FACET SKORPION

ale siebie za takiego uwaza ;) i bardzo lubi to robic :P ooo tak, agresywny tez jest, wybuchowy i... wredny, jak sie go wkurzy to potrafi dowalic :D

dokladnie i nie patrzy czy to kobieta czy mezczyzna... i jak tu z takim zyc ??

facet skorpion kocha ale i zdradza !!!

Jestem magnesem na skorpiony...masakra

Dodam , że jestem rakiem

skorpion to taki gosc ktorego latwe zdobycze nie fascynuja, musisz byc silna niezalezna i nie mozesz wierzyc w jego bajeczki. gdy facet mowi zaufaj mi powinnas zaczac sie bac i to bardzo... jest jeden sposob... na usidlenie skorpiona... nie mozesz mu pokazac jak bardzo ci zalezy, nie okazuj zazdrosci tylko delikatnie ja wzbudzaj, no i przedewszystkim ... pozbadz sie kompleksow i przerob z nim cala kamasutre ale taka ktora sama napiszesz... kazde jego slowo jest grą, grą w którą pewnie nieswiadomie juz grasz, u skorpiona wszystko kreci sie w okol seksu i wszystko ma wydzwiek erotyczno seksualny... nie daj sie zrobic psychoterapeuta jego problemow powiedz mu ze masz wlasne i jego nie masz kiedy rozwiazywac, badz tez tajemnicza, wazne jest zeby byc soba nie mozna mu okazac slabosci, nie mozna mu pokazac ze jego humorki i odpaly maja na ciebie jakikolwiek wplyw jesli to zrobisz coz... juz po tobie.. tak to juz jest ze skorpionami... chcesz go? to przygotuj się ze lekko nie będzie... skorpiony lubia brac za zony naiwne cnotki ale serca to one im nie oddadzą,.. skorpiona mozna zdobyc... ale tylko w sypialni, bo tylko tam one są w pełni sobą, udowodnij mu ze masz rownie szalony temperament co on a moze nawet i bardziej to go zafscynuje... jesli skorpion mowi ze cos go nie podnieca to zwykle go to bardzo podnieca ( one mowia prawde tylko gdy się pomylą bo obsesyjnie boja sie ze ktos wykorzysta ich slaby punkt... tak to juz jest... mięczak... w klamliwym pancerzyku) aha i czule slowka ktore pewnie cie oczarowaly czaruja teraz inne jego kolezanki ale przeciez to tylko takie niewinne flirty.. ze skorpionem nie mozna sie patyczkowac możesz albo go zdobyc bedac silna niezalezna osobą albo podsunac mu inny obiekt westchnien.... ( i duma nie ma tu nic do rzeczy, tego goscia nie mozna zostawic bo bedzie się mscil, ale mozna mu pozwolic myslec ze to on zostawia... ) aha... i jesli seks to w twoim slowniku zdrada to coz... skonsultuj to z nim wedlug niego w definicji pisze seks=dobra zabawa... nie licz na wiernosc... bo sie przeliczysz chyba ze jestes tak dobra zmienna temperamentna i szalona w lozku i kochasz seks rownie mocno co on to moze.... jeśli to dobrze rozegrasz

Ja miałam kiedyś jednego Skorpiona - rozumieliśmy się bez słów. Jestem zodiakalną Rybą i związek z nim uważam za niesamowity - dobrze nam było razem. Miałam wrażenie, że tworzymy jedność. Fakt, wywinął mi brzydki numer, zniknął z mojego życia, a później wrócił. Ale gdy już wrócił, świadomy tego, co stracił, walczył o mnie jak nikt - niestrudzenie. A gdy już zdobył ponownie wiem, że jego serce należało tylko do mnie, bo sam mi je oddał. Skorpion gdy pokocha naprawdę, nie zdradzi. Jest oddany, czuły, dba i szanuje. Ale też zaborczy, traktuje jak własność swoją wybrankę. Każdemu zrobi krzywdę, a ją zawsze ochroni i zachowa tylko dla siebie. Złośliwy, mściwy i wredny. Ja tego jednak nigdy nie odczułam. Ze Skorpionem trzeba szczerze. Szkoda tylko, że wszystko rozwaliło się, bo za dużą krzywdę mi wyrządził tym zniknięciem. Gdyby nie to, byłabym szczęśliwą kobietą. A dziś.... spotkałam na swej drodze kolejnego Skorpiona - zrozumienie może mniejsze, bo niespecjalnie chce się otworzyć przede mną i poznać, ale chemia niesamowita, a emocje i uczucia nie z tej ziemi. I cóż, że go rozumiem, jeśli on tego nie wie, bo sam niespecjalnie chce mnie poznać. Bada, czai się, sprawdza, bo nie znał nigdy takiej kobiety i nie rozumie, że można tak. I wiem, że dopóki nie zrozumie jaka jestem i jak wiele mam mu do zaoferowania, będę trzymana na dystans, olewana, podrywana i tak wszystko naraz. A teraz jest źle między nami, bo chcę, żeby ze mną rozmawiał, a on dalej obserwacje i nic nie robi. Chce mnie i boi się być bliżej w obawie, że go skrzywdzę. Otworzyliśmy się przed sobą troszkę i teraz oboje zamykamy się z powrotem, bo chcemy coś osiągnąć - żeby druga osoba pozwoliła nam się kochać. Oboje urażeni, wiemy ile to znaczy i jakie mogą być dalsze ofiary, gdy będzie coraz gorzej. I będzie taki dramat, który nie wiadomo jak się skończy. On ostrożny, ja ostrożna. On uparty, ja uparta. Skorpion - mistrz komplikacji. Kiedy mógł zrobić krok dalej, stanął w miejscu, a teraz dziwi się, że dystansuję się coraz bardziej w poczuciu, że mnie olał. I wiem, że nic się nie wydarzy albo i skończy za chwilę, jeśli tylko tak sobie umyśli. I nikt mu nie przetłumaczy. Jak dla mnie wcale nie jest trudny ani ciężki. Rozumiem go, ale przez to, że wiem jaki potrafi być, jest mi trudno zwłaszcza teraz, gdy zaczynają być zgrzyty z powodu niedomówień. Bo dopóki nie będzie w związku nie przyzna się co czuje, nie porozmawia otwarcie i będzie ciągle skomplikowanie. Ale gdy jest w związku i kocha, porozmawia o wszystkim, wyzna wszystko, byle tylko nie stracić ukochanej kobiety. Sam musi sobie wszystko poukładać i oddać serce - wtedy należy do kobiety.

Ale ty go kochasz ?

tak

No to już przepadłaś :( ja mam podobną sytuację i wiem ze nigdy o tym człowieku nie zapomnę i nikt inny juz taki nie będzie...

my sie znamy w ogole stalkerze ekhm?

Może ktoś mi coś podpowie.... Poznałam pewnego skorpiona. I chociaż nie znamy się długo, skomplementował mnie kilka razy, otworzył przede mną i potrafi zadbać o moje potrzeby. Nie jestem pewna, czy po prostu mnie lubi, czy podobam mu się? Podpowiecie coś z własnego doświadczenia, co takie zachowanie ze sobą niesie?

A prawie jak czekolinda też z tego znaku:D.

moje czekoladowe oko jest spod znaku Skorpiona

najgorsi to ci z listopada

Najladniejsi ci z 27 października. Sprawdzone und potwierdzone

mój ojciec jest zodiakalnym skorpionem, skorpiony - obsesja na punkcie seksu, tez ciąg do dewiacji seksualnych, próżny, trudny, humorzasty charakter, mściwy i zaborczy, a przy tym naiwny... całe życie kocha mamę :) są najprzystojniejsi we własnej opinii i przeczuleni na własnym punkcie i oczywiście seks szybko na już i kiedy chcą... jeśli magia i chemia to tylko z rybą czy wodnikiem, skorpiony krótko trzymać, a będzie z nich pożytek :P

skorpiny mają humory

ja miałam dwóch chlopaków skospionów, z jednym znich jestem aktualnie. Jestem rakiem-w opini mojego chlopaka flegmatykiem, ale ja sie za takiego nie uwazam Wsólna cecha skorpionów któa zaobserwowoalam to chęć kontroli, zazdrość, zaradnosc, pracowitosc, dają poczucie bezpieczenstwa i troski i mają zdolnosci do zarzadzania ludzmi, dominujący. Mój eks jak z nim bylam to troche byl wrzeszczaca 40-stka, inny etap w zyciu, po byle kłótni zrywal ze mna a potem dzwonil i przepraszal, chciał mnie mieć kompletnie na wlasnosc, i miał ogromengo węza w kieszeniu-tzn nie był rozrzutny. Mój aktualny partner ma już 50 lat... jest spokojnijeszy ale mysle ze to kwestia wieku. Dusza towarzystwa, optymista na maksa, bardzo chojny i dla bliskich zrobi wszytstko. Ale jest nerwusem, i ma ogromną potrzebe kontrolowania nawt najmniej istotnych rzeczy, co mnie do szału doprowadza czasami. Ale zyje nam sie dobrze juz od czterech lat:)

Witam Was, czy ktoś ma jeszcze ochotę popisać na temat zachowania Pana skorpiona i okazywaniu uczuć bo z okazywaniem uczuć chyba mają duży problem 

Mam męża skorpiona, ja jestem rakiem. W horoskopach piszą że to związek idealny. Niestety w moim przypadku tak nie jest. Potwierdzam, że skorpiony mają swoje humorki, są uparte. Ciężki to przypadek. Rak- kobieta jest sentymentalna, delikatna, romantyczna i oczekuje od swojego partnera życiowego tego wszystkiego łącznie z tym, że pozwoli jej być kobietą a on będzie facetem w związku. Przytrafila mi się w życiu jeszcze inna miłość- też był skorpionem. Chyba ich przyciagam. 

Gościu ja czy u ciebie też tak jest że przez kilka dni jest super , jesteście blisko a na następny dzień jak gdyby nigdy nic cisza i brak kontaktu na przykład przez 3 dni. Czy oni potrafią okazywać uczucia i mówić o nich 

20 godzin temu, Gość Gość jk napisał:

Gościu ja czy u ciebie też tak jest że przez kilka dni jest super , jesteście blisko a na następny dzień jak gdyby nigdy nic cisza i brak kontaktu na przykład przez 3 dni. Czy oni potrafią okazywać uczucia i mówić o nich 

Okazywanie uczuć owszem ale na swój sposób. Nie zawsze są one czytelne dla innych. Mówić o uczuciach nie potrafią,  nie chcą. Niby kochają ale nie potrafią o tym rozmawiać. W połączeniu z taką sentymentalna raczka to masakra. Kobieta rak potrzebuje okazywania miłości słownie i poprzez czyny. Skorpion to trudny partner. 

A czy panowie skorpiony lubią jak się im okazuje uczucia i mówi się im że np tęskni się na nim i że go potrzebuje . Czy lubią wiedzieć że go potrzebuje czy lepiej udawać że jest się zimną kobietą i czekać aż on zacznie mówić o uczuciach . 

11 godzin temu, Gość Gość jk napisał:

A czy panowie skorpiony lubią jak się im okazuje uczucia i mówi się im że np tęskni się na nim i że go potrzebuje . Czy lubią wiedzieć że go potrzebuje czy lepiej udawać że jest się zimną kobietą i czekać aż on zacznie mówić o uczuciach . 

Jak każdy facet i ten spod znaku skorpiona lubi gdy się mówi jemu miłe słowa jednak mają problem aby bez proszenia, przypominania być fajnym mężem, który miłe słowa zna nie tylko w wigilijny wieczór. 

Faktycznie zupełnie inna osobowość niż np panna.  Ciężko zrozumieć jego postępowanie. Nie wiem czy jak dwa dni się on pierwszy nie odzywa to czy to znaczy że czeka żebym ja się pierwsza do niego odezwała. Czy on mnie sprawdza czy mi np zależy . Jak to rozumieć ?

Naprawde myslicie, ze wszystkie skorpiony sa identyczne? Wszyscy moi byli i dwaj przyjaciele, wielu najblizszych kolegow i ciocia to skorpiony: kazdy inny...

Już bardzo dużo czytałam o tych skorpionach i wiele rzeczy potwierdza się.  To ich oddalanie i zbliżanie się, te ich obserwacje , że jak raz podjęli decyzje to raczej jej nie zmieniają więc coś w tym musi być . 

5 minut temu, Gość Gość jk napisał:

Już bardzo dużo czytałam o tych skorpionach i wiele rzeczy potwierdza się.  To ich oddalanie i zbliżanie się, te ich obserwacje , że jak raz podjęli decyzje to raczej jej nie zmieniają więc coś w tym musi być . 

Ale bzdety.

Gość Skorpion , jesteś innego zdania?