Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka29

Odechcialo mi się seksu, po 2 latach walki z porno-laskami jakie oglądał mójFace

Polecane posty

Gość mała a ty go kochasz
zastanów się czy potem też będziesz się zgadzac na filmik w czasie waszego sexu, potem może na trójkącik, bo to tak ciekawie wygląda na filmach, panowie entuzjastycznie podchodza do układu 2K+M ja bym ne pozwoliła swojej godności i kobiecości wepchnąć w buty i pozostawić na tym poziomie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się czy
może się zgodze na seks w czasie filmu. Wiecie co dziewczyny? ja sie chyba musze spróbowac wyluzować. Oczywiscie na żadne układy 2K+M się nie zgodze, ba - zażądam wtedy 2M+K :P Nie wiem, obawiam sie ze demonizowałam te jego panienki z netu, tak naprawde sama lubie popatrzeć na fajnych facetów co nie oznacza ze mój facet mnie nie podnieca i nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
możesz żądać, nikt ci nie broni, ale widzisz jakie twoje żądania mają znaczenie.. w każdym razie - co kto lubi, ja bym na taki układ, gdzie w hierarchii "najbardziej pożądanej kobiety przez mojego faceta" byłabym na którymś tam miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się czy
wiem ze to ja jestem najbardziej pożądaną kobietą przez mojego faceta, a tamte są jedynie produktem. Zastanawiałam sie nad tym bardzo duzo, przeczytałam dogłebnie cały topic i dosżłam do wniosku, ze musze wrzucić na luz. Bo zakazami, płaczem, histerią nic nie zmienię, tak naprawde, a fakt faktem, za owoc zakazany kusi najbardziej. Mój mezczyzna nie raz mówił, ze chciałby obejrzeć cos razem ze mną. fakt inne kobiety sa ode mnie piękniejsze, ale ja nie jestem na tyle próżna by predestynowac do miana najskeksowniejszej laski pod słońcem. Musze zwalczyć złość jeśli mój facet ogląda np j.lo, albo inne pięknosci z okładek. Nie dajmy się zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
w twoim przypadku jest chyba inaczej niz u dziewczyn które się wcześniej wypowiadały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
czesc, mam taki sam problem jak Wy. przeglądałam historie stronek i oczywiście znalazłam to wszystko czego najbardziej nienawidzę. okazało się ze mój ukochany bąbelek jest szmatą i ogląda porno. ogląda w tajemnicy bo dobrze wie ze nienawidzę tego i nie toleruję. zrobiłam szabagę w domu z tego powodu oczywiście- i co? kasuje historię teraz. I jak ja mam następny atak przeprowadzić skoro nie mam dowodów? jesli nic nie wymyśle to pierd...le ten związek i mimo ze kocham go szalenie- i żyć bez niego narazie nie potrafię- nauczę się i pójdę daleko na jakąś wyspę. Czy nie wie ktoś czy da się przywrócic wykasowaną historię w firefox i jaki jest jeszcze inny sposób na sprawdzenie czy on to ogląda?? BARDZO bardzo Was proszę o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama bym chciała wiedzieć
jak sie to robi. Mozna pogrzebać na forach informatycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓj facet przestał oglądać
nic nie pomoże przeszukiwanie historii, czy jej odzyskiwanie. To, że historii wogóle nie ma to już jest dowód, bo kto wykasowuje historie. Oglada się net i tyle, czasami dla oczyszczenia kompa, ale to raz na jakiś czas. Tak jak ktos tu wyżej napisał, facet sam musi przestać i zrozumeić co robi inaczej poprostu nie da się zawsze pilnować. Ja dam wam radę, zacznijcie od siebie. Poprostu nie ograniczajcie swojego zycia tylko do tego waszego faceta. Zaproście kolegów z pracy do domu, napewno sie tacy znajdą, którzy zechcą was poderwać, a wy sie nie brońcie. Nie namawiam was na zdradę, ale na flirt. Jeżeli to nie ruszy waszego faceta, to poprostu darujcie sobie go. U mojego faceta zazdrość spowodowała większą ochotę na mnie, ale co z tego jak okazało sie, że przez te pornusy i onanizowanie się przy nich nie jest zdolny utrzymać erekcji. Był w szoku, zaczął siedzieć w necie i szukać jak zrobić żeby wróciła erekcja. Znalazł forum na którym faceci pisali, że poprostu musi się przestawić, bo działa na niego net i z czasem będzie gorzej, nie będzie zdolny do normalnego seksu z jakąkolwiek kobietą w realu, nawet jak będzie super napalony, to sprzęcik przyzwyczajony do onanizmu, na określone bodźce poprostu zawiedzie. Zerwał całkiem z pornusam, bo bał sie, raz, że stanie się impotentem, jeżeli chodzi o seks w realu, a dwa bał sie, że go w końcu zdradze. Bo nie wahałabym się. W koncu ja tez ma swoje potrzeby, a chętnych do tego wokół mnie nie brakuje. Mam nawet stałego adoratora, który co się z nim spotkam to zawsze szepta mi na ucho, wiesz gdzie mnie szukać, jakbyś chciała trochę pieszczot. Wiem jestem okrutna, ale niestety, ja też popadałam w kompleksy z powodu porno lasek, wyleczyli mnie z nim inni faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
do poprzedniczki - brawo za podejście i zdrowy egoizm! dziewczyny, bierzcie przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Moze gdyby więcej pisali o efektach ubocznych porno to faceci by sami rzucili ten nałóg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
hej to znowu ja jeśli chodzi o historię- to nie zniknęła cała- podejżewam że usuwa tylko konkretne stronki z niej bo wie że tam zaglądam- jakoś nie umiem go okłamywać, i wie że to byłoby podejżane jeśli zniknęłaby cała historia. a wiem że kombinuje bo ta historia teraz wygląda inaczej niż wyglądała przedtem (przed szabagą którą zrobiłam z tego powodu) nie chcę się spotykac z innymi facetami bo mnie nie interesują inni i jakoś we mnie jest poczucie lojalności (trudne słowo :P). nie chce mi sie z innymi ludźmi wychodzić bo nie lubię nigdzie iść bez niego. z sexem OK ale mnie wkur....wia ta sytuacja i ciągle chodze podminowana. nie wiem czy chce z nim o tym rozmawiać... kolejny raz, kolejny raz słyszeć że to normalne... tracę do niego szacunek i widzę jakąś ciemną przestrzeń... ręce opadają... a on się póżniej pyta dlaczego jestem taka złośliwa ciągle.... sama już próbowałam się przekonać że mam z dupy myślenie i powinnam też pooglądać ale nie pociaga mnie to i mi sie znudziło po 4rech razach.. nie wiem co w tym takiego wciągającego jest... wolę wiele sama praktykować ale żeby patrzeć jak jakąs laske dwóch jednoczesnie wali...co w tym przyjemnego?? albo żeby sie komuś podobało jak inny facet końcy na buzi innej laski.... co w tym pięknego?? to są sytuacje intymne tych dwojga jeśli im odpowiada to OK... ale co do tego osobom postronnym? dżizas, ja wariuje chyba sie naprawde tylko na wyspę nadaję... a miało być tak pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
no i jak jeszcze można to sprawdzić? naprawde nie da się odzyskać historii?? nie da się jakoś inaczej dotrzeć do tych danych?? ja po prostu jeśli to zobacze to go zostawie i już nie będę się zastanawiać nad tym... i będzie spokój w mojej głowie. bo nie będę w nieskończoność powtarzać. i nie chce żyć w pogniewanym związku w którym kazdy czuje że sie mu coś zabrania-bo ja nie chce zabraniać, ale tez czego niby to ja mam zmieniać swoje zasady i uczyć się tolerować coś czego nie chcę tolerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
raz dwa.. jesteś w punkcie wyjściowym dziewczyn ktore tu pisały.. u nich tak to się zaczęło, a potem - lawinowo, ale z pozytywanym (przeważnie) skutkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
da się odzyskać historię - nie wiem jak, ale na pewno się da poproś informatyka żeby pogrzebał w tym - że niby coś muisz znaleźć, oj ściemnij coś i będzie - co za problem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓj facet przestał oglądać
raz dwa u mnie z poczatku tez tak było, jak u ciebie. BYłam przykładną zoną, matką. Na innych facetów nie zwracałam uwagi, nawet jak jakiś dawał mi aluzję do czegoś to porostu reagowałam ostro, że jestem mężatką i nie zycż e sobie takich zachowań. Zajmowałam się tylko domem, męzem i dzieckiem, z pracy prosto do domu. Jak gdzies wychodziliśmy to zawsze razem, ja tez nie miałam ochoty wychodzić z domu bez męża. On coraz bardziej sie rozsiedział w domu a ja z nim. Gdy w domu u nas pojawiłsię net, to już całkiem. Tylko w kompie siedział, przyzwyczaił się, że ma wszystko zrobione, obiad podany, żona czeka na kazdą chwilkę którą jej poświęci. Z poczatku z seksem tez było ok. No, ale z czasem okazywało się, że ja leże już w łózku i czekam niego, a on siedzi przed kompem. Wołam go on zaraz przyjdę. I tak siedział do rana. Potem do pracy, wracła z pracy do do kompa, nawet nie zainteresował się, czy trzba coś w domu zrobić. Trochę w tym mojej winy, bo w domu wszystko ja robiłam, a on nie musiał zajmowac się w domu niczym, bo z poczatku małżeństwa to on pracował, a ja zajmowałam się małym dzieckiem i nie pracowałam. Też naiwnie myślałam jak wiele kobiet, że mój mąz się domyśli, żeby coś w domu zrobić, a było odwrotnie, on nie musiał to się nie interesował. Wiele nocy przeleżałam sama bez seksu, bo z czasem poprostu mu sie nie chciało, a jak był seks to szybki, że czułam sie jakbym była jakąś dziwką. Zanim ja coś poczułam to już było po wszystkim. Z czasem jednak i ten seks był sporadyczny, a jak ja przemowałam incjatywę, bo poprostu tę zmam potrzeby, to była męka, bo erekcja była na chwilę, a potem już cięzko było o cokolwiek. Nie wiedziałam w czym tkwi problem, az któregos razu, wstałam w nocy, chciało mi się pić, przesłam do kuchni, koło pokoju w którym mamy komputer. Traf chciał, że akurat mój mąz dochodził tzn. onanizował się przy filmiku jak facet pieprzy panienkę od tyłu. Poczułam sie jak szmata, jak nic niewarta kobieta. Ile razy ja prosiłam o taki seks jak ma ta panienka w tych pornusach. Najpierw mnie zamurowało, a potem to był jeden wieki krzyk, byłam wsciekła, sfrustrowana... Zażądałam wglądu do historii kompa, on z pocżatku spanikowany, że to nic takiego, poprostu sie podniecił i że to jest jednorazowe. Mimo to nie dała się zbyć, zajrzałam do historii. To co ujrzałam to o mało mnie nie zabiło. Od dłużeszego czasu i jak tylko był sam, na okragło leciały stronki z pornusami. Byłam w szoku, kilka dni sie nie odzywałam do męża, potem zapytałam jak sobie wyobraża nasze dalsze małżeństwo, czy ja do konca życia będa żebrać o jakieś ksrawki seksu? Przemyślałam tez sobie to wszystko i zacząłm obardziej olewac jego, dom, zajęłam sie sobą, odnowaiłam znajomości, nie mam zamiaru zdradzac męża, ale też jestem kobietą, tez mam potrzeby. Pomyśl o tym, tak może być w twoim przypadku a nie musi, ale dam ci radę, nie skupiaj się tak bardzo na swoim facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
Kiedy ja tak własnie sobie wyobrazałam nasz związek. tak czysto i ładnie, bez zdrad i szmir i dziwek- tylko ja i on-jak ja teraz mam przestać się nim przejmować? mieszkamy od dawna razem. no cóż nie miałam wglądu do jego kompa bo mamy każdy swojego ze względu na charakter naszej pracy- po prostu dużo spędzamy czasu przed komputerami. i ja mu ufałam nie myslałam że jest potrzeba inwigilacji i szpiegowania. chciałam żeby miał swój kącik i nie czuł się spętany sznurem. w dodatku to on jest informatykiem :P więc lipa- nie da nic zaproszenie innego do domu. mam doła. i często mu dokuczam- coś typu: jutro jade na delegację- cieszysz się? będziesz mógł posiedzieć sobie w tajemnicy z pornolaskami..tak niby szydzę.. nie chce tego robić ale mnie rozdziera z szału. a on sie obraża , mówi że ciągle wałkuję ten sam temat.. tak się trochę żalę na tym necie ale cóż... nie mam komu się zwierzyć. a sama chyba nie dam rady z tym się żreć. już nawet pisze bez wielkich liter bo mi wszystko wali :/ zaraz przyjdzie z pracy i musze przestać płakać bo powie że jestem niepoważna i będzie niezadowolony że znowu sie czepiam. informatycy myślą że jedyną potzrebą człowieka jest żarcie, seks i komp (no i czasem sr..anie) :/ ale poza tą jedną rzeczą jest najwspanialszym facetem, czułym i sie udziela w domu... mi nie będzie łatwo go zostawić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
dziewczyny zostawiały facetów, a oni błagali żeby wróciły - wracały pod warunkiem terapii, końca z porno etc czemu tak nie zrobisz? postrasz, nie czuje konsekwencji, to się twoimi uczuciami nie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
tak szczerze...to mam wątpliwości czy moja walka jest do wygrania.. bo on mi powiedział że ma do tego pełne prawo, robi tak od zawsze i nigdy nie musiał się z tym kryć lub sobie odmawiać i że to ja jestem egoistką i próbuję go wpędzić w poczucie winy i zmieniać. on jest taki dobry że ogląda sobie to kiedy ja nie widzę żeby mi nie było przykro i to moja wina bo mu grzebałam w kompie- takie w skrócie jest rozumienie mojego faceta. tez trudno mi się z nim po trosze nie zgodzić.... dlatego tak mało mam argumentów... i jestem kompletnie zagubiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttii
zdradzcie swoich facetów ze mną :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
hmmm więc tym bardziej powinnaś pomyśleć o sobie, póki jeszcze nie łączą was dzieci (tak wnioskuję) i krzywdzicie tylko siebie nawzajem... nie daj sobie wmawaić, że jesteś chora czy dziwna, dziwne jest że facet który kocha nie chce uszanować uczuć swojej kobiety, przedkłada ponad nią swoje popędy nie szuka kompromisu, tylko próbuje go wymusić na tobie, tak aby on miał tak jak przedtem, sam nic nie dając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
dzięki za odp, fajnie z Kimś pogadać. Dziś już nic nie napiszę jednak- muszę pomyśleć. Każdemu za wypowiedzi na temat moich wpisów będę wdzięczna. Pozdrawiam i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz dwa- jesli czytałas cały topic natrafiłas pewnie na moje wpisy pełne żalu złości, frustracji. rozumiem cię doskonale i to co czujesz. sama jestem w związku z cudownym mężczyzną. Który też miał z tym problem - tzn lubił sobie pooglądac porozbierane modelki i innego tego typu szmatki. Jak to odkrylam czułam sie strasznie, poniżona, zezłoszczona, miałam do niego wielki uraz. przez to wszystko i przez to ze później dalej sie do tego przyznawał narastała we mnie złość, frustracja i to ze nie mogłam mu w pełni zaufać. Przestałam sie czuć bezpiecznie w tym związku i czułam to wszystko co wy czujecie. nie mogłąm tego ogarnąć. Nie chce juz myslec o tym o tym koszmarze jaki przezyłam w październiku kiedy kolejny raz dowiedziałam sie o tym (a za kazdym razem obiecywał ze to sie skończy). opadły mi ręce, wszystkie moje nagorsze kompleksy wypełzy z zakamarków mojej podśiwadomości i otoczyły mnie ze wszystkich stron. Poczułam ze naprawde mam zryty beret tym wszystkim i wtedy to powstał tez moj nick:P ale na poważnie było mi strasznie cięzko. narosły we mnie żadze odwetu, ukarania go za moje cierpienie. czułam taką okropną bezsilność..... wierze ze teraz moj męzczyzna sie zmienił. wierze ze od poczatku 2007 roku z tym zerwał. chce w to wierzyc, chociaz czasami nachodzą mnie wątpliwosci. jednak chcę zaufać nawet po tym jak to zaufanie zostało tak bardzo nadszarpnięte. Nie łamcie sie dziewczyny. jesli facet CHCE to naprawde potrafi z tym skończyc. Tylko musi chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
On nie chce bo uważa że to normalne i każdy facet to robi... a ja wobec tego nie mam już argumentów za wiele. Teraz myśle że nie ma sensu odchodzić bo inny będzie tak samo robił.... może tylko lepiej się ukrywał, a może gorzej- bo będzie zdradzał. Chyba czeka mnie teraz wiele dni myślenia. Narazie zaczęłam obsesyjnie o siebie dbać. Koniec z lenistwem. Muszę nabrać pewności siebie i przekonać samą siebie że potrafię sama żyć, i on mi nie ptrzebny. Może jakoś łatwiej będzie. Wiem że większe dbanie o siebie za bardzo nie pomoże w tym temacie bo on ciągle powtarzał i powtarza że mu sie bardzo podobam i długo przed naszym związkiem szalał za mną (podobno) - ale przynajmniej będę miała czyste sumienie że się starałam i że z mojej strony wyszła chęć naprawy i zrobiłam wszystko żeby ratować związek. Najwyżej będzie to bezwzględnie jego wina jeśli się rozpadnie. No i lepiej się czuję trochę. Tylko taki problem: ja tak strasznie nie lubie sie pindrzyć przed lustrem- nawet nie mam normalnego lustra dużego. Nie miałam jakichś wielkich kompleksów(również dzięki niemu bo mi okazywał że nie muszę) i zawsze miałam ładną cerę bez kosmetyków więc jakoś nie dbałam o lustro. Ale jak trzeba tracic czas na takie durne rzeczy to trzeba...cóż... zobaczymy jaki będzie skutek. Jeszcze zamierzam mu powiedzieć za jakiś czas ze ja sie staram dla niego zmienić jesli on dla mnie nie chce to BAJ! taki plan nie znikajcie z tego forum proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
kurcze... jak można mieć tak sprzeczne uczucia- jak można jednocześnie kogoś kochać z całego serca i świata poza nim nie widzieć- a jednocześnie nienawidzieć go tak głęboko. czuje jak szał zalewa mi serce i zapuszcza korzenie coraz głębiej i głębiej. grrrrrrrrrrrrrrrrrr :/ zła jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
"Teraz myśle że nie ma sensu odchodzić bo inny będzie tak samo robił.... może tylko lepiej się ukrywał, a może gorzej- bo będzie zdradzał" BOSHE... wyobraź sobie, że jest mnóstwo Normalnych facetów, którzy nie muszą się dopingować pornosami i potrafią [nawet - szok!] uszanować uczycia kobiety którą kochają - i jeśli ją boli to porno, to z niego rezygnują nawet jeśli wcześniej oglądali... nie bądź śmieszna, proszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram wypowiedź
powyżej. Jeśli któraś tkwi w związku z żałosnym trzepaczem gruchy tylko dlatego, że myśli, że wszyscy faceci są tacy, to popełnia ogromny błąd i bardzo się myli. Tacy mężczyźni to MNIEJSZOŚĆ nie zapominajcie o tym. Porno jest dla ludzi, jak najbardziej. Ale nie porno nałogowo! :O Uzależnionych jest zawsze mniej, niż normalnych, nie ważne jaki to nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa
Już mnie nawet wkurzają reklamy bielizny- na onecie ciagle okienka z gołymi du...pami - i to niby reklama bielizny jest. codziennie nowa du...pa. zresztą wszystko juz du...pą się reklamuje- torebki, rekawiczki, nawet "niskie ceny"- to też goła baba związana jest na zdjęciu. Kiedy będzie na chlebie du...pa jakaś?? żeby zwiększyć sprzedaż? Oh wiem że teraz już przesadzam- wyczulilam się na to wszystko jak cholera. ponarzekam, ponarzekam i mi przejdzie. ciche dni są i smutno - to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo:o niedługo rzeczywiscie na chlebie bedzie chyba goła dupa. Wszystko jest reklamowane gołymi laskami, od kostki brukowej po sprzet elektroniczny,. to juz jest jakas paranoja. A później faceci mają nie wiem jak wyrąbane wymagania wobec swoich kobiet. i co ja mam qśwa zrobic w związku z tym ze mam mały biust? mam sie schowac do pudła, mam sie gówno czuć jako kobieta, kochanka? bez sensu.... czasami czuję się jak przedmiot, a nie jak człowiek. chce wierzyć, ze mój facet z tym zerwał, ale wiem, ze trudno jest o zaufanie jesli zostało ono tak nadszarpnięte. kochana raz dwa.. nie daj sobie wmówić ze to jest normalne ze facet ogląda. wiem ze mozna obejrzec razem, ale jak on sobie robi samotne pokazy waląc do tego konika, to juz cos jest nie tak.... :O to takie trudne, rozumiem twoją złość, żal i rozczarowanie, trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a ty go kochasz
oj przesadzacie trochę.. erotyczne podteksty są wszędzie, ale to nie upoważnia waszych facetow do uogólniania, że to dlatego wszyscy masturbują się przy pornosach i zaniedbują [lekceważą jest odpowiedniejszym słowem] swoje kobiety, czy fizycznie, czy emocjonalnie - jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz musicie twardo określić granice [i przestrzagać wyznaczonych granic!!] kurcze, jak dzieci oni są.. jak jest niegrzeczny to mamusia ukarze, ale to jak widzicie, nawet po własnych doświadczeniach, jedyna skuteczna metoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal_a
bedziemy mieli dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×