Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Crimsson

Dlaczego dziewczyny staja sie grube

Polecane posty

Gość FAJNA-AJ-
o super, ja skończyłam wydział elektroniki na Politechnice Tokijskiej i jestem entuzjastką miniaturyzacji ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wedlug mnie
kazdy czy to facet czy kobietka powinien dbac o swoja higiene......kady lubie jak ktosik ladnie pachnie,ja sama lubie ladnie wygladacW koncu moj wyglad,zapach itp. swiadczy o mnie samej! niby wyglad sie nie liczy ale idac ulica zwracamy uwage na tych ladnych, i raczej chcemy ich poznac......no takie juz mamy to zycie.Oczywiscie do brzydkich nie mam zadnego "ale". pozdro for @ll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mer Bordeaux
W merach to ja lubię przebierać... bo ja jestem gej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emil z lonebergii
to o metrach to był podszywacz natomiast zapomniałem napisać, że długośc podałem w mikronach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
Żenujący jesteś podszywaczu na nic lepszego cię nie stać? . No tak jak brakuje ci szarych komórek to nic dziwnego że nie potrafisz normalnie z ludźmi rozmawiać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak grubas sam sobie zgotował ten los... cos w tym jest bo mało osób jest chorobliwie otyłycg może nie cały procent... no ale piwko i dobre żarełko... robia swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizdolizka102
ten popapraniec co założył ten topik to musi być gruby jak baleron,śmierdzi mu nie tylko z pod pachy ale i z pyska i skarpet jednocześnie :D :D :D fuj, ja lubię sobie zjeść sporo i waże 89 kilo i jest mi z tym dobrze 👄 a ty śmierdzielu musisz byż zajebiście zakompleksionym grubasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwy mężczyzno z klasą- no klasy to ty nie masz na pewno; to raz. Po drugie to nie trzeba dogłębnej psychoanalizy , żeby wiedzieć , że matka kijem cię lała , albo zbyt długo przetrzymywała w zasranych pieluszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam popapraniec od razu ja też lubie zjeśc co nie co ale mam umiar.... i dzieki temu... albo nie bo mnie znowu mało niezajeb....swoim jadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior niebieski
mnie twoja też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73737
Wiecie dlaczego tak się dzieje ? Zgadnijcie jakie osoby sobie lubią podjeść ? Zmysłowe, namiętne i fantastyczne w łózku, te zazwyczaj mają nadwage :o z braku faceta jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy walczą z otyłością i nic nie mogą zrobić. MOjej mamy koleżanka jest otyła, nigdy nie była szczupła, ma to genetycznie, w młodości piła jakieś cud herbatki na odchudzanie od których bardzo się rozchorowała. TEraz jest po operacji, miała raka, z powodu wycięcia macicy ma niedobór hormonów. I chociaz prawie nic nie je, tylko pije wodę i ziółka to waga ani rusz. Smutne są posty niektórych z was, wręcz żałosne. Patrzę na walke mojej znajomej, ciągle sie ogranicza, trudno znależć ubrania, ludzie się gapia jakby nie waidomo ile żarła. NIkt nie zdaję sprawy jak ona walczy. A mimo swojej wagi jest bardzo delikatna i kochana. Jast dla mnie najmilszą osoba jaką znam. A niektórzy pisza o takich ludziach obżartuchy, opasłe potwory. Ludzie zastanówcie sie co piszecie. Swoimi spojrzeniami i tekstami możecie bardzo zranic innego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj minimka skąd ja to znam ... Wkurzają mnie wpisy osób szczupłych, które nigdy pewnie się nie odchudzały, jedzą bez ograniczeń i są chude ... Do krytykowania to są pierwsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73737
Trzeba było zaadresowac ten topik do grubasek, które są grube, bo jedzą bez opamiętania i nie chce im się ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bardziej ubolewam nad kondycją... i niestety jestem tez przerazona widząc bardzo grube dziewczyny nie mówie o Tych z lekką nadwagą- z różnych powodów zdrowotnych albo odbiciem jakis problemów i trudnego okresu ale o tych co siadły na laurach niezadbane- opasłe ze az przykro-i napewno chore od tej nadwagi.Bo serce i inne narządy jakos specjalnie z tym tłuszczem napewno sobie nie radzą! je sie po to żeby żyć-dobiera sie mniej ale jakościowo jak najepiej przezuwając kazdy pyszny kąsek-a nie połyka wręcz i wrzuca w siebie jedzenie to sens zycia u niektorych przez to jedzenie i łączenie wszystkiego rozkaprysiliście rzołądki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitka 26
a moja duuuuża kolezanka jest w ciąży i jest super hiper potężna :) Smiesznie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tyja bo są słabe i nie radzą sobie: ze stres/ze sobą /z niewiarą w siebie i swoje możliwosci bo sa ztego problemu zakąpleksione-i nie wyjdą do ludzi/na basen /poprostu pospacerowac z przyjaciólmi!-dotlenic sie bo mają problemy-i wolą je przezuc niz walczyc o siebie bo im sie nie chce? mimo ze mają czas! im aktywniej sie zyje tym jest lepiej-ma sie na więcej siłe i czas i radosc z tego gruba=nieszczśliwa=zaniedbana=smutna v chora ^ smutna dązyc trzeba do gruba=>będę aktywna-zadbana i szcześliwa!! czego zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostyczna zołza
nie moze byc tak jak jest ze pelno jest zaniedbanych grubych dziewczyn... Autorze, bo pękne ze śmiechu :D Może chcesz to uregulować ustawowo??? :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostyczna zołza
zielony, naprawde nie masz w zyciu powazniejszych problemow niz psychoanalizowanie grubych babek? To jakaś twoja misja, czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvcx
zgadzam sie z autorem. kobiety jak sa mlode to rosna, wiecej biegaja po podworku, jezdza na rowerze, ganiaja sie i skacza na skakance. zuzywaja duzo energii. jak podrosna to jedza z lakomstwa jeszcze wiecej a slyna ze slabej woli - nic nie potrafia sobie odmowic - no i przestaja zyc aktywnie, juz nie ida na rower, na spacer itd. siedza w domu i nappleralaja sms czy na gg, plotkuja zamiast cos zrobic. robia sie wygodne i leniwe, tyle, spotykaja sie z innymi kolezankami ktore robia to samo, tez tyja i nawzajem sie usprawiedliwiaja i pocieszaja, ze wszystko z nimi OK. a to wina facetow ze leca na wyglad przeciez ! wyglad swiadczy o tym kim jestesmy i jest nasza wizytowka - wy nie lubicie brudasow, my nie lubimy otylych kobiet. mowi mi to tyle ze nie dba o siebie , ma slaba wole, jest leniwa i bierna. taka laska mnie nie interesuje. I NIE PLERDOLCIE MI O WYJATKACH ! MOZE 1 NA MILION Z POWODU CHOROBY JEST OTYLY, RESZTA TO LENIE I ZARLOKI ! JAK SPOZYWAMY WIECEJ ENERGII NIZ ZUZYWAMY TO BEDZIEMY TYC !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sposób na szybkie schudnięcie
1. Trzy razy dziennie po 10 minut masaż szorstką gabką (pod zimnym prysznicem). 2. Dwa razy dziennie szybki spacer (po godzinie). 3. Rano i wieczorem ćwiczenia rozciągające (łącznie 20 minut). 4. Rano na czczo dwie szklanki wody z sokiem wyciśniętym z cytryny. 5. Zakaz jedzenia po 22. 6. Codziennie 3 szklanki zielonej herbaty po posiłkach. 7. Jedz conajmniej 5 posiłków dziennie (2 posiłki muszą być owoce i warzywa). Słodycze można jeść :), ale wtedy mniej schudniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada od ręki
Lepszy sposób na szybkie schudnięcie: 1. kupić sobie laptopa 2.kupić sobie rowerek stacjonarny 3. położyć sobie laptopa na kierownicy i pedałować przez cały czas siedzenia na necie. sprawdzone, skuteczne, miłe i poźyteczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja (mimo że dziewczyna i to UWAGA ze sporą jeszcze nadwagą!!) uważam że autor jak i np ZIELONY (nie czytałam wszystkich postów) mają po części rację! Autor może i dosadnie, może i miejscami chamsko, ale powiedział prawdę - nasze społeczeństwo tyje, a jego damska część ostatnimi czasy w szczególności. A to napewno nie jest dobre. Chcemy wyglądać jak Amerykanie? Chcemy ważyć w przyszłości średnio po 150 kg? Wiele tęgich dziewczyn (na pewno nie wszystkie) woli użalać się nad sobą i usprawiedliwiać zbędne kg genetyką/chorobą/lekami a tymczasem większość cierpi na ogromnego LENIA. Nie chce im się ćwiczyć, ba nawet spacerować! A w związku z tym ich przemiana materii jest masakrycznie wolna, więc wcale nie muszą się obżerać słodyczami - mogą jeść malutko - a i tak będą tyć, a nawet jeśli nie to na pewno nie schudną. Wiem po sobie, bo kiedyś też byłam leniem-kanapowcem. I nic mi nie dało to, że jadłam jeden malutki posiłek dziennie, nic mi nie dała dieta kopenhaska, liczenie kalorii, picie 2 litrów wody dziennie... NIC!!! A dlaczego? Bo całe dnie siedziałam przy kompie, czytałam ksiażki na kanapie, ew oglądałam filmy... a jak już gdzieś wyszłam, to gdzie? Na pizze ze znajomymi! Ale powiedziałam sobie w końcu DOŚĆ! I sie zaczęłam ruszać. Basen, jogging, ćwiczenia w domu (rozciągające ćw, brzuszki, nożyce, rowerek w powietrzu i wszystko inne co można robić bez specjalnych urządzeń), kiedy było ładnie dochodził do tego rower. I co? I waga zaczęła spadać w dół! Sporo jeszcze pracy przedemną, ale wiem że mi się uda. Niestety, łatwiej jest założyć kolejny temat na forum o tym jaka to ja jestem nieszczęśliwa bo faceci lubią szczupłe niż się za siebie wziąść i szczupłą się stać. A uwierzcie mi dziewczyny - warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pewnym wieku zaczynaja zarabiac sensowne pieniadze i stac je na fajne zarcie czyz nie??? oho kiedy i ja tak bede mogla :D :D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm tyją bo się nie ruszają fakt... ja w bezczynnym trybie siedzenia i nie ruszania się... usycham po prostu.... ja należę do osób raczej uzależnionych od aktywności fizycznej... nie dostaję zadyszki wchodząc na któreś tam piętro jeśli jestem w górach to się cieszę widokami i świeżym powietrzem...dla tego nie rozumiem osób leniwych... ;( czasami mi ich szkoda... nie wiedzą co tracą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×