NORMALNI !!! Pogadajmy

oooooooooooooooooooooo mówisz tak bo wiesz, że nie przyjedziemy...? :-D Jedzenie to nic, ale na tą wódeczkę to chętnie bym zajrzała, tak po troszku- na lepsze trawienie bom przejedzona...:-D

Przyjedż, przyjedź GRUDZIĄDZ czeka !!!!!

Aaaaaa niech czeka, może się doczeka...To szmat świata (chyba?)....Muszę sprawdzić gdzie to jest, wstyd się przyznać nie wiem...Obstawiam, że na zachód od Gdańska? słusznie? Oj, zerknę w atlasie...

A jeśli chodzi o ząbkowanie, to odkąd skończyła 9,5 m cały czas coś Jej wychodziiiii....

My mieliśmy chwilę spokoju po czwórkach...teraz jestesmy na etapie kłów...Kupiłam małej szczoteczkę do zębów, taką troche większą niż przewidziano dla dzieci w jej wieku..., doskonale drapie sobie sama swędzące dziąsełka...Spróbujcie

Spróbuję...a teraz zmykam spać...dobranoc...

dobranoc Wam wszystkim.Wybaczcie, że tak Was zaniedbywałam:)obiecuję poprawę na miare moich mozliwości

Witajcie kochani...My brykamy z Inez na śniadanie i wracamy...

A ja ponoć nie mam mieć prądu dziś w pracy... Ale na razie prąd jest :)

Mam nick stały...

Ja zajadam i do komputera siadam...Nawt nie czuję jak mi się rymuje...:-D Witajcie!!!

gratulujemy, Żono Informatyka!!!!

Ja tez jestem rybka... 14 marcowa.....

wtam wszystkich kawka już jest:) szykuje sie do pracy:) ale pogoda jest beznadziejna

no i widze że cichutko tutaj:) początek miesiąca....wystawianie faktur mnie czeka w pracy....ale mam nadzieije ze to nie dzisiaj a jak dzisiaj to szybko się uwinę;) żeby tutaj do Was szybciutko wrócic:)

spokojnie..bo pogoda tak nastraja...zaraz zmykam z córką na spacer...

żono miłego spacerku . Ja zaraz wychodze i jade do pracy.Mam nadzieje, że moje autko nie zrobi mi dziś żadnej niespodzianki;) będe po 9

Ja taz mam troche faktur do wystawienia... Ja 03.03...Tez rybka...:-D Rybki są fajne...prawda De GiE? :-D U nas mało spacerowo, mokro choć ciepło....Chyba jeszcze poada? Żono jak kolejna noć? U mnie fajnie...spała do 8.00 nareszcie się wysypiam...Za to teraz jęczy :-(

Śpi od 20 do 4 :) ma małą pobudkę ok 21, wchodzę do pokoju i usypia jak mnie zobaczy, o 4 jest gorzej, bo płacze i nie wiem czy jest głodna, czy bolą dziąsła...Jej też idą kły, na noc zakładam Jej czopek homeopatyczny..może o 4 też będę zakładać, bo to mniej szkodliwe niż nurofen...wypija trochę wody przegotowanej i ok 4:30 usypia..dziś obudziła się o 6, dostała cyca i już nie położyła się...teraz biega wesoła...Damiana mama urodziła się 03.03 to tak z ciekawostek...zapraszam potem na kawę z tortem malinowym :)

ja już w pracy:) właśnie robię sobię kawkę....kolejną bo potzrebuje....jakiś taki senny dzisiaj dzień...

Inez wyciągnęła z szafy mopa i sprząta...ubrana już na spacer...Chce jechać rowerkiem, ja wolę wózkiem, bo i tak połowę drogi jest na moich rękach, a do rowerka trzeba się schylić...Dziś mąż odcięty od prądu w pracy, więc wcześniej wraca do domu :)

Dziewczynki i chłopcy, trochę Wam pogadam, bo lubie, jak już ktoś zauważył...a może wszyscy już to wiedzą... weekend zleciał , tradycyjnie, nieco za szybko...grunt, że pogoda była cudowna. Dzisiaj nieco gorzej, szaro, buro, w nocy padało, dziwnie jak za oknem nie ma słońca, już do niego przywykłam. Ciepło, na szczęście. Na spacer jednak póki co nie wyjde, trochę pracy i chyba popada...Jak pogoda się zdecyduje to wtedy i ja coś konkretnego postanowię... śniły mi się moje pierwsze wykłady...to już za tydzień a ja nie wiem czego się spodziewać...za długą miałam przerwę... no zaraz Wam jeszcze pogadam tylko wydrukuję kilka fakturek...:-D

Miłego spacerku Żono Swoją drogą jesteście dobrze zorganizowane...

faktury się drukuja... Mała na bajce ...Ja z nadzieja patrzę przez okno i wiecie co...wygląda na to, że wyjdzie słonko... Dzisiaj mały poszedł do przedszkola z tatusiem. Fajnie, mogłam spokojnie zjeść śniadanko i połażić dłużej w szlafroczku...Lubię takie leniwe poranki...I pomyslec, że Kasia już na spacerze... jest tu ktoś, może wreszcie zamkniecie mi buzię...

Nadal pusto? Jak ja nie lubię poniedziałku... :-( Słonko coraz pewniej wychyla się zza chmur...może będzie fajnie?

Kasia już wróciła...Chciałam kupić małej szczoteczkę jak radziłaś Magda, ale sklepy jeszcze zamknięte były..pójdziemy po obiedzie...Byłyśmy po pieczywo..Inez jest nauczona, że kupuję Jej suchą bułkę, jedzie grzecznie w wózku i wyskubuje środek..Teraz patrzy na teletubisie, więc mam chwilę dla siebie :)

z bułkami miałam to samo, potem musiałam odstawić małej białe pieczywo i omijam je teraz szerokim łukiem... zrobiłam sobie wreszcie kawę...ufffffffffff co za ulga...

A czemu nie podajesz pieczywa ? Podaję tort do kawy :)

Prąd włączyli, więc siedzę w pracy. Tak rybki są fajne :) Potwierdzam. DeGie , czyli mój nick, to wymawqiane moje inicjały. DG wymawia się \"de gie\" czyli DeGie. A Wy skąd miałyście natchnienie na Wasze nicki i czemu takie ? :)