zakochana w pakistańczyku....

jeżeli mąż żony nie bije to jej wątroba gnije ..... :)

myslicie ze urodzeni juz w cywilizowanym kraju moga zachowywac sie inaczej? spedzajac z nim czas poznalam jego kuzyna, czesto przychodizli we 2.... kuzyn mogl pić, bawic sie palić opowiadal o jakis dziewczynach a ten drugi nic.... nawet nie chcial przebywac w pokoju gdzie stal alkohol... od czego to zależy !?!

przeciez bicie , poniżanie psychiczne i molestowanie to zachowania na porzadku dziennym w każdym kraju. Jezeli człowiek jest psychiczny to nieważne czy arab czy hindus, polak czy inny europejczyk ... Akurat wyznanie i pochodzenie nie jest tutaj nic winne ! ja tam życze autorce szczęscia , bo jeżdże do różnych krajów arabskich i widze że tam pomiędzy parami , małżonkami jest naprawdę wielkie uczucie. I nie mówię tu o zapyziałych wioskach , gdzie żonę/męza wybiera rodzina. Mówię o cywilizowanych miastach. A akurat ukochany autorki oprócz tego że jest wyznawcą islamu jest tez poniekąd europejczykiem i rodzice prtzecież w komórce go nie zamykali , więc obcował z ludźmi innej wiary ...

dziekuje jego rodzice od 30 lat mieszkają w Uk wiec tez mysle ze az tak radykalni nie są..... powiedz mi tylko czy jelsi oni maja wybrana za mlodu kobiete- zone to czy musza sie z nią zenic , to juz postanowione czy jest szansa ze moga sie wyłamać?

ale ja jeszcze nie planuje zadnych dzieci :)

ale oni nie tolerują innych religii, tzn tolerują dopóki te raligie są tak jakby pod nimi- tak mówi koran. Ja wiem dużo na ten temat ponieważ mieszkałam rok w tuzenzji, która jest przecież najbardziej wyzwolonym krajem arabo-muzułmańskim a jednak tak innym. Te różnice kultórowe są tak duże że niestety nie do przejścia. Ja nie mówię że on jest niecywilizowany i gorszy , to nie tak. To mogą być wspaniali ludzie ale nasze cywilizacje, kultura i wychowanie są tak inne ze nie można ich łączyć, stąd potem tyle nieszczęść, zawodów, okropnych przeżyć. Teraz jesteś zafascynowana inną kulturą ale potem będzie to coraz trudniejsze do pogodzenia, jak nie będziesz mogła nawet cześć powiedzieć koledze z podstawówki a co dopiero się nim spotkać. Znajdź sobie lepiej chłopaka który myśli i czuje tak jak ty. Mało takich na świecie ;) ?

glupia jestes jesli o takim pakistanczyku w ogole myslisz

jak ma wybraną osobę to musi się z nią ozenić bo u nich najgorsz tragedia i przekleńtwo to sprzeciwić się rodzinie. U nich rodzina to rzecz święta- kolejna różnica której nie potrafimy zrozumieć. Nawet jak rodzic okropny to i tak święty i trzeba go słuchać.

Teraz nie planujesz dzieci a co potem? Malutka dziewczynka, córeczka zamiast żyć tak jak ty, będzie chodziła w chustce i musiała mieć same koleżanki, zero klegów, dyskotek. Ty też już nigdy dyskote, to u nich zakazane.

tylko czemu rozsądek tak ciezko pogodzic z sercem :( wiem ze to b trudne a jednak....moze czas wyleczy wszytsko, on jest tam ja tu.......

Jeżeli chcesz to poznam Ciebie autorko z pewną moją znajomą z Londynu , która była żoną Serba ( prawosławny ) , ale on ją wspaniale bił ( wyglądał na normalnego ) , inna kobieta którą znam i mieszka w Londynie wyszła za syryjczyka , mieszkają na Hammersmith , ona ma już dość życia :(

tam w anglii, normalnie niektorzy chodza na imprezy piją bawią sie.... wielu mialam znajomych muzułmanow co normalnie bawili sie z nami do rana na imprezach

lepiej żeby wyleczył, naprawdę. Bo często to zauroczenie inną kulturą, wyglądem (bo są bardzo przystojni często) a potem zostje tylko prawdziwa rzeczywistość

to akurat wiem ze rodizna - swieta jest wlasnie moj wybranek mowi zawsze o tym jego kuzyn a nie mowie juz o matce czy ojcu to sprawa swieta....

muzułmanów zwróć uwagę a nie muzułmanek Tam faceci mają inne prawa niż kobiety. Owszem facet może chodzić na imprezy, mieć koleżanki, ale kobieta muzułmanaka albo żona muzułmana? Absolutnie NIE!

abstrahujac od wszytskiego przeciez oni wizualnie sa okropni, bylam 6 miesiecy w anglii i ani jednego przystojnego pakisha nie uswiadczylam:o no moze jeden byl fajny - sprzedawca w warzywnym::)

no wlasnie niestety sa b przystojni, zawsze fascynowala mnie ta kultura ...czytam czasami koran choc jest ciezki bardzo. jestem b tolerancyjna, na dzielnicy mieszkam z muzlmanami w liceum mialam w klasie mieszanki rozne...... na wakacje zawsze w kraje arabskie - turcja tunezja.....ale to max 2 tyg a tak nie da sie nic poznac zobaczyc wiecej...... ale zyc z kims cale zycie to co innego:( boje sie ze jego rodizna tez tego nie zaakceptuje

kOBIETA- ŻADNYCH IMPREZ, ŻADNYCH KOLEGÓW, NIE MOŻE MAWET ROZMAWIAĆ Z MĘŻCZYZNĄ CHYBA ŻE (sory za duże litery , nie zauważyłam) mąż jej na to pozwoli i pozwoli obcemu mężczyźnie się do niej odezwać. Dla muzułmanki- arabki to normalne, jest w tym wychowana. Dla nmas - NIE

a myslicie ze ich rodzina zaakceptowalaby np zycie ich bez slubu ze np ja zostaje przy swoim i on przy swoim!? taki jompromis.on obchodzi moje swieta a ja jego.....

jEGO RODZINA MOŻE BY ZAAKCEPTOWAŁA JEŻELI PRZEJDZIESZ NA ISLAM. mUSISZ WTEDY ZMienić imię na muzułmańskie. I zmienić całe życie i sposób myślenia.

jejku naprawde te zasady sa dziwne :( cczemu to tak wsyztsko jest nie mogloby by c latwiej jakby kazdy wierzyl w to samo!? :( ciekawe czy zdazaja sie udane takie malzenstwa?;/

dla muzułmanów absolutnie ZAKAZANE jest obchodzenie świąt innej religii. Nie mogą nawet życzyć komuś wesołych świąt bożego narodzenia bo to u nich duży "grzech" A twoje dzieci absolutnie musiały by być wychowane w islamie. Jak to wtedy pogodzisz? Nie da się.

a jelsi nie przeszlabym na islam tylko wlasnie kazdy zostaje przy swoim !? to dla niego jakis grzech i hanba ?

tak slyszalam ze dzieci sa wlasnoscia meza.... syszalam ze wieza ze po smierci dostana iles tam chyba 79 dziewic .....czyli jak to uznalam wieza poprostu w sex;) a kobieta bedzie miala szczesliwa rodzine takiej jakiej nie maial na ziemi.....;(

a czy w jego rodzinie kobiety chodzą w chustach ? Bo same chusty nie są złe .. jak juz wczesniej któras z dziewczyn zaznaczyła , ze kobiety noszą chusty z własnej woli - z szacunku do siebie. Wtedy tylko mąż w domu ogląda je w całej okazałości. Pielęgnują włosy ( ponoć maja przepiekne ). Płynęłam statkiem z 3 młodymi małżeństwami. Zachowywali się jak normalne zakochane pary. Obejmowali się , trzymali za ręce . Cały czas coś sobie opowiadali. Inną sprawą jest fakt, ze kobiety później wskoczyły w tych swoich ciuchach , chustach do wody i pływały. ale nie widziałam żadnego dyskofortu u nich. I takie własnie sytuacje moga być nie zrozumiałe dla kobiet , które nie wyrosły w tych zwyczajach. Bo owszem jest miłość, szacunek , ale są też ograniczenia w sposobie bycia. Poza tym ci męzczyźni bardzo kochają dzieci. Sa wspaniałymi ojcami. A czy rozmawiałaś ze swoim wybrankiem na temat waszego życia ? Jak by to wyglądało ?

A wiesz że tylko facet muzułmanin może ożenić się z nie-muzułmanką? Oczywiście wtedy powienien ją przekonać do swojej religii. Ale kobieta muzułmanka nie może wyjśćza mąż za nie-muzułmanina. To już zakazane.

nie rozmawlalam z nim o tym, nie wiem w sumie nie chce poruszac tego tematu bo to zbyt wczesnie na to..... znam go 4 miesiąse to zbyt krotko na takie typu rozmowy

nie wiem czy chodzą w chustach bo poznalam tylko jego kuzyna ktory pije imprezuje i sie bawi z dziewczynami wszytskich kolorow skóry ;/ kiedys tylko opowiadal o swojej bylej dziewczynie....z ktora byl dla kasy ktora mu wsyztsko kupowala, zenujące-wiem ale mowil ze chodzila normalnie ubrana jak to mowil byla modern muslim

no pewnie że są tam bardzo szczęśliwe małżeństwa, pełne miłości itp. Ale między arabem i arabką, muzułmaninem i muzułmanką. Oni są wychowani w jednej kulturze, rozumieją siebie nawzajem , znają swoje miejsca i cele jakie mają w życiu. U nas jest trochę inaczej. Tam mężczyzna np. ma OBOWIĄZEK utrzymywać żonę i dom. Jeżeli nie daje jej pieniędzy ona go może podaćdo sądu. Ale kobieta ma też swoje miejsce- to dbanie o dom, dzieci, męża. A nie praca (czasami pracują lae jak mąż zażyczy sobie że ma wracać do domu to musi rzucić pracę i wracać) jakieś spotkania towarzyskie, imprazy. To absolutnie nie. Tam miejsce kobiety jest w domu przy mężu.

Oni tak tylko mówią. U nich nie ma takiego czegoś jak modern muslim, jak ktoś jest modern to nie jest wierzący. Oni mają jasne zasady nie zmienione od setek lat. Owszem moze nosić np ładne kolorowe chustki, to jest modern, ale swoim wyglądem nie może podobać się na ulicy obcym facetom.