to moze w tym padole wyznajmy sobie grzechy tak jak na spowiedzi

napewno nam sie ulzy na duszy .... To moze ja pierwszy ... Niech bedzie pochwalony... Ostatni raz bylem na mszy okolo 20 lat temu . Mialem sex ze soba przez te lata przynajmniej raz dziennie az zona srednio raz na tydzien . Interesowalem sie cudzymi zonami kiedy tylko byla okazja - ale dodam ze nigdy nie zdradzilem zony . Naduzywam alkocholu . Pociaga mnie sasiadka . Nauczylem zone robic loda z polykiem . Kakalka nigdy nie zaliczylem bo ja bolalo po wsadzeniu samego chubka czuja a ja chcialem . Przez te 20 lat uderzylem zone tylko raz - ale na usprawiedliwienie dodam ze to byl tylko odruch warunkowy - nie lubie byc bity - a ona uderzyla mnie pierwsza kiedy po pijaku chcialem jechac do pracy . Kocham pozdro 600 za szczerosc do bolu - moja zona nigdy sie na to nie zdobyla ... Wiecej grzechow nie pamietam , jak sobie przypomne to wam napisze ... A teraz wy sie spowiadajcie tutaj , nie musicie trgo robic w radio ma ryja :) Zadajcie mi pokute a ja zadam wam :P Dodam ze jestem pojebanym podszywaczem ktory sie zajebiscie nudzi w sieci :)

no to pochwa......lony :P Ostatni raz u spowiedzi byłam przy własnej komunii, zadanej pokuty nie odprawiłam. Od 9 lat w stałym związku. W między czasie miałam 6 kochanków. Jednym z nich był przyjaciel mojego narzeczonego. Pociągają mnie cholernie inni faceci, ale staram się nad tym panować. Po za tym; klnę, palę, piję .....i marzę o seksie z kobietą. Więcej grzechów nie pamiętam i proszę o pokutę. Katolik> jako pokutę dla Ciebie, skazuję Cię na dozgonne pragnieni swojej sąsiadki ...i tylko pragnienie......nie waż się jej nigdy dotknąć :D

;)

:D

niech bedzie poczwalony w imie ojca i syna i ducha świetego ament ostatni raz do komuni przystapilam na wielkanocne swieta zadanej pokuty jak zwykle nie odmówiłam(nigdy nie odmawiam) zgrzeszyłam przeciwko Bogu nastepującymi grzechami brzydko się odnosiłam do rodziców nagminnie opuszczam msze niedzielne klne, pale, pije na umór więcej grzechów nie pamietam PROSZE O ROZSADNA pokute

Otatnio bylam u spowiedzi jakies 9 lat temu,ale nie zdazylam sie wyspowiadac bo ksiadz mnie wciagnal do konfesjonalu i sie bzykalismy.Tak jest za kazdym razem,juz doglebnie znam wszystkich ksiezy w okolicy.I jak tu sie spowiadac?:(

Ale mnie wystraszyliście tym tematem. Myślałem że w piątek tak zapiłem że obudziłem się w niedziele. :O

spowiadaj

Jestem czysty jak łza. :P Inaczej mówiąc jestem BOSKI :P

Cosik napewno byś znalazł:p tutaj każdy musi się wyspowiadać:p

...cosik na pewno.. ale już się nie spowiadam, po tym jak ostatnio byłem w konfesjonale i bijąc się w piersi że bardzo zgrzeszyłem uprawiając seks przedmałżeński, ze szczegółami jak on wyglądał, zauważyłem przez krateczki dziwną aktywność prawej ręki u księdza proboszcza. Co on robił to nie wiem, ale jeśli to co ja jak jestem sam :P to i wołami mnie tam nie zaciągną z powrotem. :P

Podniecam sie na widok ogromnej figury Matki Boskiej

:D dobre!Mogłeś mu zaoszczędzić szczegułów i nie trzepał by.A przynajmniej nie przy Tobie:p

że figura Matki Boskiej po urodzeniu jezuska uległa zdecydowanej poprawie:D

Tego nie wiem czy trzepał :P A to że podawałem szczegóły, to dla tego że chciałem z naprawdę czystym sumieniem przystąpić do komunii św. Może moglem sobie darować te fantazje i opowiadanie co jeszcze chciałbym zrobić z moją ukochaną. Ale skoro ksiądz sam się o to wypytywał, myślałem że to ważne by dostać rozgrzeszenie. Na koniec postraszył mnie że jak moja dziewczyna nie przyjdzie do spowiedzi to będzie się smażyła w piekle. Bardzo sie tym wystraszyłem że jak pójdę do nieba a ona do piekła i nie będziemy razem. :O Jak tylko przyszedłem do domu. Tak żeśmy razem nagrzeszyli że teraz to na pewno oboje skończymy w piekle. Co mnie bardzo cieszy :D

a jak z niewierzącymi? Nie spowiadam się, bo nie grzeszę, bo i tak do nieba czy piekła nie dojdę... uuu..dochodzę :P

Wy tu się spowiadajcie a nie \"jakie pozycje\" :P

Pochwa...Ostatno u spowiedzi nawet nie pamietam kiedy .Zadanej pokuty nie odprawilem.Grzecow nie mam oprocz tego ,ze w mlodosci zabawialem sie z dziewczynami.Nie byly to nawt zwiazki tylko bzykanka okazjonalne.a bylo tyvh dziewczyn kilkanascie..Jestem po slubie 22 lata .Stosunki seksualne byly rzadkie ,wiec z przymusu sam sobie radzilem w proporcji 3 do 1 na korzysc reki.Gdy planowana przeze mnie zdrada sie wydala mialem mozliwosc codziennego obcowania z wlasna zona ,ale niestety znudzilo mi sie to po 2 tygodniach i wszystko wrocilo do normy.AMEN .

Julek, czegoś ty pojadł bądź powąchał, że tak rymy lgną do Ciebie? Już chyba nie nadejdzie taka chwila, że przemowisz ludzkim, epickim głosem i narracyjnym tonem? He he No i nadal nie mam odpowiedzi na moje zapytanie :o

w imię ojca i syna ...ostatni raz u spowiedzi byłam pare lat temu nie sprecyzuje daty konkretnej pokute zawsze zapomne więc zadam ją sobie osobiście moim grzechem jest seks uwielbiam go i zaprząta moje myśli.. nagminnie jeśli ujrze faceta zastanawiam się jaki jest w łóżku i jak by nam było ..poza tym masturbuje się pod kołdrą z racji tego ,że jestem sama robie to dość często i sprawia mi nieokiełznane zadowolenie ciężko mi zerwac z tym zakazynym procederem w mieszakniu chodze naga z pełna premedytacją wykorzystuje fakt ,ze mój sąsiad spogląda w za firanek i namięnie marszczy freda stosuje antykoncepcje do tego , rzuciłam rzucanie papierosów ,pije alkohol i jestem na wskroś zła przepraszam boska :D:D:D:P:P:P

tak ma być ,ale literówki trzaskam

dobrze to teraz ja: jak ja widzę te Wasze spowiedzi to za mąż to ja nie chcę nigdy wychodzić, już wolę sama ten seks pozamałżeński sobie załatwiać jak ma mnie mój luby w te rogi tak walić i mam mu się znudzić. :o Poza tym nie byłam u spowiedzi odkąd ksiądz się pytal ilerazy się całowałam z chłopakami a ja się wtedy nie całowałam chociaż miałam juz 26lat :(... Aha, kręci mnie szef i fantazjuję co wieczor CZYNNIE (ale bez szef) na jego temat, bo taka świnia, żeby żonie męża zabierać to ja jeszcze nie jestem.

aha i jeszcze coś - oglądam filmiki erotyczne i w dodatku żałuję, ale tylko tego, że raczej nie śnią mi się same takie filmiki po nocach amen

Na kolana grzesznicy!

no chyba że mi kto wytknie coś, ale tak z siebie... to nie mam. ps. jestem ateistką, ale to szczegół. no jak ja mogę mieć grzechy, jak ja dobra osoba jestem?

czy ja dostane rozgrzeszenie?:D nie łudze się:P