BRAVIA 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 ja tam lubie sporty ekstremalne :) więc chyba się pokuszę na taką maseczkę zwłaszcza, że właśnie wyskoczyły mi dzisiaj dwa nowe pryszcze na policzku, znowu takie gule, a nie białe łby :( no ale to nic, nie ruszam ich, zobaczymy co będzie. to pewnie zasługa mojego odżywiania się, jakieś słone chrupki i ketchup :( moja wina, moja wina... ale nie to jest dzisiaj najgorsze, własnie miałam się kłaść do łóżka i posmarować się duaciem, sięgam po tubkę (mam ją w lóżku :) ) i coś ochydnie wielkiego i czarnego siedziało koło tubeczki... łeee...ochydny wielki pająk z futerkiem ..łeee wciągnęłam go do odkurzacza i zakleiłam rurę, ale jakoś nie moge się położyc do łóżka wiedząc, że on tu był i że może gdzieś jeszcze w moim pokoju jest jego rodzina !!! nienawidzę pająków!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 Hehe dobre to z tym pajakiem ;) Ale u mnie to kiedys mysz byla ;) Nie ma pojecia skad ona sie wziela....Wchodze se elegancko do pokju....nagle cos na biurku smignelo...zagladam za odtwarzacz,a tam malutka myszka....Ale powiem szczerze,ze mnie obrzydzil jej widok....A kiedys jak bylam mala,to potrafilam kotu wyjac z buzi mysz i na rekach ja nosic,a gdy juz zdechla-co zdarzalo sie za kazdym razem,to bralam puszke po konserwie,wkladalam ja tam,kladlam na nia kwiatki i zakopywalam ;) Biedactwo sie tylko meczylo....kot by ja przynajmniej predzej dobil....ale ja jak to ja...maly obronca zwierzatek heh ;) Teraz bym nawet myszy nie tknela....bleeee :O Ta maseczka jest niezla ;) Ale ja wole ta z drozdzy....nie jest tak drastyczna heh.Jak zrobisz sobie ta z cynamonu to zrozumiesz o czym mowie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BRAVIA 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 to juz wiem jak zrobić maseczkę, ale jeszcze nie wiem jakie ona ma właściwie działanie :)czy to jest własnie do skóry trądzikowej? oczyszcza? odkaża? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyn89 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 U mnie kolejny dzien masakry skora sucha jak wiór czerwone kropki jakos bardziej sie uwydatnily, ale to zapewne przez alkohol i ostra pizze. Obecnie ratuje sie kremem bambino... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 Tak,ta maseczka jest na tradzik....kurcze nie wiem na jakiej stronce pisalo o wlasciwosciach cynamonu.... jak znajde to podam link.... No i widzisz....alkohol robi swoje.Babki maja o tyle lepiej,ze moga nalozyc puder....Ta maseczka z drozdzy jest wlasnie dobra,bo \"przygasza\" te wszystkie cholerstwa.Ja na Twoim miejscu mimo wszystko zaopatrzylabym sie w korektor antybakteryjny.... I stosowalabym go wlasnie punktowo.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 TO O CYNAMONIE : Zastosowany na skórę działa rozjaśniająco, odkażająco, ściągająco, pojędrniająco, likwiduje ropnie, wypryski, zapobiega plamom potrądzikowym i przerostwowi blizn. Związki fenolowe cynamonowca to również naturalne filtry dla promieni UV oraz wymiatacze wolnych rodników i nadtlenków. Silny wpływ przeciwbakteryjny wywierają nie tylko aldehydy i kwas cynamonowy, ale również eugenol, stosowany powszechnie w stomatologii (o zapachu goździków korzennych). Eugenol działa odwaniajaco i przeciwgnilnie oraz przeciwbólowo, a po zastosowaniu miejscowym - znieczulająco. Silnie ściąga pory skóry. Siła odkażającego działania eugenolu jest porównywalna z sublimatem (dwuchlorek rtęci).\" A TO KTOS NAPISAL Na forum kafeteria znalazłam przepis na maseczkę na trądzik z cynamonu.Sama wypróbowałam.Rewelacja! Rozjaśnia ślady po pryszczach, wygładza skórę. Robi się ja bardzo prosto: cynamon (taki zwykły w proszku z torebeczki) trzeba zmieszać z wodą mineralną niegazowaną do konsystencji kremu. Około minutę po nałożeniu strasznie piecze, jakby kwas wyżerał skórę, ale tak ma być. Maseczkę trzyma się na twarzy tak długo jak się da. JA wytrzymałam 10 minut i po 30 min. zaczerwienienie zniknęło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164956 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BRAVIA 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 dziękuję Ci śli9cznie :) na pewno spróbuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BRAVIA 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 muszę się Wam pochwalić, że moja buzia wygląda znowu z dnia na dzien coraz lepiej, dzisiaj nawet wyszłam rano bez makijażu!! pierwszy raz chyba od 4 lat!! na noc duac, w ciągu dnia brevoxyl na czoło i na połowy policzkow, te najbardziej skażone plamami, raz w tygodniu peeling. twarz zmywam teraz mleczkiem kosmetycznym z ziaji i.. super jest!! twarz jest elegancko nawilżona i taka miła w dotyku, szczerze polecam, to 200 ml to tylko 5 zl! kupiłam mleczko \"kozie mleko\", bardzo ładnie pachnie,uzależniająco, nie zostawia tłustej powłoczki, super zmywa makijaż oczu i jest.. przeciwzmarszczkowe :) co oznacza tylko, że sużo bardziej nawilża :) super jest i ja jestem pod wrażeniem,. nigdy nie mogłam się przekonac do mleczka, bo myślałam, że zostawia tłustą warstwę i zapycha, NIC BARDZIEJ MYLNE|GO tylko trzeba spróbować! nie przesuszajmy naszych buziek, bo nawrót pryszczoli nas zabije. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość psychastenik Napisano Wrzesień 17, 2007 a co do "niezawodnego" izoteku to powiem jedno: bzdura, inne roaccutany tez do d..., stosowalem juz tony roznych cudownych preparatow, zewnetrznyc, wewnetrznych, odwiedzilem z tuzin albo dwa lekarzy i grówno, nie pzobylem sie syfu po kuracjach (wielomiesiecznych) najpierw roaccutane a pozniej izotekiem stalem sie tylko ZNACZNIE ubozszy jesli chodzi o zasob portfela niestety, ale na moje syfy nic nie dziala, chemia, ziola, milosc - nic 28 lat i wciaz dno fuck you all ang see ya jakos trzeba ciagnac dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Bravia---A nie ma sprawy.W koncu musimy sobie jakos pomagac na tyle ile to mozliwe :) Ja musze dzisiaj znowu maseczke z drozdzy zrobic ;) Moja cera od poczatku roku szkolenego jest o dziwo nawet w miare w dobrym stanie....to pewnie zasluga pudru,bo bez niego nie ruszam sie z domu.Tzn tylko w sobote zdarza mi sie gdy ide jedynie na zakupy.A tak to nie wychodze bez tapety.Wiem,ze to zle,ze uzywam puder,ale wole to niz czuc sie jak potwor.Teraz z pudrem czuje sie dobrze,nawet bardzo.Ale bywaly dni,ze nawet caly puder nic by mi nie dal.Chwala Bogu,ze mam juz to za soba-bo bylo to po wizytach u kosmetyczki. Odnosnie Izoteku to wiekszosc osob go sobie chwali....Jak wiadomo na kazdego inaczej dzialaja rozne leki.Ale Izotek i Roacuttane czy jak sie to tam pisze,to ostatnia deska ratunku.... I naprawde sa pojednyncze osoby,ktorym te leki nie pomogly.Szkoda takich ludzi naprawde :( Tyle kasy....a przede wszystkim wiara w to,ze sie uda..... Ja bym sie zalamala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Z tym pudrem to chodzilo mi o to,ze dzieki niemu czuje sie dobrze z ta moja cera....Wiem,ze nie jest najlepiej ale ja nie wymagam juz od swojej skory za wiele....Za duzo przeszlam z nia bojów i wiem,ze nie bedzie nigdy doskonala.Gdybym ciagle wygladala tak jak teraz to naprawde bylabym szczesliwa..... Bo z pudrem jakos wygladam nawet normalnie :P Gorzej zima kiedy na mrozie widac wszystkie niedoskonalosci cer....kazda nawet malenka blizna staje sie sina....bynajmniej w moim przypadku.... A wy tez tak macie,ze na dworze wszystko bardziej widac ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 17, 2007 Ja dziś wieczorem pierwszy raz będę go nakładać. Ale nurtuje mnie...jedna rzecz - dlaczego na opakowaniu jest naisane, ze "nie stosowac na wypryski"?????????????????????? @_@ EE? Czytając pierwsze posty mniej sie boje, ale .....czy to nie dziwne? O matko ...może to inny duac...!? Pomocy...(nie)pocieszam sie mysle,że być juz nie może...; Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 17, 2007 Słuchajcie, a co robicie kiedy wasze krosty same "pekają"? Nie wtedy rady i tzreba to wówczas jakos posptrzątać z twarzy, nie? I nie obejdzie sie bez lekkeigo wyciskania. ? Czy tonik jestkonieczny, bo jak narazie nie mam go w swojej palecie kosmetyków. Po duacu na wieczór, rano mam tylko piankę i emulsje matująca? Jaki byscie tonik polecili? Czy to jest AŻ tak konieczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 17, 2007 A i gdzie mozna dostac maseczkę z drozdzy? Byłam kilku drogeriach i aptekach - nic. :< A na buzi, zwałaszcza okolice dolne twarzy, pole burakowe.....chlip, chlip... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 17, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BRAVIA 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 anugo maseczkę z drożdzy robisz sama!! bierzesz drożdze piekarskie i dolewasz troszeczke mleka. ( na 1/4 kostki około 3 łyżek mleka), mieszasz to na równą papkę i nakładasz na buzię, zmywasz po około 15 minutach. a duac stosuj na całą buzię ale w małej ilości!! tego naprawdę sie nie nakłada grubą warstwą. powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 18, 2007 I jak tam moje ryjki hehe ;) Zyjecie ;) Ja wczoraj robilam maseczke z drozdzy,dzisiaj tez mam taki zamiar ;) Kurde musze w jakis dobry krem matujacy zainwestowac,bo mam czolo tluste jakbym se smalcem posmarowala :P Moze cos polecicie....hmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baś. Napisano Wrzesień 18, 2007 używałam garniera matującego i owszem matuje super, ale niestety nie na długo. może po dłuższym stosowaniu to się jakoś ureguluje. słyszłam, że z ziai matujący jest super i w dodatku w bardzo przystępnej cenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baś. Napisano Wrzesień 18, 2007 a co mi powiecie o brevoxylu? nigdy o nim nie słyszałam, tak między Bogiem a prawdą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 18, 2007 Aaa....dziekuje za przepis. Chyba za bardzo czekałam aż, że mi tradzik sam zniknie ("hahahaha") bo tak mi wszyscy dookoła wmawiali, dopiero teraz gdy sie ostro pogorszyło..., wiec jestem zielona..; Ale dobry krem matujący moge polecić! IWOSTIN- emulsja matujaca. Jego konsystencja jest bardzo lekka, szybko sie wchłania i w ogole go nie uczuc, dobry - idealny jako baza pod makijaż. Sprobuj:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 18, 2007 Wiecie co? Przed chwilką użyłam po raz drugi duac...i zauwazyłam (wczoraj pierwszy raz posmarowałam) i : 1. mam wysuszona skórę. @. jest zaczerwieniona, chyba podrażniona. 3. nieprzyjemne uczicie sciagniecie....:( mam nadzieje ze skóra sie przywyczai, a może JESZCZE CIENSZĄ warstwę... buuu...nieprzyjemnie....i jeszcze jakos na oczy mi przeszło to zaczerwienienie..., a może to kurz. @_@....najchetniej bym sobie twarz zanurzyla mleku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 18, 2007 Wiecie co? Przed chwilką użyłam po raz drugi duac...i zauwazyłam (wczoraj pierwszy raz posmarowałam) i : 1. mam wysuszona skórę. @. jest zaczerwieniona, chyba podrażniona. 3. nieprzyjemne uczicie sciagniecie....:( mam nadzieje ze skóra sie przywyczai, a może JESZCZE CIENSZĄ warstwę... buuu...nieprzyjemnie....i jeszcze jakos na oczy mi przeszło to zaczerwienienie..., a może to kurz. @_@....najchetniej bym sobie twarz zanurzyla mleku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anugo Napisano Wrzesień 18, 2007 Wiecie co? Przed chwilką użyłam po raz drugi duac...i zauwazyłam (wczoraj pierwszy raz posmarowałam) i : 1. mam wysuszona skórę. @. jest zaczerwieniona, chyba podrażniona. 3. nieprzyjemne uczucie ściągnięcia....:( mam nadzieje ze skóra sie przywyczai, a może JESZCZE CIENSZĄ warstwę... buuu...nieprzyjemnie....i jeszcze jakos na oczy mi przeszło to zaczerwienienie..., a może to kurz. @_@....najchetniej bym sobie twarz zanurzyla mleku...ale pewnie wtedy zacznie mnie piec... Uzywacie jakis na złagodzenie maseczek procz drozdzy, glinki..? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baś. Napisano Wrzesień 18, 2007 a ja lubię to uczucie ściągnięcia :) po chwili jednak mija. duacu używam przed snem, a rano krem nawilżający, więc do tej pory było ok :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baś. Napisano Wrzesień 18, 2007 a ja lubię to uczucie ściągnięcia :) po chwili jednak mija. duacu używam przed snem, a rano krem nawilżający, więc do tej pory było ok :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 19, 2007 Anugo-----> nie martw sie ja to mialam dopiero przebojem z duaciem...Kiedys buzka jak malowana dzieki niemu, jak uzylam po ok miesiacu przerwy to koszmar-zaczerwieniona twarz,cala zapuchnieta,oczy zapuchniete...cos strasznego.Odstawilam i po ok znowu miesiacu sprobowalam jeszcze raz.Historia sie powtorzyla.Mysle sobie kurde no nie poddam sie...Za pare dni znowu posmarowalam,jednak tym razem naprawde bardzo cieniutka warstwe.I glownie na policzki,omijajac okolice oczu.Dlatego na skorniach nie smarowalam,a na czole to tez skupialam sie glownie na srodku...O dziwo z czasem nawet nie mialam mocnego zaczerwienienia....Pod pudrem dalo sie to ukryc.I teraz uzywam raz na jakis czas,bo mimo wszystko wole nie przesadzac,bo na nastepny dzien trzeba pojsc do szkoly...wiec nie moge miec zapuchnietych oczu czy cos w tym stylu.Taakze ja bym sie na Twoim miejscu tak szybko nie poddawala.Poza tym musisz pamietac o tym,aby nie uzywac kosmetykow do cery tradzikowej i zadnych srodkow ktore za bardzo moglyby wysuszyc skore.I unikac swiatla slonecznego...Ale teraz to czesciej pada ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abrakebabra 0 Napisano Wrzesień 19, 2007 ja stosowałam i mnie nic a nic nie pomógł, nie widziałam zadnych zmian.nawet mi skóry nie wysuszył..........a wydałam 40zł...pozniej okazało sie ze brałam leki z tym samym antybotykiem co jest w duacu.............i pewnie dlatego zero efektu.nawet mi jednego syfa nie wysuszyło!!:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 19, 2007 No z tego co mi wiadomo to wielu osobom pomaga...Ale zazwyczaj niestety jest tak,ze po odstawieniu kazdego leku tradzik znowu wraca....Moze tabletki daja efekt na dluzej... Miejmy nadzieje,ze z czasem jakos nam to minie samo....choc jakos nie bardzo chce mi sie w to wierzyc.Aczkolwiek moja siostra tez miala tradzik i juz nie ma....Ale ja mam gorszy niz ona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
To ja :D 0 Napisano Wrzesień 19, 2007 Moim zdaniem te leki-z wyjatkiem Izoteku,po prostu lagodza ten tradzik....bo bez nich to bysmy pewnie w ogole jak kosmici wygladali :) Ale tak naprawde to nie wierze,ze one nas wylecza z tradziku.Ja bralam 3 msc Diane...Powiem szczerze,ze teraz mam o niebo lepsza cere,ale znowu cos mi sie zaczyna psuc...I nie wierze,ze juz bede miala caly czas taka cere jaka mam teraz....Mysle,ze z czasem znowu nadejdzie wysyp :O Teraz robie sobie ta maseczke,nakladam czasem duac i jakos ta cera wyglada w miare fajnie o dziwo.... Ale mysle,ze to zasluga Diane...Tylko jak dlugo to potrwa....pewnie za miesiac bede znowu wygladac jak hiroszima ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach