Kto stosował lek na trądzik DUAC?

skinoren tez jest dobry popieram przedmowce no i kosmetyki z serii purritin z iwostinu

SandraCa Gospodarka hormonalna prędzej, czy później się ustabilizuje i nikt całe życie hormonów nie będzie brać : ) doniedarko Zastanawia mnie jedna rzecz, czy kiedyś nie powiem "mogłem nie brać tego świństwa, bo..." no właśnie, dopadną mnie mniejsze lub większe "skutki uboczne po latach". Jednak wiadomo, że w perspektywy czasu widzimi wszystko inaczej (mniej lub bardziej obiektywnie), a teraz? - po prostu żyje : )

Dan a ty akurat wiesz o tym najlepiej ;] Raczej zajmij się swoim męskim światem, bo o hormonach i kobietach to jeszcze nie wiele możesz powiedzieć ;]

O hormonach mówie na podstawie tego co wyczytałem w internecie i usłyszałem od innych, zapewne na nie jeden temat mam większą wiedzę niż Ty i nie ma na to wpływ kilka lat mniej od Ciebie. Zrozumiałbym jakbyś powiedziała, że się myle w którymś momencie, ale Twoja wypowiedź była arogancka. Nie trzeba być kobietą, żeby pomagać także dziewczynom na tym forum!

Yhm, ciesze się bardzo, że jestes taki wszechwiedzacy... PS. Nie lubię bagatelizowania problemu.( masz trądzik? O to pewnie hormony, idź kup sobie i wszystko będzie ok, kiedyś wszytsko wróci do normy) Dan a skąd w Twoim tonie ta pewność?? Masz o tym jakiekolwiek pojęcie? Masz co najmniej 10 koleżanek w wieku 24 - 35? Że możesz z z takim lekkim tonem sobie powiedzieć, że bla bla bla wszytsko będzie dobrze..... Pisać na necie to sobie mogą... Czas pokaże i powoli pokazuje jak to wszystko wygląda te wszystkie leki jak działają i na jak długo.... mężczyźni lepiej niech się nie wypowiadają na temat kwestii dotyczących kobiet, no chyba , że są lekarzami bądź farmaceutami.... i tyle, jak dla mnie ejsteś stanowczo za młody żeby udzielać takich odpowiedz.

SandraCa Ja nie wiem, w którym miejscu w wypowiedzi blondyna widzisz "bagatelizowanie problemu". Natomiast w mojej wypowidzi jest więcej optymizmu niż pewności siebie. Nawet jeśli jej hormony miały by się ustabilizować dopiero po menopauzie to, czy prędzej, czy później i tak wszystko będzie dobrze, bo tak naprawdę z niektórymi rzeczami może i musi poradzić sobie tylko nasz organizm. "Pisać na necie to sobie mogą..." - to ja Ci powiem, że Twoich "10 koleżanek w wieku 24" też sobie mogą. Uważam wypowiedzi w internecie za tak "obiektywne" jak odczucia Twoich znajomych - nie znam, nie widziałem, podchodzę z dystansem. Nie, na tym forum nikt nie będzie dzielił praw, uważam, że dziewczyna powinna się wypowiadać nt. problemów facetów i na odwrót. Jeśli uważasz inaczej to nie mam o czym rozmawiać.

Isoteryne odkryto jesli sie nie myle w latach 70 :) Wiec juz troszke mineło, co prawda napewno odrazu jej nie testowano jednak na rynku napewno juz jest kolo 15 lat, narazie nie sluchac zeby byla rakotwórcza wiec jest ok :). Co do hormonow to faktycznie nie kazdej kobiecie one sluża bowiek kazdy organizm jest inny jednak w wiekszosci przypadkach wszystko sie uklada po mysli osby bioracej hormony. oczywiscie hormonow nie mozna brac caly czas bo przy walce z tradzikiem bynajmniej w naszym kraju hormony = antykoncepcja, a dzieci wiekszosc napewno chce miec. Moje siostry biora tabletki ze wzgledu na antykoncepcje, jedna brala jeszcze z wzgledu na tradzik i wszystko jest ok zada nie przytyla, dzieci sie normalnie rodza, a ta ktora miala problemy z tradzikiem teraz ich nie ma, mozesz powiedziec ze po ciazy zachodza w organizmie kobiety ogromne zmiany hormonalne - jednak ta siostra jeszcze nie ma wlasnej pociechy :). Płodna jest napewno bo podczas brania hormonow miala robione multum badan min. na plodnosc :). Takie gadanie ze tylko kobieta moze cos wiedziec o hormonach i \"kobiecych sprawach\" jest malo warte, bo niektore to nawet sobie same nie potrafiacyklu obliczyc a co dopiero sie zaglebiac w cos dalej. Ja zawsze zaznaczam ze nalezy isc do lekarza i sie zapytac i przeprowadzic badania, bo faktycznie specialista nie jestem - pokazuje tylko drogi z ktorych mozna skorzystac przy walce z tradzikiem, nie mowie idz ta -decyzja nalezy do kazdego z osobna :).

blondyn-bardzo uprościłeś historię ISO.Owszem,od lat 70 tych była TESTOWANA. Pierwsze prawdziwe terapie ISO zaczęto w latach 80tych,ale było ich ledwie kilkaset w stanach i kilka tysięcy na świecie. To bardzo mało w porównaniu do tego co jest od mniej wiecej połowy lat 90tych,kiedy to ekspansja ISO się zaczęła i nareszcie ten lek był przepisywany nie tylko tym bardzo chorym,ale też tym mniej chorym.Ja w żadnej mierze nie próbuję nikogo straszyć,bo uważam ISO za najlepszy lek,ale coś co wywołuje tak poważne zamieszanie w organiźmie,może(NIE MUSI)mieć swoje odbicie kliniczne na przestrzeni wielu lat po zakończeniu kuracji.Skoro istnieją trucizny w naturze,które trują powoli ale skutecznie przez dziesiątki lat,to nie wiemy tak naprawdę..Nam pozostaje czekać ,a naukowcom badać.

Masz racje, ja iso nie uwazam za cos w 100% bezpiecznego, jednka moglem wybirac miedzy nie skutecznymi terapiami, iso a namiastka twarzy. Wybralem iso i wszelkich skutkow ubocznych jestem swiadomy, tyle co sie naczytalem na ten temat to glowa mala :). Mowiac krotko wybralem konfort psychiczny i fizyczny nawet za cene puzniejszych powikłan, jestem mlody chce zyc przez tradzik ta moja chcec byla ograniczona w pewnym stopniu. narazie nie martwie sie na zapas.

Za 10 lat medycyna będzie na zupełnie innym poziomie - inżynieria genetyczna będzie na porządku dziennym, dlatego myślę tak jak blondyn - nie będę się martwić na zapas : ) Ps. Słyszeliście o tym, że za kilka lat będą wszczepiane w ludzi "antywirusy"? Robociki wykonane w technologi nanometrów zaprogramowane tak żeby jak leukcoyty, ale skuteczniej, bronić organizmu : P Ciekawi mnie, czy bedą potrafić metodą "zabawa z genami" zwalczać trądzik. Tak na marginesie jeszcze, każdy od urodzenia ma w sobie geny rakotwórcze - podobno tak się broni matka natura przed przeludnieniem : )

Oczywiście uważam, że to wszystko dąży w złym kierunku, ale bardziej mnie to ciekawi niż martwi - poczekamy zobaczymy : )

Wiele chwalona w moim mieście dermatolog przepisała mi ostatnio ten żel Duac i jeszcze taki płyn robiony w aptece. Na początku strasznie mnie wysypało. Nawet chciałam odstawić te leki, bo moja skóra dawno nie wyglądała tak zle. Jutro mija drugi tydzień i niby połowa wyprysków zeszła, ale na skroniach mam pełno takich małych krostek, jedna na drugiej siedzi po prostu i wygląda to naprawdę tragicznie. A przed kuracją tego nie miałam. Nie wiem co robić, boję się, że znowu stosuje nie ten lek co trzeba, a męczę się z tym upiornym trądzikiem kilka dobrych lat. Doradzcie mi coś! ;(

Hey:) A u mnie nareście poprawa! Już od miesiąca smaruje sie izotrexinem, metronidazolem i jakims smarowidlem bialym na noc robionym w aptece. No i ostatnio wcale nie wychodzą mi ropne pryszce, tylko zaczeły mi wychodzić na plecach- wcześniej tego nie było, no ale dla mnie najważniejsza jest twarz. Zobaczymy co bedzie póżniej... Pozdrawiam!

on jest na recepte?

WItam:) Ja stosuję juz od kilkunastu dni Duacu i powiem szczerze,że jestem zadowolona.Coprawda bardzo wysusza skórę i własnie szukam dobrego kremu nawilżającego ,znacie może jakiś?? Bo dermatolożka przepisała mi jedynie krem z filtrem na dzień a jednak on chyba nie wystarcza przy takim wysuszeniu jakiego dostarcza mi Duac. Poza tym biorę jeszcze tabletki typu Venescin czy Claritine i sadze ze to połączenie okazało się dla mnie dobre :) Pozdrawiam cieplutko P.s. Słyszałam o kremie nawilżającym Emolium ,wiecie może czy jest dobry?

Ja mam Nivea intensywnie nawilżający z filtrem SPF 8 : ]

Nivea mam też,ale żel-krem nawilżający i to jednak chyba też za małe nawilżenie.. ale rozejrzę sie po drogeriach;) Apropo duac'u to zdecydowanie najlepszy specyfik jakiego używałam.. nareszcie plany o gładkiej skórze jak pupa niemowlaka mogą sie zrealizować hehe;]

A co myslicie o przemywaniu twarzy, albo co najmniej stanów zapalnych wodą utlenioną?

Nie radzę przemywać twarzy wodą utlenioną. Kilka lat temu to zrobiłem (co prawda przesadziłem bo przetrzymałem waciki na skórze) efekt to spalona skóra - krwisto czerwona, sucha po prostu straszne. Nigdy więcej nie wziąłem wody utlenionej do ręki. Właśnie wróciłem od dermatologa. Wyszedłem na głupka bo zapytałem czy przepisze mi antybiotyk w postaci tetracykliny lub coś o podobnym działaniu. Zapytała w jakim celu? Przecież antybiotyk stosuje się przy chorobie której u mnie już nie ma. Powiedziała że nie ma absolutnie takiej potrzeby. Przepisała mi kolejną receptę na differin w kremie. Tylko na noc mam stosować differin wraz z Duaciem. Duac na nowe zmiany a Differin w okolice starych. Zachwycała się moją twarzą. Może jestem przewrażliwiony i nie powinienem narzekać bo przyznam że jest dobrze ale zawsze może być lepiej. Chciałem zapytać o peeling enzymatyczny z Dr. Ireny Eris. Nie wiem czy wybrać lekko działający czy silnie? Są różne rodzaje a nie wiem który byłby najodpowiedniejszy. Dermatolog powiedziała że nie ma konieczności stosowania bo Differin ma podobne działanie ale mimo wszystko chciałbym spróbować.

Ile razy trzeba ludziom,którzy mają lub mieli trądzik, mówić,że robienie peelingów w domu choćby najlepszymi kosmetykami,grozi niespodziewanymi zwrotami akcji? Każdy porządny lekarz to mówi... Jak peeling to tylko u lekarza.Obojętnie czy enzymatyczny czy mechaniczny czy jakikolwiek inny. Ja mam podobnie jak Ty Acne Men, byłem przewrażlwiony,ale już mi przeszło.Mój trądzik zniknął w styczniu ostatecznie,teraz mam od czasu do czasu zaskórniki i pojedyncze malutkie syfy,ale to raz na 3 tygodnie się zdarzy. Znalazłem dobrego lekarza,chodzę na kontrole,zabiegi.łykam cynk i wszystko zdaje się być pod kontrolą. Powodzenia. Wiem,ze się powtarzam,ale polecam SKINOREN. Ja najpierm miałem DUAC,który zaleczył mi te większe zmiany.Smarowałem przez 4 miechy jakoś,a potem do akcji wszedł SKINOREN,który okazał się byc najlepszym lekiem jaki istnieje dla umiarkowanego i słabego trądziku.

Peeling to tylko u lekarza!

Woda utleniona może przede wszystkim wywoływać przebarwienia skóry. Co do jakiś poparzeń to bym nie przesadzała-bynajmniej mi sie nie zdarzyło nigdy przy używaniu . Ale to specyfik do przemywania ran,oczyszczania ,więc po co używać go do czegoś innego? pzdr:)

Kupiłem filtr przeciwsłoneczny LA ROCHE-POSAY 50+ z fluidem. Opakowanie 50 ml. i zawrotna cena 72 zł. Na szczęście miałem rabat i ostatecznie zapłaciłem 65 zł ale i tak ciężko mi to przyszło. Ceny są po prostu masakryczne. Były jeszcze tańsze emulsje z Iwostinu ale ten jest z fluidem i mam nadzieje że trochę ukryje niedoskonałości. Ciekawe na ile starcza taka emulsja. To jest tylko 50 ml. Zbankrutuje niedługo. Iwostin żel, benzacne tonic, Duac, Differin, emulsja LA ROCHE, Humavit i bratek. Niezła sumka się zbiera. Nie mam słów. Dobrze że jadę do Anglii to może uda mi się podreperować swój budżet :)

Pytałem lekarza o Skinoren ale powiedziała że to nie jest lek dla mnie.

do Dan91 i Donniedarko! Chłopcy nie przesadzajcie mi tutaj z peelingiem, że jest tylko u lekarza, bo nikt tu nie mówi o ścieraniu wielkiej warstwy naskórka, tylko o delikatnym złuszczeniu skóry po tych wszytskich duacach i innych kremach wysuszających na maksa. Przecież nikt nie pójdzie z tym co tydzień do dermatologa, żeby mu nałożył peeling, bo go wyśmieje, że może to zrobić w domu. Peelingi enzymatyczne są jak kremy!!!! Czy do lekarza też pójdziecie żeby wam go nałożył? please!!!Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. Nie oszukujmy sie peeling enzymatyczy dr eris jest tak delikatny że nie może zaszkodzić, no ale zdarzają sie różne przypadki!Każdy jest inny, ale myślę że na Acne mana bedzie ok. A co do Skinorenu, to ja używam Acne Derm, taki sam skład, o połowę tańszy i jestem zadowolona. Co prawda dpiero tydzień niecały sie smaruję, ale myślę że będzie dobrze. Myśle AcneMen, że lekarka ci tak powiedziała, bo jak wypróbujesz Skinoren na przebarwienia i delikatne syfki, to juznie wyciągnie od ciebie kasy, bo Skinoren jest bez recepty. podobnie jak Acne Derm. Chłopaki zaraz beda Cię przekowywać, ze Acnederm jest ble a Skinoren ok, ale jak dla mnie nie ma wielkiej różnicy w składzie, a cena o prawie 30 zł różnicy robi wrażenie. Co do rodzaju peelingu enzymatycznego to najlepiej do skóry wrażliwej. zapytaj w dobrej aptece czy maja jakies próbki. Acha i polecam bardoz fajny podkład-krem na trądziki Excipial Pigmentcreme firmy Spring. Naprawde działa, maskuje i wysusza wypryski. Ale ulotka po niemiecku :( bye

one-nt-nie lubię takiej polemiki,ale Twój post zmusił mnie do reakcji. Nie zarzucaj ludziom,że kogokolwiek wprowadzają w błąd.Przeczytaj swój ostatni post i on to dopiero jest erroryczny jakby powiedział Kaczyński. Nie wiem do jakich lekarzy chodzisz,ale jeśli któryś sie z Ciebie śmieje,bo chcesz mieć co tydzień nałożony prawdziwy,leczniczy peeling dla skóry trądzikowej,to należy Ci tylko współczuć i doradzić zmiany lekarza.Ja chodzę dokładnie co tydzień i właśnie taką czynność mam serwowaną.Nikt się ze mnie nie śmieje,nikt nie wyciąga ode mnie kasy.Ja po prostu się leczę i zależy mi na pełnym profesjonaliźmie.Peeling dr Ireny Eris to jasne,spoko sprawa,ale nie dla osoby,która swoje przeszła z trądzikiem,ale to tylko moja opinia i nie zarzucaj,że kogokolwiek wprowadzam w błąd :) Kolejna sprawa,to SKINOREN.Piszesz najpierw,że ma taki sam skład.To nie jest prawda.Od dawna każdy dobry lekarz powie Ci,że SKINOREN jest lepszym specyfikiem,substancja wspomagające są wyższej klasy,a do tego SKINOREN występuje też w żelu, który wchłana się o niebo lepiej niż Acne Derm,który notabene ma raczej kiepskie opinie w porównaniu ze Skinorenem. Skoro cena na Tobie robi wrażenie, to pomyśl jakie zrobi wrażenie efekt leczenia,zaręczam,ze Skinoren to lek z wyższej pólki,na pewno 3 piętra wyższej niż też dobry Acne Derm. Ufff wybacz mi porywczość,ale nie lubie pieniactwa,pozdrawiam :)

Ze tak sie wbij, jesli kums zalezy na zluszczeniu skory to niech siega po Atrederm. Wylewa sie na wacik smaruje cala twarz pomijajac miejsca wrazliwe typu oczy, kladzie sie spac a rano juz sie ladnie luszczymy. W dodatku specyfik ten przyszpiesza budowe nowego naskorka. Napewno jest skuteczniejszy niz jakis pospolity pelling, jednak skora po tym wraca do nalezytego stanu dopiero po okolo 2 dniach.

zgadzam się Blondyn bo Atrederm to lek właśnie dla ludzi z problemami skórnymi,szczególnie z płytkimi bliznami i jest po prostu skuteczniejszy niż pospolity peeling,jak to powiedziałeś :)

Miałem na myśli, że skuteczniejszy i bezpieczenijszy peeling jest u lekarza dermatologa specjalisty. Żaden lekarz, żaden prawdziwy lekarz nie ma prawa wyśmiewać pacjenta tymbardziej w takim przypadku, gdy peeling można robić co tydzień i napewno będzie bardziej proponowany przez lekarza niż peeling w domu. Ps. Zawsze stawiam na oryginalne leki, dlatego leczę się droższym Roaccutanem zamiast polskim tańszym odpowiednikiem Izotekiem. Kieruję się kryteriami cena/skuteczność, a nie możliwością zaoszczędzenia, dlatego polecałbym, podobnie jak doniedarko, Skinoren : )

ja sosuje DUAC odmiesiaca i szczerze mowiąc jak narazie poprawy nie widze.. moze powodem tego jest że wyciskam te krościska :/ ale nie umię się powstrzymać jak widze już coś białego.. :/ poza tym ja już mam wszystko na tej twarzy :(:(:( ropne pryszcze duże i małe, czarne wagry, i do teggo zaskórniki:( HELP PS. do dermatologa chodze juz od 1klasy gimnajzum a teraz skonczyłam LICEUM