Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

no nie tak już uciekam....W ogóle coś ostatnio mam tak jakos mało czasu na wszystko....Widze, że niemamnika tez zalatana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synio, jak miał 2,5 roku był z nami w Tatrach i super zasuwał po górach...ale te drabinki w Raju troszkę mnie przerażają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziulaa wysłałam...obiecuje że tez cos prześle:)tylko musze troszke poszperac co by ładne wyslac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie będę pisała co ja czułam.... :P Powiem tylko, ze to był początek mojej ciąży, o której nic nie wiedziałam... Na szczęście, bo w takim razie nie weszłabym na Rysy, a w Słowackim zaliczyłam całkiem ładny upadek....Ciekawie się wspomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra szperaj, szperaj....Ja prześlę jutro, dzisiaj nie mam siły kombinowac z tą moją pocztą...Tempo działania mojego netu jest w takich momentach dobijające.. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co by było gdybys podczas tego upadku miała Kasiu dzieciaczka na plecach? W brzuchu był chyba bezpieczniejszy, ten dzieciaczek...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziulaa fotka wysłana.... jestem na niej z moją siostra ( ja to blondynka:) ) jutro wysle więcej. A teraz znikam do łóżka buziaki słodkich snów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, skoro się doczekałam tak szybko nie ucieknę...dajcie znać jak Wam się znudzi! a poradnik kupię, tak jak mówiłam....tylko jakoś do księgarni mi nie po drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie nic by się nie stało poważnego, bo ja poślizgnęłam się na mokrej POZIOMEJ drabince, więc miałam śniaki na udach i ręce...Poza tym wybralibyśmy inną trasę bez draninek, nie nurtem rzeki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja zmykam do łóżka:) opadłam z sił i oczy mi się zamykaja:) wybaczcie...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwa szlkau brzmi Sucha Bela najbardziej romantyczna trasa, nurtem rzeki od końca do początku, były ciężkie momenty, tym bardziej dla mnie, osoby, która była 1 raz na takim wypoczynku...Jak wchodziłam na Rysy, to płakałam, jak schodziłam też płakałam...musiałam oswoić się z górami....jak szłam na Sławkowski to przekinałam...wszystko we mgle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój komputer odbiera zdjęcie, ma więc bardzo spowolnione ruchy... Kasia powiedz gdzie jeszcze biegaliście po górach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zasadzie już nigdzie, bo 2 dnia w Słowackim Raju, 3 dnia Rysy, 4 odpoczynek i spacer wokół Tatrzańskiej Łomnicy,5 dnia Lodowa Jaskinia w Liptowskim Mikulasie,6 dnia Sławkowski, 7 dzień Poprad, 8 dzień powrót...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi bardzo brakuje kondycji...przeklinam jak wchodze, na szczycie wpadam w zachwyt, a przy schodzeniu jest mi juz wszystko jedno... nie bylam w Sudetach, G. Stołowych...to jeszcze przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę sobie, że Wasze życie jest trochę jak wakacje skoro co trzy miesiące jesteście w nowym miejscu... Ja uwielbiam nowe miejsca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damian jest zapalnym Tatrołazem..na Rysach był 15 razy, zaliczył większość szczytów, to On zabrał mnie w góry 1 raz i pokazał ich piękno...Kondycję miałam tragiczną, byłam zaraz po anemii, Damian czasami mnie wciągał do góry...Łańcuchów nie cierpię,dlatego zejście z Rysów po stronie polskiej było dla mnie tragiczne...A teraz się obraził, bo chciał coś swojego wtrącić, a ja tego nie cierpię... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki, to ja się pożegnam...wpuszczam męża na kompa, a sama korzystam ze snu, bo Inez wstaje skoro świt...nie rozpieszcza mnie :) Żegnam do jutra...ma padać..ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię jak Mój zagląda mi przez ramię i sprawdza co tu porabiam... a taka fascynacja jak Damina górami fajna rzecz....tylko męcząca...:-) Czy Rysy za 15-tym razem są tak samo piękne jak za pierwszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kasiu. Ja tez już nie spie, szykuje się do pracy. ogoda za oknem beznadziejna....ale co tam...tzreba sie uśmiechac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×