ludzie jaki wstyd, co mam zrobić, to już koniec!!!!!!!!!

nie piszcie, ze prowokacja, to zdzarzyło się naprawdę koszmar. wczoraj umówilam się na pierwszą randkę z chłopakiem, w ktorym się zadurzyłam. było super, odprowadził mnie do domu, no i pierwszy pocałunek, a ja.....puściłam bąka, nie był super głośny, ale śmierdzący, nie wiem co mam zrobic, tak mi źle. już niewąne nawet żeby było słychać, ale to był smród zgniłego jaja fuuuuuuuuuuu

moze nawet nie poczuł ,męzczyzni mają przytępiony węch ,nie martw sie!

A jaka była jego reakcja? :>

zmieszany był, zresztą ja byłam głupia, bo to było w drzwiach ia jak to się stało, to nerwowo się zasmiałam, powiedziałam czesc i uciekłam do klatki, a potem płakalam na schodach, tak mi wstyd:-( a czemu nawet nie zadzwonił, ani nie pisze:-( a jak zadzwoni to mam udawać, że nic nie było.

a myślicie, że zadzwoni, w sumie go nie znam.......jak mi smutno:-(

ja nie mogę, a jeśli rozpowiedział kumplom, o Boże ciągle o tym myślę, nawet nie wiecie jak to śmierdziało

ciesz się ,ze nie puścilas mokrego pierda ,tak jak ja własnie ...:/

picie kawy bywa zdradzieckie ;/

Wiesz co, możesz mu wysłać smsa np "Co u Ciebie?" Jeśli nie odpisze - to lepiej daj sobie spokój...

A może miał tego dnia katar i nic nie poczuł?:D;)

wlasciwie to moja wina,bo po cholere zjadlam wczesniej tyle grochowki?tym bardziej,ze wiem ,z e w stresie puszczam baki,normalnie trace wtedy czucie w zwieraczach:-(

tak ,napisz mu smska

ja tez pierdzę przy swoim chlopaku i jest ok :)

a co mam napisac?a moze przeprosic go i opowiedziec o mich klopotach gastrycznych?co myslicie?ojej,znow sie zdenerwowalam i sruuuuu pierda:-O

Ekhm...lepiej nic o tym nie wspominaj :P Po prostu spytaj co u niego :)

nie pisz nic o swoich problemach ,bąk -normalna rzecz

ile masz lat ? nic się przeciez nie stało , jak ma poczucie humoru , to się posmiał i tyle , jak jest nabzdyczonym ważniakiem , to i tak szkoda czasu dla takiego

odpisal,ze nie chce miec nic wspolnego ze skunksem i sruuuuu,znow pierd:-(

sraj na Niego ,nie jest wart nawet Twojego aromatu pierdzącej pupki! p.s i olej ciepłym moczem!

a moze znacie jakies skuteczne lekarstwo na te baki?nawet w szkole jak mnie wywolaja do odpowiedzi to mi sie zdaza:-(wiecie jaki to wstyd?

mam 17 latek i to o grochówce i reszcie to podszyw. rzeczywiście piłam kawę, teraz skojarzyłam, to pewnie przez to:-(

prosze nie podszywajcie się, bo to nie śmieszne:-(

to niech spada, ile on ma lat??

gdyby nie ten dech to by czlowiek zdechł!

o juz sie podszywacz znalazł!nie po kawie,a po grochu tak sadziłam!

oj daj spokoj moglas to obrucic w jakis zart a nie uciekac czekaj az sie odezwie jezeli mu zaley na Tobie napenwo sie odezwie i jeszcze razem bedziecie polewac z tego :) pozodzenia

PIERDZENIE - inaczej puszczanie bąka, wypuszczenie latawca, wiatry, wietrzenie jelit, zagazowywanie pomieszczenia, w gwarze północno-amerykańskiej znane również pod nazwą: "Uwolnić orkę" jednak specjaliści uznali tą nazwe jako bardziej adekwatną do procesu wypróżniania się. Pierdzenie wywoływane jest przez Bąbelki Pierdzikowate (łac. bombelus pierdzicowatus) zw. również Bąkami, które podczas spożywania przez nas posiłku zostają brutalnie uwięzione w naszym przewodzie pokarmowym bez możliwości powrotu tą samą trasą, tj. poprzez przełyk. Znajdując się w tak drastycznym położeniu, Bąbelki muszą odbyć pełną wyzwań podróż w czasoprzestrzeni żołądkowo-jelitowo-odbytowej gdyż jest to ich ostatnia szansa aby znów poczuć wiatr falujący w ich bąbelkowych włosach oraz zobaczyć te pola malowane zbożem rozmaitem, no i oczywiście swoich bąbelkowych braci i siostry.

ja po prostu nie pomyślałam:-( tylko szybko uciekłam taki instynkt, po co kawę piłam. co innego by było gdybym się z nim spotykała dłużej, a tak to nawet nie jest mój chłopak:-( zakochałam się w nim i wszystko spieprzyłam:-( jak mi xle, dlatego prosze nie dobijajcie mnie podszywami o grochówce.

Nie martw się na zapas... Wyślij smsa i poczekaj na jego reakcję :)

Pewnie...wyslij eska...ale nie pisz nic o gastrycznych niedomaganiach:D Właściwie to dobrze....bo macie to zaliczone na pierwszej radnce....inni później przeżywają takie rozterki....bo trudno być ze sobą i unikać fizjologii:P Nie martw się...ale eska napisz już teraz