Poznam kobiete 30+

no widzisz, a mnie się wydawało, że to Ty mnie ignorujesz- ja też wysłałam 2.... a wychodzi na to, że..... to komp nas zignorował...chyba trzeba oczyścić skrzynkę, bo jest \"obciążona\" tymi listami ;)

szkoda szkoda

..albo skrzynki na wp nie wytrzymuja takich pikantnych tresci ;)

myślisz, że....działa tu cenzura ;)

Chcialem Ci zadac intymne pytanie ...ale na ogolnym chyba nie bede pisal

pytaj, nie bądź taki skromny... w końcu to forum erotyczne,,,,ale nie gwarantuję Ci Misiu, czy odpowiem publicznie ;)

mysle ze dzialaja tutaj dwie rzeczy - cenzura ...i chemia ;)

myślisz, że chemia działa na odległość przez złącza internetowe, hm ....ciekawe.... ale fakt faktem Misiu ja nie mogę się oderwać od rozmów z Tobą i czuję..... się ........uzależniona ...działasz na mnie jak narkotyk.... nie wiem czy już nie powinnam iść na.....odwyk...

muszę już iść, spróbuj napisać do mnie na mail-andaaa1---wiesz` jak dalej PAPA

moze zamiast na odwy,k powinnas isc dalej ;)

...i obciagnac mi :P

..daj znac Motylku, jak sie pojawisz

już jestem świntuszku---tak tak przeczytałam już maila......Rozpustniku ;)

haha ...a podobal Ci sie chociaz ?

.... a przy tym jesteś taki słodki ;)

..Ty jestes slodziutka ...zastanawiam sie czy w smaku rowniez ;)

ja jestem sama.....słodycz,miodzio ;)

..pozwol mi posmakowac tej slodyczy ;)

szkoda ze jestes tak daleko

a może to dobrze... że dzieli nas tyle km.....kto wie co by się działo, gdybyśmy mieli krótszą drogę do siebie......;)

nie wiem jak Ty ...ale ja zaluje ze to taki dystans ...wolalbym sie zastanawiac nad konsekwencjami siedzac obok Ciebie ;)

nooormalnie mnie wkręcasz, Misiaczku. ah;)

...szkoda ze wirtualnie ;)

lepszy rydz niż nic, prawda ...

wlasnie o to chcialem sie Ciebie spytac na mailu. Mowilas mi o swoim malzenskim stazu. nie zdazylo Ci sie w tym czasie , jakby to powiedziec ....skoczyc w bok ?? To dosc dlugi okres a pokus nie brakuje ;)

.... a zresztą wirtualnie jest bezpiecznie i.....można sobie ideallizować partnera....rzeczywistośc niejednokrotnie jest taka....płaska, szarobura.....

..troche smutne jest to co mowisz ...ale pewnie duzo w tym prawdy

haha, no widzisz ja jestem jakiś ewenement--- wierna aż do bólu 1, okazji nie brakowało, ale ja//.....nigdy, a z drugiej strony mężowi pozwalałam na dużo- w sensie imprezy z kumplami- często na dyskotekach, a ja w domu, imprezy w pracy.....MAm do niego duże zaufanie....ale on już nie jest taki jak na poczatku.....niestety...nie chcę się tu rozpisywać na ten temat.... rozumiesz

chyba jestes chodzacym idealem ....az zaczynam miec wyrzuty ze Cie podrywam (tak jakby;)

no co Ty, wiesz przecież że ideałów nie ma---- a co ja tutaj robię, hm....;)