Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gumowa banka

a u mnie na pierwszym miejscu jest maz!

Polecane posty

Gość gumowa banka

czytalam kafeterie przed porodem.. myslalam ze to sie zmieni.. balam sie tego.. ale dzidzius jest na swiecie juz 4 miesiace... a ja dalej na pierwszym miejscu widze meza... potem nasze dzieciatko.. czytajac kafe mozna popasc w kompleksy, zaczac myslec ze jest sie zla matka.. uwazam ze jestem dobra mamusia... i wspaniala zona.. ze dziecko bedzie szczesliwe wtedy, ze zostanie wychowane na wspanialego czlowieka... gdy zobaczy jak rodzice sie kochaja.. gdy damy mu wzor.. jak powinna wygladac rodzina.. nie chce nikogo osadzac.. oskarazac... chce tylko wypowiedziec wlasne zdanie.. uwazam, ze mamy ktore na 1 miejscu stawiaja dziecko.. robia zle.. albo poprostu robia to dlatego.. bo nie maja odpowiedniego partnera..nie sa do konca szczesliwe w zwiazku.. czy nie sadzicie ze maz.. milosc naszego zycia czulby sie odtracony gdyby wiedzial.. ze byl jedynym... wspanialym.. najwazniejszym czlowiekiem.. ale tylko do narodzin dziecka? przeciez to okrutne... ale gdybym nie uwazala przed zajsciem w ciaze ze moj maz jest tym jedynym i najjwazniejszym.. hmm. po 1 nie chcialabym z nim dziecka.. po 2 jakbym juz to dziecko urodzila.. to logiczne ze byloby ono najwazniejsze bo maz- bedac mezem nie takim o jakim marzylam.. nie bylby ze tak glupio to nazwe zadna konkurencja dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj baby
to się nie ma czym chwalic! Dlaczego wogóle bawicie się w jakies szeregowanie? Wiadomo ze kazdego kocha sie inaczej ale to nie musi oznaczac ze mniej! Po jaką cholerę wkręcacie się w taki głupi klimat zamiast tworzyć wielką jedność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
Kościoła katolickiego to mąż powinien być na pierwszym miejscu w sercu żony, nie dzieci - czyli większość tutejszych kafeterianek nie żyje jak kk przykazuje ;-) Abstrahując - zgadzam sie w 100% z autorką 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
zdania zawsze beda podzielone;) no dla mnie to ze maz powinien byc na 1 miejscu jest naturalne, zdrowe i dobre... ale kasciol katolicki nie ma tu nic do rzeczy;) choc ciekawe jest to ze raz zdanie kosciola jest zgodne z moim:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
albo moije ze zdaniem kosciola- chyba tak brzmi lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A co ty pitolisz? Przeciez maz to obcy facet Jak czasem ktos sie bardzo wkurzy to wymienia go na inny model hihi Inaczej kocha sie meza a inaczej dziecko To są dwa rodzaje miłosci Wiec nie da sie okreslic kogo bardziej sie kocha-- meza czy dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
dla kogo obcy, dla tego obcy ;-) w wielu przypadkach, ktoś nie związany więzami krwi jest bardziej bliski, niż ten z rodziny dzieci odejdą do obcych bab lub facetów, a ty zostaniesz z tym obcym, lub obcym wymienionym na nowszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
to dalas sobie obcemu dziecko zrobic?:D moj tam nie obcy... zanim sie zdecydowalismy to go poznalam.. baaa a nawet wzielismy slub!!!;) i tak go pokochalam... jak nikogo innego na swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze na pierwszym miejscu bedzie mój syn, najważniejsza osoba w moim życiu, a mąż również ale inna jest miłosc do męża a inna do dziecka. I nie pisz bzdur ze jeżeli stawiam na 1 miejscu dziecko to mam nieodpowiedniego partnera i jestem nieszczęśliwa, zwyczajnie głupota wymyslona przez ciebie, mniej myśl bo ci nie wychodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka05
Zastanów się dobrze,na którym miejscu jesteś ty dla męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
Majka - super, ciekawe co zrobisz jak syn pójdzie do obcej baby, i już nie będziesz dla niego najważniejsza - mam nadzieję, że nie zaniedbujesz męża, bo na starość tylko on ci zostanie :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafiłabym rozgraniczyć tych \"miejsc\" - dla mnie to zupełnie inne miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ciekawe co ty zrobisz madralo jak twoj\"nieobcy\" pójdzie do innej baby!!Pokochasz i ją i bedziecie tworzyc jedną \"trojkatną\" rodzine? Maz to powinowaty a nie krewny Dzieci zawsze beda dziecmi nawet jak juz sie usamodzielnią Dałam sobie obcemu dziecko zrobić! A kogo miałam poprosic o dziecko??Brata?? Tozto byłoby kazirodztwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
boze skad w Tobie takie dyktatorskie zapedy?:P nie pisz mi co moge a czegonie moge pisac bo zyjemy w wolnym kraju... moze Ty w swojej rodzinie stworzylas jakis mini faszystyczny rezim.. ale blagam Cie nie przenos go na kafeterie:P widze ze cos Cie bardzo zabolalo:P moje zdanie jest takie jak w temacie i mam prawo je wyrazic.. mozesz sie z tym zgadzac lub nie...szczerze wspolczuje kobietom ktore przed mezem stawiaja dziecko.. wspolczuje im tego..ze nie trafily na wspanialego faceta.. ze popelnily pomylke- swiadoma lub nie... wyszly za maz nie za tego jedynego.. i zaszly z nim w ciaze.. dla mnie to smutne ps zazwyczaj jak czlowiek tak agresywnie na cos reaguje tzn ze trafilo sie w jego czuly punkt:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A dałam\" obcemu\" zrobic dziecko bo bardzo go kocham I bardzo kocham nasze dziecko-owoc miłosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
i wlasnie sek w tym zeby wybrac tego jedynego.. ktory bedzie dla nas mezem.. ojcem naszych dzieci.. przyjacielem.. to jest szczescie- a jesli kobieta trafi... nie stawia ponad mezem dziecka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
ha, ha - netar - twój mąż też może pójść do obcej baby, no i co z tego ? nie mam nawet 0,000000000000001% podejrzenia, ze tak zrobi, wiec nie mam sie czym martwić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bo miłosc małzenska i miłosc rodzicielska to dwie rozne miłosci i nie da sie powiedziec kogo bardziej sie kocha Zycie oddałabym za dzieci i za meza wiec kogo bardziej kocham? Nie atakuj mnie >Do niczego cie nie zmuszam Rob jak chcesz Ty tez masz dziecko z obcym no bo chyba twoj maz nie jest twoim krewnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka i kurczak
nie rozumiem , o co tu siękłócić; to tak , jakby samochód porównywac do butów; miłość do dziecka jest inna , do meża inna i nie ma za bardzo jak ich przystawic do jakiejś wspólnej miary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
oczywiscie, ze mam dziecko z "obcym" - według twoich definicji, bo dla mnie obcy to On nie jest - i na pierwszym miejscu właśnie jest mąż - nie dziecko. Ono jest samodzielna istotą, i ma swoje życie - my swoje - póki jest małe wychowujemy je, otaczamy miłością, ale nie zapominamy o miłości nas łaczącej, i bardzo często tylko sami spędzamy czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowa banka
majka widze ze procz dyktatorskich zapedow uwielbiasz wypowiadac sie za innych;) a moze wizyta u psychologa pomoze?:P:P dobra- proponuje zakonczyc ta pseudorozmowe.. bo widze ze prawda w oczy kole i budzi agresje:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka05
Myślę,że dla was wszystkich mąż jest tak samo ważny jak dziecko,wtedy jest dobrze i nie należy mylić tego,że mąż schodzi na drugi plan,kiedy pojawia się dziecko,z tym,że nagle jest mniej kochany,poprostu dziecko wymaga opieki i oddania cały czas a mąż jest dorosłym człowiekiem więc wiele zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jasne!!!!!moze odejsc----moj-twój -jej---- faceci sa facetami!!! Kazdy mąż moze pojsc do innej baby i kazda baba moze miec innego meza Nikt nie jest niczyja własnoscią! Kochaj se go ile chcesz !Dziecka nie chcesz kochac to nie kochaj Nie jestem spikerka w radiu maryja aby wsłuchiwac sie w kazde słowo zapisane w biblii!!!hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według
Netar - ale swoje poglądy chętnie lubisz wygłaszać :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki temat juz był...i zrugali mnie na tym topiku:P:P:P Dla mnie najważniejsze są nasze dzieci.Później mój mąż. Ja jestem po ślubie 9lat.:D Różowe okulary juz dawno mi z noska spadły hihi:D:D:D Powiem tak... Czy za dzieci oddałybyscie swoje życie??? A czy za męża też???? Ja za dzieci-i owszem-jak najbardziej. Za męża...zastanawiałabym się.Bo w koncu moje dzieci zostałyby bez mamy. I co Wy na to?????;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×