Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba baba

waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

Polecane posty

a gdzie się podziała reszta pań? mgiełka26,-a raczej 27,tutaj też zaglądaj:) Jak tam samopoczucie dzisiaj kobietki?-mi mały nie pozwolił się wyspać....ale cóż,dobrze,że to minie kiedyś.....dzieciaki są super,ale te pierwsze nasze lata jakoś mijają i na nic człowiek niema czasu,tylko dzieci,dzieci,dzieci,już czasami nie mogę pociągnąć, brak czasu dla siebie,nawet na jakieś tam zabiegi,bo zanim się poukładają spać,to chwilka wyciszenia i padam na ,,ryj,,miałam wyjść na spacerek ale mały jeszcze nie wyzdrowiał,więc nie ryzykuję,po ostatnim spacerze,wróciła choroba. Mąż poszedł ze starszym,a mały mi marudzi właśnie..... jeju,,,,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!!! wieczorowo.... dzięki za fotkę naszata super wyglądasz????? duszko dzięki za śmieszostki!!!!! fajowe!!!! no i sobota zaliczona.... pospacerowałam sobie..... teraz karimata i trochę poćwiczyć... taki obowiązek!!!! dietowo daję radę!!!! super..... ach miałam Wam napisać o nowym cudownym wspomagaczu Akomplia, ma się pokazać w aptekach pod koniec stycznia i nie zawiera sibutraminy... tylko cos innego, nie pamiętam co????? cena ma być zaporowa bo ok 450 zł, mam kartę charakterystyki i wszystkie dane leku..... jak chcecie to mogę podesłać??? tymczasem pozdrawiam cieplutko!!!!! po wfie wpadnę jeszcze!!!!! papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dodzia,słyszłam o tym,no niestety,ja nie skorzystam..:( musiałabym wydać wszystkie pieniądze,które mam na cały miesiąc na przeżycie we czwórkę.....To są uroki naszej Polski....-tylko się leczyć.......Wcale się nie dziwię,że jest tylu ludzi chętnych do kupowania na czarnym rynku... Często też jest z receptą problem,nie mówię o wspomagaczach,ale o innych też,bo jak lekarz dostaje kasę albo w łapę od firm rozprowadzających dany lek,za jego rozpowszechnianie wśród klijentów to go wypisuje a jak sie pacjent upomni o tańszy to się jeszcze rzuca taki F..t,że nie będzie mu nikt mówił co ma wypisać,-jestem trochę zbulwersowana ,bo dotknęło to właśnie moją mamę,chciała tańszy lek(identyczny,tylko,że producent Polska a nie xxx),kobiecinie zostaje z renciny do życia 50zł. na miesiąc dosownie a on ją skrzyczał i jej lek za 150zł. wypisał,jak tam pojechałam,jak zrobiłam awanture,jak powiedziałam gdzie sie z tym zgłoszę to wypisał 3 opakowania!,polskie w dodatku i kosztowały 25zł.wszystkie a nie 150zł. jedno.... sorki,ale musiałam sie wygadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... tak duszko masz rację.. tak właśnie z lekarzami jest kilkanaście lat temu, chodziłam do takiego starszego internisty który opiekował się moimi rodzicami, siadałam na przeciw niego , a on pytał co pani przepisać..... a ja Teronac... a on proszę i tak zaczęła się moja przygoda z łykaniem chemii , potem było coś innego..... nawet nie zainteresował się czy powinnam brać... cokolwiek a on nic, moja mama szła on tylko zapytał się jak córka i tyle!!! to były czasy już historyczne.... a teraz jest jeszcze gorzej... dostają bonusy od firm farmaceutycznych....a na tym cierpimy... my zawsze robią nas w rogi... bo taka prawda???? a staruszkowie to już nawet szkoda gadać... a polskie zamienniki są... tylko po co ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Ja chora jestem. Mam anginę. A jakby tego było mało to muszę zajmować sie Antim bo nie ma kto mnie zastapić. Jestem wyczerpana na maxa bo bieganie po całym mieszkaniu za dzieciaczkiem z 39 stopniami gorączki i mroczkami przed oczami to nie lada wysiłek. Dzięki Bogu nie musze latac codziennie do przychodni na zastrzyki bo bym sie pochlastała jakbym miała z dzieciakiem zasuwać dzień w dzień. :( Sasiadka mnie kłuje. A jak już mam chwilę wolnego od Antka to muszę siadac do łaptopa (bo przed kompem nie daję rady wysiedzieć bo głową gwoździa przybijam a laptpa sobie do łóżka biorę) i pisze mężowi prace semestralne... i wertuje te podręczniki i cały ten prawniczy bełkot w zestawieniu z gorączką robi mi niezłe pranie mózgu... :O W planach na dzisiejszy wieczór mam prace semestralną z angielskiego. Jedną dla męza a drugą dla jego kolegi z roku. :O A termomert wskazuje 39,3 stopnie... 😭 Nie gniewajcie sie za moją nieobecność. Buziaki. P.S. Gdzie jest Karolina??? Chyba sobie nie odpuściła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luli...wracaj do zdrowia.... Ps. a gdzie jest teraz teściowa???-powinna teraz wziąć Antosia chociaż na kilka godzin.... Buziaczki👄 Jak staniesz na nogi to wracaj..... -Ja pisałam pracę licencjacką dla kolegi,mając brzdąca i brzusio.....-pisałam nocami, ale przy gorączce...???...biedna....🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luli zdrówka nie dawaj się!!!! tylko bardzo...bardzo współczuję Ci tego choróbska!!!! tu jeszcze masz takie obowiązki!!!!! pozdrawki......... buziole dla Anthonego !!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymajcie się!:)Wasz problem mnie nie dotyczy, ale super, że się wspieracie!:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zlapalam ospe wietrzna.... :-( wlasnie wrócilam ze szpitala z ostrego duzuru.. Mam siedziec w domu i unikac ludzi.. Pan doktor chcial mnie nawet zostawic w szpitalu ale na szczescie to nie byl mój rejon i zmienil zdanie.. Wygladam nie ladnie ale calkiem nie duzo mam tych krostek, to ponoc lagodny przebieg..Zobaczymy luli wracaj do zdrowia 🌻 dla Ciebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł... jejku Eulalio!!! przerąbane z ta ospą... dobrze, ze masz taki łagodny przebieg bo mój znajomy jak miał 20 lat to zachorował i miał straszny przebieg ospy...masakra... im sie jest starzym tym gorzej ospe sie przechodzi- masz szczeście, ze u ciebie to tak łagodnie przechodzi...kuruj sie kobitko i nie drap sie(!) tak co blizny ci nie pozostaną...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,witam... ale tu u nas choróbska??? działają??? Eulalio trzymaj się...ale wiesz że biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie..... czym smarujesz???? swoje krosteczki..... dziewczyny własnie wróciłam do domu na dworze koszmar, pada śnieg!!!!!! a w domu cieplutko i milutko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuch mnie swedzi.. :-( ale poza tym to nie jest tak strasznie. byle by tylko obeszlo soe bez powiklan bo rzeczywiscie choroby zakazne najlepiej przejsc do 14 roku zycia... W moim wieku moze byc róznie :-O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie bylo do tej pory.... :-( Siedze w domu. ogólnie nie jest najgorzej poza swedzeniem i boleniem.. :-O Póki co wysypuje mnie coraz bardziej wiec nie wiem kiedy to zacznie sie goic.. Wyglada na to ze troche sobie posiedze.. Nadrabiam zaleglosci w czytaniu. I malo jem bo malo spalam... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj wieczór tylko ja tu pisze.... czyzby topik upadal?? szkoda by bylo... piszcie u mnie nadal pryszczato i swedzaco :-O bez zmian na lepsze luli jak zdrówko?? dodzia, duszkasek, naszata- co z Wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki.Trochę nie zaglądałam,ale czasami tak musi być.Odnawiam tabelkę,-u mnie zmiany:)a u was??? TABELKA: Nick............waga........biodra(cm)......uda.......ta lia.......biust dodzia..........92kg..........119cm..........56cm.....10 6cm........... duszkasek.....87kg..........108cm..........61.......100c m....110cm eulalia..........82,4kg.........107,5cm......103cm....82 ,5cm...103cm gruba baba....132kg.........141cm.....................107cm....... ..... luli laj...........89,3kg........................................ ................. naszata.......88kg..........117cm..........66cm. ....94cm.....108cm perelka........115kg................................... ....................... wioli................................................... ......................... gugajnaa....108kg....................................... .................. gonia73............................................ ....... ...... ............ agawa99.......99kg...................................... ..................... Zamieszczam uaktualniona tabelke! Wpisujcie sie- te które jeszcze sie nie wpisaly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mnie pytał na gg: Informacje na temat ,,Meridia,,i ,,Zelixa,, Sibutramina sibutramine anorexigenicum A08AA Działanie: Lek działający poprzez hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny, serotoniny i dopaminy. Nasila poposiłkowe uczucie sytości oraz zwiększa wydatek energetyczny, prawdopodobnie zwiększając termogenezę, co łącznie prowadzi do zmniejszenia masy ciała. W przeważającym stopniu lek wywiera efekt poprzez swoje metabolity. Sibutramina oraz jej metabolity nie wykazują działania cholinolitycznego, przeciwhistaminowego; charakteryzuje się małym powinowactwem do receptorów serotoninowych, adrenergicznych, dopaminowych, benzodiazepinowych i do kwasu glutaminowego. Nie hamuje MAO. Podana p.o. wchłania się szybko, równoczesne spożywanie posiłku zwalnia wchłanianie. Podlega efektowi ?pierwszego przejścia? przez wątrobę, jest metabolizowana w obecności izoenzymu cytochromu P-450 (3A4) do czynnych farmakologicznie metabolitów (demetylowe pochodne M-1 i M-2), które są inaktywowane w wyniku hydroksylacji i koniugacji do nieaktywnych M-5 i M-6. tmax sibutraminy wynosi 1,2 h, tmax czynnych metabolitów - 3 h. Z białkami surowicy sibutramina wiąże się w 97%, metabolity M-1 i M-2 w 94%. Stężenie stacjonarne metabolitów jest osiągane w ciągu 4 dni stosowania leku i jest w przybliżeniu 2 razy większe niż po podaniu pojedynczej dawki. t1/2 metabolitów wynosi odpowiednio 14 i 16 h i nie ulega zmianie podczas dłuższego stosowania. Lek jest wydalany w głównie z moczem w postaci nieczynnych metabolitów. Wskazania: Leczenie chorych otyłych (BMI >=30 kg/m2). Leczenie pacjentów z nadwagą (BMI >=27 kg/m2), u których istnieją związane z nią czynniki ryzyka: cukrzyca typu 2 lub dyslipidemia. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na którykolwiek składnik preparatu, otyłość spowodowana niedoczynnością tarczycy lub nadczynnością kory nadnerczy, istotne zaburzenia łaknienia (anorexia nervosa, bulimia), psychozy, zespół Gillesa de la Tourette\'a, stosowanie jednoczesne lub w czasie krótszym niż 2 tyg. inhibitorów MAO, a także innych leków działających na OUN, stosowanych w leczeniu psychoz (leki przeciwdepresyjne, neuroleptyki), zaburzeń snu (tryptofan) lub w celu zmniejszenia masy ciała, choroba niedokrwienna serca, niewydolność serca, zawał serca, zaburzenia rytmu (tachykardia), choroby naczyń mózgu (udar lub przemijające niedokrwienie mózgu) w wywiadzie, niepoddające się leczeniu nadciśnienie tętnicze, nadczynność tarczycy, ciężka niewydolność wątroby, nerek, łagodny rozrost gruczołu krokowego z zaleganiem moczu, guz chromochłonny, jaskra z zamykającym się kątem przesączania, nadużywanie narkotyków, leków lub alkoholu w wywiadzie. Nie stosować u dzieci i młodzieży do 18. rż. i osób po 65. rż. Interakcje: Ostrożnie stosować z lekami hamującymi metabolizm sibutraminy (ketokonazol, erytromycyna, troleandomycyna, cyklosporyna), ponieważ mogą spowodować znaczące zwiększenie stężenia sibutraminy i jej metabolitów w surowicy oraz nasilić występowanie działań niepożądanych. Metabolizm sibutraminy przyspieszają ryfampicyna, fenytoina, karbamazepina, fenobarbital i deksametazon. Stosowana jednocześnie z lekami o działaniu serotoninergicznym może spowodować wystąpienie ?zespołu serotoninowego?. Zastosowanie leku w przypadku przyjmowania inhibitorów MAO wymaga 2-tygodniowej przerwy po odstawieniu inhibitora MAO, podobnie w przypadku rozpoczęcia leczenia inhibitorem MAO. Istnieją doniesienia o wystąpieniu objawów ?zespołu serotoninowego? w przypadku jednoczesnego stosowania leczenia przeciwmigrenowego (sumatryptan), pochodnych opioidów, soli litu, tryptofanu. Ostrożnie stosować u chorych, którzy są leczeni preparatami zawierającymi efedrynę, pseudoefedrynę lub fenylopropanoloaminę, ze względu na możliwość zwiększenia częstostliwości rytmu serca lub podwyższenia ciśnienia tętniczego. Nie wpływa na skuteczność działania środków antykoncepcyjnych, nie stwierdzono interakcji z alkoholem. Działanie niepożądane: Do często występujących działań niepożądanych (u ponad 10% pacjentów) należą: utrata apetytu, zaparcia, suchość w ustach, bezsenność. Rzadziej objawy ze strony układu krążenia: tachykardia, kołatanie serca, wzrost ciśnienia tętniczego, uderzenia gorąca; ze strony układu pokarmowego: nudności, nasilenie dolegliwości związanych z żylakami odbytu, ze strony OUN: zawroty i bóle głowy, parestezje, uczucie strachu, poza tym potliwość, zaburzenia smaku. Do bardzo rzadkich istotnych klinicznie działań niepożądanych (poniżej 1%) należą: ostre śródmiąższowe zapalenie nerek, mezangialno-kapilarne kłębuszkowe zapalenie nerek, plamica Schönleina i Henocha, drgawki, małopłytkowość, odwracalne zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych. Ciąża i laktacja: Kategoria C. Nie stosować w ciąży i okresie karmienia piersią. Dawkowanie: P.o. początkowo 10 mg raz na dobę niezależnie od posiłku. Jeśli pacjent źle toleruje tę dawkę, można ją zmniejszyć do 5 mg/d. Jeśli pacjent dobrze toleruje dawkę 10 mg/d, a redukcja masy ciała jest niewystarczająca (przynajmniej 2 kg w ciągu 4 tyg.), można zwiększyć dawkę do 15 mg/d. Jeżeli ta dawka nie spowoduje odpowiedniej redukcji masy ciała (2 kg) w ciągu kolejnych 4 tyg., lek należy odstawić. Nie zaleca się dawki powyżej 15 mg/d. Uwagi: Podczas przyjmowania leku należy stosować dietę o małej liczbie kalorii. U chorych na nadciśnienie tętnicze wymagane jest monitorowanie ciśnienia krwi. Należy uprzedzić pacjentów o możliwości upośledzenia zdolności do obsługi pojazdów i urządzeń mechanicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzien dobry!! co nowego?? dodziu co z toba?? luli wyzdrowialas?? Ja nadal siedze w domku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Eulalio🌻 ale ci się trafiło. Ja miałam kilka lat temu. Krostki znikają ok 3 tygodnie choć niektóre były oporne i trzymały się dłużej. Pamiętaj żeby żadnej nie zdrapać bo dziury w ciele zostają . Na twarzy to plastrami zaklejałam , żeby nawet w śnie nie oderwać. Udało mi się . 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... witam... jestem już.... w poniedziałek miałam sądny dzień... ale jestem już wśród żywych.... potwornie się czułam.... po pracy przeleżałam całe popołudnie.... wczoraj już ze mną było już było oki.... najważniejsze że mogłam się pogimnastykować!!!!!! pozdrawiam Was cieplutko!!! Eulalio jak z kropkami ???? jak sie czujesz??? choroba ma łagodny przebieg????? buziole dla wszystkich.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie ktos sie pojawil!!! dodziu mam nadzieje ze z Toba nic powaznego sie nie dzialo, dobrze ze juz Ok. Chyba przechodza lagodnie ta ospe. nie mam goraczki i wyprysków tez wcale nie tak duzo. Najgrosze ze mam 2 takie duze strupy na twarzy i boje sie czy slad po nich nie zostanie.. :-O Wkurza mnie to ze nie moge sie kapac 😡 Od piatku nie mylam glowy i za chwile chyba nie wytrzymam i pójde umyje... co mi sie moze stac? W glowie mam juz tylko male strupki... Jak zrobie to delikatnie to ich nie pozdrapuje..a nawet jesli to i tak sladów widac nie bedzie... naszata co u Ciebie?? Niedlugo Walentynki.... ❤️ Obchodzicie jakos szczególnie ten (jakze komercyjny) dzien?? Piszcie, oto temat do dyskusji.. :-D Moze dzieki temu bedzie nas tu wiecej... luli jak zdrówko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... nie drap strupów... niestety nie kąp się trudno wytrzymaj... a masz jakąś maść łagodzącą.. jest tak miętowa????? pocierp rybko to te strupiska same poodpadają???... wytrzymaj!!!! nie ryzykuj!!!! szkoda a głowiznę umyjesz pod koniec tygodnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach zapomniałam o Walenty, Swiętym.... ja tego dnia obchodzę 20 tą rocznicę ślubu.... hehehehe jak ten czas poleciał... dorosły syn!!!! ... i zawsze robię taką naszą kameralną imprezę.... taką kolację, przy świecach, jakieś winko.... taką uroszystość malutką.... a tak dla znajomych i rodzinki też co roku urządzam, tak na do 30 osób, bo mam wielką rodzinę.... ale w tym roku nie mam ????? nie wiem chęci??? potrzeby??? na taką wystawną imprezę???? może to przez dietkę???? trudno mi się wypowiedzieć teraz na ten temat.... jeszcze imienimy w lutym??? powinnam coś?? gdzieś???? mąż mnie zabierze do teatru pewnie kupi bilety w prezencie?????? bo my oboje bardzo lubimy teatr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodziu kochana za pózno przeczytalam Twojego posta bo juz umylalam lepek.... :-O I jest mi o niebo lzej :-) Moze nic mi nie bedzie.. Ale tylko glówke, pod kranem.. reszta nie tknieta i sucha.. Z nast. myciem poczekam juz az mi przejdzie wszystko.... Jem jajecznice... maz kazal mi zaniechac odchudzania na czas choroby bo nazekam ze mi slabo i glowa mnie ciagle boli.. mówi ze musze sie pozywnie odzywiac...no to sie odzywiam.. i tak chyba mi troche spadlo bo musialam pasek do spodni dzis zalozyc.. To milo jak ktos sie troszczy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Eulalio wiem że to cholernir trudno chodzić z brudnym baniakiem??? ja myję codziennie!!!! a gimnastykujesz się ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodziu to Wy macie 14-go lutego wlasne Swieto!!! Wiec Wasz wyjatkowy wieczór nawet nie z Walentym jest pewnie zwiazany tylko ze wspomnieniami.. :-) 20 lat...pieknie 🌻 Ja do Walentynek od jakiegos czasu podchodze beznamietnie. Za duzo szumu marketingowego wokól tego dnia. Poza tym wychodze z zalozenia ze zakochani ludzie moga miec swoje \'walentynki\' nie tylko z okazji 14.02, kiedy to kwiaty sa 2 razy drozsze a miejsce w restauracji trzeba rezerwowac na conajmniej miesiac wczesniej.. Nie lubie jak mnie ktoz do czegos zmusza.. \'\'dzis walentynki wiec musze zrobic akurat dzis kolacje przy swiecach, i musze dostac kwiaty bo jak nie dostane to znaczy ze mój mezczyzna mnie nie kocha.. \'\' A jesli mój mezczyzna jest \'nie kwiatowy\' a milosc okazuje mi kazdego innego dnia roku bez presji i przymusu... Czy to nie jest wazniejsze niz sytuacja gdy ludzie klóca sie caly rok i skacza sobie do oczu ..ale 14-go jest cudownie bo tak powinno byc w walentynki... Nawet jesli wbrew sobie.. A od nastepnego dnia abarot to samo.. oczywiscie ja tez wysylalam w czasach \'nastoletnich\' anonimowe kartki z wyznaniem goracego uczucia.. do dzis pamietam do kogo.. Mówmy sobie codziennie o milosci, okazujmy ja w szarej codziennosci a wtedy swieto zakochanych bedzie 23 marca, 18 kwietnia, 1lipca czy kazdego innego dnia roku.. bez przymusu.. ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×