarcie,świeżutkie naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta franlkiaa
niestety to prawda co pisze autor. pracuje tam również .. i dzieki mnie moja siostra zrozumiala swój blad karmienia dzieci tym żarciem dla psów..swinskie ogony i uszy to jedyny skladnik mięsa do hamburgerów. kurczaki są takiej jakosci ze szkoda sie wypowiadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś pracowałam w KFC
pleśni nigdy nie widziałam.... ale notoryczne np było przeklejanie kartek z przydatnością do spożycia... czy przesmażanie 2 raz frytek, które nie zeszły i ostygły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Calamity --> Ja właśnie skończyłam sałatkę warzywną domowej roboty. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
własnie robię sobie dobrze przy hamburgerze i frytkach. Lubię jak patrzają na mnie tymi oczętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość switrrrr
pizza hut?? hahaa ja tam mam kolege .. mówil mi jak te pizze robia ... nie tknalbym nawet jakbymj z głodu umieral..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kfc jest tak samo....te kurczaki biedne.....szkoda, ze tego filmika nie moge znalezc....ale to traktowanie tych kurczakow to jakis horror...karmili je czyms by szybko rosly i pecznialy.tak, ze az chodzic nie mogly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość switrrrr
żarcie tam to zarcie któe sienie nadaje do jedzenia ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujawiankaaa
zależy pewnie gdzie znajduje się restauracja,moj mąż pracował w takim miejscu,że nieświerze żarcie było nieprawdopodobne,nic im nie zostawało.Więc nie było mowy o przyklejaniu nowych karteczek świezości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdfffd
a spytaj męza skąd bylo mięsko ? haha bo ja wiem skąd jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kujawiankaa -> co tego, ze te kurczaki byly niby swieze....jak je przedtem masakrowali jakimis swinstwami by szybciej rosly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi222
skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
kiedyś nawet sam włozyłem frytkę do odbytu i pierdłem tak, że wleciała na stój klienta. On ją oblizał, polał sosem :) i smacznie zjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś pracowałam w KFC
ja pracowałam na rynku w dużym mieście.... a i tak zawsze coś tam zostawało, szczególnie, że np zrobiony chamburger ma termin 15 min i później teoretycznie należałoby go wyrzucić jak się nie sprzeda.... prawda jest taka, że tak się NIGDY nie dzieje.... leży na ladzie aż zajdzie, tylko kartki się zmienia w razie kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi222
Buuuu...beznadziejne te podszywy.Nawet nie są zabawne:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdfffd
powiemwam tylko ze te kurczaki niestety są karmione sterydami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi222
Jakie "kartki"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeeeeeeeeeeerek
kurcze to ja juz pare lat temu wpadłam na to, że to mięso jest coś nie teges... jadam w Maku ze 2 razy w roku i jak kupuję hamburgera to zawsze wyrzucam tego kotleta...i w sumie zostaje sama bułka z keczupem, albo ser i warzywa... a powiedz co z mięsem ryb??? tak samo??? bo moje dziecko lubi te Fishmaki czy jakoś tak...napisz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi222
Ide na ogladać Kryminalnych. I smacznego wszystkim hihi:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gała zakałka
ja tez lubilam fiszmaki:D jami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdfffd
niestety tak samo:( te ryby są naprawde niesieże i jakosci kiepskiej bardzo:( nie daj swemu dziecku takiego jedzenia jesli je naprawdekochasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś pracowałam w KFC
no z godziną, określającą termin przydatności.... są na zapleczu nad ladę nad produktanmi przygotopwanymi do sprzedaży się je przywiesza na takiej listwie.... tylko na salatkach są nalepione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam Mc jest dobry sama pracowałam i u nas też nic takiego się ie działo a że nie zdrowe to jest ale tylko dlatego że cholernie kaloryczne ale za to pyszniutkie ;) aż bym skoczyła na coś pysznego bo zgłodniałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujawiankaaa
a myślicie,że kurczaki w mięsnym to są wiejkie ????????? Tak samo hodowane jak te na kotlety. Powiem wam jeszcze jedno,nieświeże jedzenie to nie jest problem tylko dużych restauracji. Ja pracowałam w cukierni gdzie np: pizza czy zapiekanki były jako dodatek od tak na wszelki wypadek jakby przyszedl ktoś głodny(tzn. bylo tak na poczatku bo potem okazalo sie,ze ludzie przychodza specjalnie na to zarcie).Ser na tym jedzeniu był przeterminowany od okolo pol roku ,wiecie taka umowa z dostawca,za pol ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×