Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Witam. Ja nawet pospałam:) Ale za to pogoda taka że najchetniej to bym spała cały dzień;o Idę po wodę bo bez kawki ani rusz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane... Im dłużej siedze na książką tym mniej umiem...czy to normalne...? Sypie śnieg, załamałam się z rana...a jutro czeka mnie jazda do stolicy...:( Może zima sobie pójdzie do tego czasu...? Nie che mi sie jeść więc siadam do Was z zieloną herbatką...:) Miłego dnia Wam życzę i oczywiście jeszcze tu zajrzę...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa tak jest zawsze, przynajniej ja tak mam, ze im dłuzej się ucze to wydaje mi się że coraz mniej umiem..:) U Nas śniegu nie ma, ale za to pada deszcz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się narazie w ogóle nie ucze, chyba ze na własnych błędach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się Helga wszystko przed Tobą:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu jaka tutaj cisza:) ciekawe jak tam posżlo Madzi na egzaminie? U Nas dzisiaj świetna pogoda, ciepło, słoneczko swieci:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po egzaminie...a jak poszło okaże się dopiero za dwa tygodnie. Powinno byc ok, ale z testami nigdy nie wiadomo...Ten bł wyjątkowo perfidny, trzeba przyznać, żę Facet się przyłożył by go stworzyć... Zmarnowałam dzisiaj piękny słoneczny dzień na siedzenie w dusznej auli, ale cóz...może jutro też będzie słonko...? Helga, a jak Ty przeżyłas swój studencki debiut?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziulaa na pewno zdałaś:) Pierwszy dzień był naprawdę pozytywny, super ludzie, natomiast przeraziły mnie zaliczenia:P Szczególnie, że mamy mnóstwo logiki ale cóż jakoś będzie w końcu sama tego chciałam:classic_cool: Może macie ochotę na poranną kawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Helga piszesz, że logika....Hmm mnie ostatnio kobieta z logiki podłamała:D Brała Nas do tablicy do rowiązywania zadań:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to ta sama bo ja też byłam przy tablicy na pierwszych ćwiczeniach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kobieta ma na nazwisko tak jak meżczyźni mają na imię:) Może to ta sama:) Zapomniałam dodać....Na kawkę oczywiście ze mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba ta sama :D Ma na imię tak jak ja (oczywście nie helga;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn. - Teściową tego z psem... - A na co zmarła? - Zagryzł ją ten wilczur... - Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa... - To ustaw się pan na końcu kolejki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokłandie Helga to napewno Ona:D ale ten swiat jest mały:) Ale wydaje mi się że Ona taka luźna raczej jest....Więc raczej nie powinno być z nią żadnych problemów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale tez nie przygotował się jak należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin: - Przynieście siano dla osła. - A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką nadzieje, mój brat też miał z nią zajęcia i zdał za pierwszym razem. Mimo wszystko będzie trzeba troszkę nad tym zasiąść:) Niezły ten kawał:D Ale mam mega ochotę na pizze grecką mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o ile dobrze teraz kojarze to u niej mam tylko zaliczenie, bez oceny więc będzie luzik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam dała takie wymagania: - obecność - najwięcej można mieć 4 godz. nieobecności - zaliczone 2 kartkówki (wieki nie słyszałam tego słowa:P) - trzecia kartkówka zaliczona na wyżej niz dst - przygotowanie do zajęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie pamiętam jakie dała Nam wymagania...Za duże przerwy mamy w tych zajęciach, ale chyba mozemy mieć jedną nieobecność bo w sumie to chyba tylko 8 ćw mamy. Ale ostatnio z Nią były jaja, na ćwiczeniach bylo z 15 osob a na liście którą puściła do wpisania się był cąły komlet czyli 31 osób...Bo ludzie wpisywali tych co nie było no a Ona albo na to nie zwróciła uwagi albo nie chciała zwrócic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi to nie będzie tak strasznie:) Dula ile razy w tygodniu masz zajecia, bo ja mam oczywiscie sobota, niedziela co drugi tydzień (od 8 do 20) ale jeszcze dodatkowo poniedziałki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobota, niedziela średnio od 8 do 18:15 i dodatkowo piątki, też co drugi weekend. Teraz na drugi semestr mam o tyle lepszy plan, że w piątki od rana mam wykłady potem angielski do 19:45(obowiązkowy). W soboty same wykłady od 8 do 18:15 (nieobowiązkowe) W niedziele od rana wykłady, potem jakies 3 ćwiczenia do 18:15 i do domku. Większość mojej grupy jeździ tylko na ćwiczenia, więc soboty mają wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w niedziele przyjeżdzają na 3 cwiczenia (zależy od palnu:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja 🖐️ Ale się rozgadałyście...Zaraz okaże się, że jesteście w tej samej szkole...:D Wcale się nie zdziwię...:) zimno dzisiaj i nieprzyjemnie, spacer zaliczony, krótki, ale jednak... Oj, coś kicham.... Kawka z likierkiem wypita, czas pomyslec o obiedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie czas na śniadanko;) alee byłam głodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zaraz będę miała pizze, biesiade serową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu zarządziłam dietę...:D o pizzy mogę tylko pomarzyć...;) zazdroszczę Ci Helga, zajadasz takie kaloryczne spacjały a masz talię oski....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest tak: ja zjadam pizze a mnie zjadają stresy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×